Jump to content
Dogomania

Zajrzyj, a przekonasz się, że warto pomagać..Karolek, Bambo, Łatka, Plamka,Papilonek i Jeżynka już bezpieczne..na pomoc czekają kolejne bezdomniaki!!!


Recommended Posts

Posted

Madziu, wysyłam na Twoje konto 365 zł z bazarku dla Liska i Karola, bardzo proszę potwierdź ich wpływ na Twoje konto na bazarku http://www.dogomania...ony-rozliczamy/ :)

 

Proszę również o potwierdzenie wpłaty na wcześniejszym bazarku, bo nie mogę go zamknąć http://www.dogomania...5#entry15810252

Aniu, właśnie sprawdziłam konto i pieniądze z tego drugiego bazarku jeszcze nie dotarły do mnie, ale na pewno dotrą. Zaraz potwierdzę pierwszy bazarek.

 

Aniu bardzo dziękuję za bazarki, bez twojej pomocy stan konta Karolka topniałby w zastraszającym tempie. Muszę dziś zrobić przelew za kolejny miesiąc.

 

U naszych psiuniów dobrze wszystko. Przez zawirownia w życiu trochę was tutaj zaniedbałam, ale jestem w kontakcie z Pati i Panią Kają, a więc tak po kolei:

Ostatnie wieści od Miszki (zapytałam o to czy jest jakiś kontakt fizyczny z Miszką)

 

Z Miszą i kontaktem fizycznym to jest tak,jak do niego wychodze zawsze musi mnie polizac po ręce i daje sie dotknac po glowie,natomiast boi sie dotykania z tylu i po grzbiecie i ucieka,i nigdy nie wzial nic z mojej ręki,to jest dziwne bo np jak mi reka pachnie  miesem to on mnie chetnie lize,a jak mam w rece cos dobrego nie wezmie i sie odsuwa i musze mu rzucic,pewnie juz w zyciu oberwal od kogos kto mial cos do jedzenia w rekach...wkurzajace jest jego szczekanie bo on szczeka zeby zwrocic uwage,jak sie nudzi i chce zeby do niego wyjsc jak widzi przez okno ze chodzimy po domu,a juz jak slyszy ze miski trzaskaja i pora karmienia to dopiero morde pruje.Czasem jak musi isc do kojca to jest zabawa on ucieka i poszczekuje ja go mam gonic.Bardzo mu sie podobalo jak przez tydzien mial bulika do towarzystwa,lizał mu uszy łaził za nim,bulik był bardzo proludzki i wiecznie chcial zeby go glaskac a mimo to Misza nie przejął jego zachowań,tylko wtedy stal i zdziwiony obserwował co w tym glaskaniu niby takiego miłego.

 

Czekam na obiecane przez P.Kaję fotki.

 

Od Karolka natomiast dostałam wczoraj smsa:

"U Karolka ok,bawi się ze stadem, chodzi na spacerki, naktórych o dziwo reaguje jak się gwizdnie. Przydałby się taki dom stały na wsi, gdzie miałby psie towarzystwo i spacery.."

 

Pati również ma przesłać zdjęcia na maila, a ja muszę przemyśleć sprawę adopcji Karolka i w końcu się pozbierać w sobie i za to zabrać konkretnie. Najpierw zadzwonię do Pati i wypytam szczegółowo co zaobserwowała po tych dwóch miesiącach z Karolem, o jego charakter i zachowania..nie będzie łatwo z tą adopcją, ale może powoli coś zdziałam, tylko trzeba zacząć...

Posted

Podnoszę wątek kochanego przemiłego Karola i Miszy...

Sa może jakieś wiesci?

 

kudataja koleżanka niestety nie pomoże mi w bazarku, nawet z fantami nie zdążyła, więc stwierdziłam, że zrobię bazarek sama, no nie ma co czekać, trzeba Karolkowi pomóc..jeszcze odrobinę cierpliwości :)

Bardzo dziękuję Aga, zginęłabym chyba bez twojej pomocy. Postaram się dopracować kwestię ogłoszeń Karolka jak najszybciej.

Posted

Cieszę się, że Miszka nadal robi postępy. To, że czasem liże po ręce, daje się dotknąć to naprawde dużo, :)

Karolek na noc wchodzi do jakiejs budy w hotelu wraz z innymi psami? czy do pomieszczenia gospodarczego? Tak się zastanawiam, bo noce już chłodne, a on ma krótkie futerko

Posted

kudlataja napisałam ogłoszenie dla Karola. gdy się umieszcza ogłoszenie w necie, to pierwsze kilka słów jest widoczne w tytule i tych bym nie zmieniała, by ogłoszenie się jakoś wyróżniało, Napisz mi, czy sama je poumieszczasz na portalach, czy też podasz mi nr telefonu i adres mailowy na pw, i ja to zrobię z pomocą koleżanek. Na jakie województwa robimy najpierw to ogłoszenie?

 

OGŁOSZENIE

 

Karol przeżył jako jedyny z licznego rodzeństwa...

 

Ojciec – nieznany

Matka – nie mająca nikogo, kto by się nią opiekował, wciąż głodna, samotna, przerażona,

Rodzeństwo- zginęło otrute albo utopione

Karol - spędził cztery miesiące pod stertą desek w dziurze w ziemi wykopanej przez jego matkę. Dzięki temu uniknął losu rodzeństwa.  

 

Dzielna matka uchroniła go przed złymi ludźmi, ale wciąż szukała pomocy u tych dobrych. Gdy napotkała na swej drodze tę jedną, jedyną osobę, która zainteresowała się jej tragicznym losem, zaprowadziła ją do Karola.

 

„Nigdy nie zapomnę spojrzenia oczu matki Karola i jej niemej prośby: uratuj moje dziecko - opowiada Wybawicielka Karola. Po wielu próbach udało mi się się złapać zalęknionego psa i umieścić go w tymczasowym, bardzo awaryjnym miejscu pobytu. Na jego opłacenie stale jednak brakuje pieniędzy, a poza tym nie może się ono stać jego domem”.

 

Karol ma około roku. Wygląda jak dziki pies dingo. Jest rudy i piękny – w umaszczeniu, sylwetce, ruchach. Być może nigdy nie będzie tak ucywilizowany jak inne psy. Umie przede wszystkim szybko biegać i szybko jeść, bo pamięta, co to znaczy strach i głód. Ale ostatnio nauczył się okazywać radość z pełnej miski i z tego, że może bawić się z psimi kolegami, których traktuje bardzo przyjacielsko. Obserwuje ich zachowania, naśladuje ich i dzięki temu zrobił duże postępy.

 

Bezpieczeństwo Karola jest jednak tylko chwilowe, przyszłość tego psa – bardzo niepewna.  Ale może to zmienić jeden telefon od Ciebie Człowieku, który dasz mu prawdziwy dom. Koniecznie powinien to być dom z ogrodem i taki, w którym jest już inny pies, gdyż towarzystwo psich kolegów bardzo ośmiela Karola.

 

Informacje o psie:

-średnich rozmiarów

- odrobaczony

-zaszczepiony

- wykastrowany

 

Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przedadopcyjną i podpisanie umowy adopcyjnej mającej na celu bezpieczeństwo psa.

 

Czekamy na telefon od kogoś, kto podobnie jak my uważa, że tragiczne historie psów są nie po, by się nimi na chwilę wzruszyć, lecz by zmieniać je w historie szczęśliwe. Na bezmiar cierpiania najlepszym lekarstwem jest bezgraniczna miłość.

Posted

Dzięki dziewczyny, Jak kudataja zaakceptuje tekst, to ruszamy z ogłoszeniami, Dziś tak leje w Krakowie, ciekawe, co Karolek robi, jak desz pada? a Miszka idzie wtedy do budy?

Posted

Przeglądałam dziś wątki bazarkowe i natknęłam się na zakończony już bazarek Handzi a w nim link do tego wątku. Cieszę się, ze go odnalazłam po tych wszystkich zawirowaniach. Wieczorem nadrobię zaległości w czytaniu.

Posted

kudlataja napisałam ogłoszenie dla Karola. gdy się umieszcza ogłoszenie w necie, to pierwsze kilka słów jest widoczne w tytule i tych bym nie zmieniała, by ogłoszenie się jakoś wyróżniało, Napisz mi, czy sama je poumieszczasz na portalach, czy też podasz mi nr telefonu i adres mailowy na pw, i ja to zrobię z pomocą koleżanek. Na jakie województwa robimy najpierw to ogłoszenie?

 

OGŁOSZENIE

 

Karol przeżył jako jedyny z licznego rodzeństwa...

 

Ojciec – nieznany

Matka – nie mająca nikogo, kto by się nią opiekował, wciąż głodna, samotna, przerażona,

Rodzeństwo- zginęło otrute albo utopione

Karol - spędził cztery miesiące pod stertą desek w dziurze w ziemi wykopanej przez jego matkę. Dzięki temu uniknął losu rodzeństwa.  

 

Dzielna matka uchroniła go przed złymi ludźmi, ale wciąż szukała pomocy u tych dobrych. Gdy napotkała na swej drodze tę jedną, jedyną osobę, która zainteresowała się jej tragicznym losem, zaprowadziła ją do Karola.

 

„Nigdy nie zapomnę spojrzenia oczu matki Karola i jej niemej prośby: uratuj moje dziecko - opowiada Wybawicielka Karola. Po wielu próbach udało mi się się złapać zalęknionego psa i umieścić go w tymczasowym, bardzo awaryjnym miejscu pobytu. Na jego opłacenie stale jednak brakuje pieniędzy, a poza tym nie może się ono stać jego domem”.

 

Karol ma około roku. Wygląda jak dziki pies dingo. Jest rudy i piękny – w umaszczeniu, sylwetce, ruchach. Być może nigdy nie będzie tak ucywilizowany jak inne psy. Umie przede wszystkim szybko biegać i szybko jeść, bo pamięta, co to znaczy strach i głód. Ale ostatnio nauczył się okazywać radość z pełnej miski i z tego, że może bawić się z psimi kolegami, których traktuje bardzo przyjacielsko. Obserwuje ich zachowania, naśladuje ich i dzięki temu zrobił duże postępy.

 

Bezpieczeństwo Karola jest jednak tylko chwilowe, przyszłość tego psa – bardzo niepewna.  Ale może to zmienić jeden telefon od Ciebie Człowieku, który dasz mu prawdziwy dom. Koniecznie powinien to być dom z ogrodem i taki, w którym jest już inny pies, gdyż towarzystwo psich kolegów bardzo ośmiela Karola.

 

Informacje o psie:

-średnich rozmiarów

- odrobaczony

-zaszczepiony

- wykastrowany

 

Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przedadopcyjną i podpisanie umowy adopcyjnej mającej na celu bezpieczeństwo psa.

 

Czekamy na telefon od kogoś, kto podobnie jak my uważa, że tragiczne historie psów są nie po, by się nimi na chwilę wzruszyć, lecz by zmieniać je w historie szczęśliwe. Na bezmiar cierpiania najlepszym lekarstwem jest bezgraniczna miłość.

Dziękuję Aga, świetny i oryginalny tekst.. Ja sie zablokowałam i nic mi sensownego nie wychodziło. Trzeba tylko poprawić, bo Karolek nie jest wykastrowany - zaproszona przeze mnie behawiorystka, jeszcze jak Karolek był u mnie odradzała kastrację. Reszta świetna i można puszczać w świat, myślę, że na początek na mazowieckie, zeby nie było daleko z transportem i może też twoje okolice? Co ty na to? Chętnie prześlę moje dane na pw i będę wdzięczna za pomoc w ogłoszeniach. Ostatnio wszystko mi się wali i nie nadążam za obowiązkami. To dla mnie ciężki rok i po prostu na nic nie mam czasu.

Posted

Dzięki dziewczyny, Jak kudataja zaakceptuje tekst, to ruszamy z ogłoszeniami, Dziś tak leje w Krakowie, ciekawe, co Karolek robi, jak desz pada? a Miszka idzie wtedy do budy?

Karolek łazi wszędzie tam gdzie inne psiaki, więc jak deszcz to szybciutko za nimi do budy, a Miszka podobno to deszczowy chłopak i lubi sobie w deszczu powyć:)

Posted

Cieszę się, że Miszka nadal robi postępy. To, że czasem liże po ręce, daje się dotknąć to naprawde dużo, :)

Karolek na noc wchodzi do jakiejs budy w hotelu wraz z innymi psami? czy do pomieszczenia gospodarczego? Tak się zastanawiam, bo noce już chłodne, a on ma krótkie futerko

Karolek wchodzi do budy, która jest dodatkowo w pomieszczeniu, bardzo chciałby do domu, ale nadal się boi...

Posted

Teraz trochę konkretów:

22 października zrobiłam w końcu przelew za hotelowanie Karolka, więc jego konto uszczupliło się do 227zł, ale dostałam też przelew od Handzi za bazarek 365zł, z czego 200zł zasila Karolka, a pozostała kwota 165zł przypadnie Liskowi, który przeniósł się z opuszczonej działki do pdt.

 

Stan konta Karolka to obecnie 427zł.

 

Dziękuję Aniu i zaraz potwierdzę na wątku bazarku, ze pieniądze do mnie dotarły:)

 

Przepraszam też za wszystkie moje niedociągnięcia ewentualne, na prawdę robię 10 rzeczy na raz i ciągle z czymś zalegam, ale staram się na bieżąco

w miarę możliwości nadrabiać wszelkie zaległości.

Posted

P.S Dostałam tez zwrot od Skarpety Owczarkowej 200zł za leczenie suczki z guzem. Musiałam założyć te pieniążki w lecznicy. Bardzo dziękuję Skarpecie. Macie może linka do Skarpety? nie wiem jak znaleźć, żeby potwierdzić wpływ pieniędzy do mnie.

Posted

P.S Dostałam tez zwrot od Skarpety Owczarkowej 200zł za leczenie suczki z guzem. Musiałam założyć te pieniążki w lecznicy. Bardzo dziękuję Skarpecie. Macie może linka do Skarpety? nie wiem jak znaleźć, żeby potwierdzić wpływ pieniędzy do mnie.

 

A proszę bardzo... :)

http://www.dogomania.com/forum/topic/117529-skarpeta-owczarkowa-dla-bezdomnych-cywil%C3%B3w-szarik%C3%B3w-rex%C3%B3w-i-alex%C3%B3w/

 

Pozdrawiam Karolka. :)

Posted

Dziękuję Aga, świetny i oryginalny tekst.. Ja sie zablokowałam i nic mi sensownego nie wychodziło. Trzeba tylko poprawić, bo Karolek nie jest wykastrowany - zaproszona przeze mnie behawiorystka, jeszcze jak Karolek był u mnie odradzała kastrację. Reszta świetna i można puszczać w świat, myślę, że na początek na mazowieckie, zeby nie było daleko z transportem i może też twoje okolice? Co ty na to? Chętnie prześlę moje dane na pw i będę wdzięczna za pomoc w ogłoszeniach. Ostatnio wszystko mi się wali i nie nadążam za obowiązkami. To dla mnie ciężki rok i po prostu na nic nie mam czasu.

dobrze. to mazowieckie, na Kraków i okolice. bierzemy się więc do roboty :) trzymam za Ciebie, by Ci się w życiu poprawiło :calus:

Posted

Karolek łazi wszędzie tam gdzie inne psiaki, więc jak deszcz to szybciutko za nimi do budy, a Miszka podobno to deszczowy chłopak i lubi sobie w deszczu powyć :)

mnie jednak martwi to, że niewykastrowany, co będzie jak jakaś suczka w okolicy będzie miała cieczkę? Karol może zwiać

Posted

mnie jednak martwi to, że niewykastrowany, co będzie jak jakaś suczka w okolicy będzie miała cieczkę? Karol może zwiać

 

Też się tego obawiam :(

Co wg behawiorysty jest przeciwskazaniem do kastracji ?
Aguś, mogę pomóc w ogłaszaniu, tylko musiałybyśmy się "podzielić" portalami, żeby nie ogłaszać na tych samych :)

Posted

Na FB niedawno czytałam o kastracji, całość tu: https://www.facebook.com/blizejdomu?ref=profile (post z 20.10.)

 

poniżej fragment:

 

"(...) Kastracja z punktu widzenia behawiorysty:
Kastracja jest NIESTETY najczęściej polecanym zabiegiem przez weterynarzy w przypadku występowania problemów behawioralnych, tymczasem:
- może zwiększyć problemy lękowe, w tym agresję ze strachu. Zabranie testosteronu, hormonu dodającego pewności siebie - u psów niepewnych siebie może spowodować zwiększoną lękliwość.
(...)
KASTRACJA NIE JEST LEKARSTWEM NA KAŻDY PROBLEM. MOŻE POMÓC W PRZYPADKU NIEKTÓRYCH PROBLEMÓW BEHAWIORALNYCH, ALE TEŻ PRZYCZYNIĆ SIĘ DO POWSTANIA LUB POGŁĘBIENIA INNYCH PROBLEMÓW BEHAWIORALNYCH!

Stąd wniosek, że KAŻDY PRZYPADEK POWINIEN BYĆ ROZPATRZONY INDYWIDUALNIE."

Posted

Na FB niedawno czytałam o kastracji, całość tu: https://www.facebook.com/blizejdomu?ref=profile (post z 20.10.)

 

poniżej fragment:

 

"(...) Kastracja z punktu widzenia behawiorysty:
Kastracja jest NIESTETY najczęściej polecanym zabiegiem przez weterynarzy w przypadku występowania problemów behawioralnych, tymczasem:
- może zwiększyć problemy lękowe, w tym agresję ze strachu. Zabranie testosteronu, hormonu dodającego pewności siebie - u psów niepewnych siebie może spowodować zwiększoną lękliwość.
(...)

 

Przytaczasz tylko część tamtej wypowiedzi.

Weterynarz o kastracji wypowiada się następująco - cytat z FB ze strony Bliżej domu - program pomocy psom schroniskowym

 

"Kastracja u samców jest rutynowym zabiegiem chirurgicznym wykonywanym w celu poprawy ich zdrowia oraz ograniczenia nadpopulacji, a więc i bezdomności. Kastracja powoduje zaburzenie funkcjonowania układu hormonalnego.

Z każdym zabiegiem chirurgicznym łączy się ryzyko, które wynika zarówno z istoty zabiegu jak i z niebezpieczeństwa związanego z narkozą. Wskaźnik powikłań w przypadku sterylizacji i kastracji jest jednak bardzo niski i poważne komplikacje zdarzają się BARDZO RZADKO, zwłaszcza w przypadku zastosowania najnowszych technologii medycznych.

Kastracja z punktu widzenia weterynarza:
Zalety kastracji (warto pamiętać, że w przypadku psów starych, u których istnieje ryzyko związane z narkozą, lepiej byłoby zastosować leki, jeśli weterynarz nie widzi przeciwwskazań):
- zapobieganie nowotworom
- zapobieganie powstaniu chorób prostaty (w przypadku kastracji samca w wieku do 8 miesięcy ryzyko wystąpienia raka prostaty spada do zera, jeśli natomiast kastracja nastąpi po 8 miesiącu, szanse na całkowite uniknięcie kłopotów z prostatą zmniejszają się. Kastracja tak młodego psa niesie za sobą jednak pewne ryzyko, związane z funkcjonowaniem psa wśród innych psów.)
- kontrolowanie populacji (co nie jest równoznaczne z brakiem zainteresowania sukami, gdyż w okresie prenatalnym mózg jest poddawany działaniu testosteronu i samiec rozwija określone tendencje behawioralne. Tych połączeń w mózgu nie da się już zmienić w wyniku kastracji. Dlatego nawet po kastracji niektóre samce nadal kryją suki i się nimi interesują).
Kastracja może wpłynąć pozytywnie na włóczęgostwo samców i ograniczyć je, pod warunkiem, że jest ono spowodowane poszukiwaniem partnerki w okresie rui w celu rozmnażania się.
W niewielkiej liczbie przypadków problemów behawioralnych może ograniczyć znaczenie moczem oraz tendencję do agresji.

 

Tak więc, jak większość problemów, i ten ma kilka aspektów i dlatego, jak cytujesz wyżej, każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Dlatego interesuje mnie z jakiego powodu behawiorysta jest przeciwny kastracji Karolka.

Posted

Hmm gdyby Karolek wychodził na smyczy na spacery (czy tez był spuszczany tylko na terenie ogrodzonym) to tej kastracji można by nie robić, ale w sytuacji gdy gania luzem, no nie wiem, mnie to przeraża..Teraz reaguje na gwizdanie podobnie jak inne psy i wraca z tych spacerów, ale jak suczkę wyczuje, to go nic nie powstrzyma przecież, a przecież tak trudno było go złapać kiedyś.

 

Elik poprosiłam kk o pomoc w ogłoszeniach, jak już będę wiedziała, na których portalach zrobiła, to dam Ci znać. Dzięki, ze chcesz pomóc  ogłaszaniu dzikuska rudego.  

Posted

Też się tego obawiam :(

Co wg behawiorysty jest przeciwskazaniem do kastracji ?
Aguś, mogę pomóc w ogłaszaniu, tylko musiałybyśmy się "podzielić" portalami, żeby nie ogłaszać na tych samych :)

 

Na prosbe Agnieszki robie dzisiaj dla Karolka ogloszenia - 20 portali, zrobie na mazowieckie (podpowiedzcie tylko jakie miasto?), to moze ty cioteczko na Krakow? 

Posted

Cioteczki, w porozumieniu z Agnieszką wystawiam już na Warszawę, niestety system mi szwankuje od jakiegoś czasu i zamyka się i uruchamia bez ostrzeżenia, tak więc będę na bieżąco zamieszczać linki tych ogłoszeń, które udało mi się już umieścić w sieci, w tym poście.

 

Ze środków Agnieszki, Karolek ma wyróżnione na olx na miesiąc:

 

fc120c5637328792gen.jpg

 

http://olx.pl/oferta/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek-CID103-ID7B6th.html

 

http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/srodmiescie/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek-613062339

 

http://alegratka.pl/ogloszenie/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-25239111.html?h=ade85f45c41597d1

 

http://warszawa.lento.pl/przezyl-jako-jedyny-z-licznego,2408379.html

 

http://www.morusek.pl/ogloszenie/249174/Przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-KAROLEK/#.VE6BZiKG9DQ

 

http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,101027,Lw==.html

 

http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-KAROLEK-id98877.html

 

http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-KAROLEK,117018

 

http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=14305

 

http://www.pupil.com.pl/ogloszenie-10670/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek.html#http://www.pupil.com.pl/uploads/images/10670-big-1-1414431852.jpeg

 

http://warszawa.oglaszamy24.pl/ogloszenie/1688213370/warszawa-Przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-KAROLEK.html

 

http://petsy.pl/ogloszenia/2/1_Psy/34_Wielorasowe/37964_Prze_y_jako_jedyny_z_licznego_rodze_stwa_KAROLEK.html

 

http://www.e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/74368/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa----karolek/

 

http://owi.pl/ogloszenie/Przezyl_jako_jedyny_z_licznego_rodzenstwa..._KAROLEK,1059347

 

http://www.petworld.pl/ogloszenie/psy/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek/72383

 

http://www.oddam-psa.pl/oddam-psa/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek-11622.htm

 

http://cwirek.pl/ogloszenie/karolek,tB12

 

http://www.pineska.pl/?do=view&id=141553&title=przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek

 

http://ogloszenia.e-gratka.info/ogloszenie/1486506

 

http://www.milosnicyzwierzat.pl/ogloszenia/2852-Prze%C5%BCy%C5%82+jako+jedyny+z+licznego+rodze%C5%84stwa...+KAROLEK#.VE9L5CKG9DQ

 

http://www.pajeczyna.pl/warszawa/Spolecznosc,zwierzaki/813497,przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek.html

 

http://zwierzeta.5aleja.pl/ogloszenia/item/7_psy-sprzedam/4552_karolek.html

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...