Olena84 Posted January 14, 2018 Posted January 14, 2018 Strzasznie to przykre, że przez takich idiotów, którzy dobrze rokowali i maja psa w nosie sunia błąka się do tej pory:( 1 Quote
ala123 Posted January 14, 2018 Posted January 14, 2018 Bardzo proszę o pomoc w szukaniu Zorki! Może znajdzie się jeszcze ktoś ze Skierniewic i okolicy, kto mógłby pomóc w rozwieszaniu plakatów? Ja na Dogomani nie znam nikogo stamtąd, ale może ktoś zna i mógłby poprosić? Jeżeli ona żyje, to potrzebuje tej pomoc jeszcze bardziej, niż do tej pory. Co jeszcze można zrobić? Quote
bakusiowa Posted January 14, 2018 Posted January 14, 2018 56 minut temu, ala123 napisał: Bardzo proszę o pomoc w szukaniu Zorki! Może znajdzie się jeszcze ktoś ze Skierniewic i okolicy, kto mógłby pomóc w rozwieszaniu plakatów? Ja na Dogomani nie znam nikogo stamtąd, ale może ktoś zna i mógłby poprosić? Jeżeli ona żyje, to potrzebuje tej pomoc jeszcze bardziej, niż do tej pory. Co jeszcze można zrobić? Gosia K.. z fb wzięła plakaty. 1 Quote
Murka Posted January 14, 2018 Posted January 14, 2018 Szukałam po starych zdjęciach Zorki w całej okazałości, ale ona na wcześniejszych zdjęciach ma dużo krótszą sierść, teraz chyba zimowa jej wyrosła taka długa. Bo chyba mało prawdopodobne, że ktoś ją ostrzygł... Jedno z pierwszych zdjęć (wiosna): O tu np. fotka z lata: A tu ostatnia fotka, tuż przed nieszczęsnym wyjazdem: I ciemniejsza się zrobiła: Quote
Murka Posted January 15, 2018 Posted January 15, 2018 Toudie zarósł całkowicie, po strzyżeniu śladu nie ma:) Quote
Tyśka) Posted January 15, 2018 Posted January 15, 2018 O, bardzo mi się podoba taki zarośnięty :) Quote
Jelena Muklanowiczówna Posted January 15, 2018 Posted January 15, 2018 Fajne ma czochradło na głowie! :D Quote
ala123 Posted January 16, 2018 Posted January 16, 2018 Ja również wolę Toudiego z rozczochraną fryzurką :) O Zorce nic nie wiadomo, żadnych sygnałów, za wyjątkiem jednego wczoraj rano ze Skierniewic, że niby biega po rynku, ale to nie była ona :( Jest kolejna suczka wyrzucona chyba w lesie, być może nawet była przywiązana, ale oswobodziła się i przyszła do starszego człowieka mieszkającego samotnie pod lasem. Pan prosi o pomoc, ma już chyba trzy podrzucone psy... Tej suni daje jeść, ale nie może jej zatrzymać. Jest bardzo łagodna i grzeczna. Potrzebny dt i pomoc w sterylce. Quote
Olena84 Posted January 17, 2018 Posted January 17, 2018 Lika z tego wątku żyje i była widziana przez właścicieli, szukana od 4 miesięcy, wiec musimy mieć nadzieje co do Zorki 1 Quote
ala123 Posted January 18, 2018 Posted January 18, 2018 Dnia 17.01.2018 o 09:36, Olena84 napisał: Lika z tego wątku żyje i była widziana przez właścicieli, szukana od 4 miesięcy, wiec musimy mieć nadzieje co do Zorki Ja też mam nadzieję,że Zorka żyje, chociaż trudno to sobie wyobrazić... Dzisiaj rano dzwoniła kobieta z informacją ,że kilka dni temu widziała Zorkę w miejscowości Kamion w pobliżu kurzej fermy . Był wieczór, więc wróciła do domu, wzięła latarkę i mężem pojechali w to miejsce, ale żadnego psa już nie było. Jest szansa,że Zorka może krążyć koło tej fermy, może zapachy ją zwabiły, pewnie jest głodna... Quote
ala123 Posted January 18, 2018 Posted January 18, 2018 Sen z powiek spędza mi nie tylko zaginięcie Zorki, ale też pewna suczka ze szczeniakami, która błąka się co najmniej od lata w tej samej gminie, gdzie kiedyś była Zorka. Szczeniaków było podobno 7 lub 8, w tej chwili zostały 3. W październiku ktoś ze wsi poinformował mnie,że psy łapią kury i źle się to dla nich skończy. I pewnie tak było. Nie bardzo wiem, jak rozwikłać ten problem, ponieważ w gminie nastąpiły zmiana na stanowisku wójta, teraz nic się tam nie wskóra, co najwyżej mogą odstrzelić psy... Chciałabym jakoś pomóc tym żyjącym psom, na pewno trzeba wysterylizować suczkę-mamę. Może się też okazać, że małe to też suczki, więc i je również. Technicznie nie wiem, jak to zrobić, jak złapać, gdzie umieścić, a jeżeli umieścić, to z czego opłacić... Na razie mam tylko zdjęcia zrobione nocą kamerą na podczerwień ( chyba!), suczka jest ostrożna i najczęściej przyprowadza młode w miejsce, gdzie od czasu do czasu kobieta wystawia im jedzenie. Quote
Olena84 Posted January 18, 2018 Posted January 18, 2018 suczka, szczeniaki i jeszcze jeden psiak chyba? noi te dzikie co pisałaś na fb warto by było zobaczyć Quote
ala123 Posted January 19, 2018 Posted January 19, 2018 Dnia 18.01.2018 o 14:07, Olena84 napisał: suczka, szczeniaki i jeszcze jeden psiak chyba? noi te dzikie co pisałaś na fb warto by było zobaczyć Cytat Aldrumka oj kolejne dzikuski Tak, na zdjęciu jest suczka, 3 młode i jeszcze jeden pies, ale on podobno wygląda dobrze, prawdopodobnie ma dom. Chyba niestety dzikuski, ale potrzebują pomocy, tak jak pisałam, gmina może je jedynie odstrzelić :( Oleno, jeżeli pisałam na wydarzeniu Zorki, to chodziło o psy koczujące na wysypisku śmieci w gminie koło Skierniewic. Innych nie pamiętam.... mam sklerozę to raz, a dwa - nie mam głowy do niczego, jestem przybita, bo przedwczoraj wieczorem umarła jedna z moich suczek - Florcia, starsza bassetka po przejściach. jej śmierć spadła na nas jak grom z jasnego nieba: po południu przywitała nas radosnym szczekaniem, przyniosła piłeczkę, zjadła bardzo ładnie. No właśnie, aż za ładnie, dostała wzdęcia żołądka a po 3 godzinach już nie żyła... Od lewej: Florcia i Berta: Quote
Olena84 Posted January 19, 2018 Posted January 19, 2018 1 minutę temu, ala123 napisał: Tak, na zdjęciu jest suczka, 3 młode i jeszcze jeden pies, ale on podobno wygląda dobrze, prawdopodobnie ma dom. Chyba niestety dzikuski, ale potrzebują pomocy, tak jak pisałam, gmina może je jedynie odstrzelić :( Oleno, jeżeli pisałam na wydarzeniu Zorki, to chodziło o psy koczujące na wysypisku śmieci w gminie koło Skierniewic. Innych nie pamiętam.... mam sklerozę to raz, a dwa - nie mam głowy do niczego, jestem przybita, bo przedwczoraj wieczorem umarła jedna z moich suczek - Florcia, starsza bassetka po przejściach. jej śmierć spadła na nas jak grom z jasnego nieba: po południu przywitała nas radosnym szczekaniem, przyniosła piłeczkę, zjadła bardzo ładnie. No właśnie, aż za ładnie, dostała wzdęcia żołądka a po 3 godzinach już nie żyła... Od lewej: Florcia i Berta: Strasznie przykro:((( Quote
ala123 Posted January 19, 2018 Posted January 19, 2018 Dzisiaj rozmawiałam z facetem z tej wsi, gdzie żyje suczka z młodymi. On twierdzi,że w sumie jest ich wszystkich 5 szt. + ten jeden dochodzący. Suczka-mama jest podobno ONkowata, dość duża. Nie wiem, jak to ugryźć, od czego zacząć. W poniedziałek jeszcze raz zadzwonię do gminy. Wydaje mi się jednak,że usłyszę to samo co ostatnio, ale spróbuję. Najpierw pewnie trzeba by było wysterylizować suczkę. Ten człowiek ze wsi twierdzi,że spróbuje ją złapać " na jedzenie, bo to przecież chodzi głodne"... Mam nadzieję,że młode są na tyle duże,że sobie poradzą jakiś czas. Ja za chwilę napiszę do Skarpety Owczarkowej z prośbą o wsparcie dla mamy. Jeżeli chodzi o sterylkę, to dobrze by było zgłosić do Akcji Sterylizacji, czy ktoś ze stałych deklarowiczów mógłby to zrobić? Ostatnio konfirm zgłaszała mi dwie suczki. Ale co dalej? Czy ktoś mógłby jeszcze jakoś pomóc? Może jakiś pomysł? Szczeniaków nie można przecież zostawić na zawsze na wsi, tym bardziej,że wśród nich są na pewno i suczki... Trudne jest to wszystko, ale jak zostawić psy na pastwę losu? Quote
Aldrumka Posted January 19, 2018 Posted January 19, 2018 och, tak przykro żegnać (czworonożnych) przyjaciół jak odchodzą, a tak nagle to zupełny szok :( współczuję, trzymajcie się Quote
bakusiowa Posted January 19, 2018 Posted January 19, 2018 2 godziny temu, ala123 napisał: Ja za chwilę napiszę do Skarpety Owczarkowej z prośbą o wsparcie dla mamy. Jeżeli chodzi o sterylkę, to dobrze by było zgłosić do Akcji Sterylizacji, czy ktoś ze stałych deklarowiczów mógłby to zrobić? Ostatnio konfirm zgłaszała mi dwie suczki. Ale co dalej? Zajrzyj na wątek.tam jest rozliczenie zrobione przez elik. Jest napisane, że płacisz deklaracje.Zajrzyj na ostatnia strone . Jest link do exela. Quote
uxmal Posted January 19, 2018 Posted January 19, 2018 Dnia 14.01.2018 o 10:37, Olena84 napisał: Strzasznie to przykre, że przez takich idiotów, którzy dobrze rokowali i maja psa w nosie sunia błąka się do tej pory:( Masz może plakat o Zorce? Spróbuję powysyłać maile na okoliczne adresyz prośbą o umieszczenie w widocznym miejscu. Quote
Olena84 Posted January 19, 2018 Posted January 19, 2018 2 minuty temu, uxmal napisał: Masz może plakat o Zorce? Spróbuję powysyłać maile na okoliczne adresyz prośbą o umieszczenie w widocznym miejscu. plakatu nie mam, tylko wydarzenie na fb Quote
bakusiowa Posted January 19, 2018 Posted January 19, 2018 47 minut temu, uxmal napisał: Masz może plakat o Zorce? Spróbuję powysyłać maile na okoliczne adresyz prośbą o umieszczenie w widocznym miejscu. 45 minut temu, Olena84 napisał: plakatu nie mam, tylko wydarzenie na fb Ja mam plakat. Mogę wysłać na adres e-mailowy. Quote
elik Posted January 20, 2018 Posted January 20, 2018 12 godzin temu, Olena84 napisał: plakatu nie mam, tylko wydarzenie na fb Przylazłam tu z wątku Grzesia za Twoim banerkiem. Wstaw link z fb to udostępnię. Quote
elik Posted January 20, 2018 Posted January 20, 2018 Dnia 14.01.2018 o 15:56, ala123 napisał: Bardzo proszę o pomoc w szukaniu Zorki! Może znajdzie się jeszcze ktoś ze Skierniewic i okolicy, kto mógłby pomóc w rozwieszaniu plakatów? Ja na Dogomani nie znam nikogo stamtąd, ale może ktoś zna i mógłby poprosić? Jeżeli ona żyje, to potrzebuje tej pomoc jeszcze bardziej, niż do tej pory. Co jeszcze można zrobić? Uaktywnić dom, który umożliwił Zorce ucieczkę. Niech się włącza do poszukiwań tam na miejscu. Quote
ala123 Posted January 20, 2018 Posted January 20, 2018 12 minut temu, elik napisał: Uaktywnić dom, który umożliwił Zorce ucieczkę. Niech się włącza do poszukiwań tam na miejscu. Jak to zrobić, kiedy oni pewnie już zapomnieli,że taki pies w ogóle jest? Cytuję bakusiową, która napisała do nich 26 grudnia, 4. dnia po zaginięciu Zorki: Ponieważ nie odbiera telefonów więc napisałam." Proszę o telefon.Chcę porozmawiać na temat strategi poszukiwań i czy coś Pani ustaliła." Odpowiedziała następująco."Szukaliśmy przez trzy dni i nie przynosi to rezultatów. Z naszej strony zrobiliśmy wszystko aby tego psa odnaleźć." Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.