Jump to content
Dogomania

Zajrzyj, a przekonasz się, że warto pomagać..Karolek, Bambo, Łatka, Plamka,Papilonek i Jeżynka już bezpieczne..na pomoc czekają kolejne bezdomniaki!!!


Recommended Posts

Przed chwilą, ala123 napisał:

Jak to zrobić, kiedy oni pewnie już zapomnieli,że  taki pies w ogóle jest?

Cytuję bakusiową, która napisała do nich 26 grudnia, 4. dnia po zaginięciu Zorki:

Ponieważ nie odbiera telefonów więc napisałam." Proszę o telefon.Chcę porozmawiać na temat strategi poszukiwań i czy coś Pani ustaliła."

Odpowiedziała następująco."Szukaliśmy przez trzy dni i nie przynosi to rezultatów. Z naszej strony zrobiliśmy wszystko aby tego psa odnaleźć."

No tak :(  Całkowita porażka :( Biedactwo. Bez współpracy kogoś na tamtym terenie faktycznie niewiele można zdziałać :(

Lika została odnaleziona dzięki determinacji kilku osób tu na dogo i współpracy państwa,którzy ją adoptowali. Bez tego nie byłoby sukcesu.

Czy tamten teren został oplakatowany informacja o suni ?

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, elik napisał:

No tak :(  Całkowita porażka :( Biedactwo. Bez współpracy kogoś na tamtym terenie faktycznie niewiele można zdziałać :(

Lika została odnaleziona dzięki determinacji kilku osób tu na dogo i współpracy państwa,którzy ją adoptowali. Bez tego nie byłoby sukcesu.

Czy tamten teren został oplakatowany informacja o suni ?

W wielu miejscowościach plakaty już wiszą, osoby ze Skierniewic i okolicy, a nawet z Łodzi i dalszych miast jeżdżą i szukają Zorki. Ja dzwonię po instytucjach, wysyłam plakaty z prośbą o wywieszenie.

Tutaj jest link do wydarzenia na fb:

https://www.facebook.com/events/1585543021561838/?active_tab=discussion

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, bakusiowa napisał:

Zajrzyj na wątek.tam jest rozliczenie zrobione przez elik. Jest napisane, że płacisz deklaracje.Zajrzyj na ostatnia strone . Jest link do exela.

 

ja wiem,że jest podsumowanie wpłat, ale ciągle zgłaszam suczki do sterylki, więc pomyślałam,że może ktoś inny mógłby zgłosić

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Olena84 napisał:

Strasznie przykro:(((

 

Cytat

Aldrumka

och, tak przykro żegnać (czworonożnych) przyjaciół jak odchodzą, a tak nagle  to zupełny szok :(

współczuję, trzymajcie się

Dziękuję dziewczyny. Szok jest ogromny, ale minęło już kilka dni i dochodzę powoli do siebie. Tłumaczę to sobie,że tak musiało się stać, żeby w przyszłości Florcia jeszcze bardziej nie cierpiała. A prawdopodobnie tak by było, bo guz był bardzo duży. Brakuje mi jej bardzo, nie mogę uwierzyć,że już nie będzie biegać z piłeczką...

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Olena84 napisał:

A Dusia - Duszka mogłaby jeszcze pomóc? bo chyba raz szukała Zorki?

Mogłam tam jeździć kiedy mieliśmy z mężem wolne - w święta i przed Sylwestrem. W sumie zrobiliśmy 4 "wycieczki" po okolicy zaginięcia suni. Teraz nie mam jak. Nie mam prawka, a mąż pracuje 9" - 21". 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Dusia-Duszka napisał:

Mogłam tam jeździć kiedy mieliśmy z mężem wolne - w święta i przed Sylwestrem. W sumie zrobiliśmy 4 "wycieczki" po okolicy zaginięcia suni. Teraz nie mam jak. Nie mam prawka, a mąż pracuje 9" - 21". 

Dziękuję Ci bardzo za poszukiwania Zorki :)

 

Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, Poker napisał:

Ja przylazłam za banerkiem Oleny.

Trzeba durnym "właścicielom" uświadomić ,że nie zrobili wszystkiego. Dać przykład Liki. Niech ruszą doopy i chociaż porozklejają ogłoszenia.

Ja nie mam siły już z nimi rozmawiać, bakusiowa pewnie też nie. Szkoda energii i nerwów, ostatnia moja rozmowa z kobietą była bardzo nieprzyjemna i nic nie wniosła oprócz przekonania,że nie można na nich liczyć  w tej sprawie. Gdyby ktoś czuł się na siłach i chciał spróbować, mogę przekazać nr telefonu.

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, ala123 napisał:

Ja nie mam siły już z nimi rozmawiać, bakusiowa pewnie też nie. Szkoda energii i nerwów, ostatnia moja rozmowa z kobietą była bardzo nieprzyjemna i nic nie wniosła oprócz przekonania,że nie można na nich liczyć  w tej sprawie. Gdyby ktoś czuł się na siłach i chciał spróbować, mogę przekazać nr telefonu.

Ja tylko podczytuje wątek. Przypominam sobie, że chyba Olena prowadziła taką akcję ratowania psów se schroniska w Skierniewicach bo miały być wywożone do jakieś 'mordowni' gdzieś daleko. Chodzi mi o to czy sprawdziliście, czy tam może trafiła Zorka?

Link to comment
Share on other sites

 Słabo znan FB, ale są takie strony spotted (widziany?) + Nazwa miasta

Np. spotted Skierniewice

https://www.facebook.com/spotted.skc/?ref=ts&fref=ts

Ale nie wiem jak przekleić event/ Ogłoszenie o Zorce tamże, chyba trzeba napisać email do grupy? 

Edit: Chyba wysłałam link do eventu o Zorce przez wiadomość na spotted Skierniewice, ale tablet wariuje na fb, więc nie jestem pewna

Link to comment
Share on other sites

Jest drugi taki spotted Skierniewice

https://www.facebook.com/spottedskierniewice/

Nie wiem czy link poprzez Messengera dostali, może ktoś obyty się trafi tutaj z fb

Jest też stacja paliw Strzyboga (niby ds?) często na stacjach są psy, ale chyba te wyrzucane z aut, nie ma emaila

Twoja Stacja - Małgorzata, Lech, Łukasz Grzejszczak

Strzyboga 41a, 96-115 Strzyboga

605 308 565

Link to comment
Share on other sites

Ogłoszenia ze zdjęciem Zorki są: na stacji paliw w Strzybodze, w sklepie-hurtowni alkoholi i w sklepie na skrzyżowaniu w Strobowie. Po tygodniu od rozwieszania byłam ponownie w tych miejscach, pytałam i nikt nie zgłaszał, nikt nie widział. Przede mną i po mnie były tam też inne osoby pytające o odzew w sprawie Zorki i nic.

Czasem się zastanawiam... czy ci ludzie, którym uciekła, powiedzieli całą prawdę? 

Przecież kochając zwierzęta, człowiek się cudzymi stworami przejmuje, a co dopiero tym, za które stał się odpowiedzialny. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Dusia-Duszka napisał:

Ogłoszenia ze zdjęciem Zorki są: na stacji paliw w Strzybodze, w sklepie-hurtowni alkoholi i w sklepie na skrzyżowaniu w Strobowie. Po tygodniu od rozwieszania byłam ponownie w tych miejscach, pytałam i nikt nie zgłaszał, nikt nie widział. Przede mną i po mnie były tam też inne osoby pytające o odzew w sprawie Zorki i nic.

Czasem się zastanawiam... czy ci ludzie, którym uciekła, powiedzieli całą prawdę? 

Przecież kochając zwierzęta, człowiek się cudzymi stworami przejmuje, a co dopiero tym, za które stał się odpowiedzialny. 

Też się zastanawiałam czy przypadkiem jej "wspaniali właściciele" nie mpomogłi jej w zorganizowaniu sobie życia na "własną łapę".

Może w realu nie sprostała ich oczekiwaniom i wpadli na taki genialny pomysł?  Dziwna jest ich postawa. 

Dzień dobry wszystkim.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję że przybyłyście. Z tego co wiem Ala schroniska powiadomiła. Ogłoszenia wiszą też w miejscach o których mówił jasnowidz, ta pani która była tam w piątek była w wielu opuszczonych domach, powstawiała na fb zdjęcia, może być tak że Zorka nawet tam jest a tak sie schowała że nie ma szans jej znaleźć

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję,że jesteście :) Do Domu Dziecka zadzwonię jutro, na Spotted informacja ze zdjęciami była wstawiona na początku poszukiwań. Jeżeli chodzi o "właścicieli", to myślę,że w świetle ich postawy odnośnie poszukiwań Zorki, wszystkiego można się po nich spodziewać. Też nie jestem pewna, czy wersja z ucieczką jest prawdziwa... Nie potrafię rozmawiać z takimi ludźmi, próbowałam, ale emocje biorą górę. Gdyby ktoś czuł się na siłach i zechciał do nich zadzwonić: nie wiem - postraszyć, zasiać niepewność lub spróbować z jakiejś innej strony, może wniosłoby to coś nowego do sprawy.

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, ala123 napisał:

 Gdyby ktoś czuł się na siłach i zechciał do nich zadzwonić: nie wiem - postraszyć, zasiać niepewność lub spróbować z jakiejś innej strony, może wniosłoby to coś nowego do sprawy.

Jeszcze nie mam pomysłu.. jak to zrobić, ale zastraszenie chyba nie zadziała. Zadziałałby WSTYD. Czyli w stylu... co ludzie powiedzą.

Może zmienić ogłoszenie i napisać wprost gdzie zaginęła?

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, uxmal napisał:

Jeszcze nie mam pomysłu.. jak to zrobić, ale zastraszenie chyba nie zadziała. Zadziałałby WSTYD. Czyli w stylu... co ludzie powiedzą.

Może zmienić ogłoszenie i napisać wprost gdzie zaginęła?

faktycznie wstyd to dobry pomysł noi powiadomienie schronisk o nich, jak pójdą i dowiedzą się że nie są mile widziani też się zastanowią, choć myślę że maja już nowego psa... kurde nadal nie mogę uwierzyć z głupotę tych ludzi, bo jeszcze żeby współpracowali, robili coś, martwili się, było im głupio, a tak olali sprawę, i ja pamiętam jak mówili że raz szukali i wystawili jedzenie a teraz słyszę że trzy dni szukali - kręcą jak nic...

7 minut temu, Dusia-Duszka napisał:

Na widok tego zdjęcia zamarłam ale piszą, że samiec i Radom. 

https://www.olx.pl/i2/oferta/znaleziono-psa-CID103-IDrt0YB.html#:bd8c2f5f0d

nie widzę fotki

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...