Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja też się bardzo cieszę, ze względu na Pomi. Teraz taki udane domki, potrzebne są dla Blusa i dla Aresa :)

A Lerka? może niech jeszcze trochę poczeka? Byliśmy w sobotę z dziewczynami na działce u mojego brata. I on i bratowa, zgodnie twierdzą, że nie wolno(??) nam rozdzielić Lerki i Bliss. Bliss i Lerki....No, to co tu robić?

Wiesz Krysiu, ja mam dwa własne i trzeciego tymczasa. Dla chcącego nic trudnego :)

Posted

Jest informacja :).

Pomi pojechała do swojego domu. Zamieszka u przemiłej Pani Kasi, na Mokotowie. Pani młoda, sensowna  i wyraźnie propsowa. Wymiziała wszystkie siedem psów Krysi, ale to Pomi skradła Jej serce :]. Pani już miała sunię - ze schroniska. Żyły razem przez 6 lat. Niestety, sunia zachorowała na nowotwór, i pomimo leczenia - zmarła :( . To było rok temu.

Pani raczej nie przegląda olx, ale tym razem, otworzyła. I....zobaczyła Pomi. Widać, były sobie sądzone :]

Przyjechała ją poznać i....wyjechały obie. Domek rokuje bardzo dobrze - umowę na wszelki wypadek, zabrałam ze sobą :], podobnie jak adresatkę, taśmę do przypięcia psa w aucie - a Krysia, pożyczyła szeleczki podróżne.

 I....pojechały.

Krysia Karniewska, ociera łzy(pokochała Pomi), ale i Jej spodobała się Pani Kasia :] i mówi, że malutka  będzie miała najlepszy domek na Świecie. Że dziewczyny bardzo pasują do siebie. Dziękuję, Krysiu za opiekę nad sunieczką. Dałaś jej wspaniały DT :].

 

Wieczorem, zadzwonię do Pani i spytam, jak minęła podróż i poproszę, żeby przesłała mi za jakiś czas zdjęcia Pomidorka we własnym domu. Będziemy w kontakcie :)

Na takie ogłoszenie Pomi (prawie basenji) nie mogła nie zareagować! ;)

Pomidorowa miała kilka Kryś, a teraz ma Kasię. ;)

Cieszę się niezmiernie! :)

 

 

BTW - zajrzyjcie z kciukami do Kajta, proszę... bo nerw mi się powoli jednak wykluwa... :wacko:

 

 

Zaciesz ze sczescia Pomi......

Cudnywpis! :D

 

 

Tiaaaa........powiedz to mojemu TZtowi ;)

Mazowszanka zadzwoni do Ciebie, a Ty poprosisz TŻta o odebranie telefonu, bo... np. ręce masz mokre...? ;)

Posted

No masz np. Aresa poza domem. Tylko to kosztowna impreza.

 

I Blusa za karmę :) - on też szuka domu.  Pomi, była u Krysi "na przyczepkę" przez 2,5 miesiąca. TZ mówi, że mamy tymczasy domowe i zamiejscowe ;). Czyli miałam cztery, teraz mam trzy.

 

W sobotę, na działce u brata, zebrałam trochę pędów i zalałam białym winem z Biedronki ;). Stoi toto w słoikach w piwnicy i naciąga. Zobaczymy, co wyniknie z eksperymentu za kilka miesięcy.

A od brata, dostaliśmy butelkę przepysznego wina z szyszek. Smakuje trochę jak riesling ale zapach ma obłędny. Wypijemy je wspólnie przy najbliższej okazji :)

 

Inko, kciukam  mocno :)

Posted

Co!?!?!?!!?!? Pomidor w DOMU!?!?!?!?!?!? Ja cię kręcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A ja sobie weekenduję i o niczym nie wiem!!!!!!!!!!!!!!

 

Hura! Hura! Hura!!!!!!!

 

Tak bardzo bym chciała dołączyć do tych na "K", że się tak podpiszę:

Kmagda :)

Posted

To jest jakaś skomplikowana technologia, ale Brat doszedł w niej do perfekcji. Wino fermentuje kilka tygodni? miesięcy? na prawdziwych drożdżach winnych - nie wiem, jakich(?) , a szyszki (te młode, miękkie i zielone), najpierw "dają" syrop, potem - nalewkę, a na końcu - smaczne wino. Jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach, które stanowią pilnie strzeżoną tajemnicę :)

Posted

To czekam na tę okazję :)

 

 

Kochane dziewczyny ;)

Ciekawa jestem tego nowego smaku :)

 

 

Co!?!?!?!!?!? Pomidor w DOMU!?!?!?!?!?!? Ja cię kręcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A ja sobie weekenduję i o niczym nie wiem!!!!!!!!!!!!!!

 

Hura! Hura! Hura!!!!!!!

 

Tak bardzo bym chciała dołączyć do tych na "K", że się tak podpiszę:

Kmagda :)

Ale wpraszalskie te kobiety !

Posted

Pani Pomi napisała mi w @ , że jest coraz lepiej. Dzisiejszy spacerek był całkiem udany. Pomi początkowo bała się wychodzić na dwór i miała chwilowe zahamowania....fizjologiczne. Na szczęście, wszystko zmierza w dobrym kierunku :).

Fizjologia górą, a i Warszawa - chyba nie taka straszna ;)

Posted

Kolejne cieczki :(. Kremowy bezdomniak,

 

11150877_482615461902617_474727538225656

 

koczuje przed blokiem, w którym mieszka sunia z cieczką. Podobno, podgryza przechodzące obok psy - nawet dziewczyny . Może być niewesoło :(.

Na porannym spacerze z Lerką, towarzyszył nam Robin z Kolegą - znak, że znowu są cieczki. Lerce, nawet chłopaki się podobały, a Robin, chodził za nami ze względu na pamięć o przeszłości ;). Nie miałam ze sobą telefonu, więc fot nie będzie.

Posted

Takie dwa psie cuda tkwią w Punkcie Przetrzymań.  Mój ulubieniec, to czarny kudłacz Marley - przyjazny przytulak - z samego założenia, bo w typie flatka. Został adoptowany ze schroniska w Kruszewie i kiedy pan odszedł w siną dal, pani wyrzuciła zostawionego przez niego psa na ulicę......

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.833341366760315.1073741834.762289233865529&type=1

 

 W sąsiednim boksie, siedzi Astopodobny, który już prawie miał dom, ale....tylko prawie :(

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.835608583200260.1073741835.762289233865529&type=1

 

 Dziewczyny ogłaszają chłopaków.....i nic. Są udostępniani na fb - i ....też nic :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...