malagos Posted May 24, 2015 Posted May 24, 2015 Zapraszam do naszego Pikusia, wstawiłam zdjęcia psiątka: http://www.dogomania.com/forum/topic/137136-psiaki-z-naszej-wsi/page-26 Quote
Mattilu Posted May 24, 2015 Posted May 24, 2015 Powodzenia malenka! Domek zapowiada sie fajny, a najwazniejsze, ze beda dalsze wiesci :) Quote
Mazowszanka13 Posted May 24, 2015 Posted May 24, 2015 Ja też się bardzo cieszę, ze względu na Pomi. Teraz taki udane domki, potrzebne są dla Blusa i dla Aresa :) A Lerka? może niech jeszcze trochę poczeka? Byliśmy w sobotę z dziewczynami na działce u mojego brata. I on i bratowa, zgodnie twierdzą, że nie wolno(??) nam rozdzielić Lerki i Bliss. Bliss i Lerki....No, to co tu robić? Wiesz Krysiu, ja mam dwa własne i trzeciego tymczasa. Dla chcącego nic trudnego :) Quote
konfirm31 Posted May 24, 2015 Posted May 24, 2015 Wiesz Krysiu, ja mam dwa własne i trzeciego tymczasa. Dla chcącego nic trudnego :) Tiaaaa........powiedz to mojemu TZtowi ;) Quote
inka33 Posted May 24, 2015 Posted May 24, 2015 Jest informacja :). Pomi pojechała do swojego domu. Zamieszka u przemiłej Pani Kasi, na Mokotowie. Pani młoda, sensowna i wyraźnie propsowa. Wymiziała wszystkie siedem psów Krysi, ale to Pomi skradła Jej serce :]. Pani już miała sunię - ze schroniska. Żyły razem przez 6 lat. Niestety, sunia zachorowała na nowotwór, i pomimo leczenia - zmarła :( . To było rok temu. Pani raczej nie przegląda olx, ale tym razem, otworzyła. I....zobaczyła Pomi. Widać, były sobie sądzone :] Przyjechała ją poznać i....wyjechały obie. Domek rokuje bardzo dobrze - umowę na wszelki wypadek, zabrałam ze sobą :], podobnie jak adresatkę, taśmę do przypięcia psa w aucie - a Krysia, pożyczyła szeleczki podróżne. I....pojechały. Krysia Karniewska, ociera łzy(pokochała Pomi), ale i Jej spodobała się Pani Kasia :] i mówi, że malutka będzie miała najlepszy domek na Świecie. Że dziewczyny bardzo pasują do siebie. Dziękuję, Krysiu za opiekę nad sunieczką. Dałaś jej wspaniały DT :]. Wieczorem, zadzwonię do Pani i spytam, jak minęła podróż i poproszę, żeby przesłała mi za jakiś czas zdjęcia Pomidorka we własnym domu. Będziemy w kontakcie :) Na takie ogłoszenie Pomi (prawie basenji) nie mogła nie zareagować! ;) Pomidorowa miała kilka Kryś, a teraz ma Kasię. ;) Cieszę się niezmiernie! :) BTW - zajrzyjcie z kciukami do Kajta, proszę... bo nerw mi się powoli jednak wykluwa... :wacko: Zaciesz ze sczescia Pomi...... Cudnywpis! :D Tiaaaa........powiedz to mojemu TZtowi ;) Mazowszanka zadzwoni do Ciebie, a Ty poprosisz TŻta o odebranie telefonu, bo... np. ręce masz mokre...? ;) Quote
Mazowszanka13 Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 Wiesz Krysiu, ja mam dwa własne i trzeciego tymczasa. Dla chcącego nic trudnego :) No masz np. Aresa poza domem. Tylko to kosztowna impreza. Quote
konfirm31 Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 No masz np. Aresa poza domem. Tylko to kosztowna impreza. I Blusa za karmę :) - on też szuka domu. Pomi, była u Krysi "na przyczepkę" przez 2,5 miesiąca. TZ mówi, że mamy tymczasy domowe i zamiejscowe ;). Czyli miałam cztery, teraz mam trzy. W sobotę, na działce u brata, zebrałam trochę pędów i zalałam białym winem z Biedronki ;). Stoi toto w słoikach w piwnicy i naciąga. Zobaczymy, co wyniknie z eksperymentu za kilka miesięcy. A od brata, dostaliśmy butelkę przepysznego wina z szyszek. Smakuje trochę jak riesling ale zapach ma obłędny. Wypijemy je wspólnie przy najbliższej okazji :) Inko, kciukam mocno :) Quote
konfirm31 Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 To czekam na tę okazję :) Sądzę, że długo nie będziemy czekać :) Quote
malagos Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 To czekam na tę okazję :) Kochane dziewczyny ;) Ciekawa jestem tego nowego smaku :) Quote
Nutusia Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 Co!?!?!?!!?!? Pomidor w DOMU!?!?!?!?!?!? Ja cię kręcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A ja sobie weekenduję i o niczym nie wiem!!!!!!!!!!!!!! Hura! Hura! Hura!!!!!!! Tak bardzo bym chciała dołączyć do tych na "K", że się tak podpiszę: Kmagda :) Quote
konfirm31 Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 To jest jakaś skomplikowana technologia, ale Brat doszedł w niej do perfekcji. Wino fermentuje kilka tygodni? miesięcy? na prawdziwych drożdżach winnych - nie wiem, jakich(?) , a szyszki (te młode, miękkie i zielone), najpierw "dają" syrop, potem - nalewkę, a na końcu - smaczne wino. Jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach, które stanowią pilnie strzeżoną tajemnicę :) Quote
Mazowszanka13 Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 To czekam na tę okazję :) Kochane dziewczyny ;) Ciekawa jestem tego nowego smaku :) Co!?!?!?!!?!? Pomidor w DOMU!?!?!?!?!?!? Ja cię kręcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A ja sobie weekenduję i o niczym nie wiem!!!!!!!!!!!!!! Hura! Hura! Hura!!!!!!! Tak bardzo bym chciała dołączyć do tych na "K", że się tak podpiszę: Kmagda :) Ale wpraszalskie te kobiety ! Quote
wieso Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 Pilam nalweke z zielonych, mlodych koncowek choinki ale nie powiem zeby mi smakowalo.... Quote
konfirm31 Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 Nie można nalewać ;) zbyt długo, bo będzie smakować jak politura(?). Quote
konfirm31 Posted May 26, 2015 Posted May 26, 2015 Pani Pomi napisała mi w @ , że jest coraz lepiej. Dzisiejszy spacerek był całkiem udany. Pomi początkowo bała się wychodzić na dwór i miała chwilowe zahamowania....fizjologiczne. Na szczęście, wszystko zmierza w dobrym kierunku :). Fizjologia górą, a i Warszawa - chyba nie taka straszna ;) Quote
Nutusia Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Pewnie pola rzepaku fajniejsze, ale skoro nie "własne", to akurat w tym przypadku Warszawa lepsza ;) :) Quote
konfirm31 Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Kolejne cieczki :(. Kremowy bezdomniak, koczuje przed blokiem, w którym mieszka sunia z cieczką. Podobno, podgryza przechodzące obok psy - nawet dziewczyny . Może być niewesoło :(. Na porannym spacerze z Lerką, towarzyszył nam Robin z Kolegą - znak, że znowu są cieczki. Lerce, nawet chłopaki się podobały, a Robin, chodził za nami ze względu na pamięć o przeszłości ;). Nie miałam ze sobą telefonu, więc fot nie będzie. Quote
konfirm31 Posted May 28, 2015 Posted May 28, 2015 Takie dwa psie cuda tkwią w Punkcie Przetrzymań. Mój ulubieniec, to czarny kudłacz Marley - przyjazny przytulak - z samego założenia, bo w typie flatka. Został adoptowany ze schroniska w Kruszewie i kiedy pan odszedł w siną dal, pani wyrzuciła zostawionego przez niego psa na ulicę...... https://www.facebook.com/media/set/?set=a.833341366760315.1073741834.762289233865529&type=1 W sąsiednim boksie, siedzi Astopodobny, który już prawie miał dom, ale....tylko prawie :( https://www.facebook.com/media/set/?set=a.835608583200260.1073741835.762289233865529&type=1 Dziewczyny ogłaszają chłopaków.....i nic. Są udostępniani na fb - i ....też nic :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.