dziuniek Posted May 4, 2014 Author Posted May 4, 2014 [quote name='malagos']I jak tam Gracjanna, już lepiej?[/QUOTE] Lepiej, znacznie lepiej, apetyt wrócił, sensacji już nie było, spacerki po domu raźno, a po dworku tak sobie. Wczoraj tak chodziła po domu, że wyszłam z nią o pierwszej w nocy, bo myślałam, że coś chce zrobić. Bardzo przyjemna ta noc majowa, chociaż zimna i w mieście... Quote
Anula Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 Sądzę,że Gracja pomalutku odżywa w domowych warunkach.Czas robi swoje i będzie dobrze.Fajnie,że je gotowane,ponieważ też uważam,że gotowane przywraca siły psiakowi i wiadomo z czego się je przygotowuje,nie za bardzo jestem za suchym pokarmem,czy z puszki no ale nie wszystkim psiakom suchy szkodzi. Poszła moja deklaracji dla Gracji za maj.Dziuniek,pomiziaj Grację ode mnie. Quote
Ika136 Posted May 5, 2014 Posted May 5, 2014 Moja deklaracja za maj poszła + dodatek na tomografie.:lol: Quote
dziuniek Posted May 5, 2014 Author Posted May 5, 2014 Malawaszko, zapomniałam o fakturze, jutro wyślę. Quote
malawaszka Posted May 5, 2014 Posted May 5, 2014 [quote name='dziuniek']Malawaszko, zapomniałam o fakturze, jutro wyślę.[/QUOTE] no będę bardzo wdzięczna bo muszę do księgowości wysłać do 10 maja, inaczej przepadnie Quote
dziuniek Posted May 5, 2014 Author Posted May 5, 2014 [quote name='Anula']Sądzę,że Gracja pomalutku odżywa w domowych warunkach.Czas robi swoje i będzie dobrze. Poszła moja deklaracji dla Gracji za maj.Dziuniek,pomiziaj Grację ode mnie.[/QUOTE] Miziam i miziam, ale na razie jest reakcja tylko na miskę z jedzeniem w mojej ręce (idzie za mną wtedy), dobre i to, bo musi przytyć. Quote
Anula Posted May 5, 2014 Posted May 5, 2014 [quote name='dziuniek']Miziam i miziam, ale na razie jest reakcja tylko na miskę z jedzeniem w mojej ręce (idzie za mną wtedy), dobre i to, bo musi przytyć.[/QUOTE] Pewnie,że dobre i to,mam nadzieję,że czas przyniesie zmiany w Gracji zachowaniu.Trzeba pamiętać,że sunia jest chora a do tego przebywała na Paluchu.Bardzo mi szkoda takich staruszków.Ja mam u siebie Sawanę starszą suczkę,która do tej pory zniża głowę jak chcę ją delikatnie,spokojnie pogłaskać.Wie doskonale,że nie zrobię jej krzywdy ale nawyk pozostał silniejszy. Quote
Beat2010 Posted May 6, 2014 Posted May 6, 2014 [quote name='Anula']Pewnie,że dobre i to,mam nadzieję,że czas przyniesie zmiany w Gracji zachowaniu.Trzeba pamiętać,że sunia jest chora a do tego przebywała na Paluchu.Bardzo mi szkoda takich staruszków.Ja mam u siebie Sawanę starszą suczkę,która do tej pory zniża głowę jak chcę ją delikatnie,spokojnie pogłaskać.Wie doskonale,że nie zrobię jej krzywdy ale nawyk pozostał silniejszy.[/QUOTE] to u Ciebie jest SAvana????? napisz coś więcej i może wklej zdjęcia, jak Dziuniek pozwoli :) Quote
Anula Posted May 6, 2014 Posted May 6, 2014 [quote name='Beat2010']to u Ciebie jest SAvana????? napisz coś więcej i może wklej zdjęcia, jak Dziuniek pozwoli :)[/QUOTE] To jest wątek Sawany.Sawana nie może znaleźć domku ze względu na zachowanie,wiek i chore serduszko,no ale na szczęście jest u mnie a nie w Schronisku. [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244339-SAWANA-porzucona-po-raz-drugi-zaczynamy-od-pocz%C4%85tku[/url] Też zapraszam na wątek niewidomego Alfika: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252867-Niewidomy-1-5-roczny-male%C5%84ki-Alfik-w-typie-Shih-Tzu-potrzebuje-pomocy?p=22117757#post22117757[/url] Quote
dorcia2 Posted May 6, 2014 Posted May 6, 2014 przelałam dla maleńkiej stówkę na rezonans:loveu: buziaczki dla Gracinki:iloveyou: Quote
dziuniek Posted May 7, 2014 Author Posted May 7, 2014 [quote name='Beat2010']to u Ciebie jest SAvana????? napisz coś więcej i może wklej zdjęcia, jak Dziuniek pozwoli :)[/QUOTE] To, Beatko, nie ta Savana, o której pewnie myślisz. Quote
dziuniek Posted May 7, 2014 Author Posted May 7, 2014 Dzięki za wszystkie wpłaty, sprawdzajcie w poście rozliczeniowym na początku. Wczoraj cały dzień walczyłam z choróbskiem reszty mojej gromadki. Gracja już zdrowa, za to cała szóstka pochorowała się na to samo, Piotruś i Marcus nawet z wymiotami. Wyobrażacie sobie, co to się działo, bo musiałabym spędzić ten dzień na trawniku ze wszystkimi, a to się niestety nie da. Jednym słowem pół butelki Cifu, dwie rolki papieru i parę szmat znalazło się w zakładzie oczyszczania miasta. UUUh. Quote
dziuniek Posted May 7, 2014 Author Posted May 7, 2014 Dzwoniłam dziś znów do lecznicy na Powstańców. Lekarze od rezonansu wrócą dopiero 15 maja. Mam nadzieję, że Gracja do tego czasu trochę przytyje. Ciągle mnie martwi, że tylne nóżki się pod nią "załamują", szczególnie rano. Może spada jej ciśnienie? Ten tłuszczak też jakoś coraz większy, a przepuklina jak jajko... Wczoraj wieczorem chodziła po mieszkaniu więcej niż godzinę, zanim ułożyła się do snu. Quote
dziuniek Posted May 7, 2014 Author Posted May 7, 2014 Wklejam ostatnie wydatki: [IMG]http://i62.tinypic.com/5yz1ph.jpg[/IMG] Quote
dziuniek Posted May 7, 2014 Author Posted May 7, 2014 [quote name='malawaszka']melduję, że faktura doszła uf uf :) - dzięki![/QUOTE] Przepraszam za opóźnienie, ale jak wszystko dobrze idzie, to jest za dobrze i coś się zaczyna dziać, tak jak w te wolne dni: codzienna pielgrzymka do lecznicy i już mamy spokój i inne rzeczy z głowy. Quote
malawaszka Posted May 7, 2014 Posted May 7, 2014 nie ma opóźnienia - udało się zmieścić w czasie :) Quote
Beat2010 Posted May 8, 2014 Posted May 8, 2014 [quote name='dziuniek']To, Beatko, nie ta Savana, o której pewnie myślisz.[/QUOTE] a to się pomyliłam, ale dla wszystkich-najlepszego zdrowia i życia, cieszą wiadomości o Gracji, tylko te łapinki poranne Quote
Bogusik Posted May 8, 2014 Posted May 8, 2014 (edited) Napiszę tu,bo jest kilka osób z Warszawy i może ktoś będzie mógł pomóc.Ciocia agat21 będzie przewozić sunię z Warszawy i może zabrać Barta do Wrocławia,ale potrzebna jest osoba,która będzie jej towarzyszyć w podróży.Wyjazd w niedzielę 11.05 ok godz.8 rano [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/216745-Bart-oszukany-!-Został-porzucony-!-Znowu-szuka-domu-!!?p=22122810#post22122810[/URL] Edited May 9, 2014 by Bogusik Quote
dziuniek Posted May 9, 2014 Author Posted May 9, 2014 I znów wylądowaliśmy u lekarza. Gracja nie chce wracać do formy. Znów schudła, ledwie chodzi. Ma zmniejszone dawki odwadniające i próbnie podane sterydy kortyzolowe. Jej stan może być spowodowany niedoborem kortyzolu, którego przyczyną jest niskie ACTH. Dziś sama rano wstała, ale słabo chodzi. Mam wrażenie, że przyczyną jest ból z powodu tej przepukliny, która jest spora (mniej więcej jak duże jajko). W niedzielę na kontrolę i chyba poproszę dla niej coś przeciwbólowego, bo wieczorem, gdy jelitka ma napełnione, ich przemieszczenie poza powłoki brzuszne musi jej sprawiać ogromny ból: kręci się i nie może ułożyć na legowisku. Tak mi jej szkoda, tyle choróbsk naraz.:shake: Quote
malawaszka Posted May 9, 2014 Posted May 9, 2014 jejku biedna :( mam nadzieję, ze lekarze poradzą coś i jej pomogą :kciuki: Quote
Anula Posted May 9, 2014 Posted May 9, 2014 To może jednak poddać Grację zabiegowi usunięcia przepukliny? Moja mama miała przepuklinę,atak potwornego bólu nie następował w momencie po posiłku tylko jak się mu spodobało.Nie mogła być poddana zabiegowi i lekarz zalecał rozprowadzanie tego miejsca palcami tak jak by się grało na fortepianie.Biedna Gracja tyle ma w sobie chorób.Bardzo mi jej szkoda a najgorsze jest to,że nie wiadomo jak pomóc bidulince. Quote
dziuniek Posted May 10, 2014 Author Posted May 10, 2014 [quote name='Anula']To może jednak poddać Grację zabiegowi usunięcia przepukliny?Biedna Gracja tyle ma w sobie chorób.Bardzo mi jej szkoda a najgorsze jest to,że nie wiadomo jak pomóc bidulince.[/QUOTE] Też o tym myślałam, ale powstrzymują mnie dwie rzeczy: po pierwsze, ona chyba w ogóle jest za słaba teraz na zabieg, a po drugie sam ból (na który psy reagują inaczej niż ludzie) nie mógłby spowodować stałego tracenia na wadze i pogarszającego się cały czas samopoczucia. Dzisiaj zaczęła pociągać nogą w ten sposób, że palce się podwijają, a to mi wygląda na jakiś neurologiczny objaw. Jutro dopytam. Na razie usiłuję zmusić ja do jedzenia: postawiłam przed nią kurczaka z warzywami, suche i kocie na trzech talerzach, nic nie chce. Zrobiłam na wszelki wypadek kroplówkę, chociaż to, żeby miała płyny. Quote
Nutusia Posted May 10, 2014 Posted May 10, 2014 Takie podwijanie stópki może być od kręgosłupa - miałam ostatnio taki "przypadek". O matko, tyle złego na jednego... małego, bezbronnego psiaczka :( Quote
Anula Posted May 10, 2014 Posted May 10, 2014 Może być tak,że jeden z leków jest za silny i wtedy psiak się źle czuje,traci apetyt,dużo śpi.Ja tylko tak głośno myślę.Czy Gracja dostaje jakieś leki osłonowe na żołądek,wątrobę? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.