Jump to content
Dogomania

Gracja za TM. Spij bez bólu, maleńka.


dziuniek

Recommended Posts

[quote name='malagos']I jak tam Gracjanna, już lepiej?[/QUOTE]
Lepiej, znacznie lepiej, apetyt wrócił, sensacji już nie było, spacerki po domu raźno, a po dworku tak sobie. Wczoraj tak chodziła po domu, że wyszłam z nią o pierwszej w nocy, bo myślałam, że coś chce zrobić. Bardzo przyjemna ta noc majowa, chociaż zimna i w mieście...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 320
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Sądzę,że Gracja pomalutku odżywa w domowych warunkach.Czas robi swoje i będzie dobrze.Fajnie,że je gotowane,ponieważ też uważam,że gotowane przywraca siły psiakowi i wiadomo z czego się je przygotowuje,nie za bardzo jestem za suchym pokarmem,czy z puszki no ale nie wszystkim psiakom suchy szkodzi.
Poszła moja deklaracji dla Gracji za maj.Dziuniek,pomiziaj Grację ode mnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Sądzę,że Gracja pomalutku odżywa w domowych warunkach.Czas robi swoje i będzie dobrze.
Poszła moja deklaracji dla Gracji za maj.Dziuniek,pomiziaj Grację ode mnie.[/QUOTE]
Miziam i miziam, ale na razie jest reakcja tylko na miskę z jedzeniem w mojej ręce (idzie za mną wtedy), dobre i to, bo musi przytyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dziuniek']Miziam i miziam, ale na razie jest reakcja tylko na miskę z jedzeniem w mojej ręce (idzie za mną wtedy), dobre i to, bo musi przytyć.[/QUOTE]
Pewnie,że dobre i to,mam nadzieję,że czas przyniesie zmiany w Gracji zachowaniu.Trzeba pamiętać,że sunia jest chora a do tego przebywała na Paluchu.Bardzo mi szkoda takich staruszków.Ja mam u siebie Sawanę starszą suczkę,która do tej pory zniża głowę jak chcę ją delikatnie,spokojnie pogłaskać.Wie doskonale,że nie zrobię jej krzywdy ale nawyk pozostał silniejszy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Pewnie,że dobre i to,mam nadzieję,że czas przyniesie zmiany w Gracji zachowaniu.Trzeba pamiętać,że sunia jest chora a do tego przebywała na Paluchu.Bardzo mi szkoda takich staruszków.Ja mam u siebie Sawanę starszą suczkę,która do tej pory zniża głowę jak chcę ją delikatnie,spokojnie pogłaskać.Wie doskonale,że nie zrobię jej krzywdy ale nawyk pozostał silniejszy.[/QUOTE]
to u Ciebie jest SAvana????? napisz coś więcej i może wklej zdjęcia, jak Dziuniek pozwoli :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beat2010']to u Ciebie jest SAvana????? napisz coś więcej i może wklej zdjęcia, jak Dziuniek pozwoli :)[/QUOTE]
To jest wątek Sawany.Sawana nie może znaleźć domku ze względu na zachowanie,wiek i chore serduszko,no ale na szczęście jest u mnie a nie w Schronisku.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244339-SAWANA-porzucona-po-raz-drugi-zaczynamy-od-pocz%C4%85tku[/url]
Też zapraszam na wątek niewidomego Alfika:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252867-Niewidomy-1-5-roczny-male%C5%84ki-Alfik-w-typie-Shih-Tzu-potrzebuje-pomocy?p=22117757#post22117757[/url]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za wszystkie wpłaty, sprawdzajcie w poście rozliczeniowym na początku.

Wczoraj cały dzień walczyłam z choróbskiem reszty mojej gromadki. Gracja już zdrowa, za to cała szóstka pochorowała się na to samo, Piotruś i Marcus nawet z wymiotami. Wyobrażacie sobie, co to się działo, bo musiałabym spędzić ten dzień na trawniku ze wszystkimi, a to się niestety nie da. Jednym słowem pół butelki Cifu, dwie rolki papieru i parę szmat znalazło się w zakładzie oczyszczania miasta. UUUh.

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam dziś znów do lecznicy na Powstańców. Lekarze od rezonansu wrócą dopiero 15 maja. Mam nadzieję, że Gracja do tego czasu trochę przytyje. Ciągle mnie martwi, że tylne nóżki się pod nią "załamują", szczególnie rano. Może spada jej ciśnienie? Ten tłuszczak też jakoś coraz większy, a przepuklina jak jajko... Wczoraj wieczorem chodziła po mieszkaniu więcej niż godzinę, zanim ułożyła się do snu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']melduję, że faktura doszła uf uf :) - dzięki![/QUOTE]
Przepraszam za opóźnienie, ale jak wszystko dobrze idzie, to jest za dobrze i coś się zaczyna dziać, tak jak w te wolne dni: codzienna pielgrzymka do lecznicy i już mamy spokój i inne rzeczy z głowy.

Link to comment
Share on other sites

Napiszę tu,bo jest kilka osób z Warszawy i może ktoś będzie mógł pomóc.Ciocia agat21 będzie przewozić sunię z Warszawy i może zabrać Barta do Wrocławia,ale potrzebna jest osoba,która będzie jej towarzyszyć w podróży.Wyjazd w niedzielę 11.05 ok godz.8 rano
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/216745-Bart-oszukany-!-Został-porzucony-!-Znowu-szuka-domu-!!?p=22122810#post22122810[/URL]

Edited by Bogusik
Link to comment
Share on other sites

I znów wylądowaliśmy u lekarza. Gracja nie chce wracać do formy. Znów schudła, ledwie chodzi.
Ma zmniejszone dawki odwadniające i próbnie podane sterydy kortyzolowe. Jej stan może być spowodowany niedoborem kortyzolu, którego przyczyną jest niskie ACTH. Dziś sama rano wstała, ale słabo chodzi. Mam wrażenie, że przyczyną jest ból z powodu tej przepukliny, która jest spora (mniej więcej jak duże jajko). W niedzielę na kontrolę i chyba poproszę dla niej coś przeciwbólowego, bo wieczorem, gdy jelitka ma napełnione, ich przemieszczenie poza powłoki brzuszne musi jej sprawiać ogromny ból: kręci się i nie może ułożyć na legowisku. Tak mi jej szkoda, tyle choróbsk naraz.:shake:

Link to comment
Share on other sites

To może jednak poddać Grację zabiegowi usunięcia przepukliny? Moja mama miała przepuklinę,atak potwornego bólu nie następował w momencie po posiłku tylko jak się mu spodobało.Nie mogła być poddana zabiegowi i lekarz zalecał rozprowadzanie tego miejsca palcami tak jak by się grało na fortepianie.Biedna Gracja tyle ma w sobie chorób.Bardzo mi jej szkoda a najgorsze jest to,że nie wiadomo jak pomóc bidulince.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']To może jednak poddać Grację zabiegowi usunięcia przepukliny?Biedna Gracja tyle ma w sobie chorób.Bardzo mi jej szkoda a najgorsze jest to,że nie wiadomo jak pomóc bidulince.[/QUOTE]
Też o tym myślałam, ale powstrzymują mnie dwie rzeczy: po pierwsze, ona chyba w ogóle jest za słaba teraz na zabieg, a po drugie sam ból (na który psy reagują inaczej niż ludzie) nie mógłby spowodować stałego tracenia na wadze i pogarszającego się cały czas samopoczucia. Dzisiaj zaczęła pociągać nogą w ten sposób, że palce się podwijają, a to mi wygląda na jakiś neurologiczny objaw. Jutro dopytam. Na razie usiłuję zmusić ja do jedzenia: postawiłam przed nią kurczaka z warzywami, suche i kocie na trzech talerzach, nic nie chce. Zrobiłam na wszelki wypadek kroplówkę, chociaż to, żeby miała płyny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...