mari23 Posted January 30, 2016 Posted January 30, 2016 O 29.01.2016o17:24, Marysia O. napisał: O rany, malagosie życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Dobrze, że nic poważnego się nie stało :) I ja życzę szybkiego powrotu do zdrowia !!! ( i do nas ;)) Quote
malagos Posted January 31, 2016 Author Posted January 31, 2016 udalo mi się zalogować z komórki. W czwartek pobieglam po poludniu do ośrodka zdrowia zanieść dokumenty do kolejnego skierowania do sanatorium, i spadlam z ostatnich dwóch schodków w ośrodku, uderzając głową o kant ściany. Ponoć wrocilam do pielęgniarek, powiedzialam o upadku, ale tego nie pamiętam. Dopiero w karetce się ocknęłam. Glowa zbita, zakrwawiona, ale nie bylo szycia, tylko opatrunek. I Male wstrząśnie mózgu. Jutro wyjdę do domku. Tomek dzielnie sobie radzi, choć na wieść o tej mojej przygodzie wszystkie dzieci i Ania chcieli przyjechać i pomagać. 1 Quote
Gusiaczek Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 Witaj w Klubie Kobiet Upadłych :D No, żarty żartami .... dobrze, że poważniej się nie uszkodziłaś. Zdrówka :) 1 Quote
konfirm31 Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 Jak już jesteś w sieci, to nie jest źle :). Witam Cię, będąc tak jak Ty Kobietą Upadłą(nie w tej chwili, ale niedawno, po raz kolejny), tyle, że ja nie na główkę, tylko na kolana ;) 1 Quote
Poker Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 Całe szczęście ,ze z upadku się dźwignęłaś i dzięki temu wiesz ,że na 100% możesz liczyć na najbliższych. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mnie się też zdarzyło być kobietą upadłą.Nasz sznaucer tak mnie pociągnął ,że 6 tygodni byłam unieruchomiona. Quote
malagos Posted January 31, 2016 Author Posted January 31, 2016 Dziękuję kochane za dobre słowo. Dziś Tomek ma podjechać i obejrzeć warunki dla benka-fafluniaka. Bo człowieka znamy, jest z sąsiedniej wsi. O Sonka mialam wczoraj zapytanie z MojaOsroleka, spod Różana, ale wg pani jesteśmy za daleko. No trudno, oglaszmy dalej. Quote
konfirm31 Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 No, to trzymam kciuki za oba psiaki. I - za Ciebie :) Quote
malagos Posted January 31, 2016 Author Posted January 31, 2016 Beniutek pojechal do domu, do tego naszego znajomego. Zawsze marzyl o bernardynie. Kojec, duża buda, po aklimatyzacji dużo swobody i spacery. Bo okazali się ze niuniek umie chodzić na smyczy, jest mlody i radosny i w ogóle bardzo sie z Tomkiem pod moja nieobecność zaprzyjaźnił. Tomek podjedzie tam za kilka dni i zaszczepi psa, i podpisze umowę adopcyjna. Ale zadzwonil do Tomka facet, bo ma dwie suki i chce psa bernardyna. Pociągnięty za język pochwalił się ze hoduje tez owczarki niemieckie . Cwaniak. Tomek trochę go postraszyl zgłoszeniem na policję . Quote
konfirm31 Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 3 godziny temu, Poker napisał: Widać ,że rozmnażanie psów kwitnie. Niestety, z tego co słyszę, to tak........:(. Quote
Poker Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 malagosku , nie zapomnij ,że możesz się ubiegać o odszkodowanie z tytułu upadku. Quote
Nutusia Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Ojoj, ale się podziało :( Malagosie - uważaj na siebie i swoją łepetynę, bo tęga jest! ;) Śpiesz się powoli! Beniutkowi duuuuuużo szczęścia życzę :) Quote
Mattilu Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Zdrowia życzę! reszta jakoś się poukłada :) Quote
auraa Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Nie wesoło, z głową nie ma żartów! Będzie dobrze! Quote
mari23 Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 O 31.01.2016o11:45, konfirm31 napisał: Jak już jesteś w sieci, to nie jest źle :). Witam Cię, będąc tak jak Ty Kobietą Upadłą(nie w tej chwili, ale niedawno, po raz kolejny), tyle, że ja nie na główkę, tylko na kolana ;) Ja ostatnio po topniejącym, bardzo śliskim śniegu szlam niosąc w jednej ręce karmę, w drugiej wodę dla piesków w kojcu... lekko pod górkę było, więc też na kolana upadłam, prosto na wylaną wodę i wysypaną karmę... i wstać nie mogłam, tak się sama z siebie śmiałam. Malagosku - zdrowiej nam szybko i "spiesz się powoli" :) Quote
malagos Posted February 1, 2016 Author Posted February 1, 2016 Dziękuję jeszcze raz za życzenia :) Jestem w domu, do 10 lutego mam zwolnienie. Było wstrząśnienie mózgu, utrata świadomości i niepamięć wsteczna. Muszę się trochę pooszczędzać, ale bez przesady. Od jutra zacznę uczyć Sonka smyczy. W ogóle się za nim stęskniłam. Dziś też nie pojechałam, jeszcze nie mam siły, a podałem tylko michę przez Tomka. Quote
konfirm31 Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Witaj, Malagosku forumowo :). I - oszczędzaj się. Niepamięć wsteczna, brzmi równie frapująco, jak pomroczność jasna :) Quote
malagos Posted February 1, 2016 Author Posted February 1, 2016 18 godzin temu, Poker napisał: malagosku , nie zapomnij ,że możesz się ubiegać o odszkodowanie z tytułu upadku. Wypadek zdarzył się w godzinach mojej pracy - ale bezprawnie opuściłam miejsce pracy (biuro w urzędzie gminy), by pójśc na sąsiednia ulicę do ośrodka zdrowia, nie zgłaszając tego wyjścia prywatnego do kierownika w powiecie. Dziś aż dzwoniła ta kierownik do mnie jak byłam w szpitalu, bym przypilnowana, by zwolnienie było z datą od piątku, nie od czwartku 28 stycznia, bo przecież rano podpisałam listę. Że nie można uznać tego za wypadek przy pracy. Ale może jakieś odszkodowanie mi się należy z ZUS? Quote
mari23 Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 31 minut temu, malagos napisał: Wypadek zdarzył się w godzinach mojej pracy - ale bezprawnie opuściłam miejsce pracy (biuro w urzędzie gminy), by pójśc na sąsiednia ulicę do ośrodka zdrowia, nie zgłaszając tego wyjścia prywatnego do kierownika w powiecie. Dziś aż dzwoniła ta kierownik do mnie jak byłam w szpitalu, bym przypilnowana, by zwolnienie było z datą od piątku, nie od czwartku 28 stycznia, bo przecież rano podpisałam listę. Że nie można uznać tego za wypadek przy pracy. Ale może jakieś odszkodowanie mi się należy z ZUS? z ZUS to należy się 100% wynagrodzenie za okres niezdolności do pracy i odszkodowanie za uszczerbek procentowy na zdrowiu z powodu wypadku w pracy ( w drodze do/z pracy). Ale przecież jest jeszcze na pewno tzw. pracownicze ubezpieczenie grupowe ( zazwyczaj w PZU) i tam należy się odszkodowanie bez względu na okoliczności wypadku. Quote
Poker Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Złośliwość losu . Ta druga opcja jest chyba do wykorzystania. Quote
Nutusia Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Trzeba podumać, bo wiadomo, że ubezpieczyciel zrobi wszystko, byle tylko "nie zbiednieć" :( Quote
malagos Posted February 2, 2016 Author Posted February 2, 2016 Żebym przewidziała i zgłosiła w kierownictwie "wyjście prywatne" :( A tak na dokumencie z przyjęcia do szpitala jest godzina 14.00, a ja pracuje do 15.00. To można jednak coś zrobić w tym temacie? A do Sonka pojechał tylko Tomek, dał mu jeść. Tak nie mam jeszcze siły do czegokolwiek...A musiałam podjechać do biura, wypełnić kupę papierów, bo to koniec miesiąca, że na psa zabrakło mi energii :( Quote
Poker Posted February 2, 2016 Posted February 2, 2016 Z wstrząśnieniem mózgu nie ma żartów. Musisz się pooszczędzać. myślę ,że PZU nie będzie interesowało czy powinnaś być w ty m czasie w pracy czy nie. Wypadek miał miejsce ,a ubezpieczenie działa całą dobę. Jeżeli Twój zakład pracy ma zbiorowe ubezpieczenie w PZU. Quote
malagos Posted February 3, 2016 Author Posted February 3, 2016 Dowiem się dokładnie, ale mamy jako pracownicy ubezpieczenie własnie w PZU. Podjechaliśmy do kojca Sonkowego -chłopak się ucieszył na nasz widok, wyszedł zaraz z budy. Na widok smyczy się cofnął, ale smaczek w ręku Tomka zadziałał mobilizująco. Przypięłam smycz, otworzyłam kojec na oścież, ale Sonek nie myślał wyjść. Dwa kroczki w kierunku wyjścia, i ani metra dalej. Na nic smaczki i miska pokazywana przez Tomka przed psim nosem. Psiątko aż drżało, kuliło uszy, machało ogonkiem - prosząc "daj mi ten obiad, ale tu, nie wyjdę na zewnątrz". Pierwsze koty za płoty, nic na siłę. Obiad zjadł ze smakiem :) Quote
konfirm31 Posted February 3, 2016 Posted February 3, 2016 biedulek :(. Bał się, że z tego wspaniałego miejsca, gdzie jest bezpieczny i ma co jeść, chcecie go zabrać nie wiadomo, gdzie....... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.