mata28 Posted August 6, 2014 Posted August 6, 2014 [quote name='esperanza']Koty mieszkają w sumie w 4 miejscach:- w kuchni i gabinecie zabiegowym, w pokoju socjalnym i w kociarni, która ma wolierę, ale obecnie jest otwarta i koty mogą swobodnie wychodzić na teren poza schroniskiem. To ostatnie miejsce jest przeznaczone dla kotów wolnożyjących, dzikich. Jeśli p.Basia wyrazi zgodę na to by nasza wolontariuszka ją odwiedziła i zerknęła na koty, to Marta pomoże jej w temacie sterylizacji.[/QUOTE] Witam wszystkich. Wspaniałe wieści o KOKO :) Poznałam Koko w Schronisku i widziałam jak się zmienia. Jestem wolontariuszką i staram się co jakiś czas pojechać do Schroniska pomóc przy psach. Kilka osób z Ostrołęki jeździ do Schroniska wyprowadzać psy i pomagać, ale te osoby można policzyć na palcach - niestety :( W Schronisku jest bardzo dużo psów, tych dużych i tych małych , które unikają człowieka. Zapraszam serdecznie na fb Schroniska , tam wstawiane są najnowsze zdjęcia z wizyt w Schronisku. Bardzo przydały by się domy dla psich staruszków, którym należy się cichy kącik na starość. Co do kotów. W Ostrołęce kotki wolnożyjące są sterylizowane na koszt miasta, wiem ,że jeszcze można zapisywać na zabiegi, bo są wolne miejsca. Mogę pomóc w transporcie kotek do weterynarza, ocenić stan kotów. Tymczasuje teraz trzy kocięta , ze Schroniska. Justyna ma do mnie kontakt. Pozdrawiam i trzymam kciuku za Koko Quote
malagos Posted August 6, 2014 Author Posted August 6, 2014 witaj, Mata, bardzo dziękuję za chcę pomocy p. Basi, już wprawdzie podejmowałyśmy próby wcześniej, ale jakoś to się rozmywało...z winy raczej pani Basi. Cóż, moze teraz zrozumiała, ze bez sterylizacji daleko nie zajedziemy... A jak Koko, jakie postepy w wchodzeniem i wychodzeniem z domu? Quote
mata28 Posted August 6, 2014 Posted August 6, 2014 [quote name='malagos']witaj, Mata, bardzo dziękuję za chcę pomocy p. Basi, już wprawdzie podejmowałyśmy próby wcześniej, ale jakoś to się rozmywało...z winy raczej pani Basi. Cóż, moze teraz zrozumiała, ze bez sterylizacji daleko nie zajedziemy... A jak Koko, jakie postepy w wchodzeniem i wychodzeniem z domu?[/QUOTE] Dostałam już nr. do p. Basi, postaram się jeszcze dziś ją odwiedzić - jeśli się zgodzi. Będę ją namawiać na sterylki, zabiorę transporter na wszelki wypadek. Odezwę się na pewno po powrocie. Koko w Schronisku też preferowała wnoszenie i wynoszenie, tak jakby przejście przez wybieg miało zagrozić jej białemu futerku i tak p. Wiesia nosiła ją do bramki :) Quote
malagos Posted August 6, 2014 Author Posted August 6, 2014 O kurcze, to taka z niej damulka? :evil_lol: Quote
Marysia R. Posted August 6, 2014 Posted August 6, 2014 Coco wchodzi i wychodzi z domu już bez problemu:lol: Dzisiaj nawet przeszła pierwszy raz przez taką luźno wiszącą moskitierę w drzwiach tarasowych;) Dzisiaj w nocy udało nam się uniknąć wpadki natomiast kiedy zostawiłam towarzystwo na 1,5h to wpadka niestety była:roll: Ale poza tym Coco grzecznie została, nic nie zostało zniszczone ani zdemolowane:) A tak panienka "pomagała" wczoraj fotografować fanty na bazarek;) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-wMshPJOuDsI/U-JzV58SkqI/AAAAAAAAA18/Qplflw19JKQ/s640/zdjęcie-4.JPG[/IMG] A oto efekt naszych zmagań z ciuchami: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/254784-Ciuchy-dla-NIEJ-i-dla-NIEGO-Na-Coco-i-psy-u-mestudio-do-20-08-ZAPRASZAM[/URL]! Połowa dochodu na Coco, serdecznie zaprasza do oglądania, podrzucania i rzecz jasna kupowania:) Quote
Marysia R. Posted August 7, 2014 Posted August 7, 2014 Dotarła dzisiaj karma dla suni, mam nadzieję, że jej zasmakuje:) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-GgMiBMd1w2E/U-OA3CqKtYI/AAAAAAAAA2c/xq3Q31pSmgY/s512/zdj%25C4%2599cie%25201-36.JPG[/IMG] Rachunek: [url]https://lh5.googleusercontent.com/--14mnm407oA/U-OA21i2-3I/AAAAAAAAA2Y/FHRqVBXYjmg/s640/zdj%25C4%2599cie%25202-36.JPG[/url] A dzisiaj rano panienka po raz pierwszy pozwoliła komuś położyć się na tym samym posłaniu co ona. Do tej pory warczała jak tylko któraś zbyt blisko podeszła. I tak sobie spały we trzy:) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-2jrAxEoiptQ/U-OCIw2pgbI/AAAAAAAAA2o/WHV4KZ1HL8o/s512/zdj%25C4%2599cie-5.JPG[/IMG] Quote
malagos Posted August 7, 2014 Author Posted August 7, 2014 No własnie, nie wiedziałam, że Marysia ma takie cudne rasowce :) Quote
Nutusia Posted August 7, 2014 Posted August 7, 2014 Słodziaki obie, ale biała Figunia to zdecydowanie moja idolka :) Quote
Marysia R. Posted August 7, 2014 Posted August 7, 2014 [quote name='malagos']No własnie, nie wiedziałam, że Marysia ma takie cudne rasowce :)[/QUOTE] Tylko te dwie "pieski-świnki";) Beżowa mopsica Pestka i biała buldożka Figa - Nutusiowa ulubienica:) Reszta to cundelus pospolitus;) Quote
malagos Posted August 8, 2014 Author Posted August 8, 2014 Dla mnie jakoś bardzo podobne , ta buldożka i mopsiczka, ale są cudowne! Ja też takie chcę!! Quote
konfirm13 Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 Uważaj, bo życzenia potrafią się ziścić ;) i będziesz miała dwa psy wiecej - buldożkę i mopsiczkę :) - no, w typie rasy ;). Nie wiadomo, co los Ci może posadzić na progu (tfu, tfu)....... Quote
Marysia R. Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 No cóż na tym zdjęciu to faktycznie niewiele się od siebie różnią - obie wyglądają jak wałeczki:D Ale takie najbardziej widoczne różnice to uszy i ogonki - Pestka ma klapnięte uszy i zakręcony na grzbiecie ogonek a Figa sterczące uszy i ogonek śladowy;) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-lvQ5FR0N9U4/U-SCYM51e2I/AAAAAAAAA5Q/MixZ-AksaYc/s640/zdjęcie-6.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-cXJ3P_mzQNk/U-SCUHkFc1I/AAAAAAAAA5I/e3ZAwCjCQ68/s640/zdjęcie 2-37.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-cABBMJbSuOg/U-SCOL6wtTI/AAAAAAAAA5A/w17qRdm4sM4/s640/zdjęcie 1-37.JPG[/IMG] A co do chęci posiadania to... zawsze można adoptować:eviltong: Są zarówno mopsikowe jak i buldożkowe fundacje zajmujące się adopcjami:p [quote name='konfirm13']Uważaj, bo życzenia potrafią się ziścić [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] i będziesz miała dwa psy wiecej - buldożkę i mopsiczkę [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] - no, w typie rasy [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]. Nie wiadomo, co los Ci może posadzić na progu (tfu, tfu).......[/QUOTE] To też niewykluczone, trzeba uważać co się mówi:D Quote
mata28 Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 Koko w Schronisku też miała koleżankę z którą spała w zabiegowym :) Ronde. Małą podpalaną sunie , trochę wycofaną w pierwszym kontakcie , ale jak już kogoś pozna to się nie "odczepia" :) Tu albym fb Rondy:[URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.475217645914263.1073742014.117175221718509&type=3[/URL] a tu fb sunie Rafy, która zajęła miejsce Koko [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.476155159153845.1073742022.117175221718509&type=3[/URL] Rafa też potrzebuje pomocy, aby kontakt z człowiekiem jej nie przerażał. P. Wiesia już z nią pracuje :) Quote
malagos Posted August 8, 2014 Author Posted August 8, 2014 Ronda i Rafa cuuudne, może MarysiaO. by nie zauważyła w tym tłumie psiaków u siebie w domu, ze jest kolejny?.... Quote
konfirm13 Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 Poznałam Rondę, odwiedzając ostatnio Blanszetkę - była całkiem kontaktowa. Pani Wiesia, dokonuje cudów i to w takich trudnych warunkach. Biedne te nieufne, bojace się człowieka psiaki. I tak dużo ich jest......... Quote
mata28 Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 P. Wiesia cudownie z nimi pracuje. Niestety jest ich bardzo dużo, a doba ma tylko 24 godziny. Może i dla Rafy i Rondy udałoby się znaleźć dom tymczasowy, na ich miejsce mogłyby wejść kolejne psiaki z schroniskowego podwórka. Sunie są malutkie :) , może jakiś koncik u kogoś wolny??? Quote
Marysia R. Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 Kochane suczki, szczególne Rafa złapała mnie za serce tymi smutnymi oczami... Cieszę się, że ma szansę na bliższy kontakt z człowiekiem dzięki zwolnieniu się miejsca po Coco. Mam ogromną nadzieję, że obie sunie znajdą kochające domy na jakie zasługują... [quote name='malagos']Ronda i Rafa cuuudne, może MarysiaO. by nie zauważyła w tym tłumie psiaków u siebie w domu, ze jest kolejny?....[/QUOTE] Oj, bez przesady, aż tylu psów to ja nie mam;) A możliwości mam ograniczone, jak my wszyscy... Coco została dzisiaj kilka godzin sama (znaczy z resztą psów) w domu i nie było "wpadki" ani żadnych zniszczeń:klacz: Quote
malagos Posted August 9, 2014 Author Posted August 9, 2014 Oj, Maryś, tak sobie tylko żartuję, Dziewczynko Kochana :) A jak Coco reaguje na obce osoby, inne, niz Ty, Marysiu? Quote
Marysia R. Posted August 10, 2014 Posted August 10, 2014 [quote name='malagos']Oj, Maryś, tak sobie tylko żartuję, Dziewczynko Kochana :) A jak Coco reaguje na obce osoby, inne, niz Ty, Marysiu?[/QUOTE] :) Już piszę jak Coco do obcych. Więc kiedy przyszła jedna nieznajoma osoba płci żeńskiej to Coco nie podeszła od razu ale była zainteresowana, zawołana zbliżyła się i nawet pozwoliła pogłaskać. Natomiast wczoraj przyjechała moja rodzina i taka duża ilość nowych ludzi (w tym małe dziecko) i do tego jeszcze nowy pies trochę ją... przytłoczyła;) Początkowo na wszelki wypadek przeniosła się do ogrodu i z bezpiecznej odległości przyglądała się "nowym". Natomiast potem, kiedy ją zawołałam bez problemu wróciła do domu. Na początku starała się unikać kontaktu, kiedy ktoś się do niej zbliżał to szybko przenosiła się na inne posłanie. Natomiast kiedy ktoś się do niej za bardzo zbliżył i wyciągną rękę albo poczuła się osaczona (również przez psy, które były strasznie podniecone) to warczała i tak komicznie "mamrotała" pod nosem. I faktycznie ewidentnie bardziej boi się mężczyzn natomiast nie jest to panika. W tej chwili pozwala się już głaskać mojej mamie, siostrze i bratu (choć nie sprawia jej to przyjemności i ma niewyraźną minę) natomiast boi się najmłodszej Krysi i mojego taty. Kiedy, któreś z nich zbliża się bezpośrednio do niej to stara się usunąć z drogi i "mamrocze" przy tym. Ogólnie rzecz biorąc, mając świadomość jaki to musiało być dla niej przeżycie i jakie wczoraj panowało zamieszanie to myślę, że całkiem nieźle sobie poradziła:) Powolutku się przekona, że wszystko jest ok:) Quote
mata28 Posted August 10, 2014 Posted August 10, 2014 Koko sobie super radzi. Świetnie było by znaleźć tak fajny dom tymczasowy dla Rafy. Poznałam ją w sobotę. Nie kąsa już jak ktoś do niej podchodzi. Dała się wyczesać i nowo poznana osoba nosiła ją na rękach, a ona nic - grzeczna, trochę przestraszona. Jest malutka, wielkości pekińczyka, połowa Koko :) Domy tymczasowe są na wagę złota... rozejrzyjcie się proszę czy u kogoś nie ma wolnego kącika dla kruszynki z Kruszewa. Quote
Mattilu Posted August 10, 2014 Posted August 10, 2014 Socjalizacja Coco przebiega niesamowicie szybko:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.