Jump to content
Dogomania

Komu nie sprzedalibyście/nie wyadoptowalibyście psa? - dyskusja o odpowiedzialności


zmierzchnica

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='czi_czi']na prawdę sądzisz, że skoro wszyscy hodowcy się nie rzucili na ten test z okrzykiem hurra to oznacza to, że nie jest on jednak potwierdzony przez poparcie tej tezy (wtf?) faktami z życia? w ogóle o co chodzi w tym zdaniu?

Ja Ci powiem dlaczego się nie rzucili- bo hodowcy labradorów (uogólnię) to osoby które nie mają żadnej wiedzy dotyczącej genetyki. To osoby które są ignorantami i które wychodzą z założenia, że skoro popyt jest na szczenięta po rodzicach przebadanych jedynie "klasycznie" na dysplazję to nie ma sensu się roztkliwiać nad innymi badaniami. To osoby które będą stały z założonymi rękami i rzucały hejty na każdą możliwość wyeliminowania wadliwych genów (czy jak to sie tam zwie) jaką przyniosą nowe odkrycia. Będą miały długo w dupie to że są dostępne na rynku testy i nawet nie podejmą próby rozpropagowania tego w swoim światku. Bardzo możliwe, że gdyby dany test stał się popularny i przeprowadzanie go u rozmnażanych psów i ich potomstwa byłoby oczywiste to z biegiem czasu udałoby się lepiej poznać choroby obciążające niektóre rasy. Ale nie- lepiej tupnąć nogą i mieć wyjebane.

Podobnie jest zresztą wśród hodowców cavalierów, mało który bada psa pod kątem SM podczas gdy te badania w hodowlach zagranicznych powoli robią się czymś oczywistym.[/QUOTE]

Nie wrzucaj i nie oczerniaj wszystkich hodowców Labradorów bo chyba nie wiesz człowieku co piszesz??? To, że jest to rasa najbardziej popularna i jest sporo osób, które rozmnaża tylko dla kasy nie znaczy, że prawdziwi hodowcy nie znają się na genetyce i krzyżują byle jak i byle gdzie. To stwierdzenie jest dla mnie chore.
Nie wiem skąd wziałeś takie podejrzenie, że prawdziwi hodowcy nie znają się na genetyce i mają w dupie zdrowotność rasy ale ok.
To jest Twoje zdanie, co prawda durne, ale Twoje własne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś']Nie wrzucaj i nie oczerniaj wszystkich hodowców Labradorów bo chyba nie wiesz człowieku co piszesz??? To, że jest to rasa najbardziej popularna i jest sporo osób, które rozmnaża tylko dla kasy nie znaczy, że prawdziwi hodowcy nie znają się na genetyce i krzyżują byle jak i byle gdzie. To stwierdzenie jest dla mnie chore.
Nie wiem skąd wziałeś takie podejrzenie, że prawdziwi hodowcy nie znają się na genetyce i mają w dupie zdrowotność rasy ale ok.
To jest Twoje zdanie, co prawda durne, ale Twoje własne.[/QUOTE]

Czytaj kobieto ze zrozumieniem to zauwazysz jedno slowo ktore przeoczylas w mojej wypowiedzi.
Ah, przeciez zapomnialam ze ignorancja idzie w pakiecie z Twoimi wypowiedziami ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czi_czi']Czytaj kobieto ze zrozumieniem to zauwazysz jedno slowo ktore przeoczylas w mojej wypowiedzi.
Ah, przeciez zapomnialam ze ignorancja idzie w pakiecie z Twoimi wypowiedziami ;)[/QUOTE]

Poczytaj może swoje posty i zobacz z kim idzie ignorancja w pakiecie.

ps. widze, że łapiesz teksty Aniusi :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']upadla cala merytoryczna czesc dyskusji jak to zwykle bywa, gdy w watku pojawiaja sie grupowo przyjaciele z dogomanii.[/QUOTE]
Załóż własne forum "Koffamy spoko mega ziomalskie legawce w tenczu" i tak się zatem udzielaj, skoro ci towarzystwo "przyjaciół z dogomanii" nie odpowiada. Możliwe, że będziesz tam tylko ty i urojenia, ale na pewno będziesz mogła prowadzić merytoryczną dyskusję na każdy temat :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co? Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Jeszcze parę stron temu był to bardzo fajny wątek, dyskusja toczyła się kulturalnie, można było poznać poglądy wielu osób... A teraz co? Nie dość, że off topic (samo w sobie mi to nie przeszkadzało, lubię luźniejsze dyskusje), to jeszcze przyszła a_niusia i zaczęła się wymądrzać i wszystkich obrażać, którzy próbują merytorycznie z nią rozmawiać. A Wy nie lepsze - po co karmicie trolla? Uciekam stąd, nic ciekawego już tu nie będzie... Pa, pa!

Link to comment
Share on other sites

Dlatego, że troll się panoszy już do tego stopnia, że zaczyna obrażać ludzi, którzy W OGÓLE mają prawo mieć jakiekolwiek inne zdanie na jakiś temat niż ona. Mam dobrą receptę na ten problem - pójść sobie w... i znaleźć sobie inne forum i innych "mądrzejszych" ludzi do rozmowy. Nikt tu siłą nikogo nie trzyma. Jak poziom nie ten, to może jakiś inny... W chmurkach z ptaszkami :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Widzę, moja droga Amber, że sama nie jesteś lepsza - właśnie próbujesz mnie obrazić. A za poziom forum odpowiadają ludzie, wiesz? Tacy jak Ty i a_niusia na przykład... Zacznij od siebie, proszę, czytałam Twoje wypociny również na innych wątkach... Uważam, że gdyby usunąć z Dogo Ciebie i a_niusię wreszcie byłby spokój. Takie jest moje zdanie, a co Ty o nim sądzisz, mam... eee... no wiesz, gdzie. Oczywiście masz prawo do własnego zdania, każdy ma. Byleby wyrażać tą opinię w w miarę kulturalny sposób.

Link to comment
Share on other sites

W jaki sposób próbuję cię obrazić? :crazyeye:

Dla mnie obraźliwe jest pisanie, że "upadła merytoryczność" wątku jak do dyskusji włączyło się więcej osób i zaczęło ze sobą normalnie rozmawiać, możliwe, że na inny temat, a możliwe, że na temat na którym a_niusia się nie zna... Niektórzy to nazywają zmianą tematu, inni upadkiem meteorytyki. Niedługo już strach się będzie odezwać, żeby nie zostać wytkniętym palcem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś']Ja nie minimalizuję, tylko co mi da to badanie w momencie jak już pies będzie u mnie? Nie zrozum mnie źle, ale ja chcę mieć psa zdrowego,a dążyć do tego będę poprzez wybranie psa ze skojarzenia z łokciami i biodrami czystymi u rodziców jak i dziadków co i tak nie daje mi 100%, bo kwestia rozwijania się tej choroby nie jest określona przez dziedziczenie, zależne jest też środowisko w jakim maluch dojrzewa itd.
Hodowcy nie robią tych testów, nie wiem czy jest w PL jakiś pies po tych testach.[/QUOTE]

Chodziło mi o rodziców z badaniem genetycznym. Jeżeli mam do wybrania psa po rodzicach z HD A i wynikiem rodziców minimal lub low albo po rodzicach z HD A i wynikiem niewidomym to dla mnie jest to po przebadanych również genetycznie rodzicach szansa jest większa że szczyl będzie zdrowy. A zdrowy genetycznie staw trudno zniszczyć(no chyba że każesz małemu psu latać po torze agility albo coś w tym stylu) a pies z genetycznymi predyspozycjami nie dość że często wymaga drogich operacji to jeszcze może nigdy nie być zupełnie sprawny jak normalny pies. Ja mam psa który waśnie takie predyspozycje miał ale nie było jeszcze zwyrodnień, po operacji może żyć normalnie ale z niektórych sportów nici i zawsze muszę uważać żeby jej nie przeciążyć.

Nie mniej nie rozumiem na jakiej podstawie po niecałej godzinie po dowiedzeniu się że o takim badaniu wydajesz opinie że jest nie miarodajny. Na stronie jest podana statystyka zbadanych już psów więc coś tam badają. może polscy hodowcy nie wiedzą jeżeli siedzisz w rasie i nie wiedziałaś?

Literka Amber ja mam tyle do powiedzenia, dyskusje prowadzą dwie lub więcej osób i wszystkie są odpowiedzialne za poziom dialogu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Litterka']Wiecie co? Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Jeszcze parę stron temu był to bardzo fajny wątek, dyskusja toczyła się kulturalnie, można było poznać poglądy wielu osób... A teraz co? Nie dość, że off topic (samo w sobie mi to nie przeszkadzało, lubię luźniejsze dyskusje), to jeszcze przyszła a_niusia i zaczęła się wymądrzać i wszystkich obrażać, którzy próbują merytorycznie z nią rozmawiać. A Wy nie lepsze - po co karmicie trolla? Uciekam stąd, nic ciekawego już tu nie będzie... Pa, pa![/QUOTE]

nie sadze, zebym kogos obrazala-chyba ze ktos najpierw obrazil mnie.

wiadomo, to forum i to takie, na ktorym offy sa norma, ale jesli nie widzisz, ze przez ostatnie kilka stron naprawde jest tu kawal merytorycznej dyskusji i nie zauwazasz, ile merytorycznej tresci zawieraja moje posty, a ile posty np. rinus tzn, ze sama wpadlas na ten wate, zeby mnie obrazic.

wiec...zacznij od siebie:)))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Załóż własne forum "Koffamy spoko mega ziomalskie legawce w tenczu" i tak się zatem udzielaj, skoro ci towarzystwo "przyjaciół z dogomanii" nie odpowiada. Możliwe, że będziesz tam tylko ty i urojenia, ale na pewno będziesz mogła prowadzić merytoryczną dyskusję na każdy temat :loveu:[/QUOTE]

no tak, przyznaje: twoje towarzystwo mi nie odpowiada. dlatego nie wdaje sie z toba w dyskusje i jesli masz minimum klasy, to tez sobie odpuscisz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dance_macabre']Chodziło mi o rodziców z badaniem genetycznym. Jeżeli mam do wybrania psa po rodzicach z HD A i wynikiem rodziców minimal lub low albo po rodzicach z HD A i wynikiem niewidomym to dla mnie jest to po przebadanych również genetycznie rodzicach szansa jest większa że szczyl będzie zdrowy. A zdrowy genetycznie staw trudno zniszczyć(no chyba że każesz małemu psu latać po torze agility albo coś w tym stylu) a pies z genetycznymi predyspozycjami nie dość że często wymaga drogich operacji to jeszcze może nigdy nie być zupełnie sprawny jak normalny pies. Ja mam psa który waśnie takie predyspozycje miał ale nie było jeszcze zwyrodnień, po operacji może żyć normalnie ale z niektórych sportów nici i zawsze muszę uważać żeby jej nie przeciążyć.

Nie mniej nie rozumiem na jakiej podstawie po niecałej godzinie po dowiedzeniu się że o takim badaniu wydajesz opinie że jest nie miarodajny. Na stronie jest podana statystyka zbadanych już psów więc coś tam badają. może polscy hodowcy nie wiedzą jeżeli siedzisz w rasie i nie wiedziałaś?

Literka Amber ja mam tyle do powiedzenia, dyskusje prowadzą dwie lub więcej osób i wszystkie są odpowiedzialne za poziom dialogu.[/QUOTE]

wiesz, to jest takie typowe "nie znam sie, a sie wypowiem".
nawet jesli ten test nie wyklucza w 100% obciazenia dysplazja, to moim zdaniem przy takiej rasie jaka sa labradory, hodowcy powinni zaczac swoje psy badac masowo i to by bylo wlasnie dzialanie dla dobra rasy.

Link to comment
Share on other sites

Włączę się do dyskusji, oczywiście przez cały wątek nie przebrnęłam, nie myślcie sobie.
Ale odniosę się do kilkunastu ostatnich postów, mianowicie, rzeczywiście w Polsce wyników A jest wiele, na pewno dużo za dużo, ale chyba nie aż tak jak na się wydaje.
Dlaczego?
Ano, dlatego, że jest to JEDNO badanie, które większość hodowców wykonuje. co za tym idzie JEDYNY, o którym Kowalski będzie wiedział, że trzeba jego wynik sprawdzić, a że Kowalski, który nie wybiera po Czempionach, chce mieć tę JEDNĄ rzecz najlepszą to wybiera rodziców A. Po to wybrał rodowód żeby pies był zdrowy, bo takie rzeczy znalazł na stronach o psach, że jak pies ma rodowód to jest zdrowy, on ma w d. wystawy, ale nie chce wydawać fortuny na weta, więc ten JEDEN wynik na bank sprawdzi. Jak będzie inny, to mu się nie opyli, bo taki szczeniak i tak kosztuje prawie (jaki nie) tyle samo, a on chce mieć NAJLEPSZE.

A moje prywatne zdanie, mam takie jak Kowalski, chcę psa po A, bo A jest NAJLEPSZE, a jak wydaję tę swoją kupę kasy na psa to se mogę wybrać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kyu']Włączę się do dyskusji, oczywiście przez cały wątek nie przebrnęłam, nie myślcie sobie.
Ale odniosę się do kilkunastu ostatnich postów, mianowicie, rzeczywiście w Polsce wyników A jest wiele, na pewno dużo za dużo, ale chyba nie aż tak jak na się wydaje.
Dlaczego?
Ano, dlatego, że jest to JEDNO badanie, które większość hodowców wykonuje. co za tym idzie JEDYNY, o którym Kowalski będzie wiedział, że trzeba jego wynik sprawdzić, a że Kowalski, który nie wybiera po Czempionach, chce mieć tę JEDNĄ rzecz najlepszą to wybiera rodziców A. Po to wybrał rodowód żeby pies był zdrowy, bo takie rzeczy znalazł na stronach o psach, że jak pies ma rodowód to jest zdrowy, on ma w d. wystawy, ale nie chce wydawać fortuny na weta, więc ten JEDEN wynik na bank sprawdzi. Jak będzie inny, to mu się nie opyli, bo taki szczeniak i tak kosztuje prawie (jaki nie) tyle samo, a on chce mieć NAJLEPSZE.

A moje prywatne zdanie, mam takie jak Kowalski, chcę psa po A, bo A jest NAJLEPSZE, a jak wydaję tę swoją kupę kasy na psa to se mogę wybrać.[/QUOTE]


Mam takie samo zdanie jak Ty.
Nie wiedziałam swoją drogą o tym teście dotyczącym labradorów o którym tu powstała taka dyskusja. Dlaczego hodowcy labradorów nie korzystają z niego, ktoś wie? Pewnie jacyś go robią, ale ja osobiście się z nim w ogóle nie zetknęłam a pomagałam kilka miesięcy temu znajomym znaleźć hodowlę labradorów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maartaa_89']Mam takie samo zdanie jak Ty.
Nie wiedziałam swoją drogą o tym teście dotyczącym labradorów o którym tu powstała taka dyskusja. Dlaczego hodowcy labradorów nie korzystają z niego, ktoś wie? Pewnie jacyś go robią, ale ja osobiście się z nim w ogóle nie zetknęłam a pomagałam kilka miesięcy temu znajomym znaleźć hodowlę labradorów.[/QUOTE]

Problem jest taki tym wyborem kowalskiego że nie wiele mu to mówi. Ja jako taki kowalski brałam psa do domu baz jakiś konkretnych planów i na pytanie o dysplazje jest zawsze odpowiedź że piesek jest po badanych rodzicach. Nikt jednak nie mówi że szczeniak może zachorować bo bada się tylko fenotyp. To strzelenie sobie trochę w kolano bo kowalski słysząc taką odpowiedź dedukuje że jak z hodowli może być chory to może mieć psa za 300 zł też może chorego a może zdrowego. W pewnym sensie rozumiem to, jednak dla mnie prawdziwy hodowca nie wypiera się chorego potomstwa i bierze za nie odpowiedzialność.

Dlaczego hodowcy labradorów nie badają nie wiem. Labrador to chyba prawie ostatnia rasa jaką bym wzięła więc nie mam kontaktu z hodowcami i tak naprawdę można sobie gdybać dlaczego i też pewnie różni hodowcy z rożnych powodów.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że tak samo często nie wie, jak chce opchnąć wadliwego dzieciaka.
Na naszą miejscówkę spacerową przychodzi ostatnio babka z berneńczykiem, takim ledwowychodzącym szylem, takiego czegoś to ja w życiu nie widziałam.
Oczywiście hodowla, badani rodzice i kupa siana za zwierzaka, bo w dobrej wierze, bo miał być zdrowy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kyu']Myślę, że tak samo często nie wie, jak chce opchnąć wadliwego dzieciaka.
Na naszą miejscówkę spacerową przychodzi ostatnio babka z berneńczykiem, takim ledwowychodzącym szylem, takiego czegoś to ja w życiu nie widziałam.
Oczywiście hodowla, badani rodzice i kupa siana za zwierzaka, bo w dobrej wierze, bo miał być zdrowy...[/QUOTE]

no pewnie rodzice hd a:))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...