fantka Posted July 8, 2007 Share Posted July 8, 2007 [B]Od-Nowa[/B], moja kotka często tak robi. Jest to z jej strony zaproszenie do zabawy. Raz goni ją pies, później ona goni psa. Ale zazwyczaj to ona swoim niby atakiem inicjuje zabawę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Od-Nowa Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 to tak nie bardzo na zabawę wygląda :roll: . Wydaje mi się,że kot ciagle nieswój. Były ostatnio takie 3 dni wesołe. widac było ze się rozluźnił i był weselszy, zadziorny itd. ale potem znów jej przeszło. Wcześneij mieszkała z psami (w swoim domu który chciał ją uśpić :-( )ciekawe jak to tam wygladało. Fajnie by było gdyby się wariaty uspokoiły;) staram się nie wtrącać w ich zapoznanie o teraz doczytałam,że u Ciebie trwało to ponad dwa miesiące ;) no to jestem spokojniejsza:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Polyanna Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 No i pierwsze koty za płoty..:lol: Prada juz dwa dni z nami, pierwsza reakcja na kota to starszne szczekanie i śmierć w oczach. Po bardzo srogim karceniu i pokazaniu suni, że nie ona tu rządzi tylko my i że koty mają tu pierwszeństwo, Pradka zaczęła je tolerować i spokojnie omijać. Wystarczyły dwie doby żeby pies się przestawił na koty:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SheAnn Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Dziękuję za odpowiedzi. Nie wiem, czy kot przyzwyczai się do psa i przestanie przed nim uciekać. Zaczynam coraz częściej myśleć, że być może popełniłam błąd przyprowadzając do domu takiego dużego psa. Już sama nie wiem. Jestem pewna, że gdybym wzięła szczeniaczka, nie byłoby takiego problemu. Tym bardziej dobija mnie fakt, że jest to cocker spaniel, a psy tej rasy podobno są bardzo zaborcze i zazdrosne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka75 Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 witam serdecznie!! I ja wtrace sie w sprawe bo mnie taka integracja czeka juz calkiem niedlugo. Za dwa tygodnie przyjezdza do nas sunia prawie 3miesieczna, a w domu mieszka juz z nami kotka 8mio letnia. Jesli chodzi o kotki stosunek do psow to ja wlasnie opiekuje sie labradorem przyjaciol i kotka wielce obrazona przeniosla sie do sypialni gdzie piesek nie ma wjazdu. Przez pierwszy dzien nic nie jadla bo miala focha...ale juz wcina. Tylko pieska dalej nie toleruje. Ten piesek odjedzie a przyjedzie sliczna biala kulka i boje sie zeby nasza przemadrzala kocica nie drapnela malej w oczko:nerwy: . Ale Wasze posty troche mnie uspokajaja....taka przyjazn jest mozliwa tylko trzeba dac jej wiecej czasu;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fantka Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 [quote name='SheAnn']Dziękuję za odpowiedzi. Nie wiem, czy kot przyzwyczai się do psa i przestanie przed nim uciekać. Zaczynam coraz częściej myśleć, że być może popełniłam błąd przyprowadzając do domu takiego dużego psa. Już sama nie wiem. Jestem pewna, że gdybym wzięła szczeniaczka, nie byłoby takiego problemu. Tym bardziej dobija mnie fakt, że jest to cocker spaniel, a psy tej rasy podobno są bardzo zaborcze i zazdrosne.[/quote] [B]SheAnn[/B], poradzisz sobie. Nie pozwalaj psu ganiać kota. Spaniele są też raczej łakome, więc szybko powinien wybrać Ciebie i przysmaki a nie kota.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzodzo Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 hej, uda sie na pewno!!! pisalam wczesniej, ze wprowadzilam do domu z doroslym kotem dorosła dobermanke o ktorej nic nie wiedzialam-a dobki slyna z morderczych zamiarów wobec kotów:)))) daj im czas-oswajaj, zblizaj powoli-one przez zwykla ciekawosc się do siebe zbliza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SheAnn Posted July 10, 2007 Share Posted July 10, 2007 [quote name='lolka75']witam serdecznie!! I ja wtrace sie w sprawe bo mnie taka integracja czeka juz calkiem niedlugo. Za dwa tygodnie przyjezdza do nas sunia prawie 3miesieczna, a w domu mieszka juz z nami kotka 8mio letnia. Jesli chodzi o kotki stosunek do psow to ja wlasnie opiekuje sie labradorem przyjaciol i kotka wielce obrazona przeniosla sie do sypialni gdzie piesek nie ma wjazdu. Przez pierwszy dzien nic nie jadla bo miala focha...ale juz wcina. Tylko pieska dalej nie toleruje. Ten piesek odjedzie a przyjedzie sliczna biala kulka i boje sie zeby nasza przemadrzala kocica nie drapnela malej w oczko:nerwy: . Ale Wasze posty troche mnie uspokajaja....taka przyjazn jest mozliwa tylko trzeba dac jej wiecej czasu;)[/quote] Wydaje mi się, że ze szczeniakiem nie będzie aż takiego problemu jak z obecnym psiakiem. Szczeniaczek będzie mniejszy, więc choćby dlatego kotka nie powinna odczuwać większego zagrożenia. Zapewne ustawi sobie pieska i wszystko będzie ok. Zazdroszczę takiej sytuacji... U mnie w dalszym ciągu wygląda to, delikatnie mówiąc, nieciekawie... :placz: Próbuję przytrzymywać psa, ale gdy tylko kot się oddala, zwykle w biegu niestety, pies leci za nim jak szalony, a ja nie mam siły, aby go zatrzymać. Przysmaki w obecności kota też nie robią na nim większego wrażenia. Kot w ogóle nie jest nowym nabytkiem zainteresowany. Przez cały dzień chowa się na strychu i schodzi tylko wtedy, gdy musi. No i w 99% przypadków kończy się to gonitwą psa za wystraszonym kotem. Wczoraj psiak dostał od niego 3 razy po łebku, bo za bardzo niuchał. Wystraszył się tego strasznie, więc teraz jeszcze bardziej szczeka na kota. Być może jest za wcześnie i ich oswojenie się ze sobą wymaga czasu, ale zdołowałam się tym wszystkim bardzo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pusia2405 Posted July 10, 2007 Share Posted July 10, 2007 SheAnn, nie dołuj się!! Niektóre psy potrzebują więcej czasu. Ewentualnie, jeżeli pies nie reaguje na smakołyki spróbuj zignorować spotkanie psa i kota. Ignorowanie złych zachowań psów jest skuteczną metodą. Nie sądzę, żeby pies zrobił krzywdę kotu, raczej kot może poturbować psa. Na pewno łatwiej to wychodzi, jeżeli jeden ze zwierzaków jest szczeniakiem albo małym kociakiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ca Eivissenc Posted July 10, 2007 Share Posted July 10, 2007 zgadzam sie z pusia2405, i mysle, ze jakos sie w koncu dogadaja. moj kot tez pare razy "przylozyl" ktoremus jamnikowi, nie mowiac o tym, ze mial zwyczaj skakac starszej suczce na plecy z zaskoczenia (co konczylo sie - niegrozna - bojka). zreszta kontakty kotow ze starsza jamniczyca byly ledwie poprawne, bo staruszka byla juz troche slepa, slaba i zle znosila szalenstwa kociakow. za to mloda - urodzona w domu zakoconym :evil_lol: - od razu sie z siersciuchami dogadala. a moge tez wrzucic zdjecie? albo dwa? :loveu: [IMG]http://farm2.static.flickr.com/1160/702405035_6bc2843c88.jpg?v=0[/IMG] kocia mama :loveu: i... kilka lat pozniej... kocio-psia milosc: [IMG]http://farm2.static.flickr.com/1086/767688667_44cb54743b.jpg?v=0[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SheAnn Posted July 10, 2007 Share Posted July 10, 2007 Dzięki za słowa pocieszenia :Rose: Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Póki co, najważniejsze, żeby pies przestał szczekać na kota i za nim ganiać. Reszta się jakoś sama poukłada... Ca Eivissenc: wspaniały zwierzyniec. Moja jamniczka też świetnie się dogadywała z moim pierwszym kociakiem - wspólne spanie itd. Pierwsze zdjęcie wymiata ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaL Posted July 10, 2007 Share Posted July 10, 2007 Do naszego domu przybywaly psy i koty w kolejnosci przypadkowej. Czasem mlode, czasem calkiem dorosle. Teraz sa 3 koty i bullterierka, ktora trafila dorosla do 2 doroslych kotow. Po kilku dniach ciaglej kontroli wzajemnych relacji wszystko sie ulozylo. Czasem pies goni kota czasem odwrotnie. Problemy sa z jezykami : pies poskakuje zapraszajac do zabawy, a kot to odbiera jako atak i stroszy ogon albo pluje. I odwrotnie - pies nie lapie zaprosin kota. Teraz przybyl do nas dorosly pers i nic, wszystkie zwieraki zyja bez awantur. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olekg89 Posted July 11, 2007 Share Posted July 11, 2007 NIe mam co prawda kota w domu .Ale mam kotke na działce moje psy były oduczane gonienia/atakowania kota w kolczatkach zryw do kota kara w postaci szarpnięcia i ostre"fe!" i nagradzanie za spokój w obecności kota.Obecnie oba psy chętnie dają penelopce buziaki ,a czasem nawet zaczęcają do wspólnych harców. Jeszcze 3 tyg temu miałem 3 młodziaki kocie które wykarmiłem butelką.I psy raz usłyszały odemnie"fe!" i wiedziały ,że kotków się nie rusza. Pewnie metoda z kolczatka nie podoba się klikerowcą ,ale szybko przynosi efekty i jest bezpieczniejsza dla kota. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magot Posted July 12, 2007 Share Posted July 12, 2007 Ja od ponad roku jestem właścicielką kotki rasy maine coon o i mieniu Zorka. Generalnie to jest raczej wrogo nastawiona do obcych zwierząt, ale podjęłam to pewne ryzyko- zdecydowałam się na kupno psa. Moja koteczka nie lubi, gdy zwierzak jest większy od niej, więc zmuszona bylam zdecydować się na mniejszą rasę. Gdyby nie te jej upodobania, w moim domu zagościłby pewnie właśnie wspaniały seter szkocki gordon. No ale cóż, koteczki są wybredne (moja kochana kiciunia) i wybór padł na miniaturę gordona- czyli na czarnego podpalanego cocker spaniela angielskiego!! Często dochodzi między nimi do spięć, psiak jest u mnie od 30 czerwca, ale jest coraz lepiej. Jeśli Twój kotek ma podobne upodobania do mojej kotki, a kochasz gordon setery- to zdecyduj się na podpalanego cockera. Naprawdę warto, te psy mają cudowny charakter. P.S. Jeśli jednak decydujesz się na gordona, to z jakiej hodowli weźmiesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amy_ Posted July 13, 2007 Author Share Posted July 13, 2007 Magda, nam właśnie zależałoby raczej na dużym psie, gdyż zawsze marzyliśmy o sporym zwierzęciu. Poza tym mój tata często biega i seter, który przecież z natury uwielbia bieganie, mógłby mu towarzyszyć. Hodowli jeszcze nie wybraliśmy, cały czas się wahamy. Masz może jakąś do polecenia bądź odradzenia? Cały czas na bieżąco doczytuję wątek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magot Posted July 13, 2007 Share Posted July 13, 2007 Ja też zawsze marzyłam o dużym psie- żeby było się do czego tulić!! Mój tata również biega, jest maratończykiem, seter też byłby dla nas idealny... Plany zmieniła nam jednak nasza kicia:) Naprawdę polecam cockery- fantastyczny charakter!! Mój cocker biegać z tatą niestety nie będzie (za mały) ale cóż... Wierzę, że w moim domu zagości kiedyś cocker. Znam chyba wszystkie hodowle gordonków w Polsce. Nie jest ich tak dużo jak np. irlandów, ale zawsze jakąś dobrą można znaleźć. Na Twoim miejscu czekałabym do upadłego na miot w hodowlach : Kaladan([url]www.kaladan.wyzly.pl)[/url], Z Ojcowskiej Doliny([url]www.seter.com.pl[/url]) lub Klan Basów([url]www.klanbasow.wyzly.pl[/url]) Są oczywiście też inne, także bardzo dobre, ale ja najbardziej polecam te 3. O ile się dobrze orientuję hodowla Kaladan pod koniec roku planuje szczeniaczki z fantastycznego skojarzenia, w Klan Basów małych gordonków oczekują na tę jesień, natomiast nie znam planów hodowli Z Ojcowskiej Doliny. Absolutnie nie kupujcie psa bez rodowodu, bo będzie to gra w ciemno:-( Pozdrawiam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magot Posted July 13, 2007 Share Posted July 13, 2007 [quote name='Magda:)'] Wierzę, że w moim domu zagości kiedyś cocker. [/quote] Oj, nastąpił błąd. Miało być- wierzę, że w moim domu zagości kiedyś seter. Już mi się coś w głowie miesza...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Od-Nowa Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 pisałam tu 2 strony temu - co jest już zupełnie nieaktualne :p Integracja się dopełniła!!:multi: daleko do przyjaźni ale jest stan pokoju i obwąchiwania, zaczepiania i bawienia. Minęło troche czasu i wszystko się poukładało :lol: stanowią udany duecik :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magot Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 Od-Nowa, no to super, że dochodzą powolutku do porozumienia. U mnie sytuacja nabrała trochę lepszego obrotu... Kocica dalej syczy i "bije" psa łapą, ale przynajmniej już normalnie je, a nie jak to było na początku:roll: Dokładnie jutro minie miesiąc, od kiedy kotka dzieli dom z psem. Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu kocia strona z "bicia" przerzuci się na zabawę i obwąchiwanie. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Od-Nowa Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 trzymam za to kciuki ;) wycofać się w cień i czekać :evil_lol: za miesiąc tu będzie inny wpis na pewno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lorraine Posted November 27, 2007 Share Posted November 27, 2007 A nas dopiero czeka ta przyjemnosc :roll: W domu rezyduja 4 koty a w niedziele przybedzie pies :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mraulina Posted November 28, 2007 Share Posted November 28, 2007 Mam3 ony. Są one w stosunku do kotów nastawione pokojowo. Prowadzę tymczas dla kotów, więc jest to ważne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
groszek83 Posted November 30, 2007 Share Posted November 30, 2007 W naszym domu zawsze były psy i koty i w zasadzie (oprócz drobnych incydentów jak to w rodzinie:razz:) żyją w zgodzie i porozumieniu.Może nie jest to przyjażń na śmierć i życie ale dogadują się.Aktualnie mam 3 psy i 2 koty,dwa lata temu tuż przed świętami Bożego Narodzenia przyplątała się do nas koteczka-obraz nędzy i rozpaczy:-( z przepukliną powybijanymi zębami ,przestawioną szczęką i kulawiąca na tylną łapę-nie mam pojęcia co jej się stało ale chyba wole nie wiedzieć.Z psami nie było problemu powąchały i przyjęły do wiadomości fakt istnienia nowego domownika,natomiast koty przeszły same siebie,nie byliśmy w stanie nad nimi zapanować-jednym słowem to była nienawiść od pierszego wejrzenia.Po wyleczeniu tego co było jeszcze możliwe do wyleczenia zmuszeni byliśmy szukać koteczce nowego domu,niestety nie dane jej było długo cieszyć sie życiem w miare komfortowym-zginęła pod kołami samochodu:-(.Mogę powiedzieć tylko tyle,że nie koniecznie tylko kocio-psie kontakty mogą sprawiać problemy,nas ta sytuacja zaskoczyła całkowicie:roll: Pozdrawiam i życze wszystkim powodzenia we spólnym życiu z naszymi mniejszymi bracmi;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 Mój kot zawsze bojowo witał każdego nowego psa w domu. Nie przejmowałam się tym, bo psy były u mnie jedynie na kilka dni, ale zawsze w końcu jakoś sie dogadywali. Za to jak przywiozłam mojego szczeniaka już na stałe to takiej reakcji kota nigdy się nie spodziewałam. Kot po prostu uciekł przed psem. Pierwszy raz mu się to zdarzyło i tak było przez pierwsze 3 tygodnie - kot uciekał a pies go gonił/ :roll: Od wczoraj to się zmieniło i kot rzuca sie na psa, przewraca go i gryzie. Pies czasem zaczyna piszczeć to ich rozdzielam, ale dalej zaczepia kota. Nie wiem czy mam na to pozwalać. Staram sie nie wtrącać bo krzywda nikomu się nie dzieje, ale kot sie denerwuje, a pies ma "fajną zabawę". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia & Nemo Posted December 6, 2007 Share Posted December 6, 2007 Według mnie nie powinnaś się wtrącać, chyba, że sprawa jest poważna. Ale wtedy też nie krzycz i wogóle nie panikuj, tylko rozdziel je i zamknij w oddzielnych pomieszczeniach. Potem nic już nie karz, tylko jak już, to możesz przez chwilę je zignorować. Nie powinnaś krzyczeć, zwłaszcza gdy są razem i zwłaszcza na kota, który jest przecież dłużej w domu. Pamiętaj o nagradzaniu zwierząt, gdy zachowują się spokojnie, gdy są razem. No i, przynajmniej na razie nie zostawiaj ich samych razem. Takie jest moje zdanie, ale lepiej żeby ktoś jeszcze się na ten temat wypowiedział, bo ja nigdy nie miałam kota, więc wiedzę mam czysto teoretyczną. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.