Jump to content
Dogomania

Amy_

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

Amy_'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam, Mam pewne wątpliwości dotyczące karmienia szczeniaka. Moja pięciomiesięczna seterka szkocka żywiona jest karmą suchą (Acana Puppy Large Breed) i jedzeniem domowym (jeden posiłek dziennie, makaron z mięsem). Jak dotychczas dostawała trzy posiłki dziennie. Muszę przyznać, Lea jest wyjątkowym niejadkiem i zdarza jej się opuścić śniadanie i zjeść tą porcję jako obiad... Odnoszę wrażenie, że bardziej odpowiadałaby jej dieta złożona z dwóch posiłków dziennie, nie z trzech. Czy przestawianie szczeniaka 5miesięcznego na dwa posiłki dziennie nie będzie miało negatywnego wpływu na jego rozwój? Starałam się znaleźć w internecie coś na ten temat, ale z tego co wyczytałam zdania są podzielone... Byłabym wdzięczna za jakiś link lub informację :)
  2. Magda, nam właśnie zależałoby raczej na dużym psie, gdyż zawsze marzyliśmy o sporym zwierzęciu. Poza tym mój tata często biega i seter, który przecież z natury uwielbia bieganie, mógłby mu towarzyszyć. Hodowli jeszcze nie wybraliśmy, cały czas się wahamy. Masz może jakąś do polecenia bądź odradzenia? Cały czas na bieżąco doczytuję wątek :)
  3. Dziękuję bardzo za odpowiedzi, trochę mnie pocieszyliście, bo szczerze obawiam się reakcji kotki na szczeniaka. Ale mam nadzieję że będzie dobrze i szybko zaczną się tolerować :-)
  4. [quote name='acia96']Ale znam duzo przypadkow gdzie kot byl pierwszy i jakos sie ze soba dogadali.Mysle ze duzo zalezy od charakteru kota.[/quote] Graffiti ma niestety charakter mało pokojowy - miałam kiedyś tymczasowo u siebie ok. 3 miesięczną koteczkę, rozważaliśmy nawet zatrzymanie jej na stałe jednak kiedy mała próbowała przyjaźnie zaczepiać naszą kicię, ta bez skrupułów biła ją po pyszczku... :roll:
  5. Witam! Na dogomanii jestem nowa, choć być może niektórzy forumowicze kojarzą mnie z forum MIAU. Od roku jestem posiadaczką kota (dwuletniego obecnie, był adoptowany już jako dorosły). Namawianie moich rodziców na zwierzę trwało bardzo długo i wymagało solidnego przygotowania, ale końcu się udało. Graffiti (bo tak kicia ma na imię) bardzo szybko rozkochała w sobie całą rodzinę i dziś nie wyobrażamy sobie bez niej życia. Jakiś czas temu mój brat wpadł na kreatywny pomysł wzięcia psa. Ja poparłam go całym sercem i zaczęliśmy przedstawiać ten projekt naszym rodzicom. Sprawa została dogłębnie przemyślana i doszliśmy do wniosku że faktycznie pies mógłby stać się członkiem naszej rodziny. Pojawiły się jednak wątpliwości dotyczące integracji kocio-psiej. Czy dorosły kot zaakceptuje psa? Jak długo to potrwa i czy będzie bardzo trudne? Jak w ogóle rozegrać poznawanie się zwierząt? Czy Graffiti, jako kot wychodzący, nie poczuje się zagrożona i nie postanowi zmienić miejsca zamieszkania? Dodam, że planujemy kupno szczenięcia (suczki) setera szkockiego. Czy jest może na forum ktoś, kto ma już za sobą wprowadzanie psa do domu, w którym rezyduje już kot? Będę wdzięczna za wszelkie rady bądź linki (bo być może taki temat już był) Pozdrawiam Amy
×
×
  • Create New...