Patrycja* Posted October 6, 2013 Posted October 6, 2013 (edited) Oto Frędzel: BARDZO PROSIMY O POMOC W SFINANSOWANIU FRĘDZELKOWEGO POWROTU DO ŻYCIA!!!! Fundacja Przystanek Schronisko (KRS: 0000431376) Numer konta bankowego: 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421 "Darowizna na leczenie psa Frędzelka" Frędzelek ma ok. 2,5 roku, jest niewielki - ma ok. 35 cm w kłębie. Na razie to skóra i kostki, które ważą 6,5 kg. Jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany. Do schroniska trafił w lipcu 2013 r. i już wtedy jego stan był ciężki. Był bardzo wystraszony i wychudzony, nie reagował na opiekuna. Z czasem zaczął pomału otwierać się na ludzi, przybrał nieco na wadze, jednak cały czas wszystko dookoła wzbudzało w nim strach. Dość szybko został zaadoptowany. Wydawało się, że wszystko będzie dobrze, jednak po 3 miesiącach wrócił do schroniska. Wył podczas pozostawania samemu w domu. Niestety powrót do schroniska w dniu 29 grudnia 2013 r. pogłębił jego już i tak zły stan. Bardzo schudł, jego sierść zmatowiała, był bardzo zestresowany, trząsł się, popiskiwał. Bał się dosłownie wszystkiego. Najmniejsze warknięcie innego psa wzbudzało w nim strach i powodowało, że podwijał ogon pod siebie. Z "domu" trafił do schroniska w o wiele gorszym stanie, niż gdy "dom" go adoptował. Po interwencji wolontariusza opiekującego się Frędzlem oraz opiekuna wolontariatu ze strony schroniska, Frędzelkowi zrobiono komplet badań. Okazało się, że psiak ma chorą trzustkę, której schorzenia są bardzo bolesne, czasami nieuleczalne. Jego wycie w poprzednim „domu” było właśnie spowodowane bólem oraz pozostawaniem samemu z chorobą. W schronisku Frędzel dostał wyrok śmierci. Od 16 stycznia 2014 Frędzelek przebywa w domu tymczasowym. Przechodzi intensywną diagnostykę i kurację, która być może pozwoli mu jeszcze normalnie żyć. Jedna sesja kroplówkowo - zastrzykowa to koszt. ok. 60 zł. Frędzelek przeszedł badanie USG, miał robiony pełen profil biochemiczny, morfologię, którą będziemy jeszcze powtarzać. Aktualnie Frędzelek wraca do zdrowia. Zagrożenie życia minęło. Jest wesoły, poszczekuje, bawi się chętnie. Frędzel jest żywiołowym i radosnym psiakiem. Zachowuje czystość w domu. Uwielbia dzieci. Lubi się przytulać i bawić. Jest przyjaźnie nastawiony do ludzi i innych zwierząt. Na smyczy nie sprawia większych problemów, jednak lubi chodzić własnymi ścieżkami. Ma krótką, łatwą w pielęgnacji sierść. Jesteśmy dobrej myśli i szukamy dla niego dobrego, kochającego i doświadczonego domu, koniecznie z innymi zwierzętami i najlepiej z dziećmi, ponieważ Frędzel je uwielbia. Aktualny opis Frędzla:Frędzel to ok. 2,5 – letni, niewielki (ok. 35 cm w kłębie) wesoły, żywiołowy i bardzo energiczny psiak o przyjacielskiej naturze. Towarzyski i wszędobylski – musi być zawsze w centrum wydarzeń i najlepiej gdyby się działo jak najwięcej! Uwielbia towarzystwo innych psów, z którymi chce się bawić i szaleć bez opamiętania. Koty również nie są mu obce i doskonale odnajduje się w ich towarzystwie. Nie bez znaczenia jest dla Frędzla towarzystwo człowieka. Lubi się przytulać, spać na kolanach lub pod kołderką, czasami się trochę pobzdyczyć, napyskować, a nawet wyzłościć :smile: Bardzo lgnie do dzieci. Towarzystwo człowieka i jego sposób na nawiązanie relacji jest tak na prawdę kluczowe w zaprojektowaniu wspólnego życia z tym pieskiem, dla którego los niestety nie był łaskawy. Dwukrotnie trafiał do schroniska, dwukrotnie jako powód „zwrotu” podawano lęk separacyjny. Gdy psiak trafił do schroniska po raz drugi był w bardzo złej kondycji fizycznej – skrajnie wychudzony, trzęsący się, wylękniony. Przeprowadzone badania wykazały, że psiak ma chorą trzustkę, której schorzenia są bardzo bolesne, czasami wręcz nieuleczalne. Jego wycie w „domu”, który oddając go do schroniska wymierzył mu karę śmierci, było właśnie spowodowane niewyobrażalnym bólem oraz faktem pozostawania go z nim samemu, bez jakiejkolwiek pomocy. W schronisku Frędzel nie miał żadnych szans przeżycia. 16 stycznia – praktycznie w ostatniej chwili - trafił pod troskliwą opiekę domu tymczasowego oraz fachową opiekę weterynaryjną. Przeszedł intensywną diagnostykę i długotrwałą kurację, która powoli, sukcesywnie przywróciła go do życia. Teraz to już nie ten sam wychudzony, wylękniony i osowiały pies. To pełen życia urwis!Z uwagi na dotychczasowe trudne i bolesne przeżycia psiaka, które nie pozostają bez znaczenia dla jego psychiki oraz chorobę, która pozostawiła ślad na całe życie, szukamy dla Frędzelka wyrozumiałego, doświadczonego i świadomego domu, który otoczy go troskliwą opieką i miłością, której ten piesek tak bardzo potrzebuje. W domku muszą koniecznie mieszkać inne zwierzaki! W domu tymczasowym Frędzelek mieszka stadnie z sunią oraz trzema kotami :smile:Frędzel jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany. Kontakt w sprawie adopcji: 507 860 282 lub [email protected]<script cf-hash='f9e31' type="text/javascript"> /* */</script> lub dom tymczasowy: 790 420 278 Więcej zdjęć psiaka tutaj:https://plus.google.com/photos/118380588009733343934/albums/5907912506818360897 Link do wydarzenia na fb:https://www.facebook.com/events/1388032654764893/?notif_t=plan_user_joined Wpłaty na leczenie Frędzelka - stan na 28.02.2014 r.: 20 zł Aleksandra S. 23.01.2014 r. 60 zł Agata U. 23.01.2014 r. 5 zł Elżbieta C. 24.01.2014 r. 20 zł Ewa Stefania B. 24.01.2014 r. 30 zł Ewa Stefania B. 28.01.2014 r. 100 zł Alicja Ś. 28.01.2014 r. 25 zł Jolaw W. 03.02.2014 r. 300 zł Hanna G. 06.02.2014 r. 10 zł Monita T. 06.02.2014 r. 50 zł Agnieszka C. 07.02.2014 r. 20 zł Zuzanna J. 24.02.2014 r. razem: 640 zł Edited July 20, 2015 by Patrycja* Quote
maciaszek Posted October 6, 2013 Posted October 6, 2013 Jestem u Frędzla. Opis Frędzla zmieniony. I na stronie schroniska i fundacyjnej. Zaraz dodam go na katowicki wątek. Quote
madzia.uje93 Posted October 6, 2013 Posted October 6, 2013 Jestem u Frędzla:) Biedny, ostatnio jak mu wkładałam posłanie do boksu to taki przestraszony uciekał na wybieg... Quote
Patrycja* Posted October 6, 2013 Author Posted October 6, 2013 [quote name='madzia.uje93']Jestem u Frędzla:) Biedny, ostatnio jak mu wkładałam posłanie do boksu to taki przestraszony uciekał na wybieg...[/QUOTE] Jest biedaczek przestraszony. Pierwszy raz jak go brałam na spacer to też uciekał na wybieg. Ale teraz już czeka na mnie jak przychodzę. Boi się ale dość szybko można zyskać jego zaufanie. Mam nadzieję, że szybko znajdzie dom. Quote
Patrycja* Posted October 8, 2013 Author Posted October 8, 2013 Zapraszam do zapoznania się z artykułem o Frędzlu na mysłowickim portalu [url]http://itvm.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=841%3Aprzygarnij-fredzla&Itemid=237[/url] Na fb odezwała sie Pani, która wyraziła chęć popracowania z Frędzlem, aby nie był taki wystraszony. Dzwoniłam do niej i może uda jej się odwiedzić Frędzla w sobotę i wtedy porozmawiamy na czym ewentualnie miałaby ta pomoc polegać. Oczywiście w miarę możliwości umieszczam ogłoszenia o Frędzlu na portalach ogłoszeniowych. Mam nadzieję, że szybko znajdzie się ktoś, kto zapewni mu prawdziwy dom. Quote
Laraine Posted October 9, 2013 Posted October 9, 2013 Jestem i ja :) Frędzelku masz niesamowity pysio :) Quote
Patrycja* Posted October 10, 2013 Author Posted October 10, 2013 [IMG]http://i44.tinypic.com/25euudx.jpg[/IMG] Frędzel już w lepszej formie. Czekał w klatce zniecierpliwiony na spacer. Po ostatnim wypadku w boksie widać ewidentną poprawę. Już nie kuleje i nie piszczy jak chodzi. Choć nie obyło się dziś bez małego incydentu, gdzie Frędzel chcąc przywitać się z innym psem został przez niego przygryziony. Na szczęście nic się nie stało tylko biedak nieźle się wystraszył. Ale były też miłe chwile, np. zabawa z Pegi. Wprawdzie niedługo ale było to dla mnie miłym zaskoczeniem zobaczyć jak sobie radośnie biega z innym psiakiem. Wszystko zostało nagrane i mam nadzieję, że filmik tutaj dotrze ;) Dodałam trochę nowych zdjęć. Zapraszam do obejrzenia [URL]https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/Fredzel691132Lata35Cm4Kg15072013[/URL] Quote
madzia.uje93 Posted October 10, 2013 Posted October 10, 2013 Pięknym z niego psiak!Ale futerko takie marne...:-( Quote
choba Posted October 10, 2013 Posted October 10, 2013 Już wstawiam filmik z zabawy :) [video=youtube;0PrGbrBUPNs]http://www.youtube.com/watch?v=0PrGbrBUPNs&feature=youtu.be[/video] Jeszcze podrzucę dwa zdjęcia. Co prawda to drugie jest dość mocno niewyraźne, ale w oczy rzuca się uśmiech Frędzelka :) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-jW1gKdSrcfA/UlbzM27YC7I/AAAAAAAAPXk/mKVEl6J9EwY/s640/P1080581.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-2f71PE0OxKI/UlbzQd7Y2_I/AAAAAAAAPX8/TTO-0qzVjsc/s640/P1080583.JPG[/IMG] Quote
olka9628 Posted October 11, 2013 Posted October 11, 2013 A tak się bałaś, żeby Pegi Frędzla nie pogryzła :eviltong: Quote
Patrycja* Posted October 12, 2013 Author Posted October 12, 2013 Ja się w ogóle boję, żeby go żaden pies nie pogryzł :eviltong: a biedak ma takiego pecha, że zawsze trafi na jakiegoś, któremu się nie spodoba. Dziś też było parę małych spięć. A najmniejsza agresja ze strony innego psa powoduje, że się biedny kuli, ogon w dół i często nawet piszczy. A z reguły wygląda to tak, że podchodzi do innego psa, obwąchują się niby wszystko ok i nagle okazuje się, że coś jest nie tak. A poza tym to Frędzel zaczął już reagować na swoje imię i ogólnie jest z nim coraz lepszy kontakt :) nawet zaczęła nam wychodzić komenda siad. Gorzej z podaniem łapy ale na wszystko przyjdzie czas. Apetyt mu dziś wyjątkowo dopisywał. Puchę, którą mu przyniosłam nie tyle zjadł co pochłonął ;) może uda się go trochę podtuczyć. Quote
choba Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 Fajnie, że Frędzelek się na ciebie otwiera :) I trzymam kciuki, żeby apetyt mu dopisywał zawsze i szybko przybrał na wadze ;) Quote
madzia.uje93 Posted October 13, 2013 Posted October 13, 2013 Oj ja też boje się zawsze o Sanse, że to ja będę ją musiała bronić przed innym psem:D A widziałam wczoraj jak Frędzelek trochę taki zmarnowany i smutny wchodził do schroniska... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.