Patrycja* Posted January 9, 2014 Author Share Posted January 9, 2014 Frędzel dziś był jakby radośniejszy:) na spacerze najpierw byliśmy sami, a potem z Mimi i Toresem, co Frędzlowi się bardzo spodobało :) ciągle zaczepiał to jednego to drugiego psa. Oczywiście badań nie miał zrobionych :| p. Ania powiedziała, że jutro ma na rano to dopilnuje, żeby te badania miał. Do szczeniarni nie został przeniesiony, ponieważ tam już trzy inne psy urzędują. A okazało się, że jego nowa współlokatorka bardzo przypadła mu do gustu. Podobno oboje na siebie dobrze wpływają i Frędzel ją bardzo polubił :) Co do tych Państwa to już powiedziałam p.Ani jaka jest sytuacja i na pewno jeżeli będą jakieś wątpliwości to Frędzel nie zostanie wydany do tego domu. O ile okaże się, że to ten pies. Wołałam dziś do niego Sapcio. Raz reagował raz nie. Ale chyba była to bardziej nadzieja na dostanie parówki niż reakcja na imię. Poza tym on ma w ogóle problemy ze skupieniem się, jest bardzo rozkojarzony i trudno skupić jego uwagę. Także zobaczymy w sobotę. A nie chce, żeby okazało się, że oni wezmą Frędzla, pojawią się problemy, oddadzą go, a tamta rodzina weźmie już innego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted January 10, 2014 Share Posted January 10, 2014 Hmmm ... To, że nie reaguje na imię to nic nie znaczy. No ciekawe. Tylko dobrze życzę temu malcowi, więc mocno trzymam kciuki za jego przyszłość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted January 11, 2014 Author Share Posted January 11, 2014 Frędzel jednak nie okazał się Sapciem. Ale za to miał w końcu wczoraj zrobione badania. Wyniki powinny być w poniedziałek więc będę dzwonić. A na razie chłopak został w schronisku, oby nie na długo. A dziś byliśmy na spacerze w towarzystwie Flawii, Eliota, Toresa i Kulki. Ekipa była bardzo zgrana, nie było żadnych zgrzytów, a Frędzel bardzo dobrze czuje się w tak licznym gronie :) trochę sie chłopak otworzył. Nawet naszczekał dziś na innego psa, bo coś mu tam nie spasowało i byłam w ciężkim szoku :D ale za to okropnie boi się dużych samochodów czy autobusów. Już z daleka jak widzi to albo się kładzie albo chce uciekać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted January 11, 2014 Share Posted January 11, 2014 Dobrze, że chłopak ma się trochę lepiej :) A my czekamy na wyniki badań ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted January 11, 2014 Share Posted January 11, 2014 Czekamy na wyniki badań. Dobrze, że jest weselszy :) Fajnie, że na Ciebie boroczek trafił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted January 11, 2014 Share Posted January 11, 2014 Frędzel dziś również przywitał się z Bezią :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted January 11, 2014 Author Share Posted January 11, 2014 [quote name='MagdaB']Frędzel dziś również przywitał się z Bezią :)[/QUOTE] On się z każdym chętnie wita i w ogóle lubi inne psy o ile na niego nie warczą i nie chcą gryźć ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted January 11, 2014 Share Posted January 11, 2014 Widziałam dzisiaj chłopaka w boksie, takie smutne oczka miał :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted January 11, 2014 Share Posted January 11, 2014 Oby jak najszybciej ktoś dobry i odpowiedzialny pokochał Frędzelka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted January 13, 2014 Author Share Posted January 13, 2014 Wyniki badań są ale chyba nikogo nie zdziwi, że bez żadnej informacji zwrotnej ze strony weterynarza. Tak więc na interpretację trzeba czekać do jutra (mama nadzieję!). Mam dzwonić o 12 do p. Ani. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 No to dalej czekamy......:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 Niecierpliwie czekamy na wyniki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 :angryy: no niby nie dziwi ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 Co za brak kompetencji :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 [quote name='MagdaB']Co za brak kompetencji :angryy:[/QUOTE] chęci!!! chęci!!! jasna anielo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted January 13, 2014 Author Share Posted January 13, 2014 Mi już ręce opadają... Obym jutro zadzwoniła i dostała w końcu konkretną informację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 [quote name='Patrycja*']Mi już ręce opadają... Obym jutro zadzwoniła i dostała w końcu konkretną informację.[/QUOTE] tylko dt w takiej sytuacji, bo nam w końcu pies padnie, a już się tak zdarzało niestety ociągactwo paskudne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted January 13, 2014 Author Share Posted January 13, 2014 Tak naprawdę wszystko zależy od tych wyników... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted January 14, 2014 Author Share Posted January 14, 2014 Sytuacja wygląda tak, że... dalej nic nie wiem!:angryy: Tym razem weterynarze mają sporo zabiegów i będą dopiero po południu w schronisku a p. Ani już nie będzie... A zatem muszę czekać znowu do jutra. Chyba, że jedna z pań weterynarz odpisze p. Ani na smsa ale na to już nawet nie liczę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted January 14, 2014 Author Share Posted January 14, 2014 Niestety to trzustka, która jest w nienajlepszym stanie :( na razie wiem tyle, że potrzeba specjalnej karmy no i jak najszybciej dom. Resztę dowiem się w czwartek. Biedny Frędzelek tak musi się nacierpieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Biedaku, trzymaj się... Oby się szybko znalazł dla niego domek, chociaż tymczasowy, bo się nam chłopak wykończy w schronisku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Konieczny domek! Bo w schronisku to coś czarno widzę opiekę nad Frędzlem:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Niestety sporo psów ma problemy z trzustka po pobycie w schronisku, niestety wikt nie jest najlepszy dla naszych psów. Podstawą jest lekkostrawna i chyba niskotłuszczowa karma A czy wiadomo też jak z cukrem u Frędzla? Cukrzyca idzie w parze z trzustką czesto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted January 14, 2014 Author Share Posted January 14, 2014 Wszystkiego dowiem się w czwartek w schronisku. Na razie wiem niewiele. Niestety rodzina, która chciała Frędzla zrezygnowała po tej wiadomości. A czy jest szansa żeby Frędzel dostawał odpowiednią karmę w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Może to i dobrze, że zrezygnowali. Wzięliłby go a potem co? Co jakby sie okazało, że zachorował? Oddali by go? Przy każdym zwierzęciu które się ma istnieje możliwość, że na coś zachoruje.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.