Majkowska Posted June 22, 2014 Share Posted June 22, 2014 Dziegciem ;)Mi mamusia na wsi sprawiła mydełko dziegciowe, wali identycznie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 22, 2014 Author Share Posted June 22, 2014 ...zawsze to lepsze, niż smród stajni wytwarzany przez pieseczka... :cool3: a poza tym mamy psie perfumy :grin: na których widok Patryk spieprza w najciemniejszy kąt, ale zawsze jakoś z partyzanta uda mi się go popryskać po kąpieli :eviltong: nie powoduje alergii ani nie wzmaga jego problemów skórnych, spokojnie - tam nie ma prawie nic w składzie, to taka mgiełka z olejkami zapachowymi bez alkoholu, szkód nie wyrządzi, a trochę odświeży pieska na parę dni ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewaal1982 Posted June 22, 2014 Share Posted June 22, 2014 [quote name='Pani Profesor']ogon zaraz straci, w sensie nie utnę :eviltong: tylko opitolę. teraz poproszę panią Gabrysię o strzyżenie "na Kosmitka" :D czyli cały na pałę, tylko niech zostanie łeb. niby na sznupa fajnie, ale na brzuchu przynosi najwięcej syfu i ta sierść wygląda tam najpaskudniej, najbardziej widać, że się przetłuszcza... zaraz wieczorny spacerek i kąpanko w zdobycznym szamponie z wystawy :cool3: zobaczymy, jak się sprawdzi, cuchnie jeszcze gorzej niż sebovet.. oscypkiem i grillem, a tż mówi że mięsem :eviltong:[/QUOTE] Kosmos największe dredy miał na brzuchu :P Polecam, wygodnie jest, zero ślimaków, zero żuków w futrze :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted June 22, 2014 Share Posted June 22, 2014 Po zdjęciach i wyglądzie Patryka w życiu nie powiedziałabym, że to taki zbój! [URL]https://lh4.googleusercontent.com/-wPRUMaVbGOE/U6cmb8upvBI/AAAAAAAAZ1g/Ic0eCCyguAw/s640/wwwss%20034.jpg[/URL] radosny pieseł :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 22, 2014 Author Share Posted June 22, 2014 [quote name='ewaal1982']Kosmos największe dredy miał na brzuchu :P Polecam, wygodnie jest, zero ślimaków, zero żuków w futrze :D[/QUOTE] fuj, nigdy w życiu nie przynieśliśmy żuka w futrze :eviltong: ślimaki lubię, także nie byłoby problemu ;) [quote name='kalyna']Po zdjęciach i wyglądzie Patryka w życiu nie powiedziałabym, że to taki zbój! [URL]https://lh4.googleusercontent.com/-wPRUMaVbGOE/U6cmb8upvBI/AAAAAAAAZ1g/Ic0eCCyguAw/s640/wwwss 034.jpg[/URL] radosny pieseł :loveu:[/QUOTE] no nie? większość ludzi nawet kiedy go już pozna, to nie może uwierzyć, że to taka wesz jak się uprze, ale wtedy Patryczek wjeżdża do akcji przy innym piesku i się wszystko klaruje :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']fuj, nigdy w życiu nie przynieśliśmy żuka w futrze :eviltong: [B]ślimaki lubię[/B], także nie byłoby problemu ;) [/QUOTE] Jeść ? ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 nie-e, jeść nie zjadłam.. miałam kiedyś okazję kiedy znajoma zaprosiła na "wieczorek francuski" do jakiegoś przybytku, ale się nie przełamałam po pomacaniu widelcem ich konsystencji :eviltong: tż się złamał, bo zajadała się nimi koleżanka, która jest wybredna i nie lubi większości normalnych rzeczy (owoców, ryb, cebuli - ma takie dziwne nawyki, że wszystko be, a ślimaki jadła z chęcią). zainspirowany tym tż włoił ślimaka "na raz", jak to się powinno robić i zwrócił z powrotem do talerza z potężną dawką śliny :grin: dusiliśmy się ze śmiechu, bo to była taka ą-ę oficjalna okazja, kupa ludzi, a ten haftuje ślimakiem na elegancki talerzyk :grin: ..a dzisiaj spałam 3,5 godziny :roll: wylazłam po 2 z Patrykiem, teraz niedawno go obudziłam to tylko spojrzał z pogardą, machnął ogonem pod sobą na zasadzie "no no, cieszę się, wstałaś", zrobił swoje dziadkowe MUUUU HMMMM EEECH i dalej śpi :grin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgonia Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 Nas Rico wita rano najserdeczniej jak potrafi, podchodzi do wyra, składa uszy i patrzy "mogeeeeeeeeeeeeeeeeeee wskoczyc?". Wskakuje i tak, jak chcemy go zgonic to robi swoja sztuczke "władek-bezwładek" i upada jakby czucie w nogach stracił:loveu: potem sie wtulaa i spimy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 Ja ślimaki jadłam 2x ;) W Brukseli, na ryneczku :) W pysznym rosołku :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 fuj :diabloti: jakoś nie mogę. jeszcze żaby bym spróbowała, ale konstyntencja ślimaka mnie przerasta. a co do bezwładka, to Pat ma to samo tylko dodatkowo z osiołkiem :D czyli "już wszedłem, teraz następuje paraliż, e-e, nie zejdę" i zapiera się wesz całą swoją siłą :evil_lol: kiedyś toczyliśmy walki o zajęte łóżko, bo warczał i nie dał się zepchnąć, teraz powiem WON albo JUŻ MI STĄD, ewentualnie wspomogę się sugestywnym popchnięciem z pięty i piesek znika obrażony, bez burczenia :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 a! na porannym minęliśmy znienawidzonego psa z osiedla, takiego białego,ale zażółconego kundelka z krecim ryjkiem i wystającymi zębami. przechodził może 2m od nas, Pat się zjeżył ale w momencie stawiania uszu (obserwuję go mocno przy mijaniu) dostał korektę i CO TO JEST! - odpuścił, nawet nie burknął :cool3: na razie mamy od przedwczoraj 100% skuteczności, nie zapeszając :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 10 złotych się należy za naprawę pieska :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 oddam w smaczkach dla Waldusia :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 No nie, to ja mam za niego całą czarną robotę wykonywać a on zbiera laur? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 dobra,to Tobie dam coś innego :eviltong: wymyślimy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 Dostaliśmy już piłki i ...Wald oszalał. Ogólnie jak wrócił do domu to jak dziecko, jak skoczył na piłkę to go nie poznałam, chyba z godzinę gonił w te i nazad. Odkryłam że bardzo dobrze się odbijają od telewizora - teściowa byłaby zachwycona :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 one w ogóle są spoko, bo to porządnych firm piłki tenisowe, tyle że już do profesjonalnego użytku kortowego się już nie nadają,bo jednak tamte muszą się odbijać perfekcyjnie i mieć pełne 'futerko' na sobie, tutaj są przetarte co przy okazji mniej szkodzi psim zębom :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 ...ale miałyśmy spacer :loveu: Majkowska nie wzięła niestety aparatu, ja swojego nie używam,bo równie dobrze można zrobić zdjęcia kalkulatorem... polazłyśmy na polanę do lasu, ale tym razem na dalej położoną, o wiele fajniejsze miejsce, pokażemy Wam fotki przy najbliższej okazji. pieseczki przywiązałyśmy do drzewa :diabloti: i zajęłyśmy się zabawianiem bobasa i spacerkowaniem po trawie... ale w końcu pieskom też się znalazła chwila, Pat poganiał za piłką, z racji upału szybko się styrał, więc był względnie spokojny. doszedł do nas pan z DONką, PRZEPIĘKNĄ czarną sunią, dawno nie widziałam tak pięknego DONka :loveu: to jakiś super import z Francji po fantastycznych rodzicach, spróbuję wygooglować, skąd ta sucz się wzięła. fajna i spokojna, nie udało mi się zapoznać z nią Patryka na 100% łagodnie, bo po wąchaniu trochę kłapał, ale ciocia przejęła stery i tak podchodziła, podchodziła.. aż Pat odpuścił. nie doszło do rozszczekania, po prostu początkowo buracko przeganiał, ale to z niepewności. po odpięciu ze smyczy wszystko poszło elegancko, choć raczej unikał jej bliskiego towarzystwa, niż zaczepiał. później doszła do nas piękna samoyedka :loveu: też maluch, chyba 9 m-cy, Pat powitał ją jak zwykle, czyli z rezerwą, trochę ząbków wyszczerzył, ale bardzo łagodnie jak na to, co potrafi odstawić. wynik był taki, że to on nakręcił towarzystwo do gonitwy :-o i to ON uciekał, a nie gonił, a to oznacza totalny luzik i nastawienie zabawowe, poza tym przez owczarką wywalił brzuch. polatały sobie radośnie sporo, Pat jest wymęczony przez upał i leży trupem, ja też z resztą trochę czuję przechadzkę ;) aha, malutki quiz - do wygrania wiadro szyszek: Co robił Waldemar podczas gdy inne pieski radośnie się bawiły? a. biegał z nimi b. kopał dziurę do piekła mając wszystko wokół w dupie :diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BBeta Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']Co robił Waldemar podczas gdy inne pieski radośnie się bawiły? a. biegał z nimi b. kopał dziurę do piekła mając wszystko wokół w dupie :diabloti::diabloti:[/QUOTE] [url]https://lh6.googleusercontent.com/-xvna76U4vdk/U6cmsQ8dHAI/AAAAAAAAZ3Q/QOMS7j3pfGs/s640/wwwss%20062.jpg[/url] To jest Waldemar, tak? W takim razie proszę o zaznaczenie odpowiedzi B :eviltong: :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 Zdecydowanie "B" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 ok, obie wygrałyście, dzielicie się wiadrem szyszek, można z nich zrobić ludziki albo np. dać bobasowi do potrzymania z hasłem "tylko nie zjedz" :diabloti: (pozdrawiam ciocię Majkowską i Kinię :loveu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
4Łapki Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 Majkowska by Kinię lepiej "fe" nauczyła :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 e tam "fe" :diabloti: ja dziś zaliczyłam pierwszy bobasowy glut na sobie :loveu: Kinia jest super, chodzi na pewniaka i stawia te nóżki jak podchmielona, kiwa się na boczki śmiesznie :D a w ogóle to trzyma się jedną łapką jednego palucha, drugą drugiego i dość pewnie balansuje, chwila moment i będzie ganiać za Waldkiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']...ale miałyśmy spacer :loveu:Majkowska nie wzięła niestety aparatu, ja swojego nie używam,bo równie dobrze można zrobić zdjęcia kalkulatorem.../QUOTE]Żałuję ogromnie, zapomniałam o nim, a to był widok niecodzienny. I chyba zarobiłam kolejną dychę :P:P Kurdesz, muszę pomyśleć czy by jakiejś szkoły nie otworzyć, w zamian za pilnowanie bobasa :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Author Share Posted June 23, 2014 za pilnowanie bobasa... to ja już Ci wolę płacić regularnie :roll: tylko się modliłam, żeby Kinia mocniej nie wierzgnęła albo się nie zachwiała porządniej,bo bym chyba oszalała :diabloti: a buba na 100% by wylądowała w tych szyszkach buzią, więc wiesz... taka ze mnie opiekunka :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.