Galeria białasa argentyńskiego Bazyla :) Oraz Meli nieogara ;)

[rufusowa]

rozumiem Twoje rozterki... ciężka sprawa... idealnie by było gdyby w Waszej okolicy było jakieś fajne miejsce zjeziorkiem, w ktorym Bazyli mógłby przeleżeć pół dnia a Wy wypocząć z dala od cywilizacji...zawsze to lepiej niż w domu

[Jasza]

Oj, życzę, żeby Wam się wyjazd udał jednak..
Dzisiaj już przyjemnie chłodno, nie wiem jak ma być w najbliższym czasie, ale może już bez upałów i pojedziecie?

[maciaszek]

Ach, nie wiem co to z tym wyjazdem będzie. Chyba nic.

Serce mi pęka jak patrzę na dziadorka naszego kochanego. Jakiś taki staruszek się z niego zrobił :(. Szybko się męczy, prawie cały czas śpi i w ogóle tak jakoś się postarzał. Owszem ma momenty radości, hopkania i wariacji. Ale 95% to dziadorkowanie :(. Wiem, że taka kolej życia, ale jakoś mi z tym źle :(.

[furciaczek]

Ehhh niestety czas ucieka...ale trzeba sie cieszyc kazda chwila i kazdym dniem ;)

[__Lara]

[quote name='maciaszek']Ach, nie wiem co to z tym wyjazdem będzie. Chyba nic.

Serce mi pęka jak patrzę na dziadorka naszego kochanego. Jakiś taki staruszek się z niego zrobił :(. Szybko się męczy, prawie cały czas śpi i w ogóle tak jakoś się postarzał. Owszem ma momenty radości, hopkania i wariacji. Ale 95% to dziadorkowanie :(. Wiem, że taka kolej życia, ale jakoś mi z tym źle :(.[/QUOTE]

Biedak, niech się trzyma, Ty też maciaszku.

[maciaszek]

[quote name='furciaczek']ale trzeba sie cieszyc kazda chwila i kazdym dniem ;)[/QUOTE]Przy moim charakterze Kłapouchego ("na pewno się nie uda...") to dość trudne, ale staram się. Tylko czasami mnie jakiś taki smutek dopada.

[quote name='__Lara']Biedak, niech się trzyma, Ty też maciaszku.[/QUOTE]Dzięki.


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/390/2bd051c0756bd71e.jpg[/IMG][/URL]

[furciaczek]

Chyba kazdego dopadaja takie hmm gorsze dni, trzymaj sie tam :)

[Jasza]

Ja mam od paru tygodni jakieś doły "psie",co chwilę w internecie i na Dogomanii natykam się na zdjęcia i filmy psów ...nie,nie napiszę, wiecie co się dzieje w Chinach....zbiera mi się na wymioty,płaczę...a potem szybciutko przytulam Misię,albo Reksia...nie wiem co bym bez nich zrobiła..
Maciaszku, Bazyl ma życie z Tobą, z Wami - jak niewiele innych psów na naszym podłym świecie...pocieszaj się tą myślą, że jest szczęśliwy,kochany...że ma Was, że możesz go wyprzytulać i poszeptać do ucha...

[maciaszek]

[quote name='furciaczek']Chyba kazdego dopadaja takie hmm gorsze dni, trzymaj sie tam :)[/QUOTE]Się trzymam. I nie puszczam ;).

[quote name='Jasza']Ja mam od paru tygodni jakieś doły "psie",co chwilę w internecie i na Dogomanii natykam się na zdjęcia i filmy psów ...nie,nie napiszę, wiecie co się dzieje w Chinach....zbiera mi się na wymioty,płaczę...a potem szybciutko przytulam Misię,albo Reksia...nie wiem co bym bez nich zrobiła..[/QUOTE]Nie oglądaj tego, bo zwariujesz. I bez oglądania serce się kraje, wystarczy cokolwiek przeczytać i mieć odrobinę wyobraźni. Niektórzy ludzie to bestie... :(

[quote name='Jasza']Maciaszku, Bazyl ma życie z Tobą, z Wami - jak niewiele innych psów na naszym podłym świecie...pocieszaj się tą myślą, że jest szczęśliwy,kochany...że ma Was, że możesz go wyprzytulać i poszeptać do ucha...[/QUOTE]Wiem. Sama mu czasami mówię, że ma u nas jak w niebie, a jeszcze pyskuje :evil_lol:. Ale czasami przychodzi taki moment, świadomość, że za jakiś czas nie będzie go można już wyprzytulać i do uszka poszeptać. Ech...


Dziś białas miał lepszy dzień. Rano to był nawet żywczyk. Dopominał się jakiegoś działania, czegośrobienia :). Potem już opadł z sił, bo temperatura się podniosła :shake:, ale i tak zarządził pójście do sklepu ze śmierdzielami. Od 3 dni robił podejścia i na spacerze mnie prowadził dokładnie tam :evil_lol:, tylko poprzednimi razy nie miałam przy sobie kasy. Dziś, przewidując co będzie miało miejsce, zabrałam portfel :). Poszliśmy, kupiliśmy śmierdziucha i nieśmierdziucha, wróciliśmy (już wolniutko) do domu, gdzie białas został szczęśliwy ze sklepową zdobyczą :).

[Jasza]

Spryciarz z niego!
My do sklepu ze śmierdziuchami i nieśmierdziuchami mamy daleko, wstępujemy naczęściej w drodze do rodziców.
Ale jak się zbliżamy,to ogony już zaglądają przez okno,"zatrzymamy się tym razem,czy też nie zatrzymamy??"

[halbina]

my tam z psami nie chadzamy... na wszelki wypadek...

[rufusowa]

:evil_lol: no nieeee ale beszczel z niego :evil_lol:


przynajmniej on z sensem tam ciągnął :) moja zołza czasami nie chce normalnie przejść przez pasy, tylko ciągnie przez sam środek skrzyżowania :-o nie wiem co się jej wtedy kojarzy :shake: ale pamięć ma skubana dobrą... na rozległych działkach pamięta każde miejsce, w którym widziała kotka :mad:

no...to czekamy na fotki z konsumpcji :p

[maciaszek]

[quote name='halbina']my tam z psami nie chadzamy... na wszelki wypadek...[/QUOTE]Do środka to obżartucha nie wpuszczam, bo by wciągnął pół sklepu :evil_lol:. Zostaje na zewnątrz i zaczyna się drzeć zanim jeszcze na klamkę nacisnę. Pół Katowic wie, że białas na zakupy przyszedł :shake:.

[quote name='rufusowa']no...to czekamy na fotki z konsumpcji :p[/QUOTE]Nie będzie, bo śmierdziuchy wędrują do pyska Bazyla, gdy my z domu wychodzimy ;).

[Tengusia]

witam sie grzecznie w bialaskowej galeri :hand:

[maciaszek]

Witamy, witamy :).

[maciaszek]

Jest taki bazarek-konkurs, gdzie można było prezentować zdjęcia psiaków. Teraz trwa głosowanie. Pierwsze 3 miejsca dzielą się zebraną kasą (za zaprezentowanie zdjęcia była opłata), z czego najwięcej dostaje numer 1. Wrzuciłam tam jedno zdjęcie białasa (jak ogląda tv, siedząc na kanapie :evil_lol:), z myślą o pudliszonie Zulusiku z katowickiego schroniska, który teraz jest na dt. Dwa razy jego życie wisiało na włosku. Dzięki staraniom i wielkiemu dobremu sercu weta żyje i ma się dobrze, ale pozostał dług do spłacenia... Ponad 700 zł. Jakby fotka białasa wygrała, to pudliszon nie miałby długu :)[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]. Trzymajcie kciuki! A gdyby ktoś chciał zagłosować (choć przyznaję bez bicia, że są tam fotki powalające jakością/kompozycją/wyglądem, przy których moja to nędza totalna... choć w mojej nie chodziło o jakość a o treść, hehe) to podaję numer zdjęcia: 99, tutaj:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/190271-Bazarek-fotograficzny-na-pomoc-psiakom-%29/page43[/url]
Nie namawiam nikogo do głosowania na białasa, jeśli nie jest do zdjęcia przekonany, ale jeśli komuś się ono podoba to proszę o głos, z myślą o pudliszonie .

[halbina]

niestety link nie działa...

[maciaszek]

Teraz powinien działać:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/190271-Bazarek-fotograficzny-na-pomoc-psiakom-%29/page43[/URL]


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/410/a96fa9efed731dc0.jpg[/IMG][/URL]

[maciaszek]

Kochani, zajrzyjcie. Dramat popowodziowy. Stracili praktycznie wszystko :(. Może razem jakoś uda się pomóc?
[url]http://www.dogomania.pl/threads/147705-Ratunku!!-Stracili-wszystko-rodzina-eci-w-potrzebie!!-Blagamy-o-pomoc[/url]!!

[maciaszek]

No i jedziemy jutro :). W związku z tym nie będzie mnie na dogo do poniedziałku.
Mam nadzieję, że odpoczniemy i się odstresujemy. Choć z tym drugim może być u mnie trudniej. Obecnie jestem na etapie przejmowania się Bazylem... Jakiś dziwny się ostatnio zrobił. Po pierwsze bardzo, bardzo dużo śpi. Ledwie się ruszy i coś zrobi, zaraz śpi. Nawet po króciutkim spacerze, na którym się nie zmęczy i po którym czeka na śniadanie, go ścina. Widać, że walczy z zamykającymi się oczami, że czeka na jedzonko, ale senność jest mocniejsza :(. Poza tym zaczyna się izolować. Dawniej prawie zawsze był w tym pokoju, gdzie my lub jedno z nas. Teraz coraz częściej zdarza mu się, że idzie do drugiego i tam śpi. No i jakoś tak się postarzał ostatnio na "twarzy". Nie wiem... może to normalne. Może tak się psy starzeją? Nie wiem tego, bo u mnie w rodzinie wszystkie psy przedwcześnie odchodziły i nie wiem jak wygląda starość psa.
Zadzwoniłam w każdym razie do weta (na tak zwany wszelki wypadek), powiedziałam co się dzieje. Zadał kilka pytań i powiedział, że ta senność może być (podejrzewałam to nawet sama, dziś rano na to wpadłam) z powodu niskiego poziomu glukozy. Kazał podawać białasowi wodę z miodem i zobaczyć (dając sobie kilka dni) czy będzie lepiej. No to rozpuściłam miód i zapodałam Bazylowi. Zobaczymy czy zauważy różnicę ;). Mam nadzieję, że to o to chodzi i za kilka dni będzie lepiej...

[__Lara]

Ja też mam nadzieję, że Bazyl będzie mnie usypiał!

[furciaczek]

No oby ten miodzik pomogl bialasowi.
Udanego wypoczynku maciaszku:loveu:

[rufusowa]

ojej nie wpadłabym na glukozę!
trzymam kciuki coby podziałała :smile: Niech się Bazylek nie wygłupia, tylko szykuje na wakacje :loveu:

Kasiu wypocznijcie za wszystkie czasy i cieszcie się każdym dniem :loveu:

[maciaszek]

Nie dziękuję, nie dziękuję, żeby nie zapeszyć.
Robię szybki przelot przez dogo i lecę uskuteczniać pakowanie :).
Wrzucę Wam jeszcze fotki fajnych rośliniastych zwierzaków, które ktoś wyrzeźbił w chorzowskim zoo :).

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/419/2fb68626774197bb.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/419/7fee0ae80fde11c0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/419/6111e86a83d55d1f.jpg[/IMG][/URL]

[furciaczek]

hehehe fajne te zwierzaczki :)