Jasza Posted June 24, 2010 Share Posted June 24, 2010 Uściski. Na pocieszenie napiszę, że absolutnie na dziadka nie wygląda... Tylko na przystojnego młodzieńca! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted June 24, 2010 Author Share Posted June 24, 2010 Najprawdopodobniej jutro jedziemy z białasem do weta, na kontrolę. Trzymajcie kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted June 24, 2010 Share Posted June 24, 2010 Zacisniete z calych sil!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted June 25, 2010 Author Share Posted June 25, 2010 Potwierdzone. Jedziemy. Po południu. Denerwuję się trochę... A białas? Białas... [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/344/8916fbcfcb60eb34.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 Daj znac Maciszku jak wrocicie :) A Bialas tradycyjnie przeslodki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted June 25, 2010 Author Share Posted June 25, 2010 Jasne, że zdam relację. Obowiązkowo! Przesłodki białas rozgrzebał przed chwilą narzutę w drugim pokoju i cichaczem lizał kopyto na łóżku, więc wcale taki przesłodki to on nie jest ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 A tam, czepiasz sie drobnostek:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted June 25, 2010 Author Share Posted June 25, 2010 [quote name='furciaczek']A tam, czepiasz sie drobnostek:evil_lol:[/QUOTE]Jak się człowiek kładzie spać i w 2 sekundy przemaka mu piżama to okazuje się to nie być wcale taką drobnostką :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 [quote name='maciaszek']Jak się człowiek kładzie spać i w 2 sekundy przemaka mu piżama to okazuje się to nie być wcale taką drobnostką :evil_lol:.[/QUOTE] Znam ten bol...a jak juz czlowiek przysypia i nagle slyszy takie uporczywe mlaskanie to juz w ogole mozna sie lekko podirytowac hihi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted June 25, 2010 Author Share Posted June 25, 2010 To takie mlaskanie połączone z wgryzaniem się i chrumkaniem ;). A najgorzej jest jak pies leży poza zasięgiem ręki, bo z zakazów wydawanym głosem niewiele sobie wtedy robi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 Kciuki zaciśnięte. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 czekamy na relację i zaciskamy kciukasy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted June 25, 2010 Author Share Posted June 25, 2010 Wielkie dzięki za kciuków zaciskanie! Podziałało :) :multi: :multi:. Jeśli chodzi o serce to od ostatniej wizyty nic się nie zmieniło. Czyli nic się nie pogorszyło :multi:. Vetmedin działa :)! Zostajemy przy tej połowicznej dawce i obserwujemy dalej. Uffff, ale mi ulżyło :roll:. Gorsze, niż wcześniej, samopoczucie białasa w cieplejsze dni (że nie wspomnę o tych upalnych) spowodowane jest tym, iż się chłopak starzeje, więc szybciej się męczy stąd ta zmiana w stosunku do np. zeszłego roku). Związane z wiekiem są też zmiany w prawej girze. Wet mówił, że to zmiany zwyrodnieniowe w stawie, na które wpływ ma właśnie podeszły wiek Bazyla i jego masa. To dość częsta przypadłość molosów, gdy zaczynają się starzeć. Na razie zalecił obserwację, a na jesień rozpoczęcie podawania leku. (tak na marginesie - doszłam do wniosku, że naszym następnym psem będzie ratlerek :evil_lol: - mniejszy pies, mniejsze koszty...). Te dziwne dźwięki jakie nasz dziadorek wydaje, gdy wstaje i cięższe oddychanie, gdy jest zmęczony ma związek z lekko podniesioną tchawicą (która wypchnięta jest przez powiększoną komorę serca). Nie ma się czym przejmować. Tchawica została obmacana, pougniatana, jest ok. Wet obejrzał też białasowi paszczę i wyjaśniło się dlaczego po raz pierwszy w życiu (co już tu opisywałam) porzucił swoją ukochaną kość, w ogóle się nie zabrał za jej konsumowanie, tylko leżał obok i płakał... (co prawda potem żarłoczność wzięła górę :evil_lol:). Bazyl ma ubytki w tylnych zębach. Dość spore. I te zęby z ubytkami mogą go po prostu boleć podczas takiego zgniatania kości. Na szczęście przy jedzeniu/gryzieniu innych rzeczy objawów nie ma żadnych, więc sprawa nie jest pilna. Tym bardziej, że niechęć do kości tych rozmiarów może być też spowodowana dziadorkowatością Bazyla i mniejszą ilością sił na walkę z gnatem. A jeśli chodzi o ubytki to wyjścia są trzy. Pierwsze usunąć te zęby. Ale to dość trudna sprawa, bo to duże zębiska, z 3 korzeniami (a każdy wrośnięty na półtora centymetra). Żeby je wyciągnąć wet musiałby rozorać pół pyska, a już na pewno dziąsła i to pożądnie :shake:. Drugie, pojechać do Krakowa, do doktora Gawora, żeby zęby zaplombował (wolę nie myśleć o kosztach....), ale tu z kolei w grę wchodziłaby narkoza, której lepiej przy tym chorym sercu unikać. Trzecie, nie robić nic dopóki sprawa nie stanie się dla Bazyla uciążliwa. Jak dotąd nie ma bowiem żadnych objawów (poza tymi z wielką kością związanymi) - je normalnie, mniejsze kości gryzie bez problemu, je suche chleby i produkty ze skory wołowej. Wet powiedział, żeby go obserwować i jak coś zacznie się dziać to przyjechać. Wtedy można rozwiązać sprawę tak: podać antybiotyk (działanie przeciwzapalne) i środki przeciwbólowe. I tak przez 10-14 dni. To powinno sprawę rozwiązać na kolejnych kilka miesięcy, a potem (w razie czego) można powtórzyć "leczenie". W ten sposób uniknie się narkozy. I to tyle relacji z dzisiejszej wizyty. U weta. Bo potem była wizyta u Jomy :loveu:. A ja musiałam się podświadomie denerwować do sześcianu, bo zamiast się cieszyć to czuję się potwornie zmęczona i rozmemłana... Chyba stres schodzi ;). Z białasa już dawno zszedł - śpi sobie teraz smacznie ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted June 25, 2010 Share Posted June 25, 2010 Uffff, super ze z Bialasem wsio Ok :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 Dobrze,że z serduchem wszystko ok. A z zębami dacie radę. Ja sobie obiecywałam,że nauczę Reksia od maleńkości że czyszczenie zębów jest fajne, ale oczywiście to spełzło na niczym..a teraz jak ma mi pokazać ząbki, to już jest nieszczęśliwy, co dopiero mówić o czyszczeniu... Uściski dla Białasa, zaczynają się upały znowu, więc trzymajcie się...chłodno! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted June 30, 2010 Author Share Posted June 30, 2010 [quote name='Jasza']Uściski dla Białasa, zaczynają się upały znowu, więc trzymajcie się...chłodno![/QUOTE]Uściski przekazane, dzięki :). A co do chłodnego trzymania się, to się staramy. Żaba nawilżacz chodzi na pełnych obrotach i dość przyjemnie się blisko niej siedzi - taki fajny chłodek jest. Wilgotność jakoś wyraźnie nie wzrosła, a przynajmniej nie jest odczuwalna. Więc na razie żaby nie wyłączam. Przynajmniej jest czym oddychać. Zaległe foty: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/316/c93edd988b58b958.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/316/d584b872e9ff1127.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/316/a75def9e88e2ef4f.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/316/c6c27eef3d89473d.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/316/5b2888dede830849.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted June 30, 2010 Author Share Posted June 30, 2010 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/316/180e9aad666913a6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/316/554e8851c4d49d8e.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/316/c3e8cf50289b1f61.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 Białasek piękny, patriotyczny... A co to za żaba, coś mi umknęło??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 [quote name='Jasza']A co to za żaba, coś mi umknęło???[/QUOTE]Chyba Ci umknęło. To nawilżacz powietrza w kształcie żaby. Coś takiego jak ten: [url]http://images.tchibo.de/eCS/Store/pl/images/kw02/kw02_15652_detail.jpg[/url] Wypuszcza zimną mgiełkę oczami ;). Dość przyjemnie się koło tego siedzi. W pokoju 26 stopni, a jak obok włączony nawilżacz to się tej temperatury nie czuje. Tylko nie można przegiąć z używaniem, bo powietrze zbyt wilgotne się robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 Kurcze, no to kolejna rzecz którą muszę kupić.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted July 4, 2010 Author Share Posted July 4, 2010 Dziś wielki dzień! Po ponad 32 godzinach rozłąki spotkam się z białasem :multi: :multi: :multi: :loveu: :loveu: :loveu: :cunao:. Z moim maleńkim Bazylątkiem. Maleńkim... :evil_lol: Ciekawe czy jak mnie nie było to prowadził, w trakcie snu, taki nasłuchy... czy aby pani czasem nie wraca... :evil_lol: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/330/0229b07061b91001.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/330/c439d0c9061eae5b.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/330/de4f857e67100a3e.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted July 4, 2010 Share Posted July 4, 2010 Ahahahaha genialny jest! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 23 godziny...... Uściski były? Całusy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted July 5, 2010 Author Share Posted July 5, 2010 [quote name='Jasza']23 godziny......[/QUOTE]32 ;). Ale sama się machnęłam i odjęłam całą dobę! To było 56 godzin !!!! Kupa czasu... :roll: [quote name='Jasza']Uściski były? Całusy?[/QUOTE]Były hopki i galopki :), bo białas wyszedł z TZtem po mnie do pracy i spotkaliśmy się ulicy. Ale powitanie było, że tak powiem, dość skromne. Takie, jak normalnie każdego wieczoru :). W ogóle zauważyłam, że stopień radości z mego powrotu jest związany ze sposobem w jaki dom opuściłam. Jeśli wychodzę w takich godzinach jak do pracy i bez wielu pakunków to powitanie jest takie, jak wieczorami, gdy z pracy wracam. A gdy wychodzę o innych porach i nie daj boże mam większy plecak albo więcej toreb to białas tęskni, a radość z mego powrotu jest ogromna :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 Cześć Kasiu :) cieszę się, że sprawa z serduszkiem się wyjaśniła i inne dolegliwości również :) Trudno uwierzyć, że Bazyl się starzeje i ma coraz więcej dziadkowych dolegliwości... Szkoda, ze duże psy żyją tak krótko ale nie wiem czy tak od razu na ratlerka bym się zdecydowała :evil_lol: Z małych psów, to najprędzej Jack Russel :loveu: albo jakiś pudelek, bo są takie mądre :loveu: No ale póki co na pewno nie musicie o tym myślec co będzie za jakiś czas... trzeba się cieszyć każdym dniem spędzonym z Bazyleuszem :p Co do rozstań, to są trudne ale chyba najtrudniejsze dla nas, prawda? Na weekend nasze psy siedziały ze szwagrami a ja ciągle o nich myślałam i się zamartwiałam czy wszystko w porządku... a dzisiaj zawozimy je do mamy na tydzień :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.