Jump to content
Dogomania

Poczynania firmy Royal canin


vicvictoria

Recommended Posts

Jak oglądałam zdjęcia Jariego, te z chudych czasów, to nie robiło to takiego wrażenia jak zestawienie ich z obecnym wyglądem Jarka... Naprawdę wyglądał jak poważnie chory pies...

Zara póki co wyglada tak:

[img]http://img196.imageshack.us/img196/2600/ovpi.jpg[/img]

I to zdjęcie i tak nie oddaje w pełni jej wyglądu. Mam nadzieję, że za pół roku będzie widać poprawę, tak jak u Was, Amber.

No ale... Dla niektórych "znaffców" BARF jest lekiem na całe zło.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Dioranne'][B]Amber[/B] ciekawe, że obce dla Ciebie osoby wiedzą lepiej od Ciebie, co służy Twojemu psu, na co jest chory. Na pewno nie chodzisz z nim do weterynarza! Czasami mam ochotę usiąść przed DGM z butelką pepsi i popcornem w łapie, a następnie tylko czytać te brednie. :evil_lol:[/QUOTE]

Też mam czasem taką chęć :diabloti:
Mój pies też był na RC, po większości 'świetnych karm' dostawał wielkiej S i momentalnie chudł w oczach. Z 50kg psa robiło się zaledwie 40kg w miesiąc! Na szczęście nie miał aż takich problemów żeby być na karmie wet. jednak doskonale wiem jak to jest kiedy pies musi co 1h lecieć zrobić wodą z tyłka, jak bardzo się pies męczy, jak ginie w oczach.

Jeśli psu coś pomaga to chwałą że można to dostać, bo jakie szanse na przeżycie ma taki pies bez specjalistycznej karmy...

Link to comment
Share on other sites

Wiadomo, że jak psu coś służy to trudno wymagać od właściciela zmiany na inne...

Chociaż jeżeli mowa o RC , Hill's etc, to ja nie jestem przekonana ile w linii weterynaryjnej jest nowej "technologii", specjalistycznego składu... a ile reklamy i marketingu.

Ja osobiści, moje psy zawsze chroniłam przed RC, ale trzy tygodnie temu po porodzie mojej suczki, RC okazał się ratunkiem. Suka karmiona BARFem nie chciała jeść mięsa, suche karmy omijała również szerokim łukiem, ale u weterynarza chrupki RC wcinała z wielkim apetytem. Więc bez chwili wahania kupiłam jej duży worek RC starter, kupy były ładne (chociaż nie tak jak na BARFie), a szczeniaki miały się dobrze, worek się kończył więc zamówiłam drugi, i zdziwienie bo szczeniaki mają rozwolnienie, suka robi kupska takie, że okno sąsiadom mogłabym wybić. Więc zaczęłam szukać czym się dwa worki różnią, no i pierwszy produkowany we Francji, a drugi w Polsce... skład niby ten sam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maron86']Też mam czasem taką chęć :diabloti:
Mój pies też był na RC, po większości 'świetnych karm' dostawał wielkiej S i momentalnie chudł w oczach. Z 50kg psa robiło się zaledwie 40kg w miesiąc! Na szczęście nie miał aż takich problemów żeby być na karmie wet. jednak doskonale wiem jak to jest kiedy pies musi co 1h lecieć zrobić wodą z tyłka, jak bardzo się pies męczy, jak ginie w oczach.

Jeśli psu coś pomaga to chwałą że można to dostać, bo jakie szanse na przeżycie ma taki pies bez specjalistycznej karmy...[/QUOTE]


AMEN. Lepiej bym tego nie ujęła.
Jak widzisz jak Twój pies 24h na dobę zaciska poślady, żeby się nie posrać i co 30 min błagalnym wzrokiem patrzy na Ciebie z prośbą o wyjście, to niektóre aspekty przestają mieć znaczenie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Chociaż jeżeli mowa o RC , Hill's etc, to ja nie jestem przekonana ile w linii weterynaryjnej jest nowej "technologii", specjalistycznego składu... a ile reklamy i marketingu.[/QUOTE]
Oto skład RC Intestinal Gastro (czyli karmy wet)
[I]Ryż, suszone mięso drobiowe, tłuszcze zwierzęce, kukurydza, hydrolizowane białka zwierzęce, drożdże, proszek jajeczny, pulpa buraczana, olej sojowy, sole mineralne, włókno roślinne, olej rybny, fruktooligosacharydy (FOS), łuski i nasiona psyllium, hydrolizowane drożdże (źródło mannooligosacharydów), wyciąg z aksamitki wzniesionej (bogaty w luteinę).
[SIZE=2]** L.I.P. (Low Indigestible Protein): białka wyselekcjonowane ze względu na wysoką strawność. [/SIZE][/I]

A to skład RC Maxi Sensible (bytówka dla "wrażliwców")
[I]Ryż, suszone mięso drobiowe, gluten kukurydziany, tłuszcze zwierzęce, hydrolizowane białka zwierzęce, pulpa buraczana, włókno roślinne, sole mineralne, tran, oleje roślinne (soja, ogórecznik), łuski i nasiona psyllium, hydrolizowany wyciąg z drożdży (bogaty w mannooligosacharydy), proszek jajeczny, hydrolizowane skorupiaki (bogate w glukozaminę), tauryna, L-karnityna, hydrolizowana chrząstka (bogata w chondroitynę).[/I]

Na jednej pies funkcjonuje normalnie, na drugiej zaś powraca biegunka. Jedna jest prawie o 100 zł droższa. To tak a poropos, że technologia nie ma żadnego znaczenia na proces wchłanialności karmy i to sam marketing :diabloti:

@Czekunia
A jaką karmę teraz je Zara?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Oto skład RC Intestinal Gastro (czyli karmy wet)

@Czekunia
A jaką karmę teraz je Zara?[/QUOTE]

Trzeci tydzień jedziemy na RC Intestinal, dosłownie po paru (bodajże 3) dniach podawania kupa zrobiła się ok. W następnym tygodniu niosę próbki do badania, ale już teraz wiem, że póki nie przytyje do odpowiedniej wagi, będzie jadła tego właśnie RC.
Gdybyś szukała tańszego źródła to proszę:

[url]http://zooart.com.pl/product-pol-1735-ROYAL-CANIN-Gastro-Intestinal-GI25-14kg-PIES.html[/url]

Taniej nigdzie nie znalazłam.

Link to comment
Share on other sites

Odnośnie piór to ja mam tylko wywiad z Panią prezes.

"Karma wykonana z piór! ‘Brawo’ dla Royal Canin
Szczegóły Małgorzata Olejnik

Od samego początku, postanowił umieścić psa w centrum procesu innowacji. Zarabianie nie było jego priorytetem - chciał złamać kod na psie żywienie. Fundament działalności został zbudowany na zlecenia hodowców i ekspertów. Tak mamy się na rynku do dnia dzisiejszego.

Marc E. Babej: „Pies w centrum procesu innowacji" Powiedz mi więcej o tym.

Keith Levy: Żyjemy w przekonaniu, że zwierzęta są całkiem różne od ludzi i mają różne potrzeby żywieniowe. Wielu konsumentów przenosi swoje zwyczaje w życie ulubieńca. Tak na przykład, jeśli jedzą żywność ekologiczną, chcą karmić swoje zwierzęta żywnością ekologiczną również. Albo chcą , by ich jedzenie ładnie wyglądało, więc również psu kupują fantazyjne kształty krokietów. Dla innych najważniejsze jest mięso, jako pierwszy składnik. My bardziej niż na składnikach koncentrujemy się na wynikach u zwierząt. Jesteśmy w stanie dostarczyć wspaniałe białka z soi lub z innych komponentów.

Jeśli ktoś oczekuje od nas tylko zrównoważonego, odżywczego posiłku wykorzystujemy wiele możliwości. Dietetyka u nas przedstawia zupełnie nowy poziom. Dla nas terminy takie, jak "ekologia" są bez znaczenia, bo zaczynamy specyficznych potrzeb poszczególnych zwierząt , jak choćby perski kot? Albo pies z alergiami pokarmowymi? Great Dane ma zupełnie inny układ pokarmowy niż Yorkie. Oferujemy żywność dla specyficznych potrzeb konkretnych zwierząt i podczas, gdy inne firmy obniżają ilość formuł, my je dodajemy. Mamy około 110 różnych samodzielnych receptur weterynaryjnych.

Na przykład robimy jedzenie o nazwie HT42D. Jest to specjalnie zaprojektowany posiłek dla suk hodowlanych. Z żywności, takich jak ta można stworzyć historię, która jest bardzo trudna, by ją powielać. Podnosimy poprzeczkę do takiego poziomu, że większość innych ofert żywności nie może się z nami nawet porównać.

Marc E. Babej: Jak te różnice odzwierciedlają się w cenach?

Keith Levy: Royal Canin jest w górnym segmencie rynku. Kilka marek jest jednak droższych od nas. Odnosi się to również marek weterynaryjnych. Wiele z naszych produktów wymaga recepty od weterynarza.

Marc E. Babej: W waszej formule Anallergenic używacie piór kurzych, jako głównego źródła białka. Brzmi całkiem sprzeczne z intuicją. Skąd ten pomysł?

Keith Levy: Ten produkt był dziesięć lat w badaniu, rozwoju i zaprojektowany został w celu rozwiązania bardzo konkretnej potrzeby. Niektóre psy mają intensywne reakcje alergiczne na niektóre rodzaje białek. Zdrowy rozsądek każe rozważyć wyeliminowanie wielu komponentów i skoncentrowaniu się na określonych składnikach . Mniej składników minimalizuje ryzyko reakcji alergicznej. Ale niektóre psy nie reagują nawet na diety eliminacyjne. Anallergenic idzie krok dalej – sięga po zupełnie inne źródła białka.

Mamy zespół we Francji, który podróżuje po świecie, aby odnajdywać składniki. W tym przypadku jest to mączka z piór. Jest odżywcza, wystarczy poprawić jej smakowitość . W tym przypadku, musimy być bardzo ostrożni, aby nie wywołać reakcji alergicznej. Szukamy wielu różnych źródeł białka do naszych produktów spożywczych: sojowego poddawanego hydrolizie, a do produkcji naszych produktów spożywczych w Chinach używamy robaki. Próbowałem nawet kilka krokietów wykonanych z mączki robaka. Smakowało bardzo dobre. Tak więc nasze podejście wykracza nawet poza pióra.

Marc E. Babej: Pióra; mączka z robaków - dlaczego nie szukacie źródeł białka w mięsie?

Keith Levy: To kolejny ważny aspekt. Trwałość żywności. Dla naszej spółki macierzystej, Mars , a dla Royal Canin, trwałość jest ważną kwestią. Istnieje ponad 150 milionów psów i kotów w samych Stanach Zjednoczonych, z tendencją wzrostową. W końcu będziemy mieć problemu ze znalezieniem białka dla ludzkiego łańcucha pokarmowego. Dzięki zastosowaniu alternatywnych źródeł białka, używamy czegoś, co w przeciwnym razie kończy się na składowisku. To jest dobre z dwóch punktów widzenia: nie jesteśmy konkurentami dla ludzkiego łańcucha pokarmowego i zmniejszamy ilość odpadów , a przy tym pozyskujemy pożywne białko .

Marc E. Babej: Czy również dlatego tak niekonwencjonalnie zdobywacie bialko , bo jest taniej?

Keith Levy: Możesz być zaskoczony, ale mączka z piór jest rzeczywiście tańsza, ponieważ nie hydrolizujemy jej do poziomu aminokwasów, co jest kosztownym procesem. W zeszłym roku mieliśmy kłopoty z uzyskaniem od dostawców wystarczających ilości mączki z piór."

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czekunia']Trzeci tydzień jedziemy na RC Intestinal, dosłownie po paru (bodajże 3) dniach podawania kupa zrobiła się ok. W następnym tygodniu niosę próbki do badania, ale już teraz wiem, że póki nie przytyje do odpowiedniej wagi, będzie jadła tego właśnie RC.
Gdybyś szukała tańszego źródła to proszę:

[URL]http://zooart.com.pl/product-pol-1735-ROYAL-CANIN-Gastro-Intestinal-GI25-14kg-PIES.html[/URL]

Taniej nigdzie nie znalazłam.[/QUOTE]
Mi się akurat udało ostatnio załatwić to RC bardzo tanio, ale dzięki za link :)

Jak kupa się zrobiła OK, to reszta powinna przyjść w miarę szybko, po ok. 2 miesiącach powinna być widoczna różnica, szczególnie jak jest na tym zwykłym intestinalu. Jari zaczynał od Low Fata przez Moderate no i skończył na zwykłym.

U nas niestety każdy inny rodzaj pożywienia powoduje sensacje, tak więc nie mam wyjścia. Czasem oczywiście zje coś innego, dla urozmaicenia, ale muszę się gotować na bąki i luźną kupę.

Co do mączki z piór to z tego co czytam jest ona stosowana w karmach antyalergicznych i moim skromnym zdaniem to nie jest złe wyjście, szukanie takiego źródła białka, które ma szansę nie uczulić w ogóle. Poza tym czy innym jest karma antyalergiczna, a czym innym karma na problemy gastryczne.

Link to comment
Share on other sites

przebrnęłam przez cały watek....troche mi tu "zalatuje"watkiem z działu [B]żywienie[/B].ale nie ważne...
ja także prócz pewnej karmy typu premium kupuję rc i nie uwazam że jest zła.najstarszy mój pies ma 8 lat od szczeniaka je "suche bobki"+gotowane(suche to 80% diety tego psa).pies ma się świetnie,nigdy na nic nie chorował.
mam zasdę wszstkie szczeniaki jakie miałam odchowywałam na karmie suchej rc.wszystkie ładnie wyrosły,bez niedoborów mineralnych.
poki co nastawienia do tej marki nie zmienię.dla mnie ważne jest to że pies wyglada dobrze,czuje sie świetnie,a karma mu smakuje

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli ktoś może sobie pozwolić na zmianę karmy z RC - niech to zrobi, super. Nie będzie napędzać biznesu. Ale jeżeli ktoś NIE MOŻE, bo jego pies tylko tej firmy karmę dobrze trawi to co? Ma nagle psuć żołądek od nowa bo firma jest taka i siaka? Bez przesady... Jeśli Amber mogłaby, to pewnie by tą karmę zmieniła. A nie może. Tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Oto skład RC Intestinal Gastro (czyli karmy wet)
[I]Ryż, suszone mięso drobiowe, tłuszcze zwierzęce, kukurydza, hydrolizowane białka zwierzęce, drożdże, proszek jajeczny, pulpa buraczana, olej sojowy, sole mineralne, włókno roślinne, olej rybny, fruktooligosacharydy (FOS), łuski i nasiona psyllium, hydrolizowane drożdże (źródło mannooligosacharydów), wyciąg z aksamitki wzniesionej (bogaty w luteinę).
[SIZE=2]** L.I.P. (Low Indigestible Protein): białka wyselekcjonowane ze względu na wysoką strawność. [/SIZE][/I]

A to skład RC Maxi Sensible (bytówka dla "wrażliwców")
[I]Ryż, suszone mięso drobiowe, gluten kukurydziany, tłuszcze zwierzęce, hydrolizowane białka zwierzęce, pulpa buraczana, włókno roślinne, sole mineralne, tran, oleje roślinne (soja, ogórecznik), łuski i nasiona psyllium, hydrolizowany wyciąg z drożdży (bogaty w mannooligosacharydy), proszek jajeczny, hydrolizowane skorupiaki (bogate w glukozaminę), tauryna, L-karnityna, hydrolizowana chrząstka (bogata w chondroitynę).[/I]

Na jednej pies funkcjonuje normalnie, na drugiej zaś powraca biegunka. Jedna jest prawie o 100 zł droższa. To tak a poropos, że technologia nie ma żadnego znaczenia na proces wchłanialności karmy i to sam marketing :diabloti:

[/QUOTE]

No widzisz skład dwóch karm niby wydaje się podobny , a różni się i dość znacząco. Ponieważ przyjmuje się, że to co jest po tłuszczu zwierzęcym (którego w karmach jet około 3-5% ) jest nie istotne, bo są tego małe ilości. Więc w tej tańszej wersji masz całkiem sporo kukurydzy, która dobrym składnikiem nie jest. Stąd mogą być te biegunki.

btw, nie rozumiem dlaczego chociaż w karmach vet z tej kukurydzy całkowicie nie mogą zrezygnować....

Ja mam swoje wyrobione zdania o tych karmach i go nie zmienię, nie wymagam od Ciebie zmiany poglądów. Twój pies je RC i ta karma dobrze mu służy, fajnie.
Ja nie atakowałam Ciebie, tylko podzieliłam się moimi wątpliwościami co do "technologii" (bo już tak mam że nie wierze we wszystko co piszą na etykietkach, mówią w tv itp), a Ty już zaczynasz swe posty w niezbyt fajnym tonie. Może trzeba trochę wyluzować.

Link to comment
Share on other sites

Tylko ja nie twierdzę, że te karmy mają dobre składy - jak dla mnie to są tragiczne :eviltong: ale co mi z dobrych składów, jak mój pies ich zwyczajnie nie trawi?

Jak pisałam, choroba wiele rzeczy weryfikuje, czasem dobrze zejść z obłoków na ziemię i uwierzyć, że nie wszystko to co najlepsze przy zdrowym organizmie, jest najlepsze przy chorym. Moje 2 inne, zdrowe psy, nie jedzą RC i nie będą jadły, gdyż za niższą cenę można kupić o wiele lepsza karmę ;).

Link to comment
Share on other sites

U mnie jest tak samo, suka 10lat na bobkach w tym jakieś 6lata na 'dobrej karmie darling czy też brit (to ta lepsza)'. Dopiero przy Szamanie musiałam zacząć szukać naprawdę dobrych karm, szukać takiej po której nie ma wielkiej S. Matko ile my się z psem po wetach nałaziliśmy zanim sama nie stwierdziłam że czas spróbować zmienić karmy - weci nawet odradzali zmianę karmy bo pies młody (6m-c), bo biegunki, bo eukanuba/purina dog show to dobra karma mówili.

Jaka wściekłość mnie ogarniała że karma niby dobra, a pies ma S... Mając psa z problemami żywieniowymi niestety trzeba się pogodzić z niektórymi faktami: Karmę będzie jadł taką na jaką mu pomoże organizm, koszt żywienia wzrośnie i to nie mało (szczególnie przy dużych psach), nasza opinia o koncernie żywieniowym ma G do gadania ;)

Link to comment
Share on other sites

Aktualnie razem ze swoim 4-miesięcznym szczylem jestem na bezzbożówce. Jak dotąd spisuje się u nas doskonale. Jednak jeśli wystąpiłaby u nas taka sytuacja, jaką mają Jari i Amber (tfu, tfu) i jedynym ratunkiem byłby RC, to z pewnością bym na niego przeszła. Dla [B]zdrowia [/B]mojego psa. Z pewnością nie jeden właściciel podjąłby taką decyzję.
Samych praktyk koncernu nie pochwalam, ale w przypadku, gdy pies dobrze się trzyma na karmie o złej renomie, to nie można od razu wyzywać właściciela od "pseudo-psiarzy". O ile zwykła karma "bytowa" nie zachwyca, o tyle weterynaryjna jest znacznie lepsza. Takie opinie u swojego weta zasłyszałam. Kupowania zwykłego RC nie pochwalam, biorąc pod uwagę fakt, jakie karmy można w tej cenie dostać. Jednak ten przypadek nie jest zwykły. Jari to chory pies, któremu [B]dobrze[/B] się żyje na tej, a nie innej karmie. Zanim zaczniecie wyrażać swoją opinię na temat tego, że Amber żywi Jarka RC i wyrażać swoje oburzenie, to radzę sprawdzić ile kosztuje weterynaryjny RC. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maron86']U mnie jest tak samo, suka 10lat na bobkach w tym jakieś 6lata na 'dobrej karmie darling czy też brit (to ta lepsza)'. Dopiero przy Szamanie musiałam zacząć szukać naprawdę dobrych karm, szukać takiej po której nie ma wielkiej S. Matko ile my się z psem po wetach nałaziliśmy zanim sama nie stwierdziłam że czas spróbować zmienić karmy - weci nawet odradzali zmianę karmy bo pies młody (6m-c), bo biegunki, bo eukanuba/purina dog show to dobra karma mówili.

Jaka wściekłość mnie ogarniała że karma niby dobra, a pies ma S... Mając psa z problemami żywieniowymi niestety trzeba się pogodzić z niektórymi faktami: Karmę będzie jadł taką na jaką mu pomoże organizm, koszt żywienia wzrośnie i to nie mało (szczególnie przy dużych psach), nasza opinia o koncernie żywieniowym ma G do gadania ;)[/QUOTE]

Ty się dziwisz ze pies czka na rzadko? Raz Barf, raz suche i to byle jakie, ciągłe zmiany suchego, gotowane... robisz z psa śmietnik. To nie wina karm tylko Twoja.

I tak na marginesie jedyne białko piór to keratyna - białko bardzo ubogie w aminokwasy ( w ich różnorodność). A pies potzrebuje wszystkich 20... aż 8 jest dla psa egzogenne... keratyna ich nie zawiera. Co zrobić aby pies po karmie nie padł po paru tygodniach? Wzbogacić syntetykami... I to wszystko dla dobra psa, z dbałości o psa. Boze ty patrzysz i nie grzmisz!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle301']Ty się dziwisz ze pies czka na rzadko? Raz Barf, raz suche i to byle jakie, ciągłe zmiany suchego, gotowane... robisz z psa śmietnik. To nie wina karm tylko Twoja.[/QUOTE]

Oj tak mój to je taaaaaak barfa że szok (w życiu nie barfował!). Jak to jest ze na DGM wszyscy są takimi super znawcami, lepiej wiedzą co konkretnemu psu dolega.
Czy to ty biegałaś po wetach kiedy 6m-c pies zwijał się z bólu i przelewał przez ręce, z D lała się woda, a zamiast przybierać tracił na wadzę? Nie? To może tak trochę samokrytyki i poszanowania dla innych, ty moja wyrocznio :roll:.
TEN konkretny pies nie jest moim pierwszym psem (5-tym), ale pierwszym z takimi problemami.
Jeśli pies przy lekach, po kilku dniowej głodówce, a później podawaniu (według zaleceń wet.) gotowanego nadal po 2 tygodniach S wodą nooo to na pewno dlatego że 'z psa robię śmietnik' :roll:...

Widać że do niektórych dotrze dopiero jak sami przez to piekiełko przejdą :mad:
[quote name='isabelle301'][B]Boze ty patrzysz i nie grzmisz!!![/B][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Też bym chciała napisać, że nie będę karmić Royalem i tyle. Ale nie jest to możliwe. Mam starszego psa z problemami zdrowotnymi. W ciągu ostatniego roku mocno się "posypała". W pewnym momencie schudła kilka kg w ciągu 3 tygodni. Zdiagnozowano cukrzycę. Próbowaliśmy na początku sami przygotowywać jej jedzenie, ale pies całkowicie odmówił współpracy. Nie chciała jeść nic! Psa z cukrzycą nie można przegłodzić żeby zjadł. W końcu kupiliśmy na próbę Royala weterynaryjnego i szok, bo pies zjada od razu każdy posiłek. Nie robiła tak od bardzo dawna. Dodatkowo cukier od razu się zaczął normować (wcześniej były duże skoki). Teraz sunia chodzi na spacery (wcześniej po kilku minutach się męczyła), je chętnie i wyniki też już są o wiele lepsze. Próbowaliśmy i teraz i wcześniej innych karm, ale ta jedna jej smakuje. Mam ryzykować jej zdrowie i życie, bo Royal jest zły? Skoro jej smakuje, a zdrowie też się polepszyło?

Link to comment
Share on other sites

A ja nie widzę nic złego w tym,że jestem wygodna i kupuję zbilansowaną,gotową karmę.Nie lubię i nie mam czasu na gotowanie czy barfowanie,bieganie po sklepach i szukanie mięsa ze sprawdzonych źródeł.Po to jest tyle karm na rynku,aby każdy mógł wybrać zgodnie z potrzebami,sumieniem czy możliwościami finansowymi.Mierzi mnie jak ludzie z łatwością oczerniają tych,którzy decydują się na inne rozwiązanie niż ich własne.Nie mamy RC,ale wiem,że mój zwierzak będzie na karmie zawsze,choćby dlatego,że mieliśmy przygodę z BARF i gotowanym i wiem,że to nie dla mnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']A ja nie widzę nic złego w tym,że jestem wygodna i kupuję zbilansowaną,gotową karmę.Nie lubię i nie mam czasu na gotowanie czy barfowanie,bieganie po sklepach i szukanie mięsa ze sprawdzonych źródeł.Po to jest tyle karm na rynku,aby każdy mógł wybrać zgodnie z potrzebami,sumieniem czy możliwościami finansowymi.[/QUOTE]
Podobnie jest z żywnością zjadaną przez ludzi. Zero natury tylko fast foody, a w nich sama chemia, konserwanty, antybiotyki, ulepszacze, spowalniacze, przyspieszacze, barwniki, wzmacniacze smaku i co tam jeszcze.
Dla przykładu w paluszkach krabowych próżno szukać mięsa z krabów. 30% to mięso ryb morskich, a reszta to chemia. Kiedyś zrobiłem eksperyment i zabrałem burgera do domu. Następnego dnia można było rzygnąć na sam widok biedaka, o konsumowaniu nie wspomnę nawet.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='farabutto']Podobnie jest z żywnością zjadaną przez ludzi. Zero natury tylko fast foody, a w nich sama chemia, konserwanty, antybiotyki, ulepszacze, spowalniacze, przyspieszacze, barwniki, wzmacniacze smaku i co tam jeszcze.
Dla przykładu w paluszkach krabowych próżno szukać mięsa z krabów. 30% to mięso ryb morskich, a reszta to chemia. Kiedyś zrobiłem eksperyment i zabrałem burgera do domu. Następnego dnia można było rzygnąć na sam widok biedaka, o konsumowaniu nie wspomnę nawet.[/QUOTE]

a jak się to ma do wypowiedzi Obamy?

edit:
po swoim kocie wiem,że życie weryfikuje nasze wybory.
najchętniej bym karmiła kociambry suchym Taste of the wild[dobry skład,bezzbożowa]i mięchem.
zamiast tego mają Sanabelle[średni skład]Grande i mięcho,bo na rynku nie ma karmy z większymi chrupkami niż to.mniejszych chrupek jeden kot nie gryzie,tylko połyka w całości i wymiotuje.reszta jest solidarna i jedzą razem.
co lepsze-żeby kot jadł i trawił średniznę,czy wymiotował kilka razy dziennie karmą zgodną z moimi przekonaniami?
przekonania się poszły j.... po drugim dniu ryczenia i strachu,że dzieciak sobie przełyk porani wymiotowanymi w całości chrupkami.

Edited by Koszmaria
Link to comment
Share on other sites

Po "puknięciu się w czółko" doszliśmy do wniosku, ze wcale nie potrzebujesz ani porady, ani troski o stan Twojego psa, ani nie przemawia do Ciebie fakt sponsorowania przez RC potwornych, bestialskich poczynań. Dlatego nie mamy zamiaru narażać się dalej na Twoje impertynencje i uwagi co najmniej mało stosowne - rób co chcesz, pies jest Twój... Jeśli za największy sukces w tej sytuacji uważasz to że pies "stanął na pudle" to jesteśmy po prostu bezradni.
Wiedz jednak że zupełnie niepotrzebnie odbierasz zainteresowanie i chęć pomocy jako atak na siebie; rozumiemy że starasz się jak umiesz, myśleliśmy tylko że brakuje Ci już pomysłów na poprawienie sytuacji i że nasi eksperci pomogą Ci je znaleźć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']to pozostaje nam psom gotowac gdyz niektore firmy produkujace karme powinnismy bojkotowac gdyz czynia doswiadczenia na zwierzetach.[/QUOTE]

Nieee gotować też nie można, wystarczy spojrzeć jak zwierzęta są hodowane/przewożone/zabijane.
Najlepiej to chyba puścić psa w lesie niech sobie znajdzie coś do żarcia co biega po zielonej łące i żyje sobie spokojnie...
Ja rozumiem bojkot poczynania danych korporacji. Rozumiem szukania najlepszego rozwiązania między zdrowym żywieniem, a szacunkiem do żywych stworzeń. Rozumiem że w przypadku zdrowego i bezproblemowego psa możemy przebierać i wybierać w karmach kierując się altruizmem do zwierząt.
Jednak (z mojego pkt widzenia) nie można popadać z jednej skrajności w 2gą. Gdybym odrzuciła wszystkie karmy gdzie firma się przyczynia do cierpienia zwierząt to zostało by mi gotowanie w domu ... wody? Bo przecież i zbieranie ryżu to wykorzystywanie biednych Azjatów którzy żyją wyłącznie z plonów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...