Ingrid44 Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Więcej rączek do głaskania zawsze bardzo potrzebne. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 to ja się też przyłączam do głasków Bondzia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted April 4, 2015 Share Posted April 4, 2015 Dobrych, spokojnych Świąt Wam życzę! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted April 12, 2015 Author Share Posted April 12, 2015 Bondzu pięknie dziękuje za życzenia! Przeprowadził się pareset metrów dalej i czeka aż pańcia dorobi się biurka i internetu... Bondzio dorobił się balkonu i z upodobaniem patrzy na ulicę. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted April 12, 2015 Share Posted April 12, 2015 Balkon to fajna rzecz. Taka Pieskowa telewizja :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artemida Posted April 14, 2015 Share Posted April 14, 2015 Na szczęście to na pycholu to jakaś paskuda z dworu przyniesiona była. Nie mam chwilowo komputera wiec fotek nie będzie aż do maja :( chyba że bjuta będzie tak miła i doda jakieś jak jej podeślę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted April 14, 2015 Share Posted April 14, 2015 Super,że ze zdrówkiem Bondzia dobrze. Czekamy na fotki. Mizianka dla Bondzika :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted April 18, 2015 Author Share Posted April 18, 2015 Posyłaj!!!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted May 3, 2015 Share Posted May 3, 2015 Bondziu już maj - co tam u Ciebie ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted May 4, 2015 Author Share Posted May 4, 2015 Artemida już zdaje się pokonała kłopoty z kompem, więc mam nadzieję, że foty wkrótce się pojawią, a ja wrzucam takiego mmsa, którego dostałam od "Babci" Bondzia. Śliczna Babcia, prawda? to jakieś malutkie wyszło 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Śliczne fotki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted May 8, 2015 Share Posted May 8, 2015 One są niezmiennie boskie:) pychole uśmiechnięte:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted May 8, 2015 Author Share Posted May 8, 2015 Ale generalnie przeprowadzaka Bonda o kilkadziesiąt metrów, do mieszkania z windą i balkonem i ciut większego i z większą ilością osób do głaskania, wywołała u niego jakiś stres. Swoją "Babcię" użarł już dwa razy. Raz próbował jej wskoczyć na kolana i zaczął się zsuwać i Gosia mu chciała pomóc i podtrzymać a raz we śnie musiała go trącić nogą, bo też obudził ją zacisk szczęk. "Babcia" mu wszystko wybacza, no ale znają się już tak długo, że nie powinien chyba wogóle tak reagować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted May 8, 2015 Share Posted May 8, 2015 W starszym wieku wszyscy sie mocniej stresują. Pewnie musi sie przyzwyczaić do nowego miejsca i ludzi. Będzie ok. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted May 12, 2015 Author Share Posted May 12, 2015 Artemida mi zadzwoniła, że dzisiaj Bond był marny. Potykał się o własne nogi. Kasia myślała, że to od kleszcza i poszła do weta, ale on uważa, że to raczej kręgosłup. Bond dostał zastrzyk. Lekarz mówił, żeby jeszcze się nie martwić. Bond był b. grzeczny u weta. Artemida ma dziś napisać jak się sytuacja rozwija. Bond teraz o tyle ma lepiej, że tam jest winda i nie musi swojego długiego ciała ciągnąć po schodach. Ale z drugiej strony tam są panele i Bond się trochę rozjeżdża. Dostał dywanik jako wsparcie, ale czasem musi zrobić parę kroków po dechach. Gaja ponoć dogląda Bonda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 dwa kochane słoneczka, życzę zdrowia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Bondziu - moc zdrówka słoneczko kochane Ty nasze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Bondziu, nie choruj bo wszyscy sie martwia o ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted May 13, 2015 Author Share Posted May 13, 2015 Wieczorem było OK. W sumie Artemida nie wiedziała co to jest za lek, czy przeciwbólowy, czy co? Dzisiaj Bond idzie jeszcze raz na zastrzyk, to może się dowiedzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 no i zmartwił mnie Bondziu,czekamy na lepsze wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 no i zmartwił mnie Bondziu,czekamy na lepsze wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artemida Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 Dziś były ostanie dwa zastrzyki, pierwszy antybiotyk a drugi leki przeciwbólowe na stawy. Weterynarz zapewnia mnie że to normalne u takiego wiekowego psa i do tego jeszcze długiego, zalecił podawanie leków wspomagających stawy, niestety nie zapamiętałam nazwy ale zamierzam po nie iść na dniach :) Kosztują 60 zł i mają starczyć na 3 miesiące, więc nie jest źle. Wet mi mówił że są dobre bo są wzbogacone o dodatkowe składniki. Po zastrzykach jest super, Bond wrócił do "starej" formy :) I nawet Gaja to odczuwa bo znowu sobie pozwala porządzić Bondem, ale wbrew pozorom jak było z nim źle to się o niego martwiła, byłam w szoku, więc powiedzenie kto się lubi ten się czubi zgadza się w tym przypadku w 100% ! Babcia bardzo dba o swoje wnuki....dlatego kupiła im gumową świnkę i teraz w domu jest jak w cyrku. Bond piszczący świnką szczekająca Gaja i tak na okrągło.I bym zapomniała Bond ostatnio bawi się w okulistę i wszystkim swoim zabawkom wygryza oczy :D Bondo-pomagier :D Podobno idą przymrozki :D Śpioszki :3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artemida Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 W oczekiwaniu na resztę rodzinki :) Bond zawsze sobie znajdzie miejsce do leżenia :D 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 Bondziu w uszatce pozuje jak zawodowiec :) Obydwoje są cudowni i maja cudownych ludzi wokół siebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.