AlkaM Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='Lili8522']Na wątku Bashy znajdziecie zdjęcie "Miłosza" gdyby komuś się na coś przydało... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236418-Basha-mix-podhalańca-CUDOWNY-PIES-W-CUDOWNYM-DOMU-A-DT-placze-ze-szczęścia-)/page7[/URL] Post 162[/QUOTE] Miłosz jest na wielu zdjęciach natomiast wiolka unikała aparatu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlkaM Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 Miłosz jest na wielu zdjęciach natomiast wiolka unikała aparatu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaudyna180 Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 A czy ktoś sprawdzał tą przychodnie weterynaryjną Maciejka?? 'Wiolka' wszystkich zapraszała do jej polubienia na fb. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaudyna180 Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 Mam jeszcze jedno pytanie. Czy aż tak łatwo jest zostać dt?? Jak to możliwe, że dziewczynie mieszkającej w tak małym mieszkaniu, w bloku, w samym centrum miasta gdzie max jest 5m kw trawy powierza się pod opiekę kolejne zwierzęta?? A co z ich podst potrzebami? Żadna z Was tego nie sprawdza? Sama kilkukrotnie zastanawiałam się czy nie zostać dt ale ciągle wydaje mi się, że nie mam dostatecznie dużo miejsca i czasu, który mogłabym poświęcić zwierzętom. Jak wynika z powyższego dt może zostać chyba każdy kto tylko chce i zacznie w jakiś sposób udzielać się na dogo... To niestety bardzo przykre bo później cierpią zwierzęta :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlkaM Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 Niestety są osoby które uprawiaja masówke. Wyciągają bezmyślnie psy ze schroniska często nawet nie wiedząc co z nim zrobić dalej. Wtedy każda oferta dt jest cenna i nie ma czasu na sprawdzanie. A niestety potem okazuje sie paradoksalnie ze pies był w schronie bezpieczniejszy niż w takim dt jak u wiolki. Była tu dzisiaj mowa o budrysek. Jest dobrym przykładem takiego bezmyślnego działania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='AlkaM']Niestety są osoby które uprawiaja masówke. Wyciągają bezmyślnie psy ze schroniska często nawet nie wiedząc co z nim zrobić dalej. Wtedy każda oferta dt jest cenna i nie ma czasu na sprawdzanie. A niestety potem okazuje sie paradoksalnie ze pies był w schronie bezpieczniejszy niż w takim dt jak u wiolki. Była tu dzisiaj mowa o budrysek. Jest dobrym przykładem takiego bezmyślnego działania.[/QUOTE] a o co chodzi z budrysek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='klaudyna180']Mam jeszcze jedno pytanie. Czy aż tak łatwo jest zostać dt?? [/QUOTE] Domem tymczasowym może być KAŻDY, kto 1. nie bierze za to pieniędzy ( oprócz karmy i rach. za weta ), 2. bierze jakieś pieniądze ( oprócz...) i ma dobry PR, 3. bierze jakieś pieniądze (oprócz...), ma dobry PR i przyklaskuje wszystkim pomysłom cioteczek-sponsorek. Dokładnie w tej kolejności. Nikt się nie zastanawia nad tym, w jaki sposób jedna kobieta ogarnia ok. 20 dużych psów i co będzie jak będzie np. chora ( o szpitalu nie wspomnę). W jaki sposób daje radę ktoś z malutkimi dziećmi i 6-tym psem. To już myślenie w innym wymiarze, nieobecne na tym portalu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='stzw']Domem tymczasowym może być KAŻDY, kto 1. nie bierze za to pieniędzy ( oprócz karmy i rach. za weta ), 2. bierze jakieś pieniądze ( oprócz...) i ma dobry PR, 3. bierze jakieś pieniądze (oprócz...), ma dobry PR i przyklaskuje wszystkim pomysłom cioteczek-sponsorek. Dokładnie w tej kolejności. Nikt się nie zastanawia nad tym, w jaki sposób jedna kobieta ogarnia ok. 20 dużych psów i co będzie jak będzie np. chora ( o szpitalu nie wspomnę). W jaki sposób daje radę ktoś z malutkimi dziećmi i 6-tym psem. To już myślenie w innym wymiarze, nieobecne na tym portalu.[/QUOTE] bez przesady, że nikt się nie zastanawia itd zastanawiają się tylko, że w rozsądnym DT nie ma sensacji i nikt o tym nie pisze ale jak wychodza takie kwiatki jak u Wiolki to jest sensacja tańsza lub drozsza ale jest nie kazdy niestety umie pomagać z głową dokładnie tak jak napisały dziewczyny, część osób ma chora misję uratowania jak największej ilości psiaczków i uprawiają tzn masówkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 (edited) [quote name='AlkaM']Niestety są osoby które uprawiaja masówke. Wyciągają bezmyślnie psy ze schroniska często nawet nie wiedząc co z nim zrobić dalej. Wtedy każda oferta dt jest cenna i nie ma czasu na sprawdzanie..[/QUOTE] Niestety, to fakt... wyciąganie na siłę i "ratowanie" na siłę! [quote name='AlkaM']A niestety potem okazuje sie paradoksalnie ze pies był w schronie bezpieczniejszy niż w takim dt jak u wiolki.[/QUOTE] Niestety i to prawda... jeśli miałby być w takim dt jak u Czarodziejki lub Kofeiny, bezpieczniejszy przez jakiś czas byłby w schronisku...jak długo? [quote name='AlkaM']Była tu dzisiaj mowa o budrysek. Jest dobrym przykładem takiego bezmyślnego działania.[/QUOTE] [quote name='mdk8']a o co chodzi z budrysek?[/QUOTE] ...ale tu już też muszę zapytać: [B]na czym opierasz to stwierdzenie?[/B] Jest dobrym przykładem czego: wyciągania na siłę, czy nie sprawdzania domów tymczasowych ew. nawet domów stałych? Edited July 6, 2013 by zuzlikowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata Balu Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='mdk8']a o co chodzi z budrysek?[/QUOTE] Wejdź sobie na BUDRYSEK i zobacz temety rozpoczęte przez BUDRYSEK. Coś Ci to mówi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiek. Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='klaudyna180']Mam jeszcze jedno pytanie. Czy aż tak łatwo jest zostać dt?? Jak to możliwe, że dziewczynie mieszkającej w tak małym mieszkaniu, w bloku, w samym centrum miasta gdzie max jest 5m kw trawy powierza się pod opiekę kolejne zwierzęta?? A co z ich podst potrzebami? Żadna z Was tego nie sprawdza? Sama kilkukrotnie zastanawiałam się czy nie zostać dt ale ciągle wydaje mi się, że nie mam dostatecznie dużo miejsca i czasu, który mogłabym poświęcić zwierzętom. Jak wynika z powyższego dt może zostać chyba każdy kto tylko chce i zacznie w jakiś sposób udzielać się na dogo... To niestety bardzo przykre bo później cierpią zwierzęta :/[/QUOTE] Klaudyna ja Ci odpowiem i tak na dogo wszyscy znaja moje zdanie na ten temat i tak psy za to na mnie wieszaja ...ale nie jest to mozliwe ,nie p[owinno tak byc ,zadna z nas a ja jako pierwsza nie ogarniemy 20 psow na raz,dt zdarza sie ze nie sa sprawdzane zalezy np ja pisze na dogo ze od dzis jestem dt i juz moge działac to w momencie kontroli przxed juz mam przygotowane psy na to moje dt .A powiedzmy ze jeszcze nie jestem nowa to na bank mam bez sprawdzenia ....kiedys napisalam ze zdarza mi sie kilka godzin trzymac na dt ;) koty w piwnicy to juz potem mialam na p/w czy przyjme kota do p[iwnicy do tego mojego dt ,mysklisz ze ktos wyrazil chec przedtem by zobaczyc ta moja piwnice...?tak samo z psami Nie wazne ile miejsca,czy w bloku ,jak tam sasiedzi na takie dt ,czy dt pracuje czy ma swoje psy ,a moze ma agresywne ,a rodzina jak podchodzi...nic nie wazne... wazne ze jest kolejne dt na dogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 ani "Wiola" ani Miloszek nie odpowiedza za swoje czyny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='Kamila Proc']ani "Wiola" ani Miloszek nie odpowiedza za swoje czyny[/QUOTE] dlaczego tak sądzisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='Bebiczek']Cześc. Jestem jedną z tych osób, które pojawiły się na dogo tylko ze względu na wątek Wioli. Pewnie wielu zaraz napisze, ze jestem jej kolejnym wcieleniem. Poznałąm Wiolę z końcem kwietnia, a właściwie wtedy pierwszy raz rozmawiałyśmy telefonicznie. Znalazłam numer w sieci, chciałam adoptowac psa. Nigdy się nie spotkałyśmy, za to wiele wieczorów spędziłam w jej towarzystwie poprzez fejsbucze rozmowy. Jak wszyscy tutaj bardzo ją polubiłam, stopniowo dowiadywałam sie o szczegółach z jej życia. Miała odwiedzic mnie z końcem maja. Dzięki Wiolce mamy psa. Jego wątek jest na dogo i wszystko się w nim zgadza. Przelałam jej także drobną kasę na rzekomy transport innego psa. Czy mnie zmanipulowała? Pewnie tak.. na pewnym etapie rozmowy to ja się upierałam, ze jej tę kasę dołożę... Dane były prawdopodobne - konto Wioletty P. Wiele aspektów jej życia mnie zadziwiało, wiele niepokoiło. Wiedziałam o dziecku, dlatego - jako matkę nie dawał mi spokoju fakt, że Wiola tak mało mówi o swojej relacji z "Kariną". Pisała także że rozstaje się z Miłoszem, że z nowym partnerem przeprowadza się do domu, który... wynajął jej jakiś bogaty prezes w podzięce za psa. Dużo było nieścisłości i nieprawdopodobieńśtw w tych historiach. Z perspektywy uważam, ze Wiola poza tym, ze jest zła, jest przede wszystkim bardzo chora. [B]Myślę, ze może miec schizofrenię[/B]. Nie bronię jej. Sama przez kilka dni nie mogłam uwierzyc w to co się stało... Nadal nie mogę. Dowiedziałam się także że Dasza została uśpiona 6 czerwca. Rozmawiałam w tym dniu z Wiolą przez fb. Byłą w fatalnym stanie, gubiła wątki, litery, pisała nieskładnie. Myślałam, że się nawaliła z rozpaczy - pisała, ze oddała Daszę do adopcji i że bardzo to przeżywa. Tak sobie z perspektywy myślę - przede wszystkim na swoim przykładzie, że ona nie była z gruntu zła. Myślę, ze wielu psom naprawdę pomogła. To kłamstwo z przeprowadzką i śmierc Daszy mogły byc swego rodzaju przygotowaniem. Wiola wiedziała, że pali jej się grunt pod nogami i byc może nie chciała zostawiac psów. Kilka dni wcześniej prosiłą, zebym zabrałą Gabryśkę (kotkę). Pisała, że nie może jej wziąc do domu z ogrodem bo to kot niewychodzący. Moim zdaniem jest bardzo chora i strasznie pogubiona. Stąd cały syf... Uważam też ze tytuł wątku jest mylący co do jego treści. Niby ma na celu znalezienie osób któe powierzyły jej zwierzęta, a służy głównie taniej sensacji i oblewaniu się pomyjami. Może lepiej poszukac osób, do któych zwierzęta trafiły i zrobic zestawienie jak się teraz mają? Bo amm wrażenie, że wszyscy tu zapomnieli o losie najbardziej tematem zainteresowanych czyli psów[/QUOTE] tak chora osoba nie potrafi być tak przebiegła ani posługiwać się fałszywymi dokumentami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwstar58 Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='AlkaM']A tutaj Sitek, który ma stały dom. [URL]http://www.tiervermittlung.de/cgi-bin/haustier/details.pl?IDin=735211&asearch=&session=P4d5opnmO13WQbxZJQcH&nh=3[/URL][/QUOTE] Wrzosowa ściana, chyba Gabrysia i legowisko na którym na innym zdjęciu leży Majkel- Rudzik nie pozostawiają wątpliwości. Ten link też [URL]http://www.tiervermittlung.de/cgi-bin/webmaster/tierheime/details.pl?IDin=735211&style=tinoev&font=verdana&bgcolor=BAD6B1&referer_url=http://www.tino-ev.de&header=http://www.tino-ev.de/tinoev_header.html&footer=http://www.tino-ev.de/tinoev_footer.html[/URL] co to za Sitek. Taki Sitek incognito, bo jakoś chyba nie pojawiał się na fotach. A całkiem możliwe, że to jest właśnie Sipek- Durszlak z Palucha [URL]http://www.paluch.fajnypies.eu/02_sitek[/URL] Sitek z Palucha [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/178344-Czy-wiesz-dlaczego-nazwali-mnie-Durszlak[/URL] Tylko nie mogę zrozumieć sensu wożenia tych psów po Polsce, przerzucania ich w różne miejsca, by w końcu ,,wyadoptować,, lub nie w Niemczech. Komu to się kalkuluje? Lokey, życzę powodzenia na wystawie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='wilczy zew']tak chora osoba nie potrafi być tak przebiegła ani posługiwać się fałszywymi dokumentami[/QUOTE] Tak chora osoba nie byłaby ścigana listem gończym tylko osadzona w wariatkowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='stzw']Tak chora osoba nie byłaby ścigana listem gończym tylko osadzona w wariatkowie.[/QUOTE] chorzy na schizofrenię nie zawsze podlegają leczeniu z szpitalu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiek. Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='wilczy zew']chorzy na schizofrenię nie zawsze podlegają leczeniu z szpitalu[/QUOTE] To prawda tylko gdy ich stan sie znacznie pogorszy a tak funkcjonuja w miare normalnie w spoleczenstwie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted July 6, 2013 Share Posted July 6, 2013 [quote name='wilczy zew']chorzy na schizofrenię nie zawsze podlegają leczeniu z szpitalu[/QUOTE] Nie skazuje się osób ze stwierdzoną chorobą psychiczną ( niepoczytalnych). Jeżeli nie są w stanie rozpoznać swoich czynów to sąd wyznacza im kuratora. Do szpitala trafiają tylko wtedy, kiedy lekarz tak orzeknie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='AlkaM']Wątek Sitka, który kończy się informacją o adopcji kolejny raz nie wiadomo dokąd. Przebywał u karmelci a ostatnio u wioli. Odebrany od niej przez danavas. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/178344-Czy-wiesz-dlaczego-nazwali-mnie-Durszlak[/URL] Pies z Palucha więc dziewczyny z Warszawy mile widziane.[/QUOTE] Zadalam pytanie Magdzie co to ma znaczyc, czekam na odpowiedz, a potem nie popuszcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Zapisze watek i bede czekala na informacje, co rzeczywiscie ze wszystkimi wyadoptowanymi psami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Doczytalam informacje z DS mial szczescie.... nie bede komentowala wpisu aktualnych wlascicieli o jego wychudzeniu bo swiadczyc to moze tylko o ostatnich jego opiekunach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziggi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Zapytam, jeśli można, bo nie wiem - jeżeli profil użytkownika jest zbanowany - to logując się na ten profil może on edytować i kasować swoje posty ? Pytanie tak a propos avatara Katarzyny J. o nazwie "sieropsiniec" i żmudnej pracy Lokey nad postami m.in. "sieropsińca". [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/404/je2f.jpg/"][IMG]http://img404.imageshack.us/img404/9791/je2f.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlkaM Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Kora właśnie chodzi o to że nie wiadomo kto jest aktualnym właścicielem . Niemiecka fundacja wzięła psa pod opiekę, finansuje jego leczenie. Oni są przekonani że pies jest w polskim schronisku. Kto zgłosił psa do fundacji? Pewnie ten tajemniczy ds psa. A po co? Odpowiedz sobie sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiek. Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='Ziggi']Zapytam, jeśli można, bo nie wiem - jeżeli profil użytkownika jest zbanowany - to logując się na ten profil może on edytować i kasować swoje posty ? Pytanie tak a propos avatara Katarzyny J. o nazwie "sieropsiniec" i żmudnej pracy Lokey nad postami m.in. "sieropsińca". [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/404/je2f.jpg/"][IMG]http://img404.imageshack.us/img404/9791/je2f.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] kasowac postów na pewno nie mozna ,jest tylko logowanie ale nie mozna pisac a czy edytowac tego nie wiem ,tez troche by bylo głupio gdyby zbanowana osoba mogła to robic ..raczej nie ..ale logowac jak najbardziej sie mozna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.