AlkaM

[quote name='Lumix']Tak dotarło 50 zł. były już na drugiej stronie internetowego konta musiałam przewinąć, patrzyłam tylko na już na wpłaty październikowe. Przepraszam już odnotowuję, dziękuję z całego serca.[/QUOTE] Nie ma za co dziękować. Twoje zaangażowanie i innych osób w ratowanie Czarka zasługuje na podziękowania.Jestem pełna podziwu.Pozdrawiam serdecznie i marzę żeby takich osób jak TY bezinteresownie ratujących psie życie było na dogo jak najwięcej.Wysłanie pieniędzy to niewielki wysiłek.

30 września wysłałam Czarkowi 50 zł. Dotarły? Życzę mu wreszcie szczęśliwego życia w zdrowiu.

[URL]http://zergportal.de/baseportal/tiere/Anzeige_Hunde&Id=421542.html[/URL] Bardzo superowo:-(

[URL]http://www.youtube.com/user/Misiek346/videos[/URL]

Część z nich możecie obejrzeć tutajhttp://www.youtube.com/user/Misiek346/videos

[URL]http://zergportal.de/baseportal/tiere/Hunde&Admin_Id==1901-2655[/URL] Psy z Polski o których pisałam wczesniej

Przerażające:shake:

Wiola - Karmelcia - Danavas to dogamaniacki trójkąt bermudzki w którym nie wiadomo co się z psami dzieje.Z takim mnóstwem kłamst i krętactw nie spotkałam się w zyciu.

[quote name='iwstar58']Balbina R. już nie współpracuje z TiNo, przeniosła się do [COLOR=#006699][FONT=Verdana]TSV Neuss eV [/FONT][/COLOR][COLOR=#006699][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]a więc,,pomoc'' nadejdzie zapewne z tej strony. TiNo z braku polskojęzycznego łącznika zakończyło współpracę z Polską...[URL="http://www.tino-ev.de/projekt-pl.html"] [URL="http://www.tino-ev.de/projekt-pl.html"] http://www.tino-ev.de/projekt-pl.html[/URL] [/URL][COLOR=#006699][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#006699][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][/QUOTE] To oficjalna wersja. Sądze ze prawdziwy powód zerwania współpracy jest inny. Ważniejsze jest to ze działalność balbiny i polskich współpracowników będzie niestety trwała nadal. W tej chwili oprócz Duszki w ewidencji neuss ev. są inne psy z tego samego źródła Balcon znany z wątku Miśka,Puszek,Mortimer,Kuba,Shanti,Fokus,Bąbel,Dixi i Boczek:crazyeye:

[h=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.png[/IMG][/h][INDENT] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Zamieszczone przez [B]AlkaM[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=21045301#post21045301"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL] W sprawie Igi. 9.11.12r. niemiecka fundacja tino przywiozła do Polski dary. Odbiorcą darów była min. Karmecia.Pusty samochód został załadowany psami i pojechał do Niemiec. Czy była w transporcie Iga nie wiem ale zastanawiająca jest zbieżność z datą zaginięcia Igi. [URL="http://tino-ev.de/polen-1.html"][COLOR=#4444ff]http://tino-ev.de/polen-1.html[/COLOR][/URL] [IMG]http://tino-ev.de/pix/berichte/polen-1/auspacken-5.jpg[/IMG]Z lewej /pierwsza-Karmelcia Jesli nawet Iga nie trafila do tego transportu ,to i tak los jej mogl być podobny do losu tych zabranych psow. To,że byla wycofana i nieadopcyjna wcale nie musialo uratować od wywózki Igi -dla takich ludzi liczy się tylko interes przecież a nie dobro psów.Biorąc pod uwagę ,że te psy wcale nie jadą tam do nowych domów.Obyśmy nie mieli racji.[/INDENT]

Napisze maila do Niemiec z pytaniem o tego psa. Przede wszystkim kto zgłosił psa niemieckiej fundacji i z jakiego schroniska pochodzi.

Nie wiadomo o jakie schronisko w Polsce chodzi.

NIe szukała z prostej przyczyny. Iga nie uciekła. Pytanie co się z psem stało? Hope2 na przełomie maja i czerwca otrzymała pw od wiolki /dlaczego od wiolki? Jakie były jej powiązania z karmelcia?/ że Iga przebywa u behawiorystki w Borach Tucholskich. :crazyeye:Napisała również ze Iga została ostrzyżona. Ja znalazłam na niemieckiej stronie ogłoszenie o psie z polskiego schroniska.Nie widziałam Igi na żywo ale porównałam zdjęcia. Mi się wydaje ze to jest Iga.[IMG]http://imageshack.com/scaled/large/607/3gq2.jpg[/IMG]

[quote name='zula131']Karmelcia chyba nie jest z Krapkowic, tylko z Suchego Boru...[/QUOTE] Pochodzi z Krapkowic. [URL]http://archiwum.krapkowice.net.pl/index.php5?nr=563&art=645&add_k[/URL]

Zgadzam się z Tobą Uru w 100%. Tylko wizyty na miejscu i to regularne najlepiej mogą zweryfikować co dzieje się z psami i to powinien być obowiązek każdego kto przekazał psa. Niestety często jest tak ze wyciąga się psa ze schronu bez pomysłu co dalej. Pies trafia do miejsca oddalonego kilkaset km i zostaje tylko wiara na słowo przez tel. ze jest ok. Sama jesteś o ile wiem w Londynie. Byłas u Karmelci osobiście? Ja mieszkam 600 km od Opola ale gdybym mieszkała bliżej mimo ze nie miałam tam nigdy psa pojechałabym sprawdzić warunki w tym hoteliku. W tej chwili jedynie wizyta kogoś kto mieszka blisko mogłaby wiele wyjaśnić ale w to powinny zaangażować się wszystkie osoby, które oddały tam psy.Niestety mam wrażenie, nie wszyscy się tymi psami przejmują.