Rymonka Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 [quote name='netti1']zobaczymy i bądzmy dobrej mysli,bo są juz nawet 2 potencjalne domy chętne na naszą grubaskę.[/quote] no to jak już są dwa potencjalne domki....to już dobrze...biedna kuleczka musi mieć teraz opiekę na pewno lekarską (czekamy na wyniki..), a później płynnie przejść do dt lub już domku stałego... potrzebuje opieki.. Podnoszę boksię!!!!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moriaaa Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 Więc tak...jeżeli faktycznie sunia będzie mogła posiedzieć w szpitaliku do wylecznia(nie wiadomo jeszcze co z jej skórą, miała pobrane zeskrobiny i dzisiaj rano na czczo krew na pełne badania) to niech posiedzi..zobaczymy co z tymi domkami. Faktycznie transportowanie małej w kolejne nieznane miejsce to dla niej stres. Z hotelikiem niestey może być problem, bo ja chciałabym aby niunia w domku w hoteliku pobyła, ale tam urodziło się dziecko i chorobcia nie wiem czy będa chetni do kolejnego mieszkańca domu. A do bosku to tragedi aniunie oddać:/ Cioteczko będe myśleć..czekamy na wyniki badań...a no i musimy sprawdzić czy malutka nie jest szczenna...bo brzusio ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
netti1 Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 miejmy nadzieję ,ze nie,ona cała taka kluska jest:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 Najważniejsza jest diagnoza, Boksinko kuruj się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 [quote name='ania0701']Witam. Nie wiem, czy przyda się Wam na coś ta informacja, ale Łyżeczka wygląda prawie identycznie, jak moja boksia, u której stwierdzono zespół Cushinga - Lunka jest tak samo łysiutka na boczkach, a skóra jest cienka i w czarne kropeczki. No, i strasznie się drapie. Chuchamy na nią i dmuchamy, ale ciężko jest utrzymać skórę w dobrej kondycji. Lunka i ja jesteśmy z Łyżeczką całym serduszkiem i życzymy dużo zdrówka. Z niecierpliwością czekamy na dobre wieści. Postaramy się także wesprzeć Was finansowo. Pozdrawiam.[/quote] Ania Dziękujemy! Bedziemy mieć to na uwadze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dharma Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 Cioteczki Łodzkie, dajcie znac co z domkami bo podunelabym w razie czego Łyżeczkę Pani, ktora kontaktowala sie w sprawie Zosi. A jest to Pani super przemila ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moriaaa Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 [quote name='Dharma']Cioteczki Łodzkie, dajcie znac co z domkami bo podunelabym w razie czego Łyżeczkę Pani, ktora kontaktowala sie w sprawie Zosi. A jest to Pani super przemila ;)[/quote] Ciotka podsuwaj podsuwaj...się domki zastanawiają, więc ich sprawa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 Zespół Cushinga stwierdza sie specjalistycznym badaniem krwi. Krew bada sie kilkakrotnie po podaniu "czegos tam" - badanie trwa jakies 8 godzin (Maks jest "podejrzany" o zespół Cushinga , ale najpierw trzeba "wyprowadzić" do normy poziom hormonu tarczycy , bo może to "tylko tarczyca") - jesli sunia ma wyłysienia dobrze byłoby sprawdzić poziom hormonów tarczycowych (Th) - niedoczynność tarczycy daje właśnie pierwsze objawy w postaci wyłysień (klatka piersiowa, wewnętrzne strony ud) . ( W razie potrzeby służę informacjami dot.Cushinga) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
netti1 Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 no więc tak...Sunia ma ropne zapalenie zatok i spojówek,gorączkę,nie jest otyła,tylko to jest opuchlizna wynikająca z długotwałego głodzenia,z tego tez powodu nie ma siersci. dostaje antybiotyk,jest słaba.... pies nie ma węchu juz w tym momencie,na skutek długotrwałego głodzenia i nie czuje zapachu jedzenia,lekarze gotują jej jakies jedzonko,ale nie chce jesc. można ją odwiedzic ,więc jutro jadę z wizytą do Boksinki Tinki-Łyżeczki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 :placz: :placz: :placz: Niuńka trzymaj się, pomogą Ci, zobaczysz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mOn4 Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 jeju jak można tak zaniedbać zwierzaka... czy wet mówił, czy ten węch po odpowiednim leczeniu wróci do normy? i ew, co musiałby robić nowy domek, żeby odzyskała boksia jak najszybciej kondycję? podobno są jakieś domki więc dobrze byłoby uprzedzić co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_Mor Posted April 20, 2007 Author Share Posted April 20, 2007 biedna kluseczka:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moriaaa Posted April 20, 2007 Share Posted April 20, 2007 Dziewczyny dzisiaj mam nadzieję dowiemy się wszystkiego dokładnie, bo takie rozmowy przez telefon sa mało konkretne. Trzymajcie kciuki za lalunie..będzie dobrze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted April 20, 2007 Share Posted April 20, 2007 Trzymay kciuki, i osiem łapek... Teraz już musi być lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kluska4 Posted April 20, 2007 Share Posted April 20, 2007 Matko, co za ludzie :placz: Zdrowiej maleńka!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mOn4 Posted April 20, 2007 Share Posted April 20, 2007 Sunia ma ok. 2 lat. Warczy na początku widać, że została skrzywdzona, w zasadzie po bokach sama skóra bez sierści, jest podrapana.Wyłysienia na całym ciele - wet podejrzewa, że to hormonalne zmiany, ale czekamy na wyniki krwi, żeby potwierdzić lub wykluczyć. Być może będzie wtedy konieczna sterylizacja, ale to i tak przecież musi być zrobione.Cały czas bierze antybiotyk, krople do oczu i nosa oraz uszka. Sunia jest grubaśna - źle karmiona lub to wina tych hormonów. Wyszliśmy z nią na spacerek i od razu Łyżeczka odzyskała boksiową naturę, całusy dostaliśmy wszyscy, taniec pupką oczywiście również wykonany :) także widać, że psychikę nie ma zniszczoną i odpowiedzialny, kochający właściciel odbuduje jej zaufanie. Podziękowania dla dziewczyn, które wyciągnęły Łyżeczkę ze schronu, gdzie w takim stanie nie miała by prawdopodobnie dużych szans. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted April 20, 2007 Share Posted April 20, 2007 Przy niedoczynności tarczycy występuja wyłysienia (Maksio ma łysiuteńką klatke piersiową i uda od wewnętrznych stron) Aby to sprawdziś bada sie z krwi poziom hormonów tarczycy (Th). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
netti1 Posted April 20, 2007 Share Posted April 20, 2007 będzie miała niebawem wyniki.jest naprawdę kochana ,warczy ze strachu ale zaraz przytula się i całuje!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Medorowa Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 do góry ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 Boksinko, zdrowiej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mOn4 Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 Byliśmy z Łyżeczką vel Tinką na spacerku, sunia jest grzeczna, wszystkim chce dawać całusy. Wszystko ją interesuje i ciężko zrobić zdjęcia;) Nadal czekamy na wyniki krwi, możliwe, że już w poniedziałek będzie możliwe zrobienie sterylizacji. Jeśli wyniki będą zadowalające sunia musi opuścić szpital, bo tą ją tylko naraża na ryzyko ew. zakażenia od innych zwierzaków. To Łyżeczka w schronie: [IMG]http://img102.imageshack.us/img102/2127/lyzeczkalodz01rj6.jpg[/IMG] A oto Tinka (Łyżeczka) w całej swojej okazałości (widać co zrobiło te kilka dni odkąd nie jest w schronie, w domku dojdzie już całkowicie do pełnej formy): [IMG]http://img261.imageshack.us/img261/8245/10418499dl5.jpg[/IMG] [IMG]http://img358.imageshack.us/img358/6185/67791161jl7.jpg[/IMG] [IMG]http://img184.imageshack.us/img184/9575/25016838ug9.jpg[/IMG] [IMG]http://img184.imageshack.us/img184/6050/57992541bo2.jpg[/IMG] [IMG]http://img113.imageshack.us/img113/5400/40335432aq1.jpg[/IMG] [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/3573/45894282ei8.jpg[/IMG] troszkę się rozmazałam ;) [IMG]http://img61.imageshack.us/img61/7411/66829204rk1.jpg[/IMG] [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/1316/94282483lf5.jpg[/IMG] [IMG]http://img380.imageshack.us/img380/4277/24112071wi6.jpg%5D[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moriaaa Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 A ucałowaliście Tinkę od cioteczki Moriii??? Jak nie to:mad::mad::mad: Sunia jest rewelacyjna...kręcidupka taka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mOn4 Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 ucałowana, wymiziana :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 Trzymam kciuki za Lyzeczke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aganiok Posted April 21, 2007 Share Posted April 21, 2007 cudeńko kochane odżyło......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.