Jump to content
Dogomania

Zbiorczy wątek zwierząt pod naszą opieką. Sytuacja bardzo ciężka!


Macia

Recommended Posts

[quote name='Ellig']Tak jak obiecalam, zabieramy malą Fionę, mam nadzieje,ze moze zostac w hotelu i przyjechac do nas po sterylce?
Nasza jamnisia, musi tez miec przeniesiona sterylke bo za duzo niewiadomych w czwartek konsultacja u wet.[/QUOTE]

Czy to znaczy, że dla Oli kroi się domek? czy pani Ania zgodziła się na trzy tymczasy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mattilu']Czy to znaczy, że dla Oli kroi się domek? czy pani Ania zgodziła się na trzy tymczasy?[/QUOTE]

Zanim Fiona bedzie miec sterylke i wszystko sie zagoi troche minie. Mysle, ze w tym czasie spokojnie jakis stwor znajdzie dom. Ale oczywiscie nie wiem, ja nie decyduje.
Dzisiaj wieczorem pokazemy naszego nowego stwora...
Dodatkowo dzisiaj sterylke ma Czacza i kotka - Mirka. Ania je niedlugo zawozi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mattilu']Czasami gra :([/QUOTE]
Gra, gra, nie bierze sie psiakow jezeli nie mozna zapewnic im utrzymania i odpowiedniej socjalizacji...Nie martw sie Monika, wiem ,ze bys chciala dac dom nie jednej "Hopce", pomagasz tak jak mozesz i spojrzyj na to w ten sposob, dzieku Twojej pomocy wiele psiakow ma teraz domy albo DT, albo sa w hotelach i sa bezpieczne, nakarmione i szczesliwe, tak wiem nie wszystkie sa szczesliwe .My tez nie wszyscy jestesmy zdrowi, szczesliwi, trzeba nauczyc sie z tym zyc i pomagac ale rozsadnie . Kiedys Ci wszystko dokladnie opowiem, na czym to polega i jaka jest prawda , jak naprawde wyglada taka pomoc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mattilu']Czasami gra :([/QUOTE]

To jest oczywiste, ze rzadko kiedy czlowiek ma mozliwosc pomagac na taka skale jakby chcial. Kazdego cos ogracznicza: brak miejsca, srodkow, odpowiednich warunkow czy czasu. To jest normalne. Dlatego tez wazne zeby kazdy pomagal na ile moze. My na razie jeszcze wiemy kiedy powiedziec sobe dosc, ale moze kiedy dam odbije? Wtedy dwie wyznaczone osoby maja nas dobic. Ja bym chciala moc miec tymczasy psie czesciej. Jednak od kiedy mam Kulawego Wrednego Stwora moje mozliwosci znacznie zostaly ograniczone. Cos za cos. Niestety tak juz bywa. Wazny zeby robic co sie moze i sie nie poddawac.

Edited by Macia
Link to comment
Share on other sites

No i nasza niespodzinka:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/927/4369507234d142e9med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/927/b4f73b3994ed678bmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/2122/0aeba294ca7e44aemed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/722/6a934e88663b4971med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']To był oczywiście żart z tym "nie gra roli"... Chociaż obie z p. Anią zaczynałyśmy od jednego tymczasa i nie wyobrażałyśmy sobie większej liczby (Ellig też ;))[/QUOTE]
Ania zaczynala od trzech tymczasów i bylo to do ogarniecia, wtedy jeszcze o Ani nie slyszeliscie :)Poznalam Anię 15 lat temu:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mattilu']Madrze i rozsadnie tu oczywiscie prawicie i postaram sie ten glos rozsadku uwewnetrznic. ;)

Niespodzianek cudny, ale czy to znaczy, ze TAKI pies tez zostal bez domu???[/QUOTE]

Niestety każdy pies czy kot może zostać wyrzucony ;( nie ważne jaki byłby piękny czy jaki cudowny ma charakter. Skoro ludzie wyrzucają psy rodowodowe to w typie tym bardziej, nie mówiąc już o kundelkach :(
tak wyglądał Bono w dniu znalezienia:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/2099/e7b5c1b4584a2341med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/718/f134352a0f0ff172med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

I cos o Panu Niespodziance:

[COLOR=#000000]Chlopak nazywa sie Bono. Zostal przez naszych wetow oceniony na 4 lata (poprzedni dali mu 6). Ma faktycznie problem z zebami, ale sa ladne i nieposcierane tylko brakuje mu siekaczy. Nie wiadomo dlaczego. Ogolnie jest cudny. Kocha inne psy, koty. Uwielbia byc z ludzmi. Najchetniej by chcial byc caly czas glaskany. Jest zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany i zaczipowany. Niestety po kastracji nie mial zalozonych szwow i rana mu sie rozchodzi. Ogolnie jest z nim wszystko dobrze, ma tylko lupiez. Jak widac ostrzygli go. Jest to cudny pies, praktycznie po zaleczeniu pozostalosci jajek do adopcji. Jest to duzy sznaucer (czy tez olbrzym, jak kto woli).
Ania go dzisiaj zabiera do weterynarza z powodu jajek. Praktycznie jutro zaczynamy go oglaszac. Mysle, ze szybko powinien trafic do dobrego domu. [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Macia']I cos o Panu Niespodziance:

[COLOR=#000000]Chlopak nazywa sie Bono. Zostal przez naszych wetow oceniony na 4 lata (poprzedni dali mu 6). Ma faktycznie problem z zebami, ale sa ladne i nieposcierane tylko brakuje mu siekaczy. Nie wiadomo dlaczego. Ogolnie jest cudny. Kocha inne psy, koty. Uwielbia byc z ludzmi. Najchetniej by chcial byc caly czas glaskany. Jest zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany i zaczipowany. Niestety po kastracji nie mial zalozonych szwow i rana mu sie rozchodzi. Ogolnie jest z nim wszystko dobrze, ma tylko lupiez. Jak widac ostrzygli go. Jest to cudny pies, praktycznie po zaleczeniu pozostalosci jajek do adopcji. Jest to duzy sznaucer (czy tez olbrzym, jak kto woli).
Ania go dzisiaj zabiera do weterynarza z powodu jajek. Praktycznie jutro zaczynamy go oglaszac. Mysle, ze szybko powinien trafic do dobrego domu. [/COLOR][/QUOTE]
Cudny jest i mam nadzieje,ze szybko znajdzie bardzo dobry dom:)

Link to comment
Share on other sites

Sznaucer Bono już po wizycie u weterynarza. Rana po kastracji mega rozlizana. A że nie jest świeża to nie można szyć Tzn mozna ale trzebaby było oczyścić krawędzie z narośniętej skóry (jakoś tak). Powinno się zasklepić samo. Bono dostał na to maść. Oprócz tego chłopak ma taki czerwony, zaogniony placek na karku. Na to dostał inną maść :) poza tym na zadku z jednej strony ma taką jakby odleżynę, która trochę sączy, na to dostał spray. Więcej przypadłości nie ma ;) Niestety ze względu na jajka bono dostał kołnierz i go sparaliżowało :) ale musi się przyzwyczaić. ogólnie to kochane i przytulaśne stworzenie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig']Bono, po tym jak Ania cie wysmaruje wszedzie gdzie potrzeba to bedziesz sie czul jak po wizycie w spa:)[/QUOTE]
Oby Anula posmarowała to co trzeba tym co trzeba :evil_lol:
Przy tylu zwierzakach i ich dolegliwościach chyba listę z rozpiską Ania ma:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ufff... nadrobiłam zaległości. Ale się u Was dziewczyny dzieje... Niezmiennie podziwiam Was za całokształt i nie mogę się doczekać Fionki u Ani:-)

Miałyśmy nadzieję, że Oli będzie miała jakieś telefony, ale narazie cisza. Na szczęście latem wszystkie zwierzaki i tak głównie urzędują w ogródku, więc mała Fionka będzie mogła dołączyć do stadka. Ania będzie wychodziła na spacery dwójkami:-) Mimo zwiększonej liczby psiaków, nadal musi dbać o ich socjalizację i przystosowanie do różnych warunków.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...