Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Energy']To dobra wiaomość:)

Lili doszła przesyłka? To priorytet był:roll:poczta mnie kiedyś naprawdę wkurzy...[/QUOTE]

Mam do odebrania awizo i to pewnie smyczka :)

Doszła wpłata od MADZIAKATO - 25 zł
Dziękujemy!

Posted

mam nadzieję,że co dzień to będzie lepiej,dobrze,że ma ułożonego kompana,może się wiele od niego nauczyć
Tylko Drops bądź mądry:razz:

Posted

[quote name='Bgra']mam nadzieję,że co dzień to będzie lepiej,dobrze,że ma ułożonego kompana,może się wiele od niego nauczyć
Tylko Drops bądź mądry:razz:[/QUOTE]

Teraz dla niego taki mądry kompan na wagę złota.
Będzie dla niego na razie ważniejszy niż człowiek!

Posted

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Mnie do łez rozbawiła odpowiedź Lili... :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='madziakato']No, i Drops i my jesteśmy udane:lol:[/QUOTE]

Sama prawda! Podwójnie! :loveu:

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Tymczasem może cioteczki wpadną na pomysł, jak tu przytulić dla Dropsika trochę grosika... Nawet bazarki kiepsko idą [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG][/QUOTE]
Może ktoś się za sprawą mojego malutkiego "podstępu" na cegiełkę skusi... :p

Posted

DT zaczął mini remont w mieszkaniu... Drops ponoć znosi to iście męsko - wszystko jest w porządku :)
Będziemy się wybierać niebawem z Lili do młodzieńca to i pewnie jakieś zdjęcia i więcej informacji zamieścimy.

Posted

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Wybaczcie cioteczki, że tak Was trzymam w napięciu, bo Lili dała mi tą radochę opowiedzenia wszystkiego w najdrobniejszych szczególikach ;) ale dopiero teraz dorwałam się do domu.... Po pracy z TŻtem jechaliśmy prosto do Katowic, potem do Lili, a teraz musiałam coś zjeść bo ledwo dotachałam się do mieszkania :mdleje:


Ja nie uwierzyłam dopóki nie zobaczyłam :loveu: do ostatniego momentu bałam się, że to nie będzie Drops...
Ale ktoś tu dobrze napisał... że jak ostatnia osoba straci wiarę to wtedy się znajdzie... i tak też chyba się stało :)

Otrzymałam dzisiaj telefon. Pani spytała grzecznie, czy szukamy psa. Byłam pewna, że to kolejny z dropsio-sobowtórów i rozmawiałam z Panią raczej bez nadziei, pytałam o wzrost, uszy, czy Pani może mi zrobić zdjęcie... I wtedy Pani powiedziała magiczne słowa... że odczytała mój numer z jego adresatki :-o

Okazało się, że Dropiaty musiał od samego dnia ucieczki kierować się cały czas w stronę Katowic - 40 km!!! I to najprawdopodobniej wzdłuż autostrady??? Osiedle w Katowicach bardzo blisko spodka, także ścisłego centrum! Pani jest przekonana, że był tam co najmniej miesiąc, już jak były te wielkie mrozy... Koczował u nich na osiedlu, mieszkał pod schodami do klatki. Mnóstwo osób go przepędzało, a jedni jedyni wspaniali Państwo zaczęli go dokarmiać. Pani nawet nazwała go Romeo, bo jej sunia zawsze siedziała w oknie mieszkania a on na dole pod oknem :evil_lol:
Z czasem zaczął się oswajać. Chodził za Panią wszędzie - na zakupy, na autobus... ale zawsze 2,3 metry z tyłu. Potem zaczął przy karmieniu lizać ręce, czasem się pogłaskać. A właśnie dzisiaj Pani odczytała adresatkę, na której był mój i Lili numer telefonu :loveu: :loveu: :loveu:
Na moją prośbę zamknęła go w mieszkaniu, bo wcześniej bała się, że jak chwyci go za obrożę to ją ugryzie.

A ja w te pędy, zaraz po pracy w auto i do Katowic :diabloti:
Państwo wspaniali, powiedzieli, że będą dzwonić i się dopytywać o Dropsa bo bardzo bliski jest im jego los.

A Dropiaty... Jak na zdjęciach... Brudas ;) wyłazi mu podszerstek. Na szczęście nie jest mocno wychudzony. Ma poszarpane ucho i Pani mówiła, że był czas, że był poturbowany bo lała mu się krew z pyszczka - ale aktualnie nie ma śladu. Pewnie gryzły go inne psy, bo jest kompletnie wycofanym psiakiem... Trzeba będzie go przebadać, ale na razie musimy wszyscy ochłonąć - a zwłaszcza on.

I jest :loveu: Już bezpieczny awaryjnie u Lili :loveu: :loveu: :loveu:

Ja dalej nie mogę w to uwierzyć, nasz Dropsio wrócił, znalazł się, jeeeest :loveu: :multi:[/QUOTE]

Nie mogę w to uwierzyć!!! Czyli ten pierwszy cynk - z Koszutki był prawidłowy!!! Jakim cudem się na niego nie natknęłam?? Niesamowite. Po prostu odjazd!!!!
Bardzo mi przykro, że wtedy jakoś się nie zbiegły nasze ścieżki, ale najbardziej jestem zła, że nie wywiesiłam tam ogłoszeń!

Posted

[quote name='Bjuta']Nie mogę w to uwierzyć!!! Czyli ten pierwszy cynk - z Koszutki był prawidłowy!!! Jakim cudem się na niego nie natknęłam?? Niesamowite. Po prostu odjazd!!!!
Bardzo mi przykro, że wtedy jakoś się nie zbiegły nasze ścieżki, ale najbardziej jestem zła, że nie wywiesiłam tam ogłoszeń![/QUOTE]

Dlatego też dobijałam się tego dnia do Ciebie, przeszkadzając zapewne w zagranicznym urlopie :evil_lol: :diabloti:

Posted

[quote name='Energy']Lili a przesyłka dotarła?:roll:[/QUOTE]

Dotarła tylko jeszcze na poczcie leży, może dziś uda mi się podjechać po nią,
jak będziemy jechać do chłopaka to wezmę, spacery na pewno będą mu sprawiały
większą frajdę :)

Posted

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']DT zaczął mini remont w mieszkaniu... Drops ponoć znosi to iście męsko - wszystko jest w porządku :)
Będziemy się wybierać niebawem z Lili do młodzieńca to i pewnie jakieś zdjęcia i więcej informacji zamieścimy.[/QUOTE]
Troche mnie niepokoi info, ze Drops znosi remont po mesku, bo facet czesto naciska czapke na glowe i WYCHODZI. Wolalabym, zeby Drops juz nigdzie nie szedl...;)

Posted

[quote name='Mattilu']Troche mnie niepokoi info, ze Drops znosi remont po mesku, bo facet czesto naciska czapke na glowe i WYCHODZI. Wolalabym, zeby Drops juz nigdzie nie szedl...;)[/QUOTE]
No niech mu to nawet przez myśl nie przejdzie...

Posted

[QUOTE=pinczerka_i_Gizmo;20830804[B]]DT zaczął mini remont w mieszkaniu[/B]... Drops ponoć znosi to iście męsko - wszystko jest w porządku :)
Będziemy się wybierać niebawem z Lili do młodzieńca to i pewnie jakieś zdjęcia i więcej informacji zamieścimy.[/QUOTE]
Po przeczytaniu pierwszego zdania... NIE powiem, co przez ułamek sekundy pomyślałam... :p
Dalsza część brzmi o niebo bardziej optymistycznie! :multi:

Posted

[quote name='Mattilu']Troche mnie niepokoi info, ze Drops znosi remont po mesku, bo facet czesto naciska czapke na glowe i WYCHODZI. Wolalabym, zeby Drops juz nigdzie nie szedl...;)[/QUOTE]

Hehe ja myślę że Drops wciska czapkę na głowę i remontuje!
Jak prawdziwy mężczyzna :evil_lol:

Posted

Kopiuję wypowiedź DT z facebooka ;)

[QUOTE][SIZE=3][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Dropsik bywa również bez smyczy [I](oczywiście nie na spacerach - dopisek pinczerki ;) )[/I] co wywołuje u niego dużą radość.. reaguje na swoje imie, jak się zapomni to podniesie ogonek i cieszy sie jak małe dziecko :))) jest cudowny i ma cudownego "brata", który pradopodobnie dzisiaj stanął w jego obronie a poza tym je jakbym nigdy nie jadł [/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande] i jeszcze jak go pamięć o strachu zawodzi to dopomina sie o pieszczoty [/FONT][/COLOR][/SIZE][/QUOTE]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...