ewu Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 [quote name='Makila']Dzisiaj byłam z Tiną na operacji ogonka. Z małą wszystko ok tylko jest przerażona żyrandolem na głowie :-( Zapłaciłam 150 zł[/QUOTE] Prześlę pieniądze. Dobrze,że ogonek już zabezpieczony. Quote
ewu Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 (edited) [B]Ciocie musimy zrobić kolejny bazarek na maluszki bo ja muszę opłacić operację ogonka suni u Makili, zwrócić 135 zł za transport tricolorka do dt( z drugiego wątku). Zapłacić za szczepienia 3 maluszków u Kiry i za szczepienia reszty.Jest ich w sumie 13 sztuk......[/B] Edited February 4, 2013 by ewu Quote
elik Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 [quote name='ewu']W sumie są trzy wątki maluszków...[/QUOTE] Narobiło sie tego co nieco :) Quote
elik Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 [IMG]http://i508.photobucket.com/albums/s323/an1a1987/Ostrow%20Maz%20szczeniaki/DSC02344.jpg[/IMG] Dla mnie ona jest przesłodka. Fantastyczna minka i to spojrzenie :loveu::cool3: To jest super pies ! Quote
ewu Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 [B]Ciocie jutro wracam do Polski, nie będzie mnie na dogo i telefon też muszę w samolocie wyłączyć. Pa pa pa:smile:[/B] Quote
an1a Posted February 5, 2013 Author Posted February 5, 2013 Wyluzowana Coffee: [IMG]http://i508.photobucket.com/albums/s323/an1a1987/_IMG_5026.jpg[/IMG] Wreszcie zaczyna się odpinać :multi: jest z niej oszołom, biega jak szalona po ogrodzie. Zanim zrobi siku i koopę jest seria "fe", bo fajne jest jedzenie roślin, zbieranie patyków, kory i kopanie dołków :razz: na szczęście powoli już łapie załatwianie potrzeb na zewnątrz, bo nie sika już z uporem maniaka jak ją wołam na dwór :evil_lol: Wymienia zęby, więc tym bardziej wszystko jest smaczne, ale reaguje na "fe", tylko przy jej ruchliwości i jak dostanie palmy - nic więcej nie słychać :diabloti: Quote
Onaa Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Koko faktycznie daje niezły koncert jak wychodze i zostaje sama, szczeka , piszczy, skomli jak na takiego małego psiaczka to dość głośno że ją w bloku słychać. Czy doradzicie coś jak szczeniaka nauczyć spokojnego zostawiania samemu ? Quote
an1a Posted February 5, 2013 Author Posted February 5, 2013 Zamykasz ją w transporterze jak jesteś w domu? Quote
Onaa Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 [quote name='an1a']Zamykasz ją w transporterze jak jesteś w domu?[/QUOTE] Na chwile tak, jak ide do łazienki czy coś zrobić w kuchni. [IMG]http://images39.fotosik.pl/1928/e9b33235789aa0f9.jpg[/IMG] I zdjęcie portretowe Koko :). Quote
an1a Posted February 5, 2013 Author Posted February 5, 2013 Naucz ją zostawać w transporterze w ciągu dnia, jak jesteś w domu i możesz jej wprowadzić jakieś godziny - czas na zabawę i na odpoczynek ;) Jeśli śpi, to tylko tam. Jeśli ignorowanie nie pomoże na narzekanie, możesz ją skarcić słownie. U niektórych szczeniaków ignorowanie pomaga, bo nie mają z kim krzyczeć, a niektóre potrzebują upomnienia, bo się nakręcają w rozpaczy. Zostaw jej jakąś zabawkę, ewentualnie coś twardego jadalnego o ile nie ma rewolucji po takich przysmakach. Tylko zasada takiego przymykania musi być jedna - szczeniak musi wcześniej się wybiegać i wybawić. Quote
Onaa Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Dzięki za porady :). Własciwie Koko nie wchodzi do transporterka, daje jej tam czasami kosteczke jej karmy ale nie zostaje sama na dłużej czy na spanie. Śpi w nocy w łóżku z moją córką, jak zasypia przy mnie to albo wtulona we mnie z noskiem pod pachą najchętniej albo ma taki fotelik z kocem grubym przy komputerze i tam sobie drzemie ale to też jak ktoś jest przy niej. Nie lubi spać sama. Nie wiem czy to dobrze i czy powinnam ją jakoś inaczej przyuczać, zeby przyszły ds nie miał problemów. Quote
an1a Posted February 5, 2013 Author Posted February 5, 2013 Nie ma, że nie lubi ;) Nie lubi, bo może spać gdzie chce i teraz nie ma się co jej dziwić, że spanie oddzielnie jej się nie podoba. Postawcie może kontener w jakimś spokojniejszym miejscu, żeby nie budzić jej przechodząc obok. Powinna się tego nauczyć, bo będzie później coraz trudniej nauczyć ją zostawania. To nie oznacza zupełnego braku kontaktu, bo u mnie szczeniaki jak są luzem, włażą na kolana i kanapę, mogą się zdrzemnąć, ale śpią w klatce. Trochę pomarudzą, czy jeszcze się pobawią, ale ostatecznie idą spać. No i dorosłe psy mają wtedy chwilę oddechu :) Quote
Mazowszanka13 Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Portrecik Koko piękny :) Do ogłoszeń pierwsza klasa. Quote
elik Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 (edited) Wyobraźcie sobie, że ten mały terrorysta, który wczoraj pojechał do Warszawy na DT, tak nawywijał, że........... że zostaje tam na stałe :multi: Paulinka, która przyjęła maluszka na DT jest zachwycona jego żywiołowością. Wczoraj totalnie ją zmasakrował gryząc, drapiąc i targając nawet jej nocne szatki - i majteczki w kawałeczki hi hi hi :evil_lol: Była kiedyś w zamierzchłej przeszłości taka kabaretowa piosenka, z której tylko te słowa mi w pamięci pozostały, a pasują akuratnie do tej sytuacji i pewnie dlatego mi się przypomniały. Paulinka obiecała, że napisze parę słów o tym co i jak malec nawywijał i prześle kilka zdjęć, których już wczoraj natrzaskała sporo :) Namawiałam do zalogowania się i wstąpienia do społeczności dogomaniackiej więc może sama będzie pisać co u malucha. Mówiła, że imię Kozak, które Wandzia wpisała do umowy adopcyjnej, bardzo do niego pasuje :eviltong: [quote name='an1a']Nie ma, że nie lubi ;-) Nie lubi, bo może spać gdzie chce i teraz nie ma się co jej dziwić, że spanie oddzielnie jej się nie podoba. Postawcie może kontener w jakimś spokojniejszym miejscu, żeby nie budzić jej przechodząc obok. Powinna się tego nauczyć, bo będzie później coraz trudniej nauczyć ją zostawania...[/QUOTE] Nie upierałabym się zbytnio przy przebywaniu szczeniaka w kontenerku. Faktem jest, że nie powinno się szczeniakowi pozwalać na spanie w łóżku, jeśli nie chce się go zatrzymać na stałe. Nie wskazane jest, żeby przyszły DS od samego początku miał problemy z tym gdzie psiak ma spać. Wiele osób pomimo, że kocha psa, nie chce z nim spać w jednym łóżku i jest to dla mnie zrozumiałe. Lepiej więc nie uczyć psiaka, że spanie razem z pańcią to norma. Niech o tym zadecyduje DS. Nie należy zmuszać psa do przebywania w kontenerku, być może zbyt małym, bo chyba nie czuje się tam zbyt dobrze, skoro sam nie ma ochoty do niego wchodzić. Można to natomiast traktować jako rodzaj kary i po zbrojeniu czegoś, zamykać psiaka na kilkanaście minut. Pies powinien raczej swobodnie przemieszczać się po całym mieszkaniu, chyba, że z uwagi na jego bezpieczeństwo, czy z innych istotnych dla opiekuna względów, musi być częściowo izolowany. Edited February 5, 2013 by elik Quote
Onaa Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 Ale miał maluch szczęście :). A Kozak to ten tricolorek ? [B] Aha, karma właśnie doszła, dziękuję :).[/B] Quote
elik Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 (edited) [quote name='Dogo07']Ale miał maluch szczęście :). A Kozak to ten tricolorek ?[B]... :).[/B][/QUOTE] Tak, to ten łobuz :) [B]Ponieważ ewu wróci dopiero jutro, przelałam 135 zł na konto Klaudii, która wczoraj zawiozła Kozaka do Warszawy.[/B] Co prawda trasa była nieco dłuższa niż to co z mapy wyliczyła Klaudia, ale nie chciała naliczać więcej, niż to co powiedziała podczas wstępnych ustaleń. Bardzo jestem Klaudi wdzięczna, że zareagowała na moją prośbę niezwłocznie i uwolniła Wandzię od małego zawadiaki. Edited February 5, 2013 by elik Quote
wanda szostek Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 [quote name='Makila']I najgrzeczniejsza z całej załogi Tinka [URL]http://img29.imageshack.us/img29/2803/p2031814.jpg[/URL] [URL]http://img46.imageshack.us/img46/7655/p2031828.jpg[/URL][/QUOTE] Czy Tinka to Mika bo ja już się gubię jak który. Quote
wanda szostek Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 [quote name='elik']Wyobraźcie sobie, że ten mały terrorysta, który wczoraj pojechał do Warszawy na DT, tak nawywijał, że........... że zostaje tam na stałe :multi: Paulinka, która przyjęła maluszka na DT jest zachwycona jego żywiołowością. Wczoraj totalnie ją zmasakrował gryząc, drapiąc i targając nawet jej nocne szatki - i majteczki w kawałeczki hi hi hi :evil_lol: Była kiedyś w zamierzchłej przeszłości taka kabaretowa piosenka, z której tylko te słowa mi w pamięci pozostały, a pasują akuratnie do tej sytuacji i pewnie dlatego mi się przypomniały. Paulinka obiecała, że napisze parę słów o tym co i jak malec nawywijał i prześle kilka zdjęć, których już wczoraj natrzaskała sporo :) Namawiałam do zalogowania się i wstąpienia do społeczności dogomaniackiej więc może sama będzie pisać co u malucha. Mówiła, że imię Kozak, które Wandzia wpisała do umowy adopcyjnej, bardzo do niego pasuje :eviltong: Tak, imię Kozak określa jego temperament i zachowanie. Tak ma w książeczce ze schroniska. Ja uważałam, że lepiej byłoby mu zmienić i kiedy miałam wpisywać imię to jak zwykle wyskoczyło mi Agar. Miałam mu już wpisać, ale pomyślałam, że wpiszę te ze schroniska a przyszli właściciele zadecydują jak go nazwać Quote
elik Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 [quote name='wanda szostek']Tak, imię Kozak określa jego temperament i zachowanie. Tak ma w książeczce ze schroniska. Ja uważałam, że lepiej byłoby mu zmienić i kiedy miałam wpisywać imię to jak zwykle wyskoczyło mi Agar. Miałam mu już wpisać, ale pomyślałam, że wpiszę te ze schroniska a przyszli właściciele zadecydują jak go nazwać[/QUOTE] Szkoda. Kozak to nijak wolać na psa, jak koza brzmi :) A Agar to super imie dla psa. Szkoda. Podpowiem nowej opiekunce :) Co u szaraczka ? Bez tego terrorysty ma chyba lepiej. Quote
konfirm13 Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 [quote name='elik']Szkoda. Kozak to nijak wolać na psa, jak koza brzmi :) A Agar to super imie dla psa. Szkoda. Podpowiem nowej opiekunce :) Co u szaraczka ? Bez tego terrorysty ma chyba lepiej.[/QUOTE] Ale Kozak podobno pasuje do niego(charakter) i ma w papierach;). Może być Kozak, w skrócie "ZAK":lol: Quote
wanda szostek Posted February 5, 2013 Posted February 5, 2013 [quote name='elik']Szkoda. Kozak to nijak wolać na psa, jak koza brzmi :) A Agar to super imie dla psa. Szkoda. Podpowiem nowej opiekunce :) Co u szaraczka ? Bez tego terrorysty ma chyba lepiej.[/QUOTE] Nie ma nic straconego . Można zmienić umowę, druki dodatkowe z pieskiem pojechały do umowy z domkiem. Umowa jest między mną a osobą przewożącą, żebym nie miała kłopotów jak teraz z prawnym przepisaniem piesków. Ja swojej jeszcze nigdzie nie zgłaszałam więc zmiana jest aktualna. U nas na osiedlu był piesek, który nazywał się Kozak dla mnie to nie jest sympatyczne imię. To tak jakby kogoś nazwać piegus, bo ma piegi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.