Ewa Gałązka Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 No właśnie- na czyje konto wpływałyby pieniądze z bazarków czy z datków??? [quote name='Ania102']Jestem z tego miasta, pracuję blisko szkoły do której chodzi megi345 ale niestety sama nie widziałam tej suczki, fakt w takich godzinach jestem w pracy i nie bardzo mam możliwość sprawdzenia. Przekażę megi karmę dla suni i postaram się jakoś inaczej pomóc. Mam 3 psy w pdt bez deklaracji, ale postaram się jakoś jej pomóc, na razie nie wiem jak. Megi w wolny dzień mogłabym z Toba podjechać i zobaczyć tą suczkę. Może ona ma dom. Niestety ale u nas dużo psów mających włąsciciela tak wygląda, a suczka pojawia się blisko biednego i niezbyt normalnego osiedla.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 [quote name='Ewa Gałązka']No właśnie- na czyje konto wpływałyby pieniądze z bazarków czy z datków???[/QUOTE] Może poczekajmy z jeden dzień co dalej i wtedy ktoś się podejmie prowadzenia rozliczeń. Zobaczmy co ustali nasza młoda uczennica, czy dodzwoniła się do wskazanych wcześniej osób (do p. Marcina), może jakiś TOZ lub inna instytucja weźmie ją pod opiekę i użyczy konto dla niej, albo w ostateczności ktoś z nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a.piurek Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 Melduję się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 Ja konta nie udzielę bo pogubię się w rozliczeniach a na dogo ostatnio jestem z doskoku. Gdzie jednak można umieścić sunię? Poczekamy do jutra jak megi345 zadzwoni do wskazanych osób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi345 Posted December 9, 2012 Author Share Posted December 9, 2012 Nie wiem jak z tym rozliczeniem, na konto mojego taty mogłyby wpłynąć pieniądze jakieś drobne na karme itp, a w razie jakiś większych deklaracji ktoś bał by się, że zrobię coś z pieniędzmi może przekazać komuś innemu czy jakoś według Waszych wskazań. Aniu suczka pojawia się raczej w dni szkolne więc na weekendzie ciężko by ją chyba było spotkać. Kilka razy w weekendy mam projekty naukowe w szkole i nie widziałam jej ani razu w takie dni. Na jutro już mam naszykowany worek karmy, postaramy się ją nakarmić z ręki i zobaczyć jej stosunek do ludzi. Przy tym zrobię nowe zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 Jestem i ja. I jak teraz zasnąć myśląc o suni na takim mrozie :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerojeden Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 [quote name='__Lara']Jestem i ja. I jak teraz zasnąć myśląc o suni na takim mrozie :placz:[/QUOTE] Siedzę, czytam, analizuję... nie macie w okolicy żadnego hotelu z miejscem? Była deklaracja na miesiąc z góry... nawet jak wypali adopcja do Gdańska to do nowego roku jeszcze zostało i to sporo do tego czasu już może nie być kogo ratować... Ludzie nie mają za grosz empatii...przerażające i smutne :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 Sledzę watek,ale nic narazie nie jestem w stanie zrobic. Jak ide z psem na spacer ,to cały czas prześladuje mnie mysl ,jak te wszystkie bezdomne psiaki ,przeżyja te mrozy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi345 Posted December 9, 2012 Author Share Posted December 9, 2012 [SIZE=3][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237180-wychudzona-sunia-bez-dachu-nad-łebkiem!-ciuchy-młodziezowe-i-różnosci-do-18-XII-g-21[/URL][/SIZE][B][SIZE=3] [/SIZE][/B] zrobiłam bazarek od nowa, znalazłam tylko takie fanty, mam nadzieję, że chociaż ktoś się skusi :) [B]zapraszam :)[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 [quote name='megi345']...Na jutro już mam naszykowany worek karmy, postaramy się ją nakarmić z ręki i zobaczyć jej stosunek do ludzi. Przy tym zrobię nowe zdjęcia.[/QUOTE] Ciekawa jestem czy podejdzie do ręki? Czy przeżyła weekend? Czekam na wieści o niej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi345 Posted December 9, 2012 Author Share Posted December 9, 2012 Ciężko powiedzieć jaka będzie jej reakcja, wezmę jutro aparat i postaram się to uwiecznić na filmiku. Co prawda mamy dość ograniczony czas bo przerwa tylko 10 minut a zanim zdążysz założyć kurtkę i dojść do niej to zostanie 5 minut a na drugiej przerwie może jej już nie być. Ale zrobimy co w naszej mocy, no i oczywiście jutro zadzwonimy rano do ŚTOZU. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Enigma79 Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 Weszłam na wątek poprzez banerek. Zajrzę tutaj jutro - oby sunia pojawiła się jutro i znalazła dzisiaj schronienie w tę zimną noc :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 [quote name='Enigma79']Weszłam na wątek poprzez banerek. Zajrzę tutaj jutro - oby sunia pojawiła się jutro i znalazła dzisiaj schronienie w tę zimną noc :([/QUOTE] No właśnie, oby przeżyła :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 [quote name='Hałabajówka']Siedzę, czytam, analizuję... nie macie w okolicy żadnego hotelu z miejscem? Była deklaracja na miesiąc z góry... nawet jak wypali adopcja do Gdańska to do nowego roku jeszcze zostało i to sporo do tego czasu już może nie być kogo ratować... Ludzie nie mają za grosz empatii...przerażające i smutne :-([/QUOTE] Przyłączam sie do pytania........... Tak byłoby najlepiej - oddać sunię do jakiegoś PDT czy hoteliku na ten miesiąc, a właściwie mniej niż miesiąc. Jeśli studentka z FB będzie nadal chętna do adopcji, to sunia w styczniu mogłaby do niej jechać. A te mroźne noce spędziłaby już w ciepełku. BYła deklarcja zapłaty za pierwszy miesiąc z góry - trzeba działać szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 [quote name='MALWA']Przyłączam sie do pytania........... Tak byłoby najlepiej - oddać sunię do jakiegoś PDT czy hoteliku na ten miesiąc, a właściwie mniej niż miesiąc. Jeśli studentka z FB będzie nadal chętna do adopcji, to sunia w styczniu mogłaby do niej jechać. A te mroźne noce spędziłaby już w ciepełku. BYła deklarcja zapłaty za pierwszy miesiąc z góry - trzeba działać szybko.[/QUOTE] No tak, ale wątek założony 24 godziny temu i jest tam na miejscu jedna nieletnia osoba, przyłączyła się druga do pomocy, wątek jest po to abyśmy my tu pomogli szukać - deklaracja sfinansowania pierwszego miesiąca jest, tylko ktoś musi poszukać PDT lub hoteliku w okolicy. Możliwe, że na wątku pojawi się ktoś, kto zna jakiś dość blisko. Ewentualnie w okolicach Wa-wy. Co do studentki to same dobre chęci nie wystarczą - mieszka daleko, ma wynajęte mieszkanie i niewielkie finanse, sama sterylizacja jest dla niej problemem, a co jak pies jest chory i będzie wymagał leczenia skóry? Jeśli ona nie ma finansów co zaznacza na początku to kto ma za to płacić? To miejsce trzeba dobrze przemyśleć. Poprosiłam dziewczynę o przemyślenie sprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Ja też myślałam o finansach. To na pewno co najmniej 500 zł dodatkowo, oprócz kosztów utrzymania, czyli leczenie skóry i sterylizacja. Na początek potrzebna wizyta u weta, odrobaczenie, wysokoenergetyczna karma, potem szczepienie i zabieg. Moze te zmiany na skórze ma z pcheł lub niedoborów? Chyba warto skontaktować się ze ŚTOZ-em. Gdyby suczka miała pieniądze na utrzymanie, to wtedy wystarczy znaleźć jej miejsce. Gdyby zebrały się stałe deklaracje, to nie jest to dla Towarzystwa dodatkowy pies do kombinowania, za co go utrzymać. Wtedy i konto byłoby oficjalne, więc ludzie chętniej wpłacaliby. Jesli ta osoba jest studentką, to watpliwe, że mimo najlepszych chęci, bedzie mogła sobie pozwolić na odpowiednią opiekę nad suczką. Leczenie dużego psa znacznie drożej kosztuje, niż maluszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Załozycielka jest nastolatka.Tak mi sie wydaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Tak, wiemy wszyscy ;). Dlatego prosi o pomoc, bo sama niewiele może zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Czekamy dziś na wieści na temat suni, czy przyszła i czy zjadła no i szukamy jej miejsca bo mamy pieniądze na pierwszy miesiąc utrzymania. Trzeba zebrać w jednym miejscu wszystkich, którzy coś deklarowali. Potem spróbuje prześledzić cały wątek i zrobię listę do wstawienia na początku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pliszka Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Podrzucam i mocno trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi345 Posted December 10, 2012 Author Share Posted December 10, 2012 Witam wszystkich z rana. Już 4 godziny lekcyjne za mną a suczki dziś nie było, jest już po 11 a jej nie mą, wątpie, żeby przyszła jeszcze dziś. Jedzenie zostawione i jest już na kilka kolejnych dni. Nie wiem dlaczego dziś nie przyszła. Ale zobaczymy, może jeszcze się pojawi. Zdam ostateczne relację koło godziny 15. I co tego - tak jestem osobą niepełnoletnią, mam 17 lat. Dziękuje za pomoc i jeszcze raz zapraszam na bazarek. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237180-wychudzona-sunia-bez-dachu-nad-łebkiem!-ciuchy-młodziezowe-i-różnosci-do-18-XII-g-21[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 [quote name='megi345']Witam wszystkich z rana. Już 4 godziny lekcyjne za mną a suczki dziś nie było, jest już po 11 a jej nie mą, wątpie, żeby przyszła jeszcze dziś. Jedzenie zostawione i jest już na kilka kolejnych dni. Nie wiem dlaczego dziś nie przyszła. Ale zobaczymy, może jeszcze się pojawi. Zdam ostateczne relację koło godziny 15. [B]I co tego - tak jestem osobą niepełnoletnią, mam 17 lat. [/B][/QUOTE] Nie ma sie o co obrazać. Cieszymy sie ,ze młodzi nie są obojętni na krzywde zwierzat. Ja tylko dałam odpowiedz na post Jaagi. Czekamy niecierpliwie na wiesci. [quote name='Jaaga'] Jesli ta osoba jest studentką, to watpliwe, że mimo najlepszych chęci, bedzie mogła sobie pozwolić na odpowiednią opiekę nad suczką. Leczenie dużego psa znacznie drożej kosztuje, niż maluszka.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 [quote name='megi345']Witam wszystkich z rana. Już 4 godziny lekcyjne za mną a suczki dziś nie było, jest już po 11 a jej nie mą, wątpie, żeby przyszła jeszcze dziś. Jedzenie zostawione i jest już na kilka kolejnych dni. Nie wiem dlaczego dziś nie przyszła. Ale zobaczymy, może jeszcze się pojawi. Zdam ostateczne relację koło godziny 15. I co tego - tak jestem osobą niepełnoletnią, mam 17 lat. Dziękuje za pomoc i jeszcze raz zapraszam na bazarek. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237180-wychudzona-sunia-bez-dachu-nad-łebkiem!-ciuchy-młodziezowe-i-różnosci-do-18-XII-g-21[/URL][/QUOTE] Martwię się o nią, w nocy był mega mróz, a teraz duże opady śniegu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Tak, czekamy cierpliwie z nadzieją, że sunia się pojawi. I cieszę się, że wśród młodych ludzi są też ludzie normalni i wiedzą, że zwierzęta też czują głód, zimno i ból. Na dogo działa Angel od dawna, w tej chwili może dobiega do 18-tki i super sobie radzi - korzystała z konta mamy, a jak mama odmówiła to ktoś inny z dogo przejął jej finanse i było dalej ok i bez stresu nakładanego na dziewczynę przez rodziców. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 [quote name='Javena'] Ja tylko dałam odpowiedz na post Jaagi. Czekamy niecierpliwie na wiesci.[/QUOTE] To nie zrozumiałyśmy się. myślałam, że o Megi Ci chodzi, a nie o potencjalny DS. Martwię się, czy suczka przeżyła te ostatnie dni, skoro nie pojawiła się dziś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.