kaLOlina Posted April 7, 2007 Posted April 7, 2007 musi byc dobrze!!! michu trzymaj sie chlopie!!! Quote
Kalina Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 Dzisiaj MIś przywitał mnie nosem całym białym od serka :lol: bardzo lubi biały ser i twaróg. Monika mówiła, ze jedząc go machał ogonem. Do kurczaka nie macha :roll: Sikał na stojąco, kupkał na stojąco tylko przy podawaniu ketonalu bardzo piszczał choc starałam sie wkłuć szybko i w miejsce bez zrostów. Bo Misiaczek ma, niestety, zrosty po zastrzykach. Trzeba by było masowac i nagrzewać mu te miejsca ale to raczej niewykonalne. Quote
Hala Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 Tak sobie patrzę na zdjecia na pierwszej stronie... Dlaczego ona ma kaganiec? Czyżby reagowal zębami na was? Quote
Iri Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 Boze, daj sile Misiowi, niech psinka wyzdrowieje!! Quote
Tootiki Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 Kochanie Misiowe, żebyś Ty już wyzdrowiał Piesku :-( i domek cudny znalazł :placz: Bardzo, bardzo Ci tego życzę!!!!!!! Quote
Kalina Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 [quote name='Hala']Tak sobie patrzę na zdjecia na pierwszej stronie... Dlaczego ona ma kaganiec? Czyżby reagowal zębami na was?[/quote] On nie widzi... więc na każde dotknięcie reaguje obroną czyli zębami. Quote
Tootiki Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 [quote name='Kalina']On nie widzi... więc na każde dotknięcie reaguje obroną czyli zębami.[/quote] :-(:-(:-(:-(:-( A czy już na pewno wiadomo, że z oczkami nic nie da się zrobić?? Quote
gaba 10 Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 [ Jedno małe pytanie- co stanie się z nim potem- kiedy wydobrzeje? trafi do schroniska, gdzie zaraz go uśpią? kto weżmie starego, schorowanego psa, którego możliwe, że trzeba będzie nosić po schodach- nie trzy razy dziennie- ale 6-8? kogo będzie stać na wysokoenergetyczne odżywki? czy ktoś dopuszcza możliwość, że noga może się nie zrosnąć- nie, nie jestem nieczuła- jestem realistką... A lekarzy z AR nie należy wrzucać do jednego wora.. Quote
Alaa Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 gaba 10 Wyluzuj, Swieta przeciez....... Nie martw sie, nie pojdzie do schroniska, jesli nie znajdzie domku to umiescimy go w hotelu i spedzi tam GODNIE reszte swoich psich dni. Ja pomoge finansowo i jak znam zycie inni tez pomoga, nie takie cuda tutaj sie zdarzaja. Wiecej wiary potrzebne od zaraz. Quote
Tootiki Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 [quote name='gaba 10'][ Jedno małe pytanie- co stanie się z nim potem- kiedy wydobrzeje? trafi do schroniska, gdzie zaraz go uśpią? kto weżmie starego, schorowanego psa, którego możliwe, że trzeba będzie nosić po schodach- nie trzy razy dziennie- ale 6-8? kogo będzie stać na wysokoenergetyczne odżywki? czy ktoś dopuszcza możliwość, że noga może się nie zrosnąć- nie, nie jestem nieczuła- jestem realistką... A lekarzy z AR nie należy wrzucać do jednego wora..[/quote] Dogomaniacy na pewno nie dopuszczą do jakiejkolwiek krzywdy Misia, będziemy szukać stałego domku, nie takie chore bidy ludzie przygarniają do domu - to się dzieje!! A jak się nie da to DT, a jak i to nie to zrzucimy się na hotelik... także bez paniki!! :cool3: Najważniejsze teraz żeby wyzdrowiał Quote
Kalina Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 [quote name='gaba 10'][ kto weżmie starego, schorowanego psa, którego możliwe, że trzeba będzie nosić po schodach[/quote] Przerazająco mało w Tobie wiary w ludzi...:shake: Wyobraź sobie, ze mam od ponad roku stareńka spanielkę, niewidomą, głuchą, załatwiającą sie pod siebie. I gryzącą na oślep gdy próbuję jej wytrzec łapy czy obciąć pazurki. A o wetach a klinik AR mam bardzo złe zdanie... Bardzo... Quote
kelko Posted April 9, 2007 Posted April 9, 2007 Wpłaciłam w zeszłym tygodniu, ale na AFN, więc pewnie dostęp do tej kasy będzie ciut utrudniony? Ale mam nadzieję, że i tak się nie zmarnuje ;) A o przyszłym losie Misia dobrze byłoby jednak pomyśleć zawczasu. Może jednak spróbować w Moim Psie i innych gazetach? Wiem, że pieski dogomaniackie są tam ogłaszane dosyć regularnie. Quote
Tootiki Posted April 9, 2007 Posted April 9, 2007 No i post mi wcięło :angryy: Podrzucam Misia!! :mad: Quote
Anashar Posted April 9, 2007 Posted April 9, 2007 [quote name='gaba 10'][ Jedno małe pytanie- co stanie się z nim potem- kiedy wydobrzeje? trafi do schroniska, gdzie zaraz go uśpią? kto weżmie starego, schorowanego psa, którego możliwe, że trzeba będzie nosić po schodach- nie trzy razy dziennie- ale 6-8? kogo będzie stać na wysokoenergetyczne odżywki? czy ktoś dopuszcza możliwość, że noga może się nie zrosnąć- nie, nie jestem nieczuła- jestem realistką...[/quote] Takich pesymistów odsyłam na wątek Wodnika - 13letniego owczarka, niewidomego, wrzuconego do studni, z problemami z załatwianiem się i z chodzeniem - teraz wydobrzał, sam chce cały czas chodzić, pies nie do poznania :-o Tu link do jego wątku: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=49926[/URL] Jak widać, cuda sie zdarzają :) Quote
Tootiki Posted April 9, 2007 Posted April 9, 2007 To może jutro będzie wiadomo co dalej z łapką...? :roll: Quote
Ela_and_Krzys Posted April 9, 2007 Posted April 9, 2007 [quote name='gaba 10'][ Jedno małe pytanie- co stanie się z nim potem- kiedy wydobrzeje? trafi do schroniska, gdzie zaraz go uśpią? kto weżmie starego, schorowanego psa, którego możliwe, że trzeba będzie nosić po schodach- nie trzy razy dziennie- ale 6-8? kogo będzie stać na wysokoenergetyczne odżywki? czy ktoś dopuszcza możliwość, że noga może się nie zrosnąć- nie, nie jestem nieczuła- jestem realistką... A lekarzy z AR nie należy wrzucać do jednego wora..[/quote] polecam watek wodnisia z Krakowa stary (13 lat) niedolezny niewidomy owczarek niemalze nie chodzil nie trzymal kalu kiwi w niego uwierzyla i dala mu szanse na lepsze zycie wyciagajac ze schroniska - gdzie czekala go tylko samotna smierc - do hotelu, leczac i zdarzyl sie cud! dzis Wodnis ma cudowny dom chodzi zalatwia sie na dworze nawet wszedl na kanape - sam jest kochany i szczesliwy mimo wszystko warto chyba wierzyc w cuda Quote
Ela_and_Krzys Posted April 9, 2007 Posted April 9, 2007 ojej - nie zauwazylam ze kilka postow wyzej Anashar tez napisal o Wodnisiu... Quote
Ada-jeje Posted April 9, 2007 Posted April 9, 2007 Oaoba ktora sie opiekuje Miskiem prosze podac nr konta na PW. Chcialabym go wesprzec troche finanasowo i zycze mu powrotu do zdrowka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.