Poker Posted November 18, 2012 Posted November 18, 2012 [quote name='toyota']Widać, że życia nie znasz :evil_lol:. Najpierw dzielę tabletkę na 4 części. Potem biorę 1/4 i rozcieram na proszek. Następnie dokładnie mieszam z odrobiną masła. Potem to masło na 4 porcje i mam 1/16 :).[/QUOTE] To prawda ,ze nie znam życia , bo przez 62 lata jeszcze mało go doświadczyłam. :eviltong: Natomiast wiem ,że taki podział tabletki jest w dużym stopniu na chybił trafił.Może tak być ,że w jednej 1/4 jest cały lek ,a w reszcie tylko wypełniacz .Tabletki nie są mieszaniną jednorodną Quote
annavera Posted November 19, 2012 Author Posted November 19, 2012 W końcu uruchomiłam stronę z moim rękodziełem :multi: może tu znajdziecie pomysł na prezent Świąteczny - zamawiając jakiś produkt też można wspierać Huntera (dobrze wtedy napisać, że to dla niego, wówczas kwota pojawi się w rozliczeniach) [url]www.anielskosielsko.pl[/url] Quote
xxxx52 Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 Jak dlugo zyje nie slyszalam zeby tabletke dzielic na 16 czesci? Zapytaj sie jeszcze raz weterynarza,albo nich on pokaze jak sie dzieli tabletke na 16 czesci. Quote
martasekret Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 [quote name='annavera']Trudno powiedzieć czy tą alergię już miał w schronisku, czy nabył później. W schronisku był stosunkowo krótko i na dworze, więc nawet nie powinna występować wg tego co mówią weterynarze. Ale po zabraniu do domu w zasadzie cały czas jest leczony, tylko jak pisałam początkowo weterynarz myślał, że to nużyca, bo mieli takie przypadki, a podobnie psy łysieją wówczas.[/QUOTE] paradoksalnie często dzieje się tak, że choroba uaktywnia się dopiero w domu...przynajmniej u kotów tak jest, w schronie "zdrowe" a po przybyciu do nowego domu atakuje je grzybica, która w schronie jest niejako "uśpiona". trzymam za Was mocno kciuki i wierzę, że uda się znaleźć dobre rozwiązanie, zarówno dla Ciebie jak i dla Huntera. Skorzystasz z propozycji Daśki i "wypożyczysz" Huntera? Quote
annavera Posted November 19, 2012 Author Posted November 19, 2012 monika083 wysłałam receptę; mam nadzieję, że dojdzie :) Quote
annavera Posted November 19, 2012 Author Posted November 19, 2012 [quote name='martasekret']paradoksalnie często dzieje się tak, że choroba uaktywnia się dopiero w domu...przynajmniej u kotów tak jest, w schronie "zdrowe" a po przybyciu do nowego domu atakuje je grzybica, która w schronie jest niejako "uśpiona". trzymam za Was mocno kciuki i wierzę, że uda się znaleźć dobre rozwiązanie, zarówno dla Ciebie jak i dla Huntera. Skorzystasz z propozycji Daśki i "wypożyczysz" Huntera?[/QUOTE] Tym bardziej, że w schronisku był na dworze, więc z roztoczami nie miał raczej kontaktu. Weterynarz powiedziała, że dopiero na wiosnę można dać go na dwór, bo teraz futro nie zdąży się przygotować do mrozów. Więc póki co jak dojdzie ten Calcort z Niemiec to na tym, bo te sterydy co dostał ,to raczej kiepsko działają. Nie minęły jeszcze dwa tygodnie a już znów się drapie i łzawią/ ropieją mu oczy :( Teraz następnym krokiem chyba będzie poszukanie nowego domu śwince morskiej i wyrzucenie dywanu wełnianego. No i nie wiem w jakim stopniu karma gotowana może mieć wpływ na to drapanie, ale póki co jesteśmy na gotowanej + indyk Quote
paczanga Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 [quote name='daśka']zawsze otwarty jest garaż,a z garażu przejście na korytarz,a z korytarza wejście do pralni i tam właśnie śpią moje sucze,oprócz tego są na dworze dwie ocieplane budy,gdyby Hunter zechciał mieć podgląd na sytuację....no i żadnego siana.Mam tylko nadzieję,że mi kur i kaczek nie pozjada;-)[/QUOTE] annavera nie rozumiem na co czekasz, pies będzie miał się gdzie schronić przed zimnem, a w dzień jeszcze nie ma mrozu, warto spróbować chociaż na 2 tygodnie, w tym czasie można już zauważyć czy nowych zmian nie przybywa. Quote
annavera Posted November 19, 2012 Author Posted November 19, 2012 [quote name='paczanga']annavera nie rozumiem na co czekasz, pies będzie miał się gdzie schronić przed zimnem, a w dzień jeszcze nie ma mrozu, warto spróbować chociaż na 2 tygodnie, w tym czasie można już zauważyć czy nowych zmian nie przybywa.[/QUOTE] qrcze, no sama nie wiem ... Nie znam się na tyle na psach, ale tak mi się zdawało, że skoro aż do tych chłodnych dni jest w ciepłym, to też to zimowe futro nie będzie takie gęste. Mój TZ twierdzi, że to nie ma znaczenia, ale jednak weterynarz powiedziała tak, jak i ja myślę. A jak Wy radzicie ???? @arim konto wysłane na priv. Dzięki Quote
paczanga Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 Według mnie obecnie temperatura dla psa z taką okrywą jak Twojego jest ok. Przecież on będzie miał wejście do budynku, a tam mieszka normalna, kochająca psy osoba - zobaczy czy jest muz zimno i jeśli rzeczywiście będzie mu ciężko zadzwoni do Ciebie, cyrografu nie podpisujesz. Jeśli chciałabym to spradzić, to spróbowałabym teraz, jeśli nie wyjdzie to na wiosnę. Quote
annavera Posted November 19, 2012 Author Posted November 19, 2012 [quote name='paczanga']Według mnie obecnie temperatura dla psa z taką okrywą jak Twojego jest ok. Przecież on będzie miał wejście do budynku, a tam mieszka normalna, kochająca psy osoba - zobaczy czy jest muz zimno i jeśli rzeczywiście będzie mu ciężko zadzwoni do Ciebie, cyrografu nie podpisujesz. Jeśli chciałabym to spradzić, to spróbowałabym teraz, jeśli nie wyjdzie to na wiosnę.[/QUOTE] No może masz i rację. Muszę porozmawiać z TZ-em, bo to o ostatnio rozmawiał z wetką. Może rzeczywiście chociaż na trochę, bo w sumie na Święta byłoby nam tu smutno bez niego :( Zwłaszcza, że to w sumie blisko jest. ARIM - dziękuję za wpłatę :) Quote
toyota Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 [quote name='xxxx52']Jak dlugo zyje nie slyszalam zeby tabletke dzielic na 16 czesci? Zapytaj sie jeszcze raz weterynarza,albo nich on pokaze jak sie dzieli tabletke na 16 czesci.[/QUOTE] Dokładnie robię tak jak wet mi poradził, sama tego nie wymyśliłam. Quote
dorobella Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 Nie mam czasu przebijać się przez wątek - Czy wet robił psu test na nużycę ? Nie wiem jak on się dokładnie nazywa, przykłada się jakby taśmę w kilku punktach, a potem bada pod mikroskopem. Mam nadzieję, że pies ma tylko alergię. Podobno odczulanie nie jest takie skuteczne i dużo psów po odczulaniu nadal ma alergię. My miałyśmy problem z sunią wyciągniętą z pseudo, niestety nie udało się jej uratować. [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225067-Zmiany-sk%C3%B3rne-Do-zobaczenia-Suniu-*[/url] Nie przejmuj się, ja mam tymczasy, swoje (trzy psy, dwa koty), pięć jeży w różnych stadiach leczenia, niepełnosprawne dziecko na utrzymaniu i nie pracuję. Niestety jak futra, i nie tylko chorują, nie jest lekko. Może spróbuj wystawić coś na Pchlim targu na miau. Jeśli chodzi o testy alergiczne - to jest jeszcze alergia krzyżowa, która w testach nie musi wyjść. [url]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=127&t=791&start=20[/url] Quote
annavera Posted November 19, 2012 Author Posted November 19, 2012 [quote name='dorobella']Nie mam czasu przebijać się przez wątek - Czy wet robił psu test na nużycę ? Nie wiem jak on się dokładnie nazywa, przykłada się jakby taśmę w kilku punktach, a potem bada pod mikroskopem. Mam nadzieję, że pies ma tylko alergię. Podobno odczulanie nie jest takie skuteczne i dużo psów po odczulaniu nadal ma alergię. My miałyśmy problem z sunią wyciągniętą z pseudo, niestety nie udało się jej uratować. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225067-Zmiany-skórne-Do-zobaczenia-Suniu-*[/URL] Nie przejmuj się, ja mam tymczasy, swoje (trzy psy, dwa koty), pięć jeży w różnych stadiach leczenia, niepełnosprawne dziecko na utrzymaniu i nie pracuję. Niestety jak futra, i nie tylko chorują, nie jest lekko. Może spróbuj wystawić coś na Pchlim targu na miau. Jeśli chodzi o testy alergiczne - to jest jeszcze alergia krzyżowa, która w testach nie musi wyjść. [URL]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=127&t=791&start=20[/URL][/QUOTE] Tak miał robione badania pod kątem nużycy. Trochę inaczej wyglądały - nie na plastrach tylko po prostu z sierści. O alergiach krzyżowych wiem, bo sama jestem alergiczką i moja córka też, ale mój pies nie zje takich cudów, jak pomarańcz, ogórek czy tp. Banan to i owszem, ale rzedko dostaje. Co do bazarków i pchlich targów, to nie za bardzo ogarniam dogo, a co dopiero miau. Wystawiam się na allegro. Mam konto z rękodziełem ale mam też drugie z ciuchami i zabawkami po dzieciakach. Chyba ma jednak większy zasięg niż bazarki. Ale też tam jest różniez tym sprzedawaniem. Quote
dorobella Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 Test punktowy jest z kilku miejsc, u Suni w zeskrobinach nie wyszła nużyca, a w teście punktowym- chyba dobrze piszę nazwę- wyszły dorosłe osobniki. W krzyżowej alergii może mieć uczulenie np. na pyłek, trawę plus pokarm. Trzymam kciuki za Was. Quote
annavera Posted November 19, 2012 Author Posted November 19, 2012 [quote name='dorobella']Test punktowy jest z kilku miejsc, u Suni w zeskrobinach nie wyszła nużyca, a w teście punktowym- chyba dobrze piszę nazwę- wyszły dorosłe osobniki. W krzyżowej alergii może mieć uczulenie np. na pyłek, trawę plus pokarm. Trzymam kciuki za Was.[/QUOTE] Odpukać z tym nużeńcem. Jeszcze tylko tego by mi "brakowało" do szczęścia. Mam nadzieję, że nie ma, bo w sumie dwóch wetów robiło badania pod tym kątem i nie wyszło. Ale to tym sposobem z badaniem sierści czy zeskrobin tylko. Swego czasu jak byl leczony pod kątem nużycy, to sama poszłam sobie zrobić badania do dermatologa, bo myślałam, że przelazło to na mnie, tak mnie powieki swędziały. Ale prawdopodobnie mam uczulenie na świnkę morską (w testach wyszło, ze duże) albo i na sierść mojego psa. Dotąd miałam psy bez podszerstka, ten ma inną sierść, a ja ciągle nie mogę dojść przyczyny mojej alergii. Też mi alergolog zapowiedziała, że muszę testy powtórzyć już. Ja jednak całe życie miałam psy, pomimo stwierdzonej alergii i wierzę, że to musi być na co innego, bo z psów rezygnować nie zamierzam :cool3: Quote
dorobella Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 Sunia miała zeskrobiny w jednym labie, potem w Laboklinie, wycinek w Laboklinie i nie wyszedłł nużeniec, w punktowym wyszedł. Jeśli chodzi np. o sierść kotów- koleżanka robiła testy na indywidualnego kota. Tak samo jest z psami- może ci nie wyjść alergia na psa X, a na psa Y będziesz mieć uczulenie. Quote
toyota Posted November 21, 2012 Posted November 21, 2012 To jest Babka mojej znajomej, niestety sterydy już nie pomagają. Babka ostatnio ciągle się drapie, jeździ brzuchem po betonie. W dodatku ma powiększony brzuch, możliwe, że wysiadła wątroba. Babka została adoptowana jako najdłużej przebywający pies w schronisku, miała nr 1 i staż 8 lat w schronie. Miała być uśpiona. [IMG]http://img443.imageshack.us/img443/358/dsc4715800x530.jpg[/IMG] [IMG]http://img507.imageshack.us/img507/803/dsc4723800x530.jpg[/IMG] Tak wygląda jej brzuch : [IMG]http://img820.imageshack.us/img820/428/dsc4720800x530.jpg[/IMG] U znajomej psy mają tak: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/221575-Okruszek-we-wspaniałym-DS-!?p=20004168#post20004168[/URL] Babka nie chce być w domu, poza tym znajoma mieszka na piętrze, więc jest ciężko Babkę wciągać. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe annavero, że wklejam innego psa na Twój wątek :oops: ? Quote
annavera Posted November 21, 2012 Author Posted November 21, 2012 Nie mam nic przeciwko - i tak nic się tu nie dzieje :shake: Udało nam się zebrać na ten dług za testy, ale chyba w pierwszej kolejności pójdzie to na leki nowe. No i cisza. Na tym sprawa stanęła. Babka nie wygląda dobrze, oj nie :shake: To prawda, że może to być wątroba. Znajoma po krótkim czasie podawania sterydów zaczęła mieć problemy z wątrobą swojego psa. Więcej szkód to przyniosło niż korzyści, bo przedłużyła psu życie o m-c może. Dlatego tak właśnie obawiam się tego u Huntera, bo to młody pies i nie chce robić z niego kaleki. Dlatego właśnie rozważamy czy większą miłością jest psa zatrzymać i dawać sterydy, czy dać mu możliwość życia bez leków, w domu z ogrodem. Pewnie, że marzyłby mi się taki dom, że pies może być na dworze ile chce i w domu kiedy chce. Ale w ogóle nie wiem, czy coś znajdziemy. Jak wieczorami wychodzę na spacer i czuję jak już zimno to żal serce ściska, że mój pies by musiał siedzieć teraz na dworze. Z drugiej strony sobie tłumaczę, że to czysto ludzkie myślenie, bo może on w zasadzie wolałby podwórko na którym stale coś się dzieje i przystosowałby się. Póki co zmieniłam dietę na gotowany ryż z szyjami indyka i warzywami, wyrzuciłam dywan wełniany i napisałam w sprawie szukania domku dla świnki morskiej do Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim; chyba też w szkole powieszę ogłoszenie, że oddam świnka :( Boję się tylko, żeby nie stał się pokarmem dla węża jakiegoś albo jakieś dziecko go nie zamęczyło. Lepiej byłoby jak to stowarzyszenie się odezwie. No ale to potrwa jeszcze. Niestety mojemu psu wróciło drapanie, mimo, że nie minęły nawet dwa tygodnie od podania sterydu :placz: Mój TZ przeciwny, żeby teraz dawać psa do ogrodu, skoro wetka powiedziała, że futro ma nieprzystosowane do zimy. Wracając do Babki wydaje mi się że koniecznie trzeba zrobić jej jakieś badania. Stara bo stara, ale męczy się. Ja nie mogłabym patrzeć :shake: Wiem niestety co to brak kasy, ale może jakiś wet zlituje się i zrobi badania z możliwością spłaty w ratach. Współczuję koleżance, bo widzę, że ma wielkie serce, a utrzymanie tylu zwierzaków niestety kosztuje. Co za czasy przyszły, że z tą pracą tak trudno teraz :( Quote
toyota Posted November 21, 2012 Posted November 21, 2012 Psy u znajomej jedzą głównie gotowane porcje rosołowe + wątróbkę oraz jako dodatek karma Chappi. Gdyby to był mój pies to kupiłabym mu karmę dla alergików, ale znajomej na to nie stać. Ja nie moge jej pomóc, bo już też nie wyrabiam- mam 10 psów. W przypadku mojej Pusi przejście na ścisłą dietę nie było prolemem - Pusia waży 6 kg, więc mogę ją nawet " złotem" karmić :). Dostawała Acanę dla alergików z jagnięciną i nic więcej. Jednak ta ścisła dieta nic zupełnie nie pomogła. Quote
annavera Posted November 21, 2012 Author Posted November 21, 2012 [quote name='toyota']Psy u znajomej jedzą głównie gotowane porcje rosołowe + wątróbkę oraz jako dodatek karma Chappi. Gdyby to był mój pies to kupiłabym mu karmę dla alergików, ale znajomej na to nie stać. Ja nie moge jej pomóc, bo już też nie wyrabiam- mam 10 psów. W przypadku mojej Pusi przejście na ścisłą dietę nie było prolemem - Pusia waży 6 kg, więc mogę ją nawet " złotem" karmić :). Dostawała Acanę dla alergików z jagnięciną i nic więcej. Jednak ta ścisła dieta nic zupełnie nie pomogła.[/QUOTE] wątróbka chyba jest zbyt ciężkostrawna przy problemach wątrobowych Ja mam problem z odmierzeniem teraz ile w zasadzie ten mój pies powinien dostać żarełka, bo jak jest na sterydach to on jest wiecznie łodny i ile by mu się nie dało znika w mog :( Quote
toyota Posted November 21, 2012 Posted November 21, 2012 Tej watróbki to dostają tak na jeden ząb, raczej jako przysmak. W domu jest jeszcze 10 kotów. Quote
annavera Posted November 22, 2012 Author Posted November 22, 2012 a u nas bez zmian; jedyne co to odezwało się Stowarzyszenie Ochrony Świnek Morskich i chyba rozstaniemy się z naszym Chrumkiem Quote
basiunia131 Posted November 22, 2012 Posted November 22, 2012 Przykro mi z powodu rozstania ze świnką, ale jeżeli to ma pomóc Waszemu psu, to jest to chyba jednak mniejsze zło. Mam nadzieję, że Stowarzyszenie znajdzie dla niej dobry domek. Quote
annavera Posted November 22, 2012 Author Posted November 22, 2012 [quote name='basiunia131']Przykro mi z powodu rozstania ze świnką, ale jeżeli to ma pomóc Waszemu psu, to jest to chyba jednak mniejsze zło. Mam nadzieję, że Stowarzyszenie znajdzie dla niej dobry domek.[/QUOTE] No, nawet z takim małym stworzonkiem cieżko się rozstać :( Gorzej jak to nie przyniesie żadnego efektu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.