Jump to content
Dogomania

paczanga

Members
  • Posts

    113
  • Joined

  • Last visited

paczanga's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Jak wygląda umowa między stronami? Czy jest zapis hodowcy o odpowiedzialności za wady? Czy zostało wystosowane oficjalne pismo do hodowcy? Oczywiście operację trzeba wykonać jednak w pierwszej kolejności pieniążki powinny być ściągane od hodowcy (o ile zgodnie z umową jest taka możliwość).
  2. Według mnie obecnie temperatura dla psa z taką okrywą jak Twojego jest ok. Przecież on będzie miał wejście do budynku, a tam mieszka normalna, kochająca psy osoba - zobaczy czy jest muz zimno i jeśli rzeczywiście będzie mu ciężko zadzwoni do Ciebie, cyrografu nie podpisujesz. Jeśli chciałabym to spradzić, to spróbowałabym teraz, jeśli nie wyjdzie to na wiosnę.
  3. [quote name='daśka']zawsze otwarty jest garaż,a z garażu przejście na korytarz,a z korytarza wejście do pralni i tam właśnie śpią moje sucze,oprócz tego są na dworze dwie ocieplane budy,gdyby Hunter zechciał mieć podgląd na sytuację....no i żadnego siana.Mam tylko nadzieję,że mi kur i kaczek nie pozjada;-)[/QUOTE] annavera nie rozumiem na co czekasz, pies będzie miał się gdzie schronić przed zimnem, a w dzień jeszcze nie ma mrozu, warto spróbować chociaż na 2 tygodnie, w tym czasie można już zauważyć czy nowych zmian nie przybywa.
  4. Skrajnie zagłodzony rottweiler-18 kg, połamany kundelek z wyciętym napisem, psiak z odrąbanym ogonkiem. Razem 19 podopiecznych ŁTOnZ.

    Potrzebujemy Twojej pomocy! Zajrzyj: http://www.dogomania.pl/forum/threads/227845-Wątek-POMOCOWY-psiaków-pod-opieką-ŁTOnZ-PROSIMY-O-POMOC-W-OGŁASZANIU

  5. Wygląda na to, że Twój pies nie jest wystarczający głodny na szkoleniu. Dwu-trzydniowa głodówka przed szkoleniem pomoże nabrać psiakowi odpowiedniej motywacji:diabloti: W razie potrzeby możesz ją oczywiście modyfikować do swoich potrzeb.
  6. Gdzieś już był wątek o tym 'szkoleniu', niestety nie mogę go znaleźć. W skrócie Pan Tomek Tabek to najprawdopodobniej postać fikcyjna, a jego pomysłodawca już wykasował z youtube kompromitujące przykłady lekcji, (przesuń psa nogą gdy śpi, to będzie lepiej reagował na przywołanie:lol:). Inspiracji by samemu stworzyć taki biznes można zaczerpnąć tutaj: [url=http://www.kingdomofpets.com/dogobediencetraining/]Secrets to Dog Training | Dog Obedience Training to Solve Dog Behavior Problems[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=icBT-MQEkhc]YouTube - Hey You! Secrets To Dog Training™[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=JPDddFXiuVI&feature=related]YouTube - Dog Training - Dog Obedience - FREE Secrets to Dog Training 6 Day Course![/url]
  7. Chętnie przeczytam wątek Pixi. Zapytałam dlatego, że napisałaś, że suczka po spacerze była bardziej agresywna, a wypoczęta mniej to by sugerowało podłoże na tle zdrowotnym. Współczuję całej sytuacji, sama jednak rozumiem, że mieszkanie w domu z nieprzewidywalnym psem i małym dzieckiem, do którego pies wykazuje agresję jest sportem ekstremalnym, którego uprawianie byłoby wyrazem bardziej głupoty niż odwagi. Natomiast tej ostatniej wymagało przyznanie się do tego, ze nie dasz rady (zarówno przed samą sobą jak i na forum, gdzie atmosfera nie zawsze jest wspierająca).
  8. elinka czy Twój pies był całkowicie zdrowy? Czy miał przeprowadzone badania przez dobrego weta?
  9. Zwiń na pewien czas dywany- swoją miękkością i chłonnością aż zachęcają do nawodnienia:razz: Od razu jak zaczyna się załatwiać zabierasz spokojnie psiaka i zanosisz na dwór. Zachowania psiaka jest ja najbardziej normalne, każdy pies uczy się w innym tempie.
  10. Dopóki masz jeszcze chęć by cokolwiek zmienić, spróbuj skontaktować się np. z panią Zofią Mrzewińską (jest tutaj na forum i np. na onecie) albo z panem Jackiem z Hittdoga (nie jestem z Krakowa, więc o panu Maćku nic nie wiem). Niechęć właściciela do własnego psa to najgorsze co może spotkać ich obojga. Spróbuj wziąć głęboki wdech i daj szansę sobie i swojemu psu, zapomnij o wszystkich wcześniejszych nerwach i zacznij pracować pod okiem specjalisty tak jakbyś zaczynała od zera. Nie popędzaj, dajcie sobie czas. Myślę że wiedza i doświadczenie tych osób powinny Ci bardzo pomóc. Z mojego doświadczenia powiem, że mój piesek dopiero po kilku miesiącach pracy nagle jakby "zaskoczył", wbił się na zupełnie inny tor i później postępy były praktycznie z dnia na dzień. Z tym, że on biegał wtedy tylko na lince i głównie po zabawkę, która była dostępna tylko na tychże spacerach.
  11. W Krakowie są dobrzy specjaliści, którzy pewnie podjedliby się pracy z pieskiem, jeśli właściciel byłby chętny do nauki. Kinya byłaś w Hittdogu, albo może próbowałaś się kontaktować z panią Zofią?
  12. Napiszę tylko, że każdego kto posiada psa i daje mu w miarę przyzwoite warunki stać na psa rasowego. Być może nie za miesiąc, a za kilka, kilkanaście. Wystarczy odłożyć te pieniądze które wydałoby się miesięcznie na psie utrzymanie (uśredniając w przypadku onka pewnie ok 200zł) i kupić psa od hodowcy, a nie handlarza.
  13. [quote name='Onsen']1. Nigdy nie traktowaliśmy Go jak przedmiot...nie wyrzucamy go jak śmiecia. 2. Kilkuletnich szkód... mamy go niecały rok. [/quote] Oddajecie psa bez wcześniejszych prób zrozumienia jego niechcianych przez was zachowań i zastąpienia ich nowymi poprawnymi. Dla mnie jest to jednak przedmiotowe podejście. Ale tak na prawdę w tym momencie nie ma to już większego znaczenia, czasu jest mało a z opisu wynika, że pies rzeczywiście stanowi zagrożenie dla dziecka. Głodny pies zawsze zareaguje na smakołyki:evil_lol:. Smakołykiem tylko przez krótki czas powinno się psa naprowadzać na określoną czynność, później powinien reagować na hasło (a nie to co jest w ręku) i wtedy być nagrodzony np. smakołykiem właśnie, ale nie tylko. Podobnie z wymianą która powinna być 'tłuczona' w takich przypadkach nie tylko gdy coś ukradnie. Co do kradzieży jest bardzo skuteczna metoda- nie pozostawianie cennych rzeczy w zasięgu psiego nosa:razz:. Pisząc o kilkuletnich szkodach miałam na myśli, że biorąc psa ze schronu, tak na prawdę bierzesz na siebie dużą odpowiedzialność. Uczysz psa świata na nowo: zaufania, współpracy, zasad. Pies ma 2,5 roku jest jeszcze młody, ale mimo wszystko to jest 2,5 roku straconego czasu podczas którego nie nauczył się ani współpracy, ani jasnych reguł, dających poczucie bezpieczeństwa.
  14. Szkoły: [url=http://www.obedience.pl/page/0/8/0/]Www.Obedience.Pl v. 2.2 beta[/url] Jeśli piszesz na psim forum z prośbą o wskazania gdzie popełniliście błędy i je dostajesz to na prawdę nie rozumiem w czym leży problem. Myślę, że większość osób, które wchodzi tutaj by dać poradę traktuje swoje psy podmiotowo, a nie przedmiotowo- jak mebel który jak przestaje funkcjonować prawidłowo oddaje się i myśli już o nowym, lepszym. Rzeczywiście miesiąc na naprawienie kilkuletnich szkód to mało, pewnie dla wszystkich będzie lepiej jeśli pies znajdzie nowy, dobry, odpowiedzialny dom w którym zostanie już na zawsze. Z tym, że przyszli właściciele powinni wiedzieć, że pies przejawia brak zaufania i agresję w stosunku do ludzi. Zresztą Twoje wypowiedzi są troszkę nie spójne, a to utrudnia ewentualną pomoc: "Zawsze staraliśmy się pokazywać, że to mu rządzimy, ma być tak jak my chcemy, nie dawaliśmy się zastraszyć tym, że pokazywał nam zęby jak coś wyciągaliśmy jak ukradł. " Podczas zabawy również od czasu do czasu sprowadzaliśmy go do ziemi." "Postępowaliśmy dokładnie tak jak piszecie, jeśli nie chciał oddać sam, dostawał smakołyk w zamian, tak samo był z wyprowadzaniem." "po pewnym czasie zaczął się stawiać przy wyprowadzaniu z pokoju np. gdy przyszli goście,".
  15. "Macie jakieś rozwiązania? Propozycje o co mu może chodzić? Gdzie leży nasza wina? " Nie nauczyliście psa spokojnego witania gości, spokojnego wysyłania na swoje miejsce, wymiany tego co ma w pysku na coś lepszego, a przede wszystkim zaufania do Was. Nie określiliście jasnych reguł oraz korzyści jakie się z nimi wiążą.
×
×
  • Create New...