Jump to content
Dogomania

Odczulanie zakończone lecz pies musi brać leki do końca życia. Potrzebny lek Calcort 6mg


Recommended Posts

Karta potrzebna jest mi do weta. Dobrze będzie jak otrzymam skan. Co do testów to pytałam bo jeżeli są skórne to potwierdzenie wyniku powinno być jeszcze po 24 godz. zrobione.
Pierwszy odczyt może być przekłamany. Może zadzwoń do lekarza i się dopytaj.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 373
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

miałam go obserwować i jakby doszły nowe bąble to dać znać na którym wkłuciu itp. No ale w sumie zniósł to bardzo dobrze, nie było żadnych efektów ubocznych mimo dużych odczytów uczuleń (12 mm każdy) i nic nowego się nie pojawiło. Ja myślę, że ta babka naprawdę zna się na rzeczy. Przy pierwszej wizycie zrobiła z nami wywiad 20 minutowy i od razu powiedziała, że wg niej to żadna nużyca tylko alergia. Podała jeden zastrzyk (jakiś steryd chyba) i wszelkie dolegliwości w stylu świąd od razu ustąpiły. Byłam w szoku, po wcześniejszych wizytach i leczeniu, kiedy niewiele to pomagało.

Link to comment
Share on other sites

Miałam połoza amurskiego (luzem, oczywiście) uczulonego na ten domowy kurz, kazali mi odkażać pokój kwarcówką - pomogło. Nie pamiętam jak często musiałam włączać lampę, ale chyba nie częściej niż raz na parę dni, na pół godziny jakoś.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rozi']Miałam połoza amurskiego (luzem, oczywiście) uczulonego na ten domowy kurz, kazali mi odkażać pokój kwarcówką - pomogło. Nie pamiętam jak często musiałam włączać lampę, ale chyba nie częściej niż raz na parę dni, na pół godziny jakoś.[/QUOTE]

hmmm... muszę poczytać o tej kwarcówce, tym bardziej, że moja córka też jest uczulona na kurz i też mam zdecydować o jej odczulaniu (też nie jest to tanie), ale u niej objawia się to lekkim katarkiem na szczęście, a nie tak mocno jak u psa, więc póki co dałam sobie spokój.

Tu jest link do wydarzenia na FB jakby ktoś mógł udostępniać tam:


[url]http://www.facebook.com/events/190641204394330/[/url]

Link to comment
Share on other sites

A zmieniałaś karmę? Ja wiem, że diagnoza dotyczy kurzu, ale z diagnozami różnie bywa.

Nie wiem czy się gdzieś doczytasz o kwarcówce, to było 30 lat temu, zalecenie od specjalisty od gadów. Zapytaj, może ktoś znajomy ma i nie używa i spróbuj, ja bym za pierwszym razem z godzinę odkażała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Czy to na pewno była kwarcówka , a nie lampa bakteriobójcza? W kurzu zwykle chodzi o roztocze , a ściślej mówiąc o ich odchody.
Wiadomo w końcu na co on jest uczulony, bo jakoś nie mogłam sie doczytać.[/QUOTE]

tak, w #7 pisałam na co uczulony:

"Pies jest uczulony na mlecz i trawy (ale to mniejszy problem) i na roztocza kurzu domowego.
Z zaleceń mam się pozbyć świnki morskiej, bo już same jej siano uczula mi psa :-(

Uczuleniem na trawy się nie przejmować, bo wystarczy w okresie pylenia jeden zastrzyk ochronny, który starcza na miesiąc, czyli w zasadzie na caly okres pylenia/.../"

Link to comment
Share on other sites

Poczytaj o testach i odczulaniu biorezonansem. To medycyna niekonwencjonalna - znacznie mniej kosztowna niż tradycyjne odczulanie w zastrzykach, a u mojego alergika była bardzo skuteczna. Najskuteczniej odczula właśnie pyłki, kurz - nie ma nawrotów wiele lat, nawet całe życie psa.
Gdybym miała odczulać swojego psa na wszystkie jego problemy alergiczne zastrzykami, to chyba musiałabym mieszkanie sprzedać i wynieść się pod most ;)
Ja mam wetkę w Warszawie, daję Ci maila do niej:
[email][email protected][/email]
Nawet jeśli dojazdy do Warszawy to dla Was za daleko (choć na domowy kurz wystarczyłaby pewnie jedna sesja, nie wiem jak z pyłkami, ale można odczulać wiele w jednej sesji), to może poleci Wam kogoś bliżej, kto zajmuje się biorezonansem w psich alergiach.
A ja idę oglądać rękodzieło na allegro ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Poczytaj o testach i odczulaniu biorezonansem. To medycyna niekonwencjonalna - znacznie mniej kosztowna niż tradycyjne odczulanie w zastrzykach, a u mojego alergika była bardzo skuteczna. Najskuteczniej odczula właśnie pyłki, kurz - nie ma nawrotów wiele lat, nawet całe życie psa.
Gdybym miała odczulać swojego psa na wszystkie jego problemy alergiczne zastrzykami, to chyba musiałabym mieszkanie sprzedać i wynieść się pod most ;)
Ja mam wetkę w Warszawie, daję Ci maila do niej:
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
Nawet jeśli dojazdy do Warszawy to dla Was za daleko (choć na domowy kurz wystarczyłaby pewnie jedna sesja, nie wiem jak z pyłkami, ale można odczulać wiele w jednej sesji), to może poleci Wam kogoś bliżej, kto zajmuje się biorezonansem w psich alergiach.
A ja idę oglądać rękodzieło na allegro ;)[/QUOTE]

Dzięki :) Napisałam do tej wetki. Czekam z co odpisze. Może to akurat będzie jakieś wyjście.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a.piurek']Dziękuję za zaproszenie, jednak na dzień dzisiejszy poza trzymaniem kciuków, nie pomogę. Moje dwa psiaki i tymczas oraz wczesniejsze zobowiązania na to mi nie pozwalają.[/QUOTE]

jutro jadę do wetki no i póki co musimy wziąć jakieś sterydy;
najgorsze, że ja w zasadzie też nie mogę zrobić nic poza trzymaniem kciuków za swojego psa- tylko co to da :placz:

Tak sobie myślę, gdzie są teraz Ci wszyscy ludzie, którzy prosili mnie o kasę albo podsyłali bazarki i którym pomogłam. Wolę chyba wierzyć, że jeszcze nie trafili na ten wątek. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='annavera']
Tak sobie myślę, gdzie są teraz Ci wszyscy ludzie, którzy prosili mnie o kasę albo podsyłali bazarki i którym pomogłam. Wolę chyba wierzyć, że jeszcze nie trafili na ten wątek. :shake:[/QUOTE]
Bardzo przepraszam ale nie zastanowiłaś się co piszesz. Przecież Ci ludzie jak sama piszesz prosili Cię o pomoc czyli sami kasy nie mają więc jak mają pomóc. Kwestia bazarków też jest chyba z korzyścią dla obu stron. Jedna strona pozyskuje kasę dla bid a druga kupuje rzecz potrzebną czyli kochana nie tędy droga. Dziewczyny owszem bogłyby zrobić bazarek ale jak sama wiesz regulamin tego zabrania ponieważ pies ma dom.Chyba sama wiesz że tutaj nie ma miliarderek i każda z dziewczyn zbiera na bezdomniaki więc trudno wymagać żeby wszystkie się zbiegły i natychmiast zrobiły zbiórkę. Trochę pokory a nie pretensje do całego świata

Link to comment
Share on other sites

no i z tego co wiem to nie można robić bazarków na psy, które mają ds. niestety, ale nasz pies to nasz osobisty pies to nasza odpowiedzialność i nasze zmartwienie. mój misiek ostatnio też choruje i drenuje mi kieszeń do czysta, ale muszę zacisnąć zęby i jakoś dać radę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olena84']Ile potrzebujesz kaski na chwile obecna? Jestes o iles zadluzona w lecznicy???[/QUOTE]

W tej lecznicy nie ma takiej opcji, jak zadłużenie się - można po prostu nie przyjść, jak się nie ma kasy. Tak więc jestem zadłużona prywatnie po ludziach. Póki co na 260 zł jeśli chodzi o psa oczywiście.
Szczerze mówiąc nie mam jakoś ochoty nawet gadać, skrzydła mi już opadły do reszty chyba. Otrzymuję takie rady jak lepiej uśpij - po co ma się męczyć całe życie; oddaj do schroniska nawet jak by trzeba opłacić pół roku z góry... :crazyeye:

Dziś byłam w lecznicy - młody dostał zastrzyk sterydowy za 40 zł. Starczy na dwa tygodnie. Lekarka podtrzymuje zdanie, że powinno się tymi sterydami doprowadzić go do normalności - czyli uciszyć to swędzenie i spróbować, żeby pomieszkał na zewnątrz, na dworze. Podobno byłoby to dla niego najlepsze. Chyba w schronie, bo ja ogródka nie posiadam. :shake: Następny raz mam przyjść jak znów będzie się drapać, no chyba, że po 5 dniach nie byłoby efektu.
Mamy też szukać dostępu do sterydu: CALCORT 6 mg z zagranicy. Może kto ma ?

@ zakonna: ja też zaciskałam zęby przez ponad rok, zanim tu napisałam.

Link to comment
Share on other sites

annavera, napisz do moderatora z prośbą o zgodę na bazarek na nietypowy cel, żeby obeszło się bez usuwania i banów.
(sama kiedyś chciałam pomóc osobie, która dopiero co przygarnęła ciężko chorą staruszkę przez dogo z resztą, nie wiedziałam że nie wolno, wystawiłam dla niej bazarek i przypłaciłam czasowym banem a bazar został zamknięty ;).

To indywidualny przypadek i sądzę, że taka zgoda jest możliwa.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie! Pomagamy zwierzętom bezdomnym, a każdy z nas może kiedyś znaleźć się w sytuacji, że nie będzie go stać na utrzymanie i leczenie psa, któremu dało się dom i którego się pokochało. Ja nie wyobrażam sobie, że musiałabym rozstać się ze swoimi zwierzakami :(
[B]
annavera, [/B]może spróbuj zrobić tak jak pisze [B]salibinka. [/B]Jeżeli otrzymałabyś zgodę to zrobię bazarek dla Twojego pieska.

Link to comment
Share on other sites

Niektóre uwagi są trochę nie na miejscu... Autorka nie kupiła sobie psa, nie wzięła sobie od znajomych. Przygarnęła go ze schroniska, uratowała tego psa od paskudnego losu, do czego PODOBNO większość osób z PWP dąży i to wspiera.
Jeśli po wzięciu psa ze schroniska i ujawnieniu się wymagającej kosztownego leczenia choroby, ktoś słyszy że to jego pies, jego odpowiedzialność i niech se radzi, bo dogociotkom nic do tego to sorry, ale nie dziwcie się, że ludzie zwracają się w stronę zakupu psa z pewniejszych źródeł niż ratowanie ze schroniska. Z prostego powodu, w Polsce ludzie są za biedni, żeby adoptować schroniskowca, jeśli przyjąć, że musi być ich z założenia stać na specjalistyczne kosztowne leczenie. Koło się zamyka, niech te psy zostaną w schronie, tam będzie się na nie robić bazarki na PWP...
Osobiście milion razy bardziej pasuje mi wsparcie biedniejszego DS na leczenie psa, niż pakowanie kasy w "płatne domy tymczasowe" czy wysyłanie jej do schronisk wątpliwej reputacji, gdzie nie wiadomo, na co pójdą te pieniądze.
I nie chodzi mi o to, że całe PWP ma się zaraz zebrać i zrzucić na leczenie psa, tylko chociaż o powstrzymanie się od uwag. Sama byłabym rozgoryczona, gdybym na PWP pomagała, odpowiadała na prośby, a kiedy mój pies ze schroniska by zachorował, okazałoby się, że zainteresowanie pomocą jest tycie lub zerowe, bo jestem mniej medialna niż bezdomny szczeniak zbierający grube tysiące na operację wodogłowia z 20% szans powodzenia :roll:
I żebym nie była gołosłowna, poproszę o nr konta na priv.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...