Mattilu Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Wlasnie przeczytalam o wizycie PA , ciekawa jestem jak sie udala. Zycze Kredeczce super domku. Albo Pokerkowy DT trzeba bedzie przemianowac na Kredeczkowy DS i juz:) Quote
Poker Posted May 6, 2013 Author Posted May 6, 2013 Już po wizycie. Domek wg. Gosiaczek 1984 jest bardzo dobry, bez zastrzeżeń.Zanim rozmawiałam z nią, to pani już zdążyła zadzwonić i dopytywała sie kiedy Kredka przyjedzie. Planujemy wyjazd w sobotę.:-( Ona chyba coś czuje, bo patrzy na mnie innym wzrokiem, takim badawczo-pytającym. Quote
gosiaczek1984 Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Witam ,wizyta PA udana,rodzina naprawdę kochająca psy,pomagająca wokoło psiakom,ogladałam zdjęcia poprzedniej suni,Pani ze wzruszeniem o niej opowiadała,opieka weterynaryjna super,znam tego doktora,ogrodzenie w koło domu na 6,Kredka będzie miała gdzie spacerować,to bardzo cicha okolica,Pani wraz z córką wychodzą trzy razy dziennie z psiakami na spacer,maja psa w typie goldena,myślę,że powoli,ale zaakceptuje Kredkę,bardzo teskni za sunią,nie chce wychodzić na spacery,cały czas patrzy w miskę suni,widać ,że mu jej brakuje,uważam ,że nie ma żadnych zastrzeżeń,czuję to ,bo mam bzika na punkcie dobra zwierząt,na pewno pojadę na wizytę PO adopcyjną,Pani powiedziała,w miarę możliwości jeśli Pani bedzie sobie tego życzyła wpadnę zobaczyć jak niunia się ma Quote
gosiaczek1984 Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Tutaj pies rezydent z sunią [IMG]http://img832.imageshack.us/img832/5123/20130506172222.jpg[/IMG] Quote
Poker Posted May 6, 2013 Author Posted May 6, 2013 Bardzo, bardzo dziękuję gosiaczek1984 za błyskawiczne wykonanie wizyty :Rose: Rozmawiałam z panią dość długo.opowiedziałam jej o Kredce, o tym że kopie dołki.Pani stwierdziła, że poprzednia sunia też to robiła i że jest ich jeszcze pełno na ogródku. Nuka też lubiła zabijać pluszaki. Mówiłam ,ze Kredka może się cofnąć co pani przyjęła ze zrozumieniem. Wszystko wygląda więc bardzo dobrze. Musiałam tylko naprostować panią z karmą, bo jej psy dostają Pedegree :diabloti: Serce mi ściska jak cholera i ryczeć mi się chce. Odwieziemy lalunię w sobotę albo w niedzielę.Mąż jutro będzie wiedział kiedy może. Quote
gosiaczek1984 Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Poker współczuje Ci ,wyobrażam sobie co czujesz oddając ją po 7mcach,ale na pewno będzie szczęśliwa Quote
Lucyna Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Kredka ma szczęście ... fajna rodzinka. Zobaczymy, czy się zaaklimatyzuje, jestem dobrej myśli. Pokerku głowa do góry :p Quote
Figunia Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Za wcześnie, żeby się cieszyć, ostrożnie więc powiem, że wygląda to obiecująco... A ta sunia rzeczywiście taka "Kredkowa". Nawet to uszko podobnie zagięte filuternie...:lol: Trzymam kciuki za domek, Kredkę i Państwa Pokerów (nie wiem, za kogo najbardziej...:lol:) Quote
NikaEla Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Tez trzymam kciuki za powodzenie Kredeczki i siłę dla państwa Pokerostwa Quote
Poker Posted May 6, 2013 Author Posted May 6, 2013 Dzięki za kciuki.Ryczeć mi się chce już teraz :-(,a co dopiero będzie potem ? :placz: Quote
Figunia Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 pewnikiem następna bida w domu i praca przy niej...:cool3: Quote
Bogusik Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Jejku,i cieszyć się i płakać...ale kciuki wciąż za WAS mocno nadal zaciśnięte! :kciuki::kciuki::kciuki: Quote
Mattilu Posted May 6, 2013 Posted May 6, 2013 Wiem, ze nie jest Wam latwo rozstawac sie z Kredka, ale w sumie przeciez cale 7 miesiecy pracowaliscie wlasnie na ten moment, zeby malutka znalazla swoj dom:calus: Quote
Poker Posted May 6, 2013 Author Posted May 6, 2013 [quote name='Mattilu']w sumie przeciez cale 7 miesiecy pracowaliscie wlasnie na ten moment, zeby malutka znalazla swoj dom:calus:[/QUOTE] To prawda,ale to są trudne momenty.Mniej czy bardziej ,ale zawsze.Nawet jak mendę Frygę oddawaliśmy, to przeżywaliśmy bardzo. Quote
Nutusia Posted May 7, 2013 Posted May 7, 2013 Pokerku, po łzach smutku przyjdą łzy szczęścia, że kolejny psi rozbitek zawinął do szczęśliwego i bezpiecznego portu, kolejny "numerek" trafi do Twojego psiego albumu. A na smuteczek rozstania najlepszym lekarstwem jest natychmiastowe uzupełnienie "wakatu", ale Ty sama o tym wiesz najlepiej ;) Quote
Anula Posted May 7, 2013 Posted May 7, 2013 KreDeczka będzie miała wreszcie swój prawdziwy domek i tego się trzeba trzymać.Oby tylko dogadała się z goldenkiem to będzie super.Miałam przypadek taki,że po zawiezieniu rezydent nie zaakceptował suni.Moja tymczasowiczka Isia-chuligan też mieszka w Kłodzku i jest bardzo szczęśliwa. Trzymam kciuki za KreDeczkę i Państwa Pokerów,ponieważ wiem,że jest ciężko,a tym bardziej po takim długim okresie przebywania z KreDeczką. Quote
Poker Posted May 7, 2013 Author Posted May 7, 2013 Jesteśmy umówieni na sobotę.Wyjedziemy ok.g11. Najgorsze jest to ,że to my ludzie mamy poczucie ,że sunia będzie już miała swój prawdziwy domek.W jej pojęciu ona już go ma. W jej przypadku wyjątkowo nam źle, bo ciężko było zdobyć jej zaufanie, trudniej niż u Gusi, Tami czy Braszki. I znowu będzie miała złamane serduszko ,a my z nią.:-( Dziś była u nas Figunia. Kredka podeszła do niej ,dała się pogłaskać i wzięła smaczek z ręki.To wielki postęp. Był kolejny telefon w jej sprawie. , tym razem z Wałbrzycha. Rozmawiał mąż, powiedział ,że Kredka ma już zaklepany domek .Mam jutro dzwonić do pani i ustalę jaką chce psinkę.Będę szukać dla niej.Może jakaś bida się załapie.Pani ma 58 lat. Quote
NikaEla Posted May 8, 2013 Posted May 8, 2013 [quote name='Poker'] Dziś była u nas Figunia. Kredka podeszła do niej ,dała się pogłaskać i wzięła smaczek z ręki.To wielki postęp. .[/QUOTE]Bo Figunia jest wyjątkowo delikatną osobą, i Kredka na pewno to wyczuła. Oby szybko zaaklimatyzowała się w nowym domku. Quote
memory Posted May 8, 2013 Posted May 8, 2013 [quote name='Poker'].... Był kolejny telefon w jej sprawie. , tym razem z Wałbrzycha. Rozmawiał mąż, powiedział ,że Kredka ma już zaklepany domek .Mam jutro dzwonić do pani i ustalę jaką chce psinkę.Będę szukać dla niej.Może jakaś bida się załapie.Pani ma 58 lat.[/QUOTE] Tu jest takie słodkie maleństwo, które ze względu na własne bezpieczeństwo musi natychmiast opuścić DT : [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243181[/url] Quote
Nutusia Posted May 8, 2013 Posted May 8, 2013 Będzie dobrze, potem lepiej, a potem to już całkiem cudownie! Tego się trzymajmy... Jeśli mój "tajny plan" wypali, my się pożegnamy z Duszką w niedzielę. Bądźmy twarde, Pokerku, dla dobra tych, którzy czekają w kolejce po pomoc, ale także tych, które trafią do kochających domów i będą żyli długo i szczęśliwie... Quote
Poker Posted May 8, 2013 Author Posted May 8, 2013 (edited) Nutusiu, wszystko to wiem i dlatego robię to co robię.Ale i tak jest ciężko z powodów o których pisałam. A Kredka jakby coś czuła,chodzi krok w krok za mną, przymila się jak nigdy,buziaczkuje niesamowicie. Martwię się tylko Atosem ,żeby jej krzywdy nie zrobił. Memory, zajrzałam do suni, jest chyba troszkę za młoda dla 60.letniej pani,ale zobaczymy co powie red. Edited May 8, 2013 by Poker Quote
Nutusia Posted May 8, 2013 Posted May 8, 2013 Ja wiem, że wiesz ;) Tak tylko Cię (i się) "pocieszam"... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.