Jump to content
Dogomania

Przerażona KreDeczka rok się tułała i trafiła do cudownego PIÓRNIKA w Kłodzku.


Poker

Recommended Posts

Kredka trafiła do schroniska rok temu wraz z maleńkim synkiem.
Zdjęcie sprzed roku:
[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/4455/p1100506u.jpg[/IMG]
ona maluśka, on będzie też taki drobiazg.
oboje adoptowani 8X2011
ale Kredka uciekła przy wsiadaniu do auta...pognała na oślep do lasu.... i zginęła... nie znaleźliśmy jej mimo poszukiwań :(

[B]Tułała się rok [/B]....

[quote name='Kawon5']Do Wszystkich pamiętających i zainteresowanych losem Kredki
Suczka od 14. września ponownie przebywa w schronie. Po prawie rocznym gigancie - została namierzona we WRO i złapana (dopiero w schronie okazało się jaką ma historię); przebywa z psami w części geriatrycznej schronu. [COLOR=#b22222][B]Jest niesamowicie wycofana i przerażona, [/B][/COLOR]brak kontaktu z człowiekiem nie wyszedł jej na dobre, do tego warunki w schronie stresują ją niesamowicie.[B] [COLOR=#b22222]Potrzebuje spokojnego miejsca, cierpliwej osoby, która pomoże jej przełamać się i otworzyć na świat.[/COLOR][/B]
.[/QUOTE]
[quote name='Kawon5'][COLOR=#b22222][B]Kredka jest psem „uciekającym”, sama nie podejdzie do człowieka;[/B][/COLOR] na spacerach jest podwójnie zabezpieczona szelkami z parcianą smyczą i pętlą ze smyczy łańcuszkowej przypiętej do smyczy głównej, żeby nie przegryzła uwięzi. Boi się wszystkiego: innych psów, kotów… Podczas spacerów zaniepokojona nagle potrafi robić „śruby” w powietrzu, więc trzeba cały czas ją kontrolować.

Kredka została namierzona przeze mnie pod koniec sierpnia, tylko nie mogłam jej rozpracować. Ostatecznie okazało się, że mniej więcej od marca jest dokarmiana na jednym ze strzeżonych parkingów w mojej okolicy, ale nie podchodzi bliżej niż na 5-6 metrów. Pierwotnie łapanka z użyciem Sedalinu, była zaplanowana w nieużywanej szklarni, ale psica nie dała się skusić na pasztet z wsadem. Udało mi się ją złapać ręcznie w tejże szklarni, przy wsparciu podbieraka jakiego używam do łapania kotów działkowych na sterylki.

[B]Trafiła wtedy w piątek do schronu, gdzie okazało się, że … uciekła rok wcześniej tuż po adopcji[/B].[/QUOTE]
[SIZE=3][COLOR=#000000] Od 4. X w bdt u Poker.[/COLOR][/SIZE]

[quote name='Szira']ja mam parę zdjęć Kredki, sprzed tygodnia:
[URL]https://picasaweb.google.com/101684680667647179346/22Wrzesnia2012#5791074081254428898[/URL][/QUOTE]

Edited by Poker
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kredka obecnie:

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-XrIsFiVcwCU/UF4ITlJJYXI/AAAAAAAAASo/aE6FLx7ddHE/s512/DSCI0351.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-9JAwwlkY_A8/UF4IreG2DtI/AAAAAAAAAPM/7cWBdGAvZKc/s640/DSCI0352.JPG[/IMG]


[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-QnuR6S-PE40/UF4HTcUJdYI/AAAAAAAAASs/sqalwTkWwDc/s512/DSCI0348.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-s6e0K4hkyIo/UF4I5ewbqrI/AAAAAAAAAPY/IkUvGSGb6mI/s640/DSCI0353.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-CawpGwYlV9M/UF4HahMa-WI/AAAAAAAAAOo/jf4nt8joE9s/s640/DSCI0347.JPG[/IMG]
(fotki by Szira) Więcej zdjęć w poście 8

Edited by Nikaragua
Link to comment
Share on other sites

Nie mogę o niczym myśleć tylko o niej . Nie mam nikogo kto by ja wziął chociaż juz podjęłam jakieś działania. Do wczoraj wieczorem mogłam jeszcze ją wziąć ,a teraz d... blada. Zdeklarowałam się na inną sunię.:-(

Link to comment
Share on other sites

Od czasu wydania Frygi cały czas rozglądałam się za jakąś małą sunią. A tę pokochałam rok temu od pierwszego wejrzenia.
Czy coś wiadomo gdzie ją znaleziono? Co ona mogła robić przez cały rok.

Edited by Poker
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Mam straszny żal ,że nikt nie zasygnalizował od razu ,że sunia jest w schronie.:placz:[/QUOTE]


Poker, w ostanią niedzielę, kiedy byłam u Krerdki w schronie, pytałam o numer kontaktowy do Ciebie. Jedna osoba nie miała, druga - która mogła mieć, nie odpowiedała pod telefonem. W poniedziałek na miau przeczytałam o Twojej decyzji dot. zabrania do DT jednej z suczek po zmarłej osobie. PECH, PECH, PECH.

Będziemy w kontakcie przez dogo - ja niestety jestem dostępna pon-pt, 8-16.

O Kredce napiszę później, jak wrócę ze spotkania.

Link to comment
Share on other sites

Mam taki dyskomfort psychiczny.Miotam sie jak 3 grosze w worku czy nie zrezygnować z tej drugiej suni i nie wziąć Kredki, chociaż wiem ,ze to by było świństwo.Serce mi się tak rwie do Kredki. w poniedziałek mogłam jeszcze zrezygnować z tamtej suni.Teraz sparwy zaszły dość daleko.
Szukałam DT po ludziach ,ale guzik z makiem.

Link to comment
Share on other sites

Kredka jest psem „uciekającym”, sama nie podejdzie do człowieka; na spacerach jest podwójnie zabezpieczona szelkami z parcianą smyczą i pętlą ze smyczy łańcuszkowej przypiętej do smyczy głównej, żeby nie przegryzła uwięzi. Boi się wszystkiego: innych psów, kotów… Podczas spacerów zaniepokojona nagle potrafi robić „śruby” w powietrzu, więc trzeba cały czas ją kontrolować.

Kredka została namierzona przeze mnie pod koniec sierpnia, tylko nie mogłam jej rozpracować. Ostatecznie okazało się, że mniej więcej od marca jest dokarmiana na jednym ze strzeżonych parkingów w mojej okolicy, ale nie podchodzi bliżej niż na 5-6 metrów. Pierwotnie łapanka z użyciem Sedalinu, była zaplanowana w nieużywanej szklarni, ale psica nie dała się skusić na pasztet z wsadem. Udało mi się ją złapać ręcznie w tejże szklarni, przy wsparciu podbieraka jakiego używam do łapania kotów działkowych na sterylki.

Trafiła wtedy w piątek do schronu, gdzie okazało się, że … uciekła rok wcześniej tuż po adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Dalibyśmy z nią radę.Mamy szczelny ogródek i miałaby gdzie się przyzwyczajać do życia . Mieliśmy Tami i Gusię w podobnym stanie.Ach ten los.
Czy ona jest agresywna ze strachu? Bo po Frydze mam drobny uraz.

Edited by Poker
Link to comment
Share on other sites

Kawon, właściwie to ja nie wiem co powiedzieć....ja wiem ile Ty robisz dla bezdomnych zwierząt, kosztem swojego zycia i zdrowia. Dziękuję!!!! Za koty, za steryl., za leczenie, za ratowane małe, za karmienie działkowych bidoków, za Szarusię, za Aksę wyciagana z rowu ledwo zywąm, za Kredkę! Gdyby nie Twój upór, to tułała by sie po Wrocławiu w dalszym ciągu!
Pomóżmy znaleźć Kredce dobry DT!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Dalibyśmy z nią radę.Mamy szczelny ogródek i miałaby gdzie się przyzwyczajać do życia . Mieliśmy Tami i Gusię w podobnym stanie.Ach ten los.
Czy ona jest agresywna ze strachu? Bo po Frydze mam drobny uraz.[/QUOTE]

Kłapała zębami, jak ją łapałam w szklarni, ale wtedy miałam grube rękawice na tę okoliczność. W schronie kuli się ze strachu i już mi nie pokazuje zębów. W niej nie ma agresji, tylko strach i niepewność. A zęby to pozór - jak spostrzegłam.
Z niektórymi psami spacerowała ostatnio bez problemu.

Link to comment
Share on other sites

Czy to na pewno są zdjęcia Kredki? Na zdjęciu sprzed roku ma czarną sierść , a na obecnych zdjęciach jaśniejszą, dłuższą i sprawia wrażenie szorstkiej. Kształt pyszczka też jest inny.
Ale czip pewnie się zgadza.Może tak się zmieniła w czasie tułaczki.
Kawon5 , a jakim rejonie miasta złapałaś ją?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Tzn . nie trzymalibyśmy na ogródku tylko uczylibyśmy bezpiecznie spacerów.[/QUOTE]
:) Na pewno byście trzymali ;) i budę by miała ;)[quote name='Poker']Czy to na pewno są zdjęcia Kredki?(...)?[/QUOTE]Jak się dobrze przyjrzeć to te same oczka i pysio. :) Kolor sierści może zależeć od światła przy fotografowaniu (w pomieszczeniu ciemniejsza, na słońcu jaśniejsza)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...