Jump to content
Dogomania

Mielecka GIENIA odeszła za TM [*]... Żegnaj kochana sunieczko... :(


Sabina02

Recommended Posts

No własnie ....juz jest opóznienie,bo był jakis wypadek przed Bochnią i chłopak stał 1,5 godz.Ale ma tel.kasiprzystał wie sie ugadają.A mi cos chodzi po głowie,ze Kasiaprzystał mieszka od strony Krakowa ,no to by było lepiej.

KrystynaS,tak cały czas było kombinowane,tylko Kasia nie wiedziała,czy sie tak uda,dlatego lepiej fajnie zaskoczyc niz sie dobrze nastawic i ŁUP!
Gienek jest grzeczniutki,ale sie kreci cały czas.
Jak ja jechałam,to od tyłu sie mi przygladała,a ja cały czas jej mowiłam ,ze kocham i ze tam nie wróci,a ona ten łepek tuliła miedzy szyba a moja głowa,a jak gdzies tam "wpadała" to właczałam awaryjne kierunkowskaz i poprawiałam ja a kierowcy wtedy bali sie mnie wyprzedzac.A wiercidupa bo chciała sie i tulic i widzeć.

Gienek o matko....jak mnie nosi...badz juz mała na miejscu!uuuuuu wiem,ze to jeszcze potrwa.....a tu noc i leje pewnie....

Edited by halcia
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 478
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tak myslałam,to kasiaprzystał pewnie sie juz zbiera do drogi po nią.Gienek bądz dzielny,wysiądz sprawnie i śpij jak suseł po takich podrózach.Tyle lat na łancuchu i nagle w jeden dzień taki kawał Polski,taaaakim autem!Tak wysoko!
Kasiuprzystał GIENIA GŁODNA i dzis pól duzej tabletki i 1 mała antybiotyku,a szwy pewnie w czwartek do usuwania,jeszcze sie upewnie.

Link to comment
Share on other sites

No...i to sie przedłuza...bo teraz kierowca przkroczył wymagany czas jazdy i musi zrobic obowiazkowa przerwe.Ja juz oczywiscie dzwoniłam do kasiprzystał i stad to wiem.Byc moze Gienia bedzie nocowała w Bielsku u Jej siostry.Mowiłam,ze raczej 2 osoby sa potrzebne do wytaszczenia Gieni i na pewno się bedzie wywracac po długim czasie bez ruchu.Chyba z snikers ja wzmocnił,zalezy ile Pan jej dał:)

Link to comment
Share on other sites

JA sie boje tego przeładowywania w nocy!Ta psina nie jest sprawna,jeszcze po tak długim siedzeniu w klacie....Wiem,ze pewnie cuduje,ale tak sie martwie...Pewnie,ze dobrze,ze nie musiała wracac do schronu.Choc musiałysmy podejsc pod schron po jej leki które tam zostały i mam wrazenie, ze Gienuś schron kojarzył....
Kasia nasza mi mówi "nie sr.j",a a ja mówie sr.m!Do szyfru brakuje"a"zeby sie nie wyrażac
inne tłumaczenie"Nie lękaj sie....":)
Gienek,bądz twardziel!DAsz rade,tylko sprawnie wysuń sie z klaty i nie wywal w kałuże!UWazaj mała!

Edited by halcia
Link to comment
Share on other sites

Halciu spróbuj się już tak nie denerwować, nie nakręcaj się sama. Wiem, w takich sytuacjach wyobraźnia działa i przewidujemy przeróżne rzeczy które mogą się wydarzyć, ale wcale nie muszą.
Gienia to Twoja ulubienica stąd te nerwy.
Będzie dobrze, wkrótce się o tym dowiesz.

Link to comment
Share on other sites

Opisałam sie i wcięło
Gienucha dojechała wreszcie,wyszła z klaty sama,i od razu na pierwszym spacerku załatwiła sie ładnie...to i to.Potem jeszcze dostałam SMS ,ze Gienia zjadła kolacje,oraz dostała tabletki.Mam nadzieje,ze padła i odsypia,a "chodzone" odwaliła u mnie w domu.
Kasiuprzystał,Gienia jak na swój wiek ma całkiem dobre stawy,natomiast ucisk guzów powoduje takie chwiejne,wywrotne chodzenie.Moze wet mielecki robił przeswietlenie nie pamietam...."papiery"schroniskowe z zaswiadczeniem zdrowia nasza Kasia zapomniała podac,Ja podałam tylko morfologie robioną w Rzeszowie.
Kasia wysle Ci ti w najblizszym czasie.
I co do METACAM,kolezanka podawała jej w schronisku MEtacam i witaminkeB
Ale teraz trzeba przerwac METACAM<bo podobno opóznia gojenie ran.
TAk,ze zazyje to dopiero jak ranka bedzie zrosnieta.Mam nadzieje,ze wiercąc sie nic tam pod ogonkiem sie nie porobiło złego.Gienek,pamiętaj,jestes twardziel i tak trzymaj.
CIekawa jestem pierwszej nocy

Edited by halcia
Link to comment
Share on other sites

mądry,młody a domku nie widać - zapraszam na wątek psiny błakającej się, która dostała szansę od życia, żeby nie być samotnym, ale musimy znaleźć DS, a odzewu z ogłoszeń brak: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232955-Hugo-Bond-super-agent-znad-Bugu-szuka-domu!/page2[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaskadaffik']Czekamy na relacje :) Kasia czy mozesz mi przysłac dane do wysyłki listu z papierami, to wyśle Ci szybciutko :)[/QUOTE]

Już jestem ;-)
Gienia przespała prawie całą noc :-) Jak przyjechaliśmy to troszkę zjadła, wcisnęłam jej tabletki bo w mięsie nie chciała. tak z pół godziny dreptała po domu i w końcu zasnęła. Rano przed 5 chciała wpakować się pod stół ale nie zmieściła się pod krzesłem - w końcu pod nim utknęła. Pomogłam jej się wydostać i poszłyśmy na ogródek.
Na razie ma bardzo marny apetyt, coś tak tylko skubie ale to pewnie ze stresu.
Z psami, kotami, kurą super. Ogólnie bardzo spokojna sunieczka.

Link to comment
Share on other sites

Ja tę noc co łaziła pół rzeczy wyniosłam pokoju,bo o wszystkie prawie była w stanie zahaczyć.Ale jak pozna miejce,zadomowi sie,bedzie lepiej.Nie dosć,ze zachowuje czystość,to szybko opracowała wejscia do domu,plan domu i sobie juz radziła.Nieraz po dłuższym śnie,trzeba było pomóc jej wstac...Jak słyszała warczenie mojej Nuty,to robiła większy łuk i juz.Ale wg mnie brakowało jej psiego towarzystwa.Antybiotyk dostała?Bo to rano i wieczór/2x dziennie/Ciekawe jak tam mała...chodzi na głaski?Tuli sie?Czy potrzebuje czasu?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...