Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Nutusia']Ano załamka. Z takimi ludźmi nie można się na nic umawiać, ani być pewnym, że zrobią tak jak się powinno. Jola_li to "przerabia" u siebie na Mazurach, gdzie baba już sto razy obiecywała, że nie weźmie psa, a już z pewnością nie suczkę. I co?... I pstro :(
Żeby tam jeszcze nie doszło do żadnej jatki, bo Kulka nie jest aniołeczkiem, a i z rottkiem różnie może być, jak się pewniej poczuje...[/QUOTE]
Tego się bardzo boję Nutusiu. Kula jest zazdrosna. Nawet o mnie, kiedy chciałam pogłaskać Roko:-( Od razu wyskoczyła do niego z zębami.Nie chciała gryźć, ale odgonić. No, ale różnie może być, jak się pies pewniej poczuje. Ja wiem, że z nimi nie ma się jak umawiać bo i tak zrobią po swojemu. Mogłabym odpuścić i nie chodzić tam, tylko psów szkoda i oni dobrze wiedzą, że i tak będę dostarczała karmę, zabezpieczała przeciw kleszczom itp... Miałam dzisiaj zakropić Kulę Fiprexem, bo kupiłam cały zapas. Niestety pada deszcz, więc przełożyłam to na jutro. Teraz muszę zabezpieczyć też rotka:-( Będę negocjować - pomoc dla nich za oddanie psa. Mam koleżankęw pracy, która działa w fundacji rotków. Poproszę w razie czego o pomoc w znalezieniu DT lub DS. Szlag niech trafi niektórych ludzi:-(

Posted (edited)

"Moi" bezdomni dostali od Joy1 torbę ciuchów, buty i dużo grubych kartonów, które będą mogli ułożyć pod materacem, żeby było im cieplej, a właściwie mniej zimno w ich betonowym kręgu.

Bardzo serdecznie dziękuję Ci Jo37, że Ci się chciało wieźć wszystko do warszawy, a tu jeszcze do Ellig:-) Odbiorę prezenty najpóźniej w przyszłym tygodniu:-)

Dzisiaj fiprexowałam Kulę i jej nowego towarzysza Rocco. Bał się mnie bardzo, trząsł się, ale ze strachu udawał groźnego i bardzo chcial mnie ugryźć. Musieli go przytrzymać i nałożyć mu kaganiec. Kiedy jednak gość złapal psa za kolczatkę i ostro nim szarpnął, wściekłam się i zabroniłam mu to robić. Od jutra chcę zacząć oswajanie go, żebym mogła tam jak do tej pory swobodnie wchodzić.
Bardzo boję się, że oni uczą psa, żeby bronil terenu i on kogoś pogryzie:-( Jutro wgram jego zdjęcia. Zrobiłam kilka.
Oczywiście dają mu karmę Kuli, a ja nawet nie chcę im tego zabraniać, bo to jest staruszek i powinien jeśc coś lepszego, niż przeterminowane jogurty albo mięso:-(

Edited by Ewa Marta
Posted

[quote name='Ellig']Ewus u mnie nie bylo Jo37....Byla Kasia.....

Za rzeczy dla bezdomnych bardzo dziekujemy.:)[/QUOTE]


Eluś, pomyliłam nicki Kasia ma nick Joy1:-( Przepraszam Kasię bardzo. Już poprawiłam w poście powyżej:-)

Posted

[quote name='Ewa Marta']Eluś, pomyliłam nicki Kasia ma nick Joy1:-( Przepraszam Kasię bardzo. Już poprawiłam w poście powyżej:-)[/QUOTE]

Ok, nic sie nie stalo, tylko z Jo37 juz zdarzylo mi sie kilka razy rozmawiac i byloby mi glupio jakbym Jej nie poznala:)

Posted

Poplątanie nicków - żaden problem, nic nie szkodzi :)
Dobrze, że ja wiem jeszcze, kim jestem. Przeważnie :)

To był długi dzień dla Ewy Marty, pełen zamieszania, oczywiście wokół psich spraw :)

Posted

Zgrałam wreszcie zdjęcia z aparatu. Mogę pokazać nowego kolegę Kuli - Rocco.

[img]http://www.iv.pl/images/36681881466304999862.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/43242665113847441844.jpg[/img]

Posted

Chciałabym jeszcze pokazać mojego Peruszka kochanego. Przytyła dziewczynka i teraz wzięliśmy sie za jej lekkie odchudzenie;-)

[img]http://www.iv.pl/images/88693340771257259148.jpg[/IMG]

[img]http://www.iv.pl/images/68626755736673951094.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/29610193446043375108.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/57587867801121258755.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/07561995553076967045.jpg[/img]

Posted

Udało mi się zgrać też zdjęcia z komórki:-) Wrzucam jedno zdjęcie Kuli:-) Raz na tydzień, czasami na 10 dni Kula dostaje od nas wielki gryzak do gryzienie:-) To biała skóra owinięta pysznym płatem kurczaka, czasami wołowiny albo kaczki. Uwielbia te smaczki i chowa się od razu do budy, żeby nikt jej nie zabral skarbu:-)

[img]http://www.iv.pl/images/56749737314889597605.jpg[/img]

Posted

[quote name='Gusiaczek']Perełka perłą w Waszym stadzie, jak widzę :) Super!

Dumam sobie ... żal ogromny, że Krzysztofa nie ma ...[/QUOTE]

Peruszek czasami dojrzy człowieka podobnego do Krzysztofa i zaczyna do niego biec. Ona go pamięta, my też:-(

Posted

Peruszek niestety biegnie również do dzika, który według niej stanowił zagrożenie dla stada:-( Dzisiaj na porannym spacerze doszło do spotkania, z którego Peruszka wyszła dzięki Bogu żywa, ale bardzo pokaleczona:-(

Peruszka jest bardzo obolała:-( W 6 miejscach jest poszyta, pozostałe rany zagoją się same. Ma problem z chodzeniem. Od razu po całym zdarzeniu truchtała na 3 łapkach. Teraz jakiekolwiek próby postawienia jej na dwie łapki powodują, że siada na pupci i nie rusza tylnymi łapkami. Ma rany ciete, szarpane i zerwany kawał skóry, ale żyje! Prawdopodobnie dojdzie do zakażenia i trzeba będzie nacinać i wyciskać rany, ale trzeba było szyć, żeby zastopować krwawienie.

Jestem cały czas przy niej, bo jak odchodzę, to maleństwo popiskuje i prosi o powrót. Leżymy wtulone w siebie i zdrowiejemy.

Tak wygląda moje maleństwo z jednej strony. Druga też jest pokiereszowana, ale ciut mniej. Do tego ma głębokie cięcie w pachwinie tylnej łapki i tam też była szyta:-(
Tak wygląda po szyciu. Przed było znacznie gorzej.

[img]http://www.iv.pl/images/43921455715998825786.jpg[/img]


[img]http://www.iv.pl/images/54061487828304586898.jpg[/img]

Posted

Matko przenajświętsza!!!! Ewa, przytulam Cię mocno, Peruszkę miziam delikatnie... Będzie dobrze - MUSI!
Co za dzielne serdunio w tym maciupeńtasie - bronić swojej Rodziny, bez względu na wszystko...

Posted

Peruszka jest bardzo dzielnym psiakiem, chcialaby by tym niewielkim cialkiem obronic cale swoje stado, musimy myslec pozytywnie, bedzie dobrze. Sunia jest pod najlepsza opieką...Trzymajmy "kciuki".

Posted

Dziękuję Wam za wsparcie.
Peruszka w nocy praktycznie nie spała. Płakała jak tylko przestawałam ją głaskać, w związku z tym noc spędziłyśmy na jej posłanku wtulone w siebie. O 2 w nocy wyniosłam ja na dwór i wreszcie stanęła i załatwiła się. Dopiero koło 7 nad ranem zasnęła tak mocno, że przenioslam sie na łóżko, żeby rozprostować kości.
Rano zjadła śniadanie, a na krótkim spacerze załatwila i sioo i qoo. Będzie dobrze, ale chwilkę to potrwa...

Posted

[quote name='Nutusia']Dobre wieści z rana. Śniadanie zjedzone doda energii, przemiana materii bez zarzutu... Z każdym dniem
będzie już tylko lepiej![/QUOTE]

Tego się trzymam i nie dopuszczam do siebie innej myśli!

Posted

Zapraszamy na bazarek SREBRNY STYL I SZYK

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247819-Mega-Bazar-bi%C5%BCuteryjny-SREBRNY-STYL-I-SZYK!-Do-24-10-do-godz-21-00[/url]

Posted

Eluś, dziękuję za pomoc z bazarkiem!

Perełka gorączkuje i robi jej się odma pod raną. Narazie obserwujemy, podajemy leki przeciwzapalne i bardzo mocno wierzymy w to, że wszystko będzie dobrze. Jutro rano kolejna wizyta u weta. Spotkamy się z Lusią, która przyjedzie na sprawdzenie szwu posterylkowego.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...