Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

[quote name='marako']Uff, no to dobrze, że już pojechała. A Szura, to która? (poszukam zaraz, już się powoli nie łapie, tyle tych nowych wciąż się pojawia...)[/QUOTE]

ja to się nigdy nie łapałam... a teraz jak w weekendy mnie praktycznie przy kompie nie ma to już w ogóle :lol:

Link to comment
Share on other sites

Szura
[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.762294997135444.1073742197.106101606088123&type=1[/url]

[IMG]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash4/t1.0-9/10173808_762295087135435_4232897356212529611_n.jpg[/IMG]

śliczna pieprzasta sznupcia z niej będzie a Pysia jej od terierów ubliża :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']Szura
[URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.762294997135444.1073742197.106101606088123&type=1[/URL]

śliczna pieprzasta sznupcia z niej będzie a Pysia jej od terierów ubliża :shake:[/QUOTE]

Pysi nie słuchaj! kolorystycznie to idealny pieprzak, pyszczek ma ładny i cudowny - taki mądry i stateczny. stara wcale nie jest ja jej tych 9 bym nie dała tylko jakies 7. a osad ma tylko na kłach i to bez az takiej tragedi.. bedzie cacko:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Pieprzak z typową terierowatą budową głowy i oczami .
Przykleiła się do mnie. Nie zostanie z mamą. TZ wyjeżdża o 1-wszej w nocy i ja nie będę spać, bo ona zaczyna szczekać jak znikam. A do sypialni jej nie wezmę dopóki TZ jest w domu bo by mnie wyklął. Ups.

Kruszynka to z niej nie jest ;) Waży na oko z 8 kg :) A chudzizna.... Jak odpasę to przybędzie ze 2 do kompletu ;P

Link to comment
Share on other sites

Sunia ma w kłębie 34 cm. Chuda jest bardzo. Żebra ma typowe dla suki mającej wiele razy ciąże. Cycuchy wielkości cycuniów mojej niufki ( Zmorka rodziła 2 x) .
Nie dała mi spać w nocy. Drapie sie tak, że klękajcie narody. Chodzi i tupie pazurami. Jak zniknę to szczeka i wyje. Zrobiła mi koooo na dywanie a drzwi od domu były otwarte. Je jak ptaszek.
Uszy do przeglądu, skóra do przeglądu. Zęby do zrobienia bo ślini się i brzydko jej pachnie z paszczy. Nie wiem czy delikatnego zapalenia tam nie ma bo jak bierze karme i zgryzie to nagle wypuszcza jakby ją zabolało.
Nie umie schodzić ze schodów. W ogóle zachowuje sie jakby domu nie znała. Progi i zmiana struktury podłogi ją blokują. Powoli się już ogarnia do tego na szczęście.
Na dworze jest wyluzowana bardziej. Ona chyba mieszkała na dworze.

Boje sie czy swierzba nie ma. A mam II-gą zmiane i nie mam jak z nią do weta w tym tygodniu. Jest problematyczna :( Jestem padnięta a w pracy muszę być zwarta :( Martwię sie o mame czy sobie da radę i nie przejmie się nia za bardzo jak pójdę.
Nie podchodzi do mamy. Boi się ręki, nagłych ruchów itd.
Bida taka, że klękajcie narody!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...