Jump to content
Dogomania

Wyrzucona na pastwę losu Zojka odeszła za TM*, Saszka już w ds


ifka

Recommended Posts

  • Replies 593
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przepraszam, że się włączam (czytałam cały wątek). Miałam w tym roku 4 tymczasy. Dwa domki czekały na sunie bardzo długo, ostatnia sunia miała już zaklepany domek na dwa miesiące przed wydaniem i pani przez cały czas liczyła się z tym, że możemy sunię zatrzymać i jej nie wydać. Czekała cierpliwie na sterylkę, która się przedłużała, bo trzeba było najpierw wyleczyć zapalenie tchawicy,żeby nie ciąć chorej suni.
Jak domkowi zależy i ma dobre zamiary, poczeka.
Jeden z domków kilka lat temu czekał 4 miesiące, przyjeżdżali 2 x po 300 km, żeby zapoznać się z psem, a po 4 miesiącach przyjechali już po niego.

Rozumiem chęć uniknięcia kosztów hotelu i ryzyka, ale większym ryzykiem jest działanie pospieszne i wydawanie ludziom, którzy nie są skłonni poczekać i sytuacja nie jest do końca klarowna.

Jak będzie jakaś wielka klapa z wpłatami - można liczyć na moją jednorazową, 100 zł, może więcej. Teraz mam sporo psich wydatków, przede wszystkim moje 3 ogromne "dziewczyny", ale też parę deklaracji, więc stałej nie mogę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marako']Przepraszam, że się włączam (czytałam cały wątek). Miałam w tym roku 4 tymczasy. Dwa domki czekały na sunie bardzo długo, ostatnia sunia miała już zaklepany domek na dwa miesiące przed wydaniem i pani przez cały czas liczyła się z tym, że możemy sunię zatrzymać i jej nie wydać. Czekała cierpliwie na sterylkę, która się przedłużała, bo trzeba było najpierw wyleczyć zapalenie tchawicy,żeby nie ciąć chorej suni.
Jak domkowi zależy i ma dobre zamiary, poczeka.
Jeden z domków kilka lat temu czekał 4 miesiące, przyjeżdżali 2 x po 300 km, żeby zapoznać się z psem, a po 4 miesiącach przyjechali już po niego.

Rozumiem chęć uniknięcia kosztów hotelu i ryzyka, ale większym ryzykiem jest działanie pospieszne i wydawanie ludziom, którzy nie są skłonni poczekać i sytuacja nie jest do końca klarowna.

Jak będzie jakaś wielka klapa z wpłatami - można liczyć na moją jednorazową, 100 zł, może więcej. Teraz mam sporo psich wydatków, przede wszystkim moje 3 ogromne "dziewczyny", ale też parę deklaracji, więc stałej nie mogę.[/QUOTE]


Podpisuję się pod tym co wyżej w 100%.
Tylko wspólnie możemy maksymalnie zminimalizować ryzyko oddania psiaków do niewłaściwego domku. A jeśli tego nie zrobimy ucierpią psiaki.

Link to comment
Share on other sites

Ifka, skontaktuj sie prosze z [B]a.piurek[/B] i podaj Jej dokładne namiary na ten chętny dom. Mogłaby tam jechac w najblizsza środe.
Ja dalej uwazam, ze bez sterylki sunia nigdzie nie powinna jechac.
Ale skoro jest okazja aby dom sprawdzic i [B]a.piurek[/B] zrobi nam tę uprzejmosc, i pojedzie, to sprawdzmy go, aby rozwiac wątpliwosci, albo aby go po prostu wykluczyc.
A.piurek jest osoba doswiadczona i mozna polegac na Jej opinii.

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam dokładnie wszystkie nowe wpisy i podtrzymuję swoje i większości osób zdanie, że sunia MUSI być wysterylizowana i dopiero wtedy wydawana do adopcji. Doskonale rozumiem [B]ifkę[/B] co do odpowiedzialności finansowej za hotelik. Ja miałam bardzo podobny dylemat, ale na kwotę 1000 zł miesięcznie - wymiękłam. Zatem doskonale rozumiem Cię [B]ifciu[/B]. Jednak bądźmy dobrej myśli; miesiąc hoteliku może okazać się ostatnim miesiącem, bo jeśli dom chce psa, to poczeka.[B] Poza tym, jeśli choć jedna osoba w rodzinie jest zdeklarowanym alergikiem, to nie oszukujmy się, pies na kanapach leżeć nie będzie. [/B]Znajdzie się inny onkowy dom. Damy radę. W sytuacji patowej trzeba będzie się sprężyć mocniej, ja to zrobię na pewno :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ifka']ale ja mam do jutra ostateczny termin dani odpowiedzi hotelikowi...jak Zojka pojedzie to znowu z hotelu jest 400km[/QUOTE]

Ifka, żeby adoptować Emira jechałam ponad 550km w jedną stronę i żyję; Emisko też.
Jak kiedyś trzeba będzie pomóc w temacie transportu, to po prostu odezwij się.
Woziłam już osobistym autkiem lub pociągiem za free psiaki po całej Polsce, więc niewiele mnie przeraża.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ifka']ale skontaktuje sie[/QUOTE]

Ifka, czy to bedzie 340 km, czy 400 km, to juz nie wielka roznica. jesli dom bedzie w porzedku, sunia po sterylce bedzie mogła jechac.
A z hotelu , bardzo Cie prosze nie rezygnuj, bo gdy dom okaze sie do niczego, a hotel przepadnie, to bedzie prawdziwy kłopot.

Link to comment
Share on other sites

Nie było mnie kilka dni, ale już nadrobiłam zaległości ;)
Uff, trochę się podziało :)
Prawdę mówiąc liczyłam, że Zojka z maluszkiem są już w hotelu u Kuny i chciałam prosić o numer konta do wpłaty brakującej kwoty ze SKARPETY OWCZARKOWEJ :roll:
Mamy pełne poparcie dla tej inicjatywy :)

Jeśli mogę natomiast ustosunkować się do sedna problemu, który tu wyniknął, to ja też uważam, że Zojka powinna najpierw zostać wysterylizowana !!!
To powinien być priorytet przed wydaniem jej do domku
[B]Ifka[/B], widzę, że Zojka ma dość duże zabezpieczenie finansowe, więc nie powinnaś aż tak obawiać się kosztów decyzji o umieszczeniu jej w hotelu
Poza tym okazuje się, że jest też zainteresowanie potencjalnych domków, co dobrze wróży na przyszłość
Zabieraj Zojkę i maluszka do hotelu (póki jest miejsce !), niech Kuna na spokojnie powoli odstawia i socjalizuje malucha, następnie wysterylizuje Zojkę i dopiero potem wyda do sprawdzonego wcześniej miejsca :)

Link to comment
Share on other sites

DOBRA, PODEJMUJĘ DECYZJĘ: ZOJKA DO HOTELIKU, MARSZ!
sterylka powinna byc priorytetem. i wsio.
a a.piurek, jesli nadal bedzie tak mila, zajrzy do tego domku i go sprawdzi dogomaniacko.
Właśnie umawiam się z Kuną na termin dostarczenia suczek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ifka']DOBRA, PODEJMUJĘ DECYZJĘ: ZOJKA DO HOTELIKU, MARSZ!
sterylka powinna byc priorytetem. i wsio.
a a.piurek, jesli nadal bedzie tak mila, zajrzy do tego domku i go sprawdzi dogomaniacko.
Właśnie umawiam się z Kuną na termin dostarczenia suczek.[/QUOTE]
Brawo ifka ! Na pewno nie bedziesz załowac tej decyzji.:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ifka']DOBRA, PODEJMUJĘ DECYZJĘ: ZOJKA DO HOTELIKU, MARSZ!
sterylka powinna byc priorytetem. i wsio.
a a.piurek, jesli nadal bedzie tak mila, zajrzy do tego domku i go sprawdzi dogomaniacko.
Właśnie umawiam się z Kuną na termin dostarczenia suczek.[/QUOTE]

[B]Ifka[/B], naprawdę cieszę się, że podjełaś taką decyzję :multi:
Napisz, ile brakuje do opłaty za pierwszy miesiąc hotelowania i podaj mi proszę numer konta na PW :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doris66']OK. to tak żeby zebrać wszystko do kupy i podsumować:

[B]Deklaracje stałe.[/B]
Ifka 200 zł
Pliszka i tato - 60 zł
doris66 - 20 zł
Elwira 1992 - 10 zł
ceris - 10 zł
buniaaga - 20 zł
zuanna - 20 zł
bela51 - 10zł ( od IX)

Razem 350 zł
[/QUOTE]
doris66, to liczyć te wpłaty jednorazowe do pierwszego m-ca?
juz mnie przeraża to liczenie, brr:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ifka']DOBRA, PODEJMUJĘ DECYZJĘ: ZOJKA DO HOTELIKU, MARSZ!
sterylka powinna byc priorytetem. i wsio.
a a.piurek, jesli nadal bedzie tak mila, zajrzy do tego domku i go sprawdzi dogomaniacko.
Właśnie umawiam się z Kuną na termin dostarczenia suczek.[/QUOTE]


O właśnie i wszystko dobrze

Link to comment
Share on other sites

rozmawiałam z ta panią spod Elbląga, nie ma problemu z poczekaniem na pieski, powiedziała nawet, że tak będzie lepiej i nawet chciała to proponować; zgodziła sie bez problemu na kolejną wizytę przedadopcyjną a.piurka.
zapytałam, czy nie chce samej Zojki, powiedziala, że dzieciaki czekają na obiecanego szczeniaczka, a ona chciałaby znowu mieć pod opieką dorosłego psa, i czeka na obydwa.

Link to comment
Share on other sites

wcześniej przygarnęła psa, który miał być uśpiony ze względu na chorobę czegoś tam, i ona go wzięła, zapłaciła z a operację i dożył u niej ostatnich dni (trwało to jeszcze kilka lat). bardzo ciekawa jestem opinii dogomaniackiej a.piurka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ifka']rozmawiałam z ta panią spod Elbląga, nie ma problemu z poczekaniem na pieski, powiedziała nawet, że tak będzie lepiej i nawet chciała to proponować; zgodziła sie bez problemu na kolejną wizytę przedadopcyjną a.piurka.
zapytałam, czy nie chce samej Zojki, powiedziala, że dzieciaki czekają na obiecanego szczeniaczka, a ona chciałaby znowu mieć pod opieką dorosłego psa, i czeka na obydwa.[/QUOTE]


Brzmi obiecująco :) W takim razie czekamy na wizytę przedadopcyjną.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...