Jump to content
Dogomania

Wyrzucona na pastwę losu Zojka odeszła za TM*, Saszka już w ds


ifka

Recommended Posts

  • Replies 593
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posłuchajcie, czytam dość pobieżnie, ale cos tam wyłapuję ;)
Pierwsza sprawa, sterylkę macie na 8 wrzesnia w Bielsku, jeżeli Zoyka trafi do mnie wcześniej, to będzie problem z dowozem jej do lecznicy, bo ja do Białegostoku ja dowiozę, ale do Bielska już nie polecę, bo dla mnie to cały dzien w plecy... więc albo dziewcze czeka do 8 września albo trafi gdzie indziej albo odwołacie ten termin, a ja umówię ją w Białymstoku - tez za free.
Co do cyców... jeżeli do mnie trafi, zrobię co w mojej mocy, aby jak najszybciej odstawić Małą. Z tego co piszecie, Zoyka nie jest jeszcze w formie, a karmienie to olbrzymi wysiłek.

A tak wogóle, mam nadzieję, ze znajdzie się DT, za co trzymam kciuki :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']Chyba lepiej przelozyc sterylke, a nie stracic rezerwacji w dobrym hotelu, takie jest moje zdanie.[/QUOTE]

ja też jestem tego zdania z tym że sterylka tu u nas byłaby prawie darmowa,natomiast w hotelu najbliższy (wet Białystok) trzeba będzie zapłacić co wiąże się z dodatkowym kosztem.

Link to comment
Share on other sites

no kuna napisała, że też moze być za free w białymstoku; jesli tak, to nie oznacza, ze musi czekac w bielsku do 8go; a jak bedzie miala jeszcze mleko tego 8go?bo ciagle pewnie szczeniak podjada, a mleka byc nie moze do zabiegu; u Kuny bylaby dopilnowana w tej sprawie.
co do domku...bezpaniki, nie jest az tak dramatycznie - ta Marzena, ktora byla na wizycie przedadopcyjnej widziala to miejsce i najlepiej by bylo, zeby sie odezwala na watku, ale z tego co zrozumialam, jest tez "owczarkowa", zna te panią u ktorej zojka mialaby byc i obiecuje monitoring.
w rozmowie z panią nie odczulam ściemy,pytala si e nawet co zojka je, jakie ma przyzwyczajenia zywieniowe, żeby mogla sie n a jej przyjazd przygotowac...wiecie, ja nawet nie wiem jak pytac o CO pytac ew. wlasciciela;
jesli chodzi o sterylke,to ja sama zaproponowalam od siebie pomoc finansowa w zabiegu - jakos tak odruchowo, bo czuje sie odpowiedzialna za nią, i chce miec pewnosc, ze zojka nigdy nie bedzie miała niechcianych szczeniakow, to jest dla mnie priorytet...!!!
pani zaproponowala tez dorzucenie sie do kosztow transportu...
i sa tam dzieci 7 i 10 lat, to jedyna zastrzezenie osoby sprawdzajacej domek, zeby nie zagłaskały szczeniaka...
moje watpliowsci sa tylko takie, ze to jest tak daleko, ze nie da sie szybko zareagowac jakby cos sie nie spodobalo.
ale dogomaniaczka sprawdzala, wiec tez nalezy zaufac takiej ocenie, a moja wczesniejsza ocena oparta byla na fragmentarycznych informacjach, jeszcze wtedy nie sprawdzonych naocznie;
moze jakas doswiadczona ciotka zechce zadzwonic do tej pani i jeszcze raz przeprowadzic z nią rozmowe przedadopcyjna?

Link to comment
Share on other sites

Wiem,że nic nie wiem:roll:Weźcie proszę i przeprowadźcie poważną rozmowę z tą osobą....Może poproście Belę,która jest doświadczona( pisze powyżej).Może Wy źle "odczytałyście " rozmowę,nie wiem.Ja się już pogubiłem.Na coś się zdecydujcie;)

Link to comment
Share on other sites

Rozmowa telefoniczna nigdy nie zastapi kontaktu osobistego.
Nie rozumiem, co to znaczy, ze Pani hoduje psy, padlo takie okreslenie. I dlaczego sterylka ma byc w późniejszym terminie ?
Czy Pani nie kombinuje, aby jednak rozmnozyc jeszcze raz Zojke ?
To jest dosc daleko i dlatego wszystkie watpliwosci, nalezy pomnozyc przez 2.
Niech sunia na razie jedzie do hotelu, a do ew. adopcji idzie wysterylizowana, tak uwazam.
Nawet jak zadzwonie, to moge uslyszec, to co ta Pani bedzie chciała powiedziec.
Czy widzieliscie ksiazeczke zdrowia poprzedniej suni, jej zdjecia? Jak o niej opowiadali, to wazne, jaki maja stosunek do psa.
Czy to bedzie członek rodziny, czy tylko pies ?

Link to comment
Share on other sites

ja tak powiedzilam, ze hoduje psy, ale sensie, ze od dziecinstwa wychowywala sie z psami i zawsze jakies miala; ostatnia dobermanka po prostu zmarła,tez przygarnieta i wieku 5 lat;
w poznijeszym terminie napisalam, bo zojka caly czas karmi, wiec na pewno nie moge zrobic tej sterylki zanim j a przywioz, czyli za tydzien.

Link to comment
Share on other sites

sluchajcie, zeby bylo jasne: moje watpliwosci powstaly zanim osoba sprawdzila domek; po rozmowie z panią, ktora dzis do mnie zadzwonila, nie mam wiekszych obiekcji, oprocz tego, ze chce zojke oddac w najlepsze miejsce jakie moze byc,a trudno to stwierdzic przez telefon

Link to comment
Share on other sites

Jest dylemat, nie od parady. Ja widziałabym to tak: Zojka idzie do hoteliku do Kuny, ona fachowo zajmie się odstawieniem malutkiej od matki i sterylką za free. Gdy Zojka wydobrzeje po zabiegu, będzie można spokojnie ją wydać do adopcji. I najważniejsze - rozważnie szukać domu adopcyjnego. Była już historia Saby, która trafiła na łańcuch :-/
Mocno trzymam kciuki za Zojkę i jej wszystkich opiekunów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ceris']Jest dylemat, nie od parady. Ja widziałabym to tak: Zojka idzie do hoteliku do Kuny, ona fachowo zajmie się odstawieniem malutkiej od matki i sterylką za free. Gdy Zojka wydobrzeje po zabiegu, będzie można spokojnie ją wydać do adopcji. I najważniejsze - rozważnie szukać domu adopcyjnego. Była już historia Saby, która trafiła na łańcuch :-/
Mocno trzymam kciuki za Zojkę i jej wszystkich opiekunów.[/QUOTE]


Jestem za !

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie! Podpisuję się pod tekstem ceris. Zojka ma dobrze trafić, a nie w takie miejsce, gdzie potem wszyscy będą drżeć: dobrze z nią, czy nie....Skoro dom oddalony o prawie 400 km, to musi być porządnie sprawdzony! Rozmowa z panią, czyli ew.właścicielką i matką tych dzieci, powinna wyjaśnić, jak one są wychowane, tj. w jaki sposób potraktują np. szczeniaczka. Nie może być wątpliwości, czy dzieci, aby nie zagłaszczą szczeniorka....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ifka']sluchajcie, zeby bylo jasne: moje watpliwosci powstaly zanim osoba sprawdzila domek; po rozmowie z panią, ktora dzis do mnie zadzwonila, nie mam wiekszych obiekcji, oprocz tego, ze chce zojke oddac w najlepsze miejsce jakie moze byc,a trudno to stwierdzic przez telefon[/QUOTE]

ifka skoro chcesz sunie oddać w jak najlepsze miejsce,dlatego ja nie zawracałabym sobie głowy takim domem gdzie już na początku są poważne wątpliwości.Uważam tak ja ceris niech Zojka jedzie do Kuny,po odkarmieniu malutkiej,sterylce -adopcja.

Link to comment
Share on other sites

tez popieram żeby była już bezpieczna w hoteliku a tam już pani umówi ją na zabieg nie ma co zwlekać ...

jeszcze ostatnie za i przeciw ale wszystko wskazuje że sparpeta owczarkowa pokryje brakujący koszta za hotel na ten miesiąc co by sunia była już bezpieczna (100-150 zł)

Link to comment
Share on other sites

Ja juz pisałam, ze jestem przeciwna tej adopcji. Dzis to napiszę jeszcze raz. Tak, ja jestem przeciwna adopcji, co do której mam wątpliowści, jakiekolwiek. A w tej sprawie watpliwości są i to duże. Przede wszystkim kojec. Skoro kojec jest na podwórku to ja uważam, ze jest zbudowany dla psa tak? Gadki że pies będzie mieszkał zamiennie, raz w kojcu a raz w domu to ściema i tyle. Jeśli tylko pies cokolwiek nabroi, nabrudzi, zniszczy, albo nawet zachowa sie niewłaściwie wyląduje w tym kojcu na zawsze. I będzie miał szczęście jeśli od czasu do czasu zostanie wypuszczony aby sobie pobiegał. Ludzie, którzy traktują psa jak przyjaciela i członka rodziny nie buduja na podwórkach kojców, bo po co? Przyjaciół nie zamyka się w kojcach. No i jeszcze ta dobermanka, niby przygarnięta , ale mi się nasuwa pytanie że jakies to dziwne, ze pani przygarnia same rasowe psy. Ja jakoś zawsze przygarniam najzwyklejsze kundelki. Nie trafił mi sie żaden doberman ani Yoruś ani owczarek. Mam zatem wątpliwość po co ta pani przygarnia rasowe psy lub w typie rasy. Może chodzi o rozmnożenie i sprzedaż szczeniąt.? A czy dobermanka byłą sterylizowana? I co sie z nią stało? Zachorowała, odeszła ze starości czy z choroby? Czy byłą leczona. Ifka znasz odpowiedzi na te pytania?

Link to comment
Share on other sites

nie można wkładać wszystkich do tej samej szuflady ...
są ludzie i ludziska

to że przygarnęłam np. owczarka niemieckiego nie znaczy że mam złe zamiary ... :( tylko że kocham tą rasę nie którzy np. wola psiaki w typie niż mixy :)

co do kojców drugie złe stwierdzenie to że ktoś ma kojec nie znaczy że jest starszym człowiekiem ... ( nie można na przykładzie kilku osób od razu wszystkich że są źli bo mają kojce) ...

moja sunia mieszka na podwórku ma dobrze ocieploną budę ( zawsze świeża słomka zmieniana co jakiś czas) ma też przedsionek i klapkę z dywanu zrobioną co by nie zawiewało do środka ) ma kojec też zazwyczaj jest otwarty i sunia ma do dyspozycji całe podwórko ( oprócz tego 2-3 razy ) wychodzimy na długie spacery do lasu na łąki itp. :) a czasem robimy wyprawy cało dniowe :) w plener

ale czasem trzeba ją zamknąć do kojca bo np. coś się robi i np. brama jest otwarta czy cuś albo czasem przyjeżdża rodzina ( a w mojej rodzinie jest osoba która boi się psów ) więc sunia zostaje zamknięta i ma się dobrze idzie położy się i odpoczywa :) albo zajmuje się swoją zabawką lub kością :)

nie którzy zamykają psiaki w kojcach na nieobecność właścicieli :) bo np. boją się że piesek coś zniszczy albo wyskoczy albo ktoś z innych nie zamknie futki i poleci różnie to bywa :) raz słyszałam że ukradli psa z podwórka ... podbiegł do furtki ciah mach i nie ma :(



najważniejsze są moim zdaniem tak :
-wizyta przed adopocyjna
-podpisanie umowy adopcyjnej( że pies musi mieć zapewnione jakieś warunki, wysterylizować/wykastrować, nie może być na łańcuchu - można napisac to co się wymaga jak przyszły właściciel nie chce się zobowiązać temu co my wyznaczymy to trudno piesek nie trafi do tego domku)

-wizyty poadpocyjne w celu sprawdzenia jak się piesek ma ( coś jest źle lub nie spełnione warunki umowy bez problemu można zwierzę zabrać bo umowa została naruszona)

Link to comment
Share on other sites

Jeśli w gre wchodzi odległość 350 km to nikt z nas ( z Podlasia) nie będzie w stanie nadzorować tego czy Zojka ma się dobrze i czy jej córeczka zostałą juz sprzedana czy jeszcze będzie. Wiem , ze umowa adopcyjna to jedno a życie pisze swoje scenariusze. Były juz na dogo przypadki niewywiązywania się z umowy i wcale nie jest łatwo odebrac psa od takich ludzi, którzy zwyczajnie łamią umowe ale psa nie chcą oddać, bo ich zdaniem pies ma się dobrze. No i gdyby okazało sie kiedyś, ze trzeba Zojkę zabierać to gdzie? Znowu do rozwalonej stodoły. Więc lepiej poczekac i wyadoptować suke do takiego domu, który już na wstępie nie budzi watpliwości. A i tak trzeba sprawdzić ten tom na wylot. Z tego co wiem, to dom sprawdzała ta dziewczyna _ Marzena z fb. Nie jest dogomaniaczką ( więc moze mieć inne wyobrażenie o warunkach w jakich powinien przebywac pies ) a ewentualna przyszła wąłściecielka Zojki to jej znajoma. W takim układzie wiadomo , ze dom wypada super.
Ja jestem za tym aby Zojka pojechała do hotelu, aby wszystko odbyło sie po kolei( odstawienie małej, sterylka, ogłoszenia ).

Link to comment
Share on other sites

wiem wiem o co chodzi ja po prostu napisałam ogólnie nie konkretnie że ten domek co chciał Zojke adoptować :)

tylko tak zrozumiałam po pani poście jakby wszyscy co maja kojce to pies ma złe warunki ...

i jak pani napisała wszystko po kolei i pomału nie że opchnąć pierwszemu lepszemu ( rozumiem sama już odmówiłam kilka domkom w sprawie mojego tymczasowicza :) )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doris66']Jeśli w gre wchodzi odległość 350 km to nikt z nas ( z Podlasia) nie będzie w stanie nadzorować tego czy Zojka ma się dobrze i czy jej córeczka zostałą juz sprzedana czy jeszcze będzie. Wiem , ze umowa adopcyjna to jedno a życie pisze swoje scenariusze. Były juz na dogo przypadki niewywiązywania się z umowy i wcale nie jest łatwo odebrac psa od takich ludzi, którzy zwyczajnie łamią umowe ale psa nie chcą oddać, bo ich zdaniem pies ma się dobrze. No i gdyby okazało sie kiedyś, ze trzeba Zojkę zabierać to gdzie? Znowu do rozwalonej stodoły. Więc lepiej poczekac i wyadoptować suke do takiego domu, który już na wstępie nie budzi watpliwości. A i tak trzeba sprawdzić ten tom na wylot. Z tego co wiem, to dom sprawdzała ta dziewczyna _ Marzena z fb. Nie jest dogomaniaczką ( więc moze mieć inne wyobrażenie o warunkach w jakich powinien przebywac pies ) a ewentualna przyszła wąłściecielka Zojki to jej znajoma. W takim układzie wiadomo , ze dom wypada super.
Ja jestem za tym aby Zojka pojechała do hotelu, aby wszystko odbyło sie po kolei( odstawienie małej, sterylka, ogłoszenia ).[/QUOTE]


Absolutnie popieram.
Jak mówiłam, we wrześniu dokładam się do Zojki.

Link to comment
Share on other sites

no to czekamy bo myślę że jak jest miejsce w hoteliku to trzeba szybciutko przetransportować Zojkę z maleństwem bo nie ma co czekać :) tym bardziej deklaracje są i na pierwszy miesiąc starczy :) skarpeta owczarkowa dołoży :)
jak będą w hoteliku zacznie się ogłaszanie itp. :) ale będzie wiadome że sa bezpieczne już i wtedy na spokojnie można dalej kaskę zbierać :)

jak już wszystko wiadomo to podajcie na PW numer konta do kogo przesłać pieniążki na hotel dla Zojki to wpłacę swoją wpłatę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elwira1992']no to czekamy bo myślę że jak jest miejsce w hoteliku to trzeba szybciutko przetransportować Zojkę z maleństwem bo nie ma co czekać :) tym bardziej deklaracje są i na pierwszy miesiąc starczy :) skarpeta owczarkowa dołoży :)
jak będą w hoteliku zacznie się ogłaszanie itp. :) ale będzie wiadome że sa bezpieczne już i wtedy na spokojnie można dalej kaskę zbierać :)

jak już wszystko wiadomo to podajcie na PW numer konta do kogo przesłać pieniążki na hotel dla Zojki to wpłacę swoją wpłatę[/QUOTE]

no właśnie ,miejsce w hotelu na pewno nie będzie długo wolne.
konto do wpłat będzie pewnie ifki,ja też poproszę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...