doris66 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 O uwagach do domku w Elblągu juz pisałam na wątku. Po pierwszej rozmowie z P. Marzeną ( osobą z fb , szukającą psa dla swojej znajomej ) Ifka byął nastowiona negatywnie. Ja też, bo fakt że padło wtedy stwierdzenie że mała sunia zostanie sprzedana a w domu jest jedna osoba która nie lubi psów. No i jest kojec. Dla mnie to juz był koniec tematu. Myślałam, ze dla Ifki także, a przynajmniej takie inf. przekazywała mi Ifka. Ale później Ifka rozmawiała już z ewentualna Panią Zojki i po tej rozmowie zmieniła zdanie. Ja nie zmieniłam zdania - nadal jestem przeciwna tej adopcji, bo taką mam zasadę, ze jak sie nie spodoba dom od razu to nie naginam i nie dorabiam pozytywów. Jestem za umieszczeniem Zojki w hotelu ( i ewentualnie można dalej szukać domku albo dokładnie sprawdzić tamten dom spod Elbląga ) A przedewszystkim w tym czasie Zojke wysterylizować a Saszkę zsocjalizować porządnie, aby nie była dzikawa. To po to ściagam ludzi na wątek i proszę ich o wpłaty na rzecz Zojki. Takie jest moje zdanie na ten temat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 (edited) [B]Moje zdanie jest takie samo jak doris 66.[/B] Ifka obawia sie, ze zostanie sama z finansami, ale ma nasza obietnice i[B] gwarancje anett[/B] ( za ktorą ja daję głowe ), ze tak sie nie stanie. Mloda, sliczna Zojka ma szanse na szybka adopcje, jesli tak sie nie stanie, bedziemy wspierac bazarkami i szukac kolejnych deklaracji. Pomoc obiecała tez skarpeta owczarkowa. Naprawde szkoda dwóch mlodych slicznych Onek oddac do tak niepewnego domu. To moze byc nawet kwestia ich zycia lub smierci, w całym tego słowa znaczeniu. Edited August 19, 2012 by bela51 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuanna Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 [quote name='buniaaga']ifka poproszę nr konta.[/QUOTE] I ja też :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 (edited) OK. to tak żeby zebrać wszystko do kupy i podsumować: [B]Deklaracje stałe.[/B] Ifka 200 zł Pliszka i tato - 60 zł doris66 - 20 zł Elwira 1992 - 10 zł ceris - 10 zł buniaaga - 20 zł zuanna - 20 zł bela51 - 10zł ( od IX) Razem 350 zł [B] Wpłaty jednorazowe:[/B] skarpeta owczarkowa- 100-150zł doris66 -20zł anecik60-20zł Pani Marta -100zł Ewa36 - wpłata ? we wrześniu [B]inna pomoc:[/B] Pliszka - obiecany bazarek Elwira 1992 - obiecane ogłoszenia Doris66 -ogłoszenia Kuna - wyjedzie po psy do Białegostoku ( to połowa trasy ) Z bazarku od Ceris w tej chwili jest 114zł i trwa licytacja Z bazarku imiennego -obecnie 25zł i trwa licytacja anecik 60 - coś dorzucać będzie w miarę mozliwości [B]Czyli w tej chwili mamy wszystkiego -729zł lub 779zł jeśli skarpeta dołoży 150zł.[/B] Dojdzie jeszcze we wrześniu kwota od Ewy36 ( w tej chwili nie wiadomo jaka to kwota ), i z bazarku od Pliszki ( jeśli Pliszka tak jak obiecała zrobi bazar ) . No i jest jeszcze wydarzenie na fb. Nie wiem co tam się dzieje bo nie mam tam konta. Edited August 19, 2012 by doris66 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Dopisz tez deklaracje ode mnie - 10 zł , ale dopiero od wrzesnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 [quote name='doris66']O uwagach do domku w Elblągu juz pisałam na wątku. Po pierwszej rozmowie z P. Marzeną ( osobą z fb , szukającą psa dla swojej znajomej ) Ifka byął nastowiona negatywnie. Ja też, bo fakt że padło wtedy stwierdzenie że mała sunia zostanie sprzedana a w domu jest jedna osoba która nie lubi psów. No i jest kojec. Dla mnie to juz był koniec tematu. Myślałam, ze dla Ifki także, a przynajmniej takie inf. przekazywała mi Ifka.[/QUOTE] ale tak jak mówiłam doris, to byly informacje przed wizyta adopcyjna, od osoby, ktora miala tam tego samego dnia jechac, gadka przez telefon o ikazuje sie z e nie lubi psów, tylko ma alergię, akojec jest, ale tez jest dom do dyspozycji i wszystkie kanapy; pani nie bedizie rozmnazac 5 -letniej suki, no wlasnie musze zmienic te informacje, bo zojka nie jest roczna suką, tylko jest 5-7 letnia!!!!anettt, czy to zmienia postac rzeczy?kojec dla mnie ni ejest jakims trasznym rozwiazaniem, jesli moze z niego swobodnie wychodzic i wchodzic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 no Zojka ni e jest młoda - ja nie wiem, jak weterynarz mógł tak ocenić ten wiek!!!zaraz zmienię ten wpis, bo to jest kluczowa informacja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Ifka, moze nie jest to zły dom. Ale dlaczego nie chce poczekac do czasu, az Zojka bedzie wysterylizowana ? To wbrew wszelkim zasadom i rozsądkowi wydac do adopcji nie sterylizowana suke. 5-letnia tez mozna rozmnazac, przez kolejne 5 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 A czy wizyte robił ktos doswiadczony ? Mozesz napisac, kto ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 [quote name='wolf122'].Piszecie,że sunia jest w niebezpieczeństwie,bo w w dziurawej stodole ect. za chwilę,że właściwie tam jest nie tak niebezpiecznie.Na priv napisałyście,że domek be,nie wydacie byle gdzie suni a za chwilę domek całkiem przyzwoity...[/QUOTE]niegdy nie twierdziłam, ze jest w niebezpieczeństwie, po prostu jest w złych warunkach, ale zagrożenia nie było; nie wiem kto pisał na prv, choć sie domyslam, ale to na podstawie niesprawdzonych informacji; ale rozumiem, że można się zniechęcić. trudno. ja niczego nie przyspieszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 nie było zupełnie mowy o tym, że domek nie może zaczekać; oni po prostu chcą jej pomóc, dlatego czekają, ale nie proponowałam zaczekania, choćby dwumiesięcznego...ale może być tak, że w tym czasie znajdą innego psa, bo jesli my tak sobie nie ufamy, to dlaczego ona mialaby ufac mi, ze na pewno przywiozę za dwa m-ce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 [quote name='ifka'].ale może być tak, że w tym czasie znajdą innego psa, bo jesli my tak sobie nie ufamy, to dlaczego ona mialaby ufac mi, ze na pewno przywiozę za dwa m-ce?[/QUOTE] To nie my sobie nie ufamy, tzn. ja czy wolf nie ufa Tobie. Po prostu piszesz, ze nie masz doswiadczenia, dlatego chcemy doradzic , mając na wzgledzie tylko i wyłacznie dobro psa. Nie ufam ludziom na podstawie rozmow telefonicznych, bo nie jeden raz sie naciełam. Dlatego radzimy Ci szybką sterylizacje Zojki w hotelu i jeszcze raz sprawdzenie domu osobiscie, przez doswiadczoną osobe, Jednoczesnie ogłaszanie Zojki, Moze okazac sie, ze w poblizu znajdzie sie o wiele lepszy dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pliszka Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Jeśli domek chce pomóc tej suni, na pewno nie będzie miał problemu z poczekaniem. Tak jak pisałam, na zdrowy rozsądek: powinno im zależeć, zeby suczka przyjechała wysterylizowana. Przecież to duży problem z głowy. Nie rozumiem jak to dla kogoś mógłby być powód, żeby Zojki nie adoptować. Tu nie chodzi o brak zaufania, ale o ogólną zasadę: nie wyadoptuwuje się niesterylizowanych zwierząt. Jestem na dogo od kilku lat i też mogę zaręczyć, że moi teściowie nie mają najmniejszych intencji aby rozmnażać adoptowaną suczkę i że będzie pilnowana, a wcale nie oburzyło mnie to gdy kieleckie cioteczki kazały nam czekać ponad miesiąc na wybraną suczkę. Absolutnie nie potraktowałam tego jako brak zaufania, ale odpowiedzialne zachowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a.piurek Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 [quote name='bela51']A czy wizyte robił ktos doswiadczony ? Mozesz napisac, kto ?[/QUOTE] Belo jakby co to mam do Elbląga ok 30km. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 [quote name='bela51']To nie my sobie nie ufamy, tzn. ja czy wolf nie ufa Tobie. Po prostu piszesz, ze nie masz doswiadczenia, dlatego chcemy doradzic , mając na wzgledzie tylko i wyłacznie dobro psa. Nie ufam ludziom na podstawie rozmow telefonicznych, bo nie jeden raz sie naciełam. Dlatego radzimy Ci szybką sterylizacje Zojki w hotelu i jeszcze raz sprawdzenie domu osobiscie, przez doswiadczoną osobe, Jednoczesnie ogłaszanie Zojki, Moze okazac sie, ze w poblizu znajdzie sie o wiele lepszy dom.[/QUOTE] chodzilo mi o to zaufanie pomiędzy mną a tym ew. domkiem, no ob jesli ja jej nie ufam, to ona rowniez moze mi nie ufac (ze psa kiedys przywioze). moze sie uda znalezc kogos z dogo, kto moglby sprawdzic ten domek raz jeszcze, trwaja poszukiwania takiej osoby. REASUMUJĄC: CIOTKI (I NIE TYLKO) Z DOGO DORADZAJĄ MI ODDANIE ZA WSZELKA CENE ZOJKI DO HOTELIKU; jedyne co mnie blokuje przed zawiezieniem, to ta sterylka.i szansa, ze moze gdzies blizej znajdzie sie dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Ifka, a kto ocenił wiek Zojki jesli nie wet? Ty sama ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 [QUOTE]niegdy nie twierdziłam, ze jest w niebezpieczeństwie, po prostu jest w złych warunkach,[/QUOTE]-było pisane,że działka jest nieogrodzona i to już jest niebezpieczeństwo z różnymi, możliwymi scenariuszami.Przed chwilą czytałem o śmierci Shiro na fb.A domek juz czekał i stała się tragedia...Także nie kuśmy losu.Zrobisz Ifka jak chcesz.Ludzie doradzają Ci najlepszą lecz może nie najłatwiejszą drogę.Zrobisz jak uważasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 [quote name='a.piurek']Belo jakby co to mam do Elbląga ok 30km.[/QUOTE] Aniu, byc moze poprosze Cie o sprawdzenie tego domu, choc na razie chcielibysmy dla suni i jej coreczki znalexc inne rozwiazanie. Nie jestem tutaj niestety osobą decyzyjną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuanna Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Moim zdaniem, jeśli domkowi zależy, to poczeka. A poczekać powinien i na sterylizację Zojki i oddzielenie maleństwa. Obie moim zdaniem iść tam nie powinny - raz, że dziwnie brzmi to sprzedanie za symboliczną złotówkę, poza ty jak w tym wypadku wymóc na pani umowę adopcyjną małej z warunkiem sterylki; dwa - im dłużej zostanie z matką w niepewnych warunkach, tym gorzej przebiegnie jej socjalizacja i późniejsza adopcja. Ale jak napisał wyżej Wolf - decyduje Ifka i jej ostateczna decyzja się liczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Ifka prosiła nas o rade. Mam nadzieje, ze zaufa naszemu doswiadczeniu i postapi tak, jak Jej doradzamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 [quote name='zuanna']Obie moim zdaniem iść tam nie powinny - raz, że dziwnie brzmi to sprzedanie za symboliczną złotówkę, poza ty jak w tym wypadku wymóc na pani umowę adopcyjną małej z warunkiem sterylki; dwa - im dłużej zostanie z matką w niepewnych warunkach, tym gorzej przebiegnie jej socjalizacja i późniejsza adopcja. Ale jak napisał wyżej Wolf - decyduje Ifka i jej ostateczna decyzja się liczy.[/QUOTE] I tu nie sposób nie zgodzić sie z zuanna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 [quote name='a.piurek']Belo jakby co to mam do Elbląga ok 30km.[/QUOTE] to jest miejscowość Rychliki k.Pasłęka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 [quote name='doris66']Ifka, a kto ocenił wiek Zojki jesli nie wet? Ty sama ?[/QUOTE] nie, ja nie, wet; ale potem jak przyjechala znajoma co hoduje psy i zna sie troche zajrzala jej do pyska i ocenialna 5-7 lat; b zjechane dolne zęby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Po samych zębach nie sposob ocenic wieku psa. Na stan uzebienia mogło złozyc sie to co ta biedula jadła w swoim zyciu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 [quote name='ifka']ale tak jak mówiłam doris, to byly informacje przed wizyta adopcyjna, od osoby, ktora miala tam tego samego dnia jechac, gadka przez telefon o ikazuje sie z e nie lubi psów, tylko ma alergię, akojec jest, ale tez jest dom do dyspozycji i wszystkie kanapy; pani nie bedizie rozmnazac 5 -letniej suki, no wlasnie musze zmienic te informacje, bo zojka nie jest roczna suką, tylko jest 5-7 letnia!!!!anettt, czy to zmienia postac rzeczy?kojec dla mnie ni ejest jakims trasznym rozwiazaniem, jesli moze z niego swobodnie wychodzic i wchodzic[/QUOTE] ifka czy ktoś w tym domu ma alergię na psy,dobrze zrozumiałam?To jak w tym domu może mieszkać pies,tym bardziej na kanapach? Ja też nadal uważam że jest za dużo wątpliwości co do tego domu.Uważam też że Zojka do ds powinna pojechać wysterylizowana bo tak jak piszą ciotki nie narzucisz obowiązku na nikogo.Zojka powinna odkarmić malutką i pojechać bez niej,po co pani ma ją sprzedawać choćby za złotówkę. Potencjalny dom trzeba też sprawdzić też po to żeby po przejechaniu 340 km nie być rozczarowanym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.