Jump to content
Dogomania

Gruzja- piękność, w typie kaukaza ODNALAZŁA SIĘ!!!!!


Zofija

Recommended Posts

  • Replies 522
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Gruzja od 3 dni koczuje w tym samym miejscu. Dzisiaj pojechała jej szukać -Kasia z jednym ze swoich psów. On ją (pies Kasi) znalazł w zbożu. Jednak złapanie Gruzji to rzecz niemożliwa. Kasia rozmawiała z ludźmi, którzy tam mieszkają. Gruzja posila się i nocuje u jednego gospodarza z jego psem. Obiecał nam, ze jak przyjdzie dzisiaj na noc to ją zamknie. Ja już mam na dzisiaj nocną ekipę, ale nie pojadę. Rozmawiałam z Kasią-rano łapałą ją Straż Miejska, potem Kasia, a jak ja przyjdę wieczorem to ona w końcu zmieni miejsce koczowania...Ma rację. Ponoć ten gospodarz jest bardzo pro zwierzęcy. Ja jeszcze zadzwonie i obiecam mu nagrodę finansową. Kasia nawet jak dzisiaj za nią biegłą to zadzwoniła do Furciaczka i ta wołała ją przez telefon...

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze dzisiaj zadzwonili ludzie, co chcieli adoptować Gruzję i Pan na mnie nakrzyczał, za Gruzję. Dlaczego im ją nie dałam. Oni mają mieszkanie. Byliby z nią 24h. Pan mnie tak skrzyczał. Ja to pamiętam, ale wtedy Furciaczek powiedział, ze Gruzja nie nadaje się do miasta. Powiedziałam mu, ze ile by nie krzyczał i tak mnie bardziej nie zdołuje. Ja wiem, ze Ci ludzie co ją adoptowali są dobrzy,ale Gruzja to nie dla nich pies. I to był mój błąd-nie dopasowałam psa do ludzi.

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś zna weta, który ma "pistolet" ze środkiem usypiającym? U nas tego nie ma. Tak myślę. Bo jak nie wejdzie do tego psa, to trzeba ją jakoś złapać. Czy ktoś zna? Oczywiście za odpłatnie. Gruzja w życiu nie podejdzie więc takie łapanie -nie ma sensu.

Link to comment
Share on other sites

tak , to musiałaby być akcja wielu osób aby dała się złapać
a i tak marne szanse
chyba hycle też mają takie naboje ?
bo to będzie strzał jedynej szansy , raczej nie uda się powtórnie ...
a może jest znajomy pies , którego Gruzja lubiła ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='figa33']tak , to musiałaby być akcja wielu osób aby dała się złapać
a i tak marne szanse
chyba hycle też mają takie naboje ?
bo to będzie strzał jedynej szansy , raczej nie uda się powtórnie ...
a może jest znajomy pies , którego Gruzja lubiła ?[/QUOTE]

Fakt, jak nie trafimy to spłoszymy ją na maksa. Ja mam na jutro wstępnie 6 osób. Ale jak złapać takiego psa, który za nic w świecie nie podejdzie do ludzi? Zapędzić w "kozi róg" ,ale tam są szczere pola. Gruzja bardzo lubi inne psy. Zeszłą noc spała z tamtym psem

Link to comment
Share on other sites

Dzwonili Ci ludzie, co mieszkają obok. Zaangażowali się bo powiedziałąm, ze ich ozłocę. Nie ma sensu, zebym tam jechała. Ona jak wyczyje człowiek to da nogę. To kaukaz-węch ma doskonały. Mówili, ze ją widzieli jak spała z tamtym psem

Link to comment
Share on other sites

A nie możecie dać jej do żarcia końskiej dawki jakiegoś sedalinu w tabletkach? Podobno jada u faceta. Po dwóch godzinach będzie na tyle przymulona, że w kilka osób można zacząć jej szukać. I nie ma obawy, że gdzieś zaśnie i jej nie znajdziecie. To zaśnie. Po kilku godzinach się obudzi i pójdzie dalej :-) Mróz jej nie zaszkodzi, upały też jakoś zelżały. Wilki jej nie pożrą ani sarny. A będzie bez stresu dla psa. W 6 osób w cztery-pięć godzin powinniście ją namierzyć. Przy okazji uśpicie chłopu psa na chwilę - taki skutek uboczny.
Dajcie jej 2x więcej niż na opakowaniu. Po jedzeniu może część zwymiotować. Zaszkodzić żadną miarą jej nie powinno jak ma wnętrzności zdrowe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofija']Jeszcze dzisiaj zadzwonili ludzie, co chcieli adoptować Gruzję i Pan na mnie nakrzyczał, za Gruzję. Dlaczego im ją nie dałam. Oni mają mieszkanie. Byliby z nią 24h. Pan mnie tak skrzyczał. Ja to pamiętam, ale wtedy Furciaczek powiedział, ze Gruzja nie nadaje się do miasta. Powiedziałam mu, ze ile by nie krzyczał i tak mnie bardziej nie zdołuje. Ja wiem, ze Ci ludzie co ją adoptowali są dobrzy,ale Gruzja to nie dla nich pies. I to był mój błąd-nie dopasowałam psa do ludzi.[/QUOTE]
Zofija Kochana,ale to nie Twoja wina! skoro Furciaczek tak twierdził. a swoją drogą, ja też jestem za mieszkaniem, byleby długie spacery i wybiegi. tak sobie myślę..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...