Jump to content
Dogomania

PRZERAŻONA Abi za TM + starsza jamniczka ANTRA ma dom ! :)


gosia2313

Recommended Posts

  • Replies 423
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gosia2313']Kurde ;/
Poprosiłam tą panią o adres to teraz napisała, że jeszcze musi to przemyśleć ....
Abi jest PRZERAŻONA ! Dzisiaj ją ktoś b. mądry wypuścił na wybieg, a jak ją potem łapałyśmy... koszmar jakiś.[/QUOTE]

Tego się zawsze obawiam. Dobra ja dzisiaj pomysle jak Abi jeszcze rozreklamować i gdzie szukać DT (mam wolny tylko dla chłopczyka)

Link to comment
Share on other sites

Melduję z wierszem adopcyjnym dla Abi

R(rrr)ulon

Rozpacz i strach, którym dano na imię Abi,
drżą cichutko w najciemniejszym kąciku.
Każdy szmer, każdy szelest, każda nowa twarz
wzbudza trwogę w drobniutkim jamniku.

Małe serduszko łomocze i dudni,
ogonek zawinięty pod brzuszek jak najmocniej się da,
zaciśnięte w panice maleńkie ślepka,
Abi "Boję się, boję" - tak, to właśnie ja.

- Boję się, bo świat jest ogromny
i gdzie nie spojrzę, pełno jest na nim zła,
nie dam rady się sama obronić,
nie mam Domu, by w nim się schronić,
więc mój lęk rozrasta się i trwa.

- Może Ty nie boisz się mojego lęku?
Może Twój Dom mógłby być moim Domem?
Może mógłbyś być moim Obrońcą, moim Lwem?
Biegną mi przez łepek myśli szalone.

- Tylko jak znaleźć Dom i Człowieka,
kto zechce taką kupkę strachu w futerku psa?
Nie mam nic, co bym mogła oddać w podzięce...

- Abi?

- Boję się, boję...

- Abi, Twój Człowiek, Dom i Lew to ja.

Link to comment
Share on other sites

Biedna mała , sama mam jamniczkę. Po za tym prowadzę BDT, ale jest jeden problem ..... Mój DT jest zajęty :( Od około 2miesiecy zajmuje go sunia i nikt jej nie chce :( Nie mogę w chwili obecnej jej pomóc, ale też nie wiem kiedy moj dt będzie wolny :( Tak mi przykro :(

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj jak przyszłam to się okazało, że ktoś .. znów wypuścił Abi na wybieg !
Tym razem zaszyła się w budzie, schowała się przed deszczem. O tyle dobrze, od razu ją zastawiłam kocim transporterem, żeby nie zwiała gdzieś. Siedziała tam wciśnięta w kąt :(
Potem to samo co wczoraj, smycz, ściągnie dachu i łapanie jej na pętlę ... Jak wyszła z tej budy na smyczy to zaczęła się rzucać na wszystkie strony, chciała się uwolnić z tej smyczy, przegryźć. Zrobiłyśmy dla niej klatkę czystą, potem nie dała się wziąć normalnie na ręce. Musiałyśmy wziąć takie grube rękawice, żeby nie podziabała, a potem ją jeszcze w kocyk owinąć. Chciała gryźć wszystko dookoła. Jak już była postawiona w klatce to się zaraz uspokoiła. Najgorsze to jest dla niej chyba to, że jakieś wielkie łapy chcą ją złapać i Bóg wie, co zrobić. Pozwoliła sobie powoli zdjąć smycz, położyła się na kocu i dała się jeszcze jednym przykryć, Nie protestowała też przy wkładaniu misek do klatki.

Oto ona, już w klatce, bezpieczna i mam nadzieję, że już więcej nikt jej nie wypuści bo kiedyś ucieknie i dopiero będzie :\

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-uh0tKISVj_A/UAWdd7A7RsI/AAAAAAAALrc/oLqc-P1cLiI/s720/DSC_0040.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-gICaJ3mbC80/UAWdeTEktsI/AAAAAAAALrk/l_FRexxevEU/s512/DSC_0041.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-yuTTpsazCjU/UAWde8408QI/AAAAAAAALrw/Z3vZkdv3gNs/s720/DSC_0042.JPG[/IMG]


Pani się nie odzywała już ....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...