Jump to content
Dogomania

Basza za TM.


Dżdżowniś

Recommended Posts

  • Replies 342
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='jubu']Odpisałem Dżdżowniś PW.
Dla mnie koszt (ruszam z okolic Łodzi) to jakieś 480-500 zł. I 500 to "chyba, raczej, napewno" kwota maxymalna.[/QUOTE]
Dzięki za informacje.
[B]Czyli co cioteczki zabieramy dalej i korzystamy z oferty jubu???????????[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasiaw201']Wydaje mi się to najrozsądniejsze, ale to oczywiście moje zdanie i nie chce go nikomu narzucać, bardzo chciałabym tylko żeby Basza był już w domu[/QUOTE]
Dokładnie tak samo myślę. Chyba nie ma sensu szukać w nieskończoność tańszego transportu (no chyba, że na dniach by się udało coś znaleźć ).
Trzeba zebrać potrzebną kwotę i potem się umówić na konkretny termin.
[COLOR=#000080]Problem w tym, że jeszcze dużo brakuje.....[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasiaw201']Zobaczymy w poniedziałek ile brakuje..........dogadujcie transport na następny weekend.........wierze w cuda, a teraz spadam narazie bo muszę popracować[/QUOTE]

Z tego, co wyliczyłam, to deklaracji jest na kwotę 270, to więcej niż połowa. Dużo, ale też dużo brakuje.
Nie wiem czy można umawiać transport, jak się nie ma całej kwoty.
Porozsyłam jeszcze wątek, może ktoś się zlituje nad Baszą i sypnie grosikiem?

Link to comment
Share on other sites

No skuterkiem do domku szybko ale mnie wywiało((:
Pan Michał to przyszły nowy pan Baszy. jubu nie chce mnie zabrać ((: Zobaczymy .Chciałam poznać osobiście faceta no i pogadać o potrzebach naszego dziadka.jubu ma potencjalnie czas w przyszłą środę-czwartek-piątek. Po tym jest zajęty1-3 lipca. Kasa na moim koncie 110zł ale dziś jest piątek więc wiadomo że jeśli ktoś nie przesyła z mojego banku i nie z ekonta to zaksięgowanie czegokolwiek nastąpi najwcześniej o 12.00 w poniedziałek. Tak że w poniedziałek będzie wiadomo na jakich finansach stoimy.Jeśli się wszystko zgra a jubu nie bedzie mógł to napiszę do pati-c. Trzeba mieć plan B(:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dżdżowniś']Javena nie miałabym chyba serca żeby przy takich długach podpinać jeszcze baszę pod bazarek na Twoje biedactwa.Wielkie wielkie dzięki za wielkie serce, ale ale nie mogę się zgodzić.[/QUOTE]

Kochana ,napisałam ,że jak bedzie dużo chetnych. Jesli nie ,to nie będzie czym dzielić. Zobaczymy.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dżdżowniś']Javena nie miałabym chyba serca żeby przy takich długach podpinać jeszcze baszę pod bazarek na Twoje biedactwa.Wielkie wielkie dzięki za wielkie serce, ale ale nie mogę się zgodzić.[/QUOTE]

Javena, bardzo dziękujemy.........
Jestem tego samego zdania, co Dżdżowniś, nie ma co się podpinać.
Rozesłałam wątek z prośbą o pomoc

Edited by Gabi79
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Javena'][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228585-HOROSKOP-CELTYCKI-Zajrzyj-nie-pożałujesz-Do-12-07-22-00[/URL]

JEŚLI BEDZIE ZAINTERESOWANIE ,TO BASZE TEZ PODEPNIEMY DO BAZARKU.[/QUOTE]

Dziewczyno 1500zł długu i psina bez deklaracji.Sama teraz mam 6stówek za mikro psa do zapłacenia i wiem ile trzeba się na wyginać żeby zdobyć każdą złotówkę.Przy tym zarabiam małe pieniądze i jak mi dług wisi to naprawdę się źle czuje, bo się martwie czy mi wet nie odmówi pomocy.Wspieraj dziabąga choćby podrzuceniem watku, prześlij do kogoś. Całe szczęście że facet czeka na Baszę i nie zrezygnuje czyli mamy ciut czasu na zebranie funduszy.

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że pan Michał będzie czekał na Baszę.
A czy On nie mógłby się dorzucić do transportu?
Bo przecież nie wiadomo kiedy uda nam się zebrać potrzebną kwotę
FiGa, nie wiem, czy ktoś byłby skłonny dołożyć 2 stówy.
Gdybym miała, to bardzo chętnie, ale niestety u mnie finansowo pod górkę:-(
Oczywiście, że im szybciej Basza pojedzie, tym lepiej!!!!!!!!!!

Edited by Gabi79
Link to comment
Share on other sites

Ok wobec tego jesli nie bedzie nikogo to deklaruje sie iz moge brakujaca kwote doslac. Pod wyrunkiem ze z czasem ona do mnie wroci. Najwazniejsze zeby Basza jak najmmniej dni spedzil w schronisku. To stary psiak, nie ma 10 lat zycia przed soba, kazdy dzien jest na wage zlota :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gabi79']Dobrze, że pan Michał będzie czekał na Baszę.
A czy On nie mógłby się dorzucić do transportu?
Bo przecież nie wiadomo kiedy uda nam się zebrać potrzebną kwotę
FiGa, nie wiem, czy ktoś byłby skłonny dołożyć 2 stówy.
Gdybym miała, to bardzo chętnie, ale niestety u mnie finansowo pod górkę:-(
Oczywiście, że im szybciej Basza pojedzie, tym lepiej!!!!!!!!!![/QUOTE]

Aaa bo Ja nie opowiedziałam całej historii ,skąd p. Michał wie o Baszy i dlaczego właśnie taka decyzja i dla czego nie dokłada do transportu.
Pan Michał od lat jest zauroczony wilczarzami.Nie mógł pozwolić sobie na psa tej rasy z racji finansów i warunków.Teraz przeprowadził się właśnie z gdańska na wieś i stwierdził że warunki sa ale na szczeniora tej rasy nie stać go i postanowił zaadoptować wilczarza. Wertując strony hodowców w poszukiwaniu psa do adopcji/wiecie że hodowcy często oddają za darmo, w dobre i sprawdzone ręce psy których nikt nie kupił z różnych przyczyn, czy też pozbywają się swoich likwidując hodowlę, albo oddają te które zostały porzucone przez innych i przygarniete przez nich/ i dogadując się z hodowczynią własnie dostał od niej info że jest coś takiego jak Basza w schronisku.Zabiera od niej starszego wilczarza.Bardzo grzeczny kastrat. Dogaduje się z psami, kotami i dziećmi.Jedzie po niego na granicę polski z czechami za jakiś czas.Ale że nie jest snobem, jak zaznaczył, to postanowił wziąć do kompletu właśnie Basze.Chciał zrobić 2kursy/ bo ma mały samochód i musi być do takiej trasy 2kierowców/ od siebie po psy w połowie lipca ale... Ja przemyślałam sprawę.Człowiek bierze 2 starsze dziabągi, Basza starszy.Nie jest mega bogaty tylko empatyczny.Ile kosztuje w razie czego leczenie starszego psa to Ja tu pisać nie muszę.Wilczarze chorują na maksa.Skoro bierze sobie na głowę takie dziadki ,to jak Ja mogłam się zgodzić na to żeby tyle kasy wydał na jazdy? I tak czekają go koszty.Więc te 5stówek to taki wkład w lepsze życie dla psa.
[COLOR=#ff0000][B]FiGa dziękujemy.[/B][/COLOR][B]W poniedziałek po 12 powinny dojść wszystkie wpłacone pieniądze i wten czas zrobię podliczenie.Mam też nadzieję że przez nadchodzący wickend coś się jeszcze uzbiera.
[/B][COLOR=#ff8c00][B][SIZE=3]Wszystkim po raz kolejny Wielkie wielkie dzięki za zaangażownaie się w zmianę losu Baszkownika (:[/SIZE][/B][/COLOR]

Edited by Dżdżowniś
Link to comment
Share on other sites

Jestem na zaproszenie Gabi79.Przeczytałam cały wątek.Basza jest pięknym,chwytającym za serce pieskiem i na pewno zasługuje na kochający domek.Ale niestety mam wiele wątpliwości...Domek jest nie sprawdzony i są tylko nie zbyt precyzyjne wiadomości na jego temat od Dżdżowniś...W żadnym wypadku nie chciała bym tu,w jakis sposób ubliżyć p.Michałowi,ale już tyle było na dogo wręcz dramatycznych adopcji do nie sprawdzonych domów,że "skóra cierpnie"W jakich warunkach ma przebywać Basza?W domu czy na łańcuchu?Czy on ma jakieś szczepienia?Odrobaczenie itd.?Czt p.Michał zapewni mu zaraz badania u weta?Dżdżowniś pisze,że przyszły właściciel ma "ograniczone" fundusze,a taki duży pies,wiadomo ile kosztuje...Nie bierzcie mi tego za złe,że tyle mam pytań,ale martwię się o biedaka aby nie wpadł "z rynny pod deszcz"...W obliczu tylu wątpliwości,nigdy bym sobie nie darowała tego,że tak pochopnie,zadeklarowałam chęć pomocy...Jeżeli ktoś może te wątpliwości w jakiś sposób rozwiać,będę wdzięczna i chętnie dołożę się do Baszy transportu.

Link to comment
Share on other sites

Ykhym Bogusik wielkie sorki, ale nie przeczytałaś najwyraźniej wątku, bo Ja napisałam że pan jest sprawdzony przez hodowczynię.A to że Ja nie napisałam dosłownie że z nią rozmawiałam to już kwestia zrozumienia.Poza tym swoimi watpliwościami podważasz moją wiarygodność , nie wiem czy zauważyłaś?? Przy tym nie będąc nigdy osobą odwiedzającą schronisko w którym pies przebywa masz nikłą wiedzę na temat tego co dla niego jest lepsze skoro napisałaś to co napisałaś. Nawet gdyby tego pana nie było stać na niewidomo jak kosztowne leczenie tak wiekowego psa, to on i tak nie ma żadnych szans na poczucie bycia szczęśliwym w miejscu w którym aktualnie przebywa.Dla zwierzęcia zwłaszcza w jego wieku, nie liczy się długość życia/ bo to złuda ludzkiej potrzeby której nawet nie potafi większość ludzi pozytywnie wykorzystać/ tylko jakość i do takiej psiej jakości życia należy dążyć.Masa ludzi ma i kocha swoje psy ale nie stać ich czesto aby leczyć i przedłużać w ten sposób życie swoich ukochanych pupili. Więc czy to znaczy że nigdy już ich nie powinni posiadać przy takim ogromie ich istnienia? Niech każdy robi to co może żeby zmieniać otoczenie na lepsze, wtedy nie będzie tyle nieszczęścia na naszym świecie i to nie zależnie od posiadanych pieniędzy. Rozwiałam Twoje watpliwości?
I do wiadomości ogółu pies jedzie z kompletem szczepień, odrobaczeniem i czipem zamieszczonym w ogólnoeuropejskiej bazie danych zwierząt.Tak ze można z nim jeździć po świecie.(:
I tak jeszcze dodam że sprawdza się domy ,prześwietla wręcz roentgenem i tacy sprawdzeni ludzie nawet kase potrafią dać za psa czy na inne psy i tak w czasie wielkie Gie z tego wyniki i psa się bezpardonowo pozbywają. I na to przykładem jest Gmo/grzywaczoyork przebywający u mnie od kilku dni na DT.Babsko nawet datek dało, a po roku chorego psa się pozbyło i to z awanturą.

Edited by Dżdżowniś
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...