Jump to content
Dogomania

Miniaturowa sunia na stałe w DT. 27.12.2021 [*]


Tola

Recommended Posts

Wspaniała sunia miała wspaniałe życie przy Waszym boku.
Ich czas jest jednak znacznie krótszy niż nasz. Rozstania, pożegnania z nimi są wpisane w nasze życiorysy. To szalenie trudne chwile, ale bez tych czworonożnych Przyjaciół, nasze życie byłoby bardzo ubogie.
Żegnaj maleńka Zulinko      
1274649556_pamitam.gif.9bce03ef728d537b88ba4ad2ed24086b.gif

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • Tola changed the title to Miniaturowa sunia na stałe w DT. 27.12.2021 [*]

Bóg powiedział:

Pożyczę Ci Psa na chwilę,
dla Ciebie żebyś Go kochał kiedy On żyje
i żebyś płakał kiedy odejdzie.
Może na dwanaście, albo czternaście lat
może na dwa lub trzy dni...
Ale zajmiesz się Nim
dopóki Go do siebie z powrotem nie zawołam?

                                                                                          autor nieznany

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Martusiu,

zawsze byłam z Wami i Tolą i z Zuleczką,miniaturową na wątku,

przytulam Was bardzo,wiem jak boli,

moja ukochana Mikusia już półtora roku tylko w moim sercu,w naszych seruchach,we wspomnieniach ,w odwiedzinach,

bardzo mi przykro,przytulam.

Agnieszka.

Nasze dziewczynki biegają już razem i czekają na Nas.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.12.2021 o 16:47, Tola napisał:

Zulcia [*] 27.12.2021

Zulcia zostanie pochowana obok Toli, jestem pewna, że nie jest teraz sama, że za TM Tola jest obok niej.

Gdy Tolka była już bardzo chora, Zula nie opuszczała jej na krok.

P1150765.JPG

musiałam się wypłakać, zanim mogę coś napisać.... one teraz znów są razem - dwa cudowne psie serduszka ❤️  ❤️ 

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za tyle ciepłych i pięknych słów, na pewno o wiele łatwiej było mi przeżyć te ostatnie dni, chociaż teraz  wcale nie jest łatwiej.

Tak trudno było patrzeć, jak było coraz mniej Zulinki w Zulince:(

Te zdjęcia zwierzaków robiłam w wigilię, dwa dni przed odejściem mojego maleństwa.

Jakoś wcześniej trudno było mi je  wstawić. Wtedy wstawiłam tylko Zulcię. 

Żeby zdążyć.

IMGP4057.JPG

IMGP4059.JPG

IMGP4068.JPG

IMGP4074.JPG

IMGP4078.JPG

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.12.2021 o 19:45, Tola napisał:

Dziękuję Wam bardzo, bardzo bym, chciała, aby były w pełni radosne, ale nasza Zulcia umiera, to już koniecbeksa_V6_orig.gif

Przepraszam, nie przeczytałem wtedy Twojego posta powyżej, tylko wysłałem życzenia, a czytać chciałem w Święta...

Trochę mi zajęło by wrócić na dogo. Bardzo jest mi przykro z powodu Zulki.  Na prawdę. Czas tak szybko mija i takie chwile przypominają nam, że nasz zwierzak może być następny i nie należy odkładać czasu z nim spędzonego, na później. Zulcia miała nie tylko wspaniałą starość, ale w ogóle całe życie u Was. Trudno sobie wyobrazić by mogła trafić do lepszego domu. Teraz już nie cierpi i biega z Tolą. Ja w to wierzę.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 5.01.2022 o 21:21, Maciek777 napisał:

Przepraszam, nie przeczytałem wtedy Twojego posta powyżej, tylko wysłałem życzenia, a czytać chciałem w Święta...

Trochę mi zajęło by wrócić na dogo. Bardzo jest mi przykro z powodu Zulki.  Na prawdę. Czas tak szybko mija i takie chwile przypominają nam, że nasz zwierzak może być następny i nie należy odkładać czasu z nim spędzonego, na później. Zulcia miała nie tylko wspaniałą starość, ale w ogóle całe życie u Was. Trudno sobie wyobrazić by mogła trafić do lepszego domu. Teraz już nie cierpi i biega z Tolą. Ja w to wierzę.

Bardzo dziękuję Ci Maciek za te słowa, bo jednak zawsze pozostaje w nas myśl, że można było więcej...

A ja teraz ma mam czas rozpamiętywania tego najcięższego dla niej i dla nas okresu...

Byłeś tutaj z nami, z Zulką parę dobrych lat, zawsze z ciepłym słowem.

Za to też Ci dziękuję.

Zaglądaj do nas. 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Dnia 27.01.2022 o 21:16, Tola napisał:

Minął pierwszy miesiąc bez Zulci:(

I będą mijały kolejne miesiące, potem lata...
Ból, tęsknota pozostaną tylko zaszyją się gdzieś w zakamarkach duszy, by od czasu do czasu,  nie wiadomo kiedy i dlaczego wylewać się na powierzchnię i atakować,  jakby to stało się dzisiaj, wczoraj...
Ja tak mam  😞  

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.01.2022 o 23:46, elik napisał:

I będą mijały kolejne miesiące, potem lata...
Ból, tęsknota pozostaną tylko zaszyją się gdzieś w zakamarkach duszy, by od czasu do czasu,  nie wiadomo kiedy i dlaczego wylewać się na powierzchnię i atakować,  jakby to stało się dzisiaj, wczoraj...
Ja tak mam  😞  

Elu, wiem😢Tyle lat, a ja nadal tęsknię za Tola. Teraz ta tęsknota podwójna😢

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.01.2022 o 21:16, Tola napisał:

Minął pierwszy miesiąc bez Zulci:(

 

Tak bardzo mi przykro, że Zulcia odeszła. Nie pisałam tu po Jej śmierci, choć wiedziałam że umarła, celowo omijałam ten wątek, jakoś nie potrafiłam tu wejść. Co napisać ? Jak pocieszyć ?

Nie da się .... nie ma słów które złagodziłyby ból po stracie, rozpacz i tęsknotę ....

Kiedy na samą myśl, że nasz Psiak już nigdy się do nas nie przytuli, już nigdy na nas nie spojrzy, nie uśmiechnie po psiemu, że już nigdy nic ..... kiedy na samą myśl o tym, wszystko się w człowieku trzęsie.... 

Kiedy już na samą myśl że już się nie zobaczymy ciężko nawet oddychać ....

Wiem że ból i tęsknota nie znikną, ale może myśl że Zulcia nie odeszła sama, lecz wśród rodziny, a teraz znów nie jest sama - jest z Tolą -może ta myśl choć trochę pomoże .... 

Bardzo Wam życzę żeby było choć trochę lżej, żeby choć trochę mniej bolało ....

Mocno ściskamy z Dżekusiem ❤️

 

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.01.2022 o 10:43, limonka80 napisał:

Tak bardzo mi przykro, że Zulcia odeszła. Nie pisałam tu po Jej śmierci, choć wiedziałam że umarła, celowo omijałam ten wątek, jakoś nie potrafiłam tu wejść. Co napisać ? Jak pocieszyć ?

Nie da się .... nie ma słów które złagodziłyby ból po stracie, rozpacz i tęsknotę ....

Kiedy na samą myśl, że nasz Psiak już nigdy się do nas nie przytuli, już nigdy na nas nie spojrzy, nie uśmiechnie po psiemu, że już nigdy nic ..... kiedy na samą myśl o tym, wszystko się w człowieku trzęsie.... 

Kiedy już na samą myśl że już się nie zobaczymy ciężko nawet oddychać ....

Wiem że ból i tęsknota nie znikną, ale może myśl że Zulcia nie odeszła sama, lecz wśród rodziny, a teraz znów nie jest sama - jest z Tolą -może ta myśl choć trochę pomoże .... 

Bardzo Wam życzę żeby było choć trochę lżej, żeby choć trochę mniej bolało ....

Mocno ściskamy z Dżekusiem ❤️

 

 

 

Dnia 27.01.2022 o 23:46, elik napisał:

I będą mijały kolejne miesiące, potem lata...
Ból, tęsknota pozostaną tylko zaszyją się gdzieś w zakamarkach duszy, by od czasu do czasu,  nie wiadomo kiedy i dlaczego wylewać się na powierzchnię i atakować,  jakby to stało się dzisiaj, wczoraj...
Ja tak mam  😞  

 

Dnia 28.01.2022 o 10:43, limonka80 napisał:

Tak bardzo mi przykro, że Zulcia odeszła. Nie pisałam tu po Jej śmierci, choć wiedziałam że umarła, celowo omijałam ten wątek, jakoś nie potrafiłam tu wejść. Co napisać ? Jak pocieszyć ?

Nie da się .... nie ma słów które złagodziłyby ból po stracie, rozpacz i tęsknotę ....

Kiedy na samą myśl, że nasz Psiak już nigdy się do nas nie przytuli, już nigdy na nas nie spojrzy, nie uśmiechnie po psiemu, że już nigdy nic ..... kiedy na samą myśl o tym, wszystko się w człowieku trzęsie.... 

Kiedy już na samą myśl że już się nie zobaczymy ciężko nawet oddychać ....

Wiem że ból i tęsknota nie znikną, ale może myśl że Zulcia nie odeszła sama, lecz wśród rodziny, a teraz znów nie jest sama - jest z Tolą -może ta myśl choć trochę pomoże .... 

Bardzo Wam życzę żeby było choć trochę lżej, żeby choć trochę mniej bolało ....

Mocno ściskamy z Dżekusiem ❤️

 

 

Bardzo Wam dziękuję, że tu zaglądacie,chciałabym aby ten wątek trwał, dopóki ja będę na dogo.  W moim sercu Zulcia jest na zawsze, a chciałabym, aby została też w pamięci tutaj na forum.  Dziękuję za piękne i ciepłe słowa i za zrozumienie wielkiej tęsknoty, która jest we mnie. Czas nie goi ran, one wciąż są świeże. 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Dnia 8.01.2022 o 23:59, Tola napisał:

Bardzo dziękuję Ci Maciek za te słowa, bo jednak zawsze pozostaje w nas myśl, że można było więcej...

A ja teraz ma mam czas rozpamiętywania tego najcięższego dla niej i dla nas okresu...

Byłeś tutaj z nami, z Zulką parę dobrych lat, zawsze z ciepłym słowem.

Za to też Ci dziękuję.

Zaglądaj do nas. 

Zawsze się wydaje, że można było więcej, a zwykle nie można było. Choćby poświęciło się na leczenie 100 tys zł to dlaczego nie 200 tys? Nigdy nie ma górnej granicy by jakoś pomóc. Ale trzeba też swoją pomoc odpowiednio wyważyć by nie wyrządzić więcej cierpienia leczeniem niż samą chorobą i myślę, że Wy wywiązaliście się z tego wzorowo. Wiem, że to się łatwo mi teraz mówi bo niestety sam mam takie myśli za każdym razem gdy odejdzie jakiś mój zwierzak i sobie robię wyrzuty. Wtedy nie da się myśleć o tym jakoś z boku, z dystansem. Potrzebni są inni, którzy o tym przypomną. Podobnie też z rozpamiętywaniem choroby i śmierci. Pamiętać należy tylko te dobre chwile. Dozwolone są tylko łzy wzruszenia, a nie smutku. Zulkę powinnaś pamiętać jak koncert, czyli to co było piękne gdy trwał, a nie samo zakończenie i ciszę. 

Nie masz mi za co dziękować. To ja dziękuję za fotki z Zulką i pozostałymi, i informacje co nowego, choć one nie zawsze były pozytywne, ale takie jest życie.

I oczywiście dalej będę tu zaglądał. Żałuję, że miałem teraz tak długą przerwę od dogo. 

Dnia 27.01.2022 o 23:46, elik napisał:

I będą mijały kolejne miesiące, potem lata...
Ból, tęsknota pozostaną tylko zaszyją się gdzieś w zakamarkach duszy, by od czasu do czasu,  nie wiadomo kiedy i dlaczego wylewać się na powierzchnię i atakować,  jakby to stało się dzisiaj, wczoraj...
Ja tak mam  😞  

Też tak miałem. Obecnie staram się powstrzymywać gdy tylko taka myśl się pojawi zamiast dać się jej porwać. I to nawet nie dla własnego samopoczucia tylko dlatego aby mój zwierzak "po drugiej stronie" nie czuł, że jest źródłem cierpienia. Jakkolwiek śmieszne by się to komuś nie wydawało.

Dnia 28.01.2022 o 12:47, Tola napisał:

Bardzo Wam dziękuję, że tu zaglądacie,chciałabym aby ten wątek trwał, dopóki ja będę na dogo.  W moim sercu Zulcia jest na zawsze, a chciałabym, aby została też w pamięci tutaj na forum.  Dziękuję za piękne i ciepłe słowa i za zrozumienie wielkiej tęsknoty, która jest we mnie. Czas nie goi ran, one wciąż są świeże. 

Wypowiedzieć mogę się jedynie za siebie i ja od kiedy na tym wątku jestem to uważałem go za wspólny wątek Twoich zwierzaków. Taki ich wirtualny dom gdzie zawsze można je odnaleźć i to w pełnym składzie. Dziękuję za to i sama wiesz jak lubię te pełne ciepła zdjęcia bo powtarzam to do znudzenia.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...