gadzik Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Gwarek u mnie w bloku dzieciom od sąsiadów nie chciało się wchodzić do mieszkania na trzecie piętro i sikały przy drzwiach do piwnicy (szczeglnie latem) a jak mojemu psu raz zdarzyło się nasikać pod drzewem tuż przy schodach to się nasłuchałam :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 [quote name='Gwarek'][quote name='adda']Psia kupa najczęściej znika wkomponowana w nasze buty :roll:[/quote] A ludzkie kupy? Przecież mamusie "wykupkują" swoje dzieci gdzieś pod płotem, bo za daleko do domu od piaskownicy :evil:[/quote] Takie kupy również znikają w ten sam sposób :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Dobra sprzątamy po naszych 4-nogach , ale kto się odważy takiej mamusi zwrócić uwagę że powinna po dziecku posprzatać , a jak mamcia zostawia kupę wraz z opakowaniem/pampers/ to co/?/.Aha w ludzkiej kupie też są zarazki.... :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Dobra sprzątamy po naszych 4-nogach , ale kto się odważy takiej mamusi zwrócić uwagę że powinna po dziecku posprzatać , a jak mamcia zostawia kupę wraz z opakowaniem/pampers/ to co/?/.Aha w ludzkiej kupie też są zarazki.... :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Oj Alicja, się jąkasz :lol: Jakoś nie widziałam srającego dzieciaka i jego mamuśki, ale sądzę, że gdybym zauważyła ten uroczy widok, zapewne zwróciłabym uwagę 8) Z wielką przyjemnością 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Adda ,miałam niewątpliwa przyjemność wylać na taką babę wiadro z wodą/ciepłą / jak mi gówniarza wypróżniała pod balkonem /w centrum Rybki/ mojej mamy .Zwróciłam uwgę że WC znajduje sie w knajpce obok, babsko głuche no to kopłam do wiaderka /podlewałam kwiecie :lol: ciepłą woda/ no i babsko się zmoczyło ,dzieciak sie zaciął ,A SM powiedział abym tego częściej nie stosowała a panią upomniał i odesłał do knajpy/strażników mamy wis a wis balkonu/ :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 [quote name='Alicjarydzewska']Adda ,miałam niewątpliwa przyjemność wylać na taką babę wiadro z wodą[/quote] :klacz: :klacz: :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janosik Posted May 19, 2005 Author Share Posted May 19, 2005 Ta te 800tyś. należało by wydać na kosze-chyba skrobne do Kaczyńskiego :D A mamusie niestety(te gorsze) przewijają malucha i po co pampersa w torebkę i do domu, a na mnie jak koope sprzątne i w kieszeń chowam(bo kosza nie ma) to patrzą jak wiecie na kogo :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_64 Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 [quote name='donya']A kto posprząta kupy, które zostawiaja ludzie w parkach. Gdy się krzaczki zazielenią to po prostu strach wejść. [/quote] Te kupy sprzątają nasze psy swoimi pyskami 0X Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
donya Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Na szczęscie mój nie gustuje. Ale reszta towarzystwa psiego - niestety tak. A i wytarzac się lubi. Ja nie wiem jak ludzie sie nie wstydzą s... w krzakach a wtydza się sprzątać po swoich psach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 To sranie w krzakach przez ludzi jest okropne! Jakby kibla w domu nie mieli. Kiedyś stałam na wale (niedaleko mojego bloku, po jednej stronie są krzaki) i czekałam na koleżankę. Przechodziła koło mnie baba z córką (nie wyglądały za ciekawie). Jak się później odwróciłam, jakieś 10 metrów dalej babka się wypróżniała. To było poprostu okropne!! Jak można tak bezwstydnie przy ludziach?! Niektórzy to wstydu nie mają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ariadna Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 [quote name='Janosik']Ta te 800tyś. należało by wydać na kosze-chyba skrobne do Kaczyńskiego :D A mamusie niestety(te gorsze) przewijają malucha i po co pampersa w torebkę i do domu, a na mnie jak koope sprzątne i w kieszeń chowam(bo kosza nie ma) to patrzą jak wiecie na kogo :wink:[/quote] do kieszeni? hardcore!!! ja trzymam w worku albo reklamowce, zawiazuje i sobie nia wymachuje :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janosik Posted May 23, 2005 Author Share Posted May 23, 2005 Moja dozorczyni mi dziś podziękowała :D za to, że sprzątam po chłopakach. A z koopą w kieszeni to się już przyzwyczajiłam chodzić :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anii Posted May 27, 2005 Share Posted May 27, 2005 [quote name='Maga100']Dzisiaj słyszałam, ze miasto (Warszawa) wyda 800tys. zł (naszych) na plakaty propagujące m.in. sprzątanie psich koop po swoich psach. A ja się pytam: czy za te pieniądze nie możnaby poustawiać pojemników na psie odchody? Czy to nie byłoby lepsze i bardziej skuteczne?[/quote] Ja tez jak o tym uslyszalam to myslalam, ze .... :chainsaw: Czy ci ludzie w ogole swiadomie mysla?! Dzieki tym plakatom, przechodnie beda jeszcze bardziej negatywnie patrzec na nasze psy. :shake: Chcę sprzatac po swoim psie, tak jak sie nalezy, czyli wyrzucac kupy do odpowiedniego kosza!!!! Co mi po plakacie, moze tylko rzuce w jego strone psia kupe, bo nie wiem gdzie ja wyrzucic, zeby bylo zgodnie z przepiami :zly7: :madgo: Teraz wyrzucam do zwyklego kosza, ale moim zdaniem powinny byc specjalne kosze i powinno byc ich duzo, bo psow w Wawie co nie miara! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronika Posted June 8, 2005 Share Posted June 8, 2005 A ja nie sprzątam i dopóki pojemników nie postawią ,kupsztal mojej suki zostanie na trawniku :zly7: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted June 8, 2005 Share Posted June 8, 2005 A ja sprzatam. Wyrzucam kupki do zwykłych koszy na smieci w zawiązanych foliowych torebkach. Bo rzygac mi się chce, jak patrzę na niektóre trawniki - zwłaszcza ten ciągnący się wzdłuż mojego bloku, tam psa nie wpuszczam, z obawy, że mi gówno na łapach do domu przyniesie :x I nie rozumiem dlaczego inni, zamiast po prostu sprzątnąc kupke pupila szukają głupich wymówek :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 Właśnie, te trawniki... :roll: "Najfajniej" jest jak przychodzą rozstopy... Jak Leon po drugim szczepieniu mógł już powoli wychodzić, ale wet prosił, żeby w tylko w czyste miejsca, to ja nie miałam go gdzie wyprowadzać! Nie ma u mnie pod blokiem czystego miejsca. Ja sprzątam, ale uważam, ze powinny być pojemniki i mysle, że wtedy więcej ludzi by to robiło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nati5 Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 Ja tez nie sprzatam i nie bede, dopoki nie bedzie miejsc gdzie mozna bedzie kupki (hehehehehe chyba KUPSKA) wyrzucac. Zreszta mój pupilek i tak chowa pupcie w krzaki, bo sie wstydzi. No i ostatnio 2 dni mial biegunke.....i jak to sprzatnac????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 Nie ma obowiązku sprzątanie po psach, jeżeli w okolicy nie ma odpowiednich pojemników, więc trudno za to potępiać. Niemniej ja uważam, ze powinniśmy sprzątać po naszych pupilach i już. Będzie to z korzyścią dla wszystkich. W mojej okolicy co i rusz słyszę o przypadkach rozkładania trutek na psy, właśnie dlatego, ze innych denerwują miliony kupalonów na trawnikach. I niestety chodnikach - ostatnio widziałam, jak jakiś psiak załatwił się na chodnik, a jego pan oczywiście nic z tym nie zrobił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronika Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 Odbiegając troche od tematu, to przez nauczenie mojej suni że, fizjologiczne potrzeby załatwia się w ustronnych miejscach,dzisiaj bym ją straciła.Wydawało by się że jest ułożona i wyszkolona , a tu fige-trawnik jej wydał się za publiczny i postanowiła na kupkę pobiec między drzewa,tylko do pokonania miała bardzo ruchliwą ulice.Jakimś cudem udało jej się ale.....jeszcze serce mi wali.Wołanie i zakazy nic nie dały,po zrobieniu tego co zaplanowała usiadła grzecznie i czekała cierpliwie. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 [quote name='Maga100']Nie ma obowiązku sprzątanie po psach, jeżeli w okolicy nie ma odpowiednich pojemników, więc trudno za to potępiać. Niemniej ja uważam, ze powinniśmy sprzątać po naszych pupilach i już.[/quote] Dokładnie tak! Ja uważam, że brak specjalnych pojemników, to jedynie głupia wymówka. W jednej części Kabat takie pojemniki stoją i co? I goowno... :x Trawniki nadal zasyfione... 0X A wszystkich niesprzątających po psach zapraszam do siebie na Kabaty w porze wiosennych roztopów... Naprawdę nie dostrzegacie problemu? Nie widzicie, że spora częśc społeczeństwa jest niechętna psom własnie dlatego - bo nie da się kroku zrobić, żeby w kupę psią nie wdepnąć? Czy sami nie obawiacie się, ze wchodząc na trawnik i wy i wasz pies od razu się gównem wysmarujecie? Cóż, widocznie mam inną wrażliwosć... :roll: Ja na szczęście mam dookoła sporo półdzikich terenów, tam wyprowadzam psa. Nawet specjalnie kupiłam sobie kalosze, żeby wiosną mieć gdzie isć z psem, bo okoliczne trawniki to było jedno wielkie płynnne szambo :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 a jak dla mnie to nie wymowka :roll: byloby nieciekawie gdyby wszyscy (albo spora czesc) zaczeli sprzatac po psach i wrzucac do osiedlowych koszy...przynajmniej u mnie takie kosze za czesto sprzatane nie sa, przyjda upaly i ekhm nieprzyjemnie - fakt zaraz ktos napisze czy lepiej jak to lezy na trwaniku...napewno nie, ale wrzucanie do zwyklych koszy to wg mnie nie jest wyjscie. Mysle, a raczej mam nadzieje, ze te psie kosze sa czesciej oprozniane z racji tego co w nich sie znajduje :roll: I niestety prawda jest taka - poki ludzie nie naucza sie sprzatac po sobie, nie beda sprzatac po swoich psach...w Polsce jest syf generalnie - az milo czasem za granice pojechac :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 [quote name='Agnes']...w Polsce jest syf generalnie - az milo czasem za granice pojechac :roll:[/quote] Ale nie zapominajmy, że ten syf my tworzymy, MY, nie ci inni. Jak pojedziesz za granicę z psem i on tam zrobi kupalona na trwaniku, to od razu sprzątniesz, czy będzie pojemnik czy nie, bo wszyscy tak robią. A w Polsce trzeba będzie to w koncu zacząć. Dzisiaj rano sprzątałam kupalona po moim psie, a obok załatwiał się pies sąsiada. I sąsiad przyznał, że aż mu głupio i zacznie też z woreczkiem wychodzić. Im więcej osób zacznie sprzątać, tym więcej będzie ich naśladować, choćby właśnie z takiego powodu: że im będzie jakoś głupio. I może kiedyś w naszym kraju będzie tak czysto, jak w niektórych państwach. Asher, nie muszę jechać do ciebie na Kabaty :D To co się działo u mnie pod blokiem, jak zaczął topnieć śnieg... :evil: Niedobrze mi się robiło, a do obrzydliwych nie należę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 [b]Agnes[/b] wystarczy zawinąc kupkę szczelnie w foliowy worek, albo dwa i nic z kosza nie będzie śmierdzieć... Zaraz się pewnie ktoś odezwie, że foliowe torebki zanieczyszczają środowisko bardziej niż psie kupy itd, itd... No cóż nie widze różnicy pomiędzy wyrzuceniem przyniesionej ze sklepu reklamówki do zwykłego śmietnika razem ze zwykłymi smieciami, a wyrzuceniem jej do publicznego kosza z psia kupa w środku... I stąd i stąd powędruje prostio na wysypisko... :roll: [b]Agnes[/b] nie mamy do siebie daleko, zaprosze cie wiosną - zaręczam, że kiedy zobaczysz to co się wtedy dzieje u mnie na trawnikach, poważnie zastanowisz się nad sprzątaniem po Azie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted June 9, 2005 Share Posted June 9, 2005 [quote name='Maga100'] Dzisiaj rano sprzątałam kupalona po moim psie, a obok załatwiał się pies sąsiada. I sąsiad przyznał, że aż mu głupio i zacznie też z woreczkiem wychodzić.[/quote] Jak mieszkałam na osiedlu to właśnie sąsiadka sprzątająca po swojej suni spowodowała, że ja również zaczęłam po swojej sprzątać 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.