Jump to content
Dogomania

Śmierdząca sprawa, czyli kupki naszych milusińskich


Janosik

Recommended Posts

I jak już nadejdzie ten piekny moment, że 90% będzie sprzątać i jakaś koopa się jednak pojawi, to od razu będzie wiadomo czyja. I bedzie można wbić tabliczkę: oto kupalon sąsiada spod 362 kl. III.

Dobra, ja spadam na spacer. Z psem i torebeczką :cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jak tak Was czytam to zaczynam sie jakos przekonywać co do sprzątania kupalisk.
Bo czasem naprawdę głupio gdy sucz zrobi koope na środłu trawnika w parku... :roll:
Z drugiej strony tak trochę głupio... no chyba rozumiecie, na początku to się wydaje przeokropne... blleeee... :-?
Szczególnie że jeszcze nigdy nie widziałam żeby ktoś po psie sprzątał...
troche głupio tak pierwszej... ale może warto???

W każdym bądź razie możecie być z siebie dumne bo zaczynam się coraz bardziej przekonywać ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Betina']Z jednej strony psie kupki to też nawóz.[/quote]

Taaaa :roll: Świetny nawóz - chyba do załatwienia trawnika na cacy :-?
[b]Betina[/b] nawóz to sie robi z odchodów zwierząt roślinożernych, i na dodatek mocno sie to rozcieńcza.
Odchody mięsożerców są toksyczne dla roslin - wysuszaja na amen...

[quote name='Betina']Ale z drugiej...
Gdy ktoś wdepnie w ten nawóz nie będzie miło.[/quote]

Otóż to! :wink: I to nie tylko ktoś - jak nasz pes wdeptuje w kupę - czy to cudzą, czy to własną, to też nie jest miło. A nawet jest gorzej, bo my sobie z buta swobodnie goowienko zmyjemy, z psiej sierści jakos trudniej je usunąć :roll:

[b]Koma[/b] z duma kobieto, z dumą!!! :megagrin:

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie, że nie przeczytałam wszystkiego, ale wy poważnie cały spacer wędrujecie z tym kupskiem w reklamówce, żeby zanieść to do domu, wygrzebać i wrzucić do kibelka?
Mój pies załątwia się zaraz na początku spaceru. I ja potem godzinę mam z tą śmierdzącą sprawą chodzić? Sprzątanie nie jest dla mnie żadnym problemem, natomiast brak możliwości wyrzucenia tego - już poważnym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Betina']
Ale trzeba jakoś to przeżyć.[/quote]

Psa się ma ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Nie można narażać innych na uciążliwości związane z posiadaniem psa. Robimy też to dla siebie: primo - mamy czyste trawniki, secudno- "nieposiadacze" psów spojrzą na nas i naszych pupili przychylniejszym wzrokiem, jestem pewna.

[quote name='Koma']Jak tak Was czytam to zaczynam sie jakos przekonywać co do sprzątania kupalisk.
Bo czasem naprawdę głupio gdy sucz zrobi koope na środłu trawnika w parku... :roll:
[/quote]

Właśnie, Koma, właśnie! I ty jeszcze nie sprzatasz? Uwierz mi na słowo: raz na zawsze pozbędziesz się stresu, przechodząc z Komką przez piękny park lub skwerek i nerwowo obliczając ile godzin temu zrobiła ostatnią koopę. Jak Leon zaczyna ustawiać się w stożek w jakimś uroczym miejscu, ja już wyciągam torebkę, zeby wszyscy widzieli, że ZARAZ TO SPRZĄTNĘ. I nie uwierzysz, ale nikt wtedy nic nie mówi, a niektórzy się nawet uśmiechają. WARTO.

[quote name='Jonquil']Wybaczcie, że nie przeczytałam wszystkiego, ale wy poważnie cały spacer wędrujecie z tym kupskiem w reklamówce, żeby zanieść to do domu, wygrzebać i wrzucić do kibelka?
[/quote]

Czasami warto przeczytać cały wątek... 8)
Wyrzucamy do zwykłego kosza szczelnie zawinięte w torebke foliową. Brudne pieluchy też tam lądują i jakoś nikt nie robi z tego wielkiego halo. Wierze, ze jak dużo osób zacznie to robić, to gminy w koncu się zmobilizują do ustawienia specjalnych pojemników. Na razie same w tym nie widzą sensu, bo nikt właśnie nie sprząta. Zamknięte koło.

[quote name='Koma']Z drugiej strony tak trochę głupio... no chyba rozumiecie, na początku to się wydaje przeokropne... blleeee... :-?
Szczególnie że jeszcze nigdy nie widziałam żeby ktoś po psie sprzątał...
troche głupio tak pierwszej... ale może warto??? [/quote]

WARTO. U mnie na osiedlu jestem jedyną osobą, która sprząta po swoim psie i właśnie dlatego jestem z tego dumna :D :wink: Po co to za powód do dumy robić to, co wszyscy inni? Ja też za pierwszym i drugim razem krygowałam się i nerwowo rozglądałam i też najtrudniej było mi zacząć, a teraz? Pestka. WARTO.

[quote] W każdym bądź razie możecie być z siebie dumne bo zaczynam się coraz bardziej przekonywać ;)[/quote]

Adda, czy ty to czytasz i jeszcze nie grzmisz? :o
Komka :buzi:

Link to comment
Share on other sites

No nie sprzątam :oops:

A co do śmietnika.
U mnie w parku od jakiegoś czasu takowy stoi (koło kościoła :roll: ), z napisem "Sprzątnij to nie jest kupa roboty" albo jakos tak.
Tylko lądują do niego normalnie śmiecie, i co tu dużo mówić, jest już w opłakanym stanie bo komuś chyba się nie spodobał... :x

Dlatego niby mam gdzie wyrzucać...

Pierwszy raz jeśli już to zapewne po zmroku :evilbat:
Bo wiadomo park- mnóstwo ludzisków na ławkach i jakoś tak :-?
no wiecie...
ale wierzę, że pare razy i będzie lepiej.

Tylko muszę się przemóc.
Jak już zdobęde się na odwagę to napewno zdam relacje :lol:

dzięki za wsparcie :buzi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koma']Bo wiadomo park- mnóstwo ludzisków na ławkach i jakoś tak :-?[/quote]

A ja to teraz jestem nawet rozczarowana, jak sprzątam i nikogo nie ma w pobliżu, żeby mnie podziwiał i chwalił :wink:


[quote]dzięki za wsparcie :buzi:[/quote]

:kciuki:
Koma, ja WIEM, że ty zaczniesz sprzątać :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maga100']A ja to teraz jestem nawet rozczarowana, jak sprzątam i nikogo nie ma w pobliżu, żeby mnie podziwiał i chwalił :wink:
[/quote]
a ja sie obawiam że zamiast pochwał usłyszę, że jestem wariatka, że koopy z trawników zbieram :roll:

swoją drogą dla coponiektórych tak źle i tak nie dobrze :evil:
nie sprzątniesz- zaśmiecasz, zaśmierdzasz i co tam jeszcze środowisko, ludzie rozdeptują... itd
sprzątniesz- wariatka z ciebie, kto normalny dotykałby się koop

Link to comment
Share on other sites

Przeczytalam caly watek i pod koniec tak sobie pomyslalam, "kurcze a moze ja tez taspobuje...?:roll: " A potem czytam dalej i widze takie posty: [quote]Ale nie traćmy nadziei, myslę, że gros tylko czyta, ale w myslach już się lęgnie.... :D[/quote]
[quote]Z dumą dogomaniacy, z dumą!!!!!!!!![/quote]

I to bylo przed tym jak Koma zaczela sie wypowiadac, a teraz juz widze ze wiecej osobek sie do tego przymierza 8)

Wiec, wiec..moze dzis bedzie TA noc 8) :lol: :lol: :lol: :lol: Zreszta Kaja robi tyle co kot naplakal wiec sie nie nadzwigam :lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='"Maga100"'][quote name='Betina']
Ale trzeba jakoś to przeżyć.[/quote]

Psa się ma ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Nie można narażać innych na uciążliwości związane z posiadaniem psa. Robimy też to dla siebie: primo - mamy czyste trawniki, secudno- "nieposiadacze" psów spojrzą na nas i naszych pupili przychylniejszym wzrokiem, jestem pewna.

_____________________________________________________________

W tym jesteśmy zgodne. Kocham swoją sunie nawet gdy zrzyga się na nowym dywanie. Kocham nawet gdy w czasie cieczki (która się już niedawno skończyła.Na szczęście!) nie da się jej na smyczy utrzymać, bo do innych psów sama leci. Ze smyczy nie da się jej spóścić.A na smyczy nie chce się załatwiać !!! :placz:

Sama zawsze sprzątam po mojej suni.
Niektórzy dziwnie na mnie wtedy patrzą. Ale to mnie nie zniechęca.
Nie zniechęca mnie nawet że [b]TO JEST OKROPIEŃSTWO!!![/b]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anetta']Wiec, wiec..moze dzis bedzie TA noc 8) :lol: :lol: :lol: :lol: [/quote]

no ciesze się że nie jestem sama w powolnym przekonywaniu się do sprzątania :lol:

ale dla mnie to nie będzie ta noc... :-?
bo jest mokro i boję sie że zestresowana trzęsącymi rękoma rozmarzę tą koopę i wogóle już się obrzydzę... :roll:

a chciałabym żeby ten "pierwszy raz" poszedł gładko, ładniutka koopka, na ładniutkiej trawce, raz ciach i do kosza :D
żebym miała motywację na następny raz :)

Link to comment
Share on other sites

To ja tak skromnie, cichutko i z boku powiem Wam, że jakiś czas temu już sie zastanawiam 'a może' i się w końcu przekonałam. Jutro kupię zbieraczkę, pojadę zatankować auto i zgarnę stos rękawiczek ;) napadnę na pobliski market i zwinę reklamówki ;) i będę polować na kupska Muszkiego. Jak się zaczęłam zastanawiać, to tak: tylko mój pies na osiedlu chodzi w zimę w kubraczku, tylko mój pies teraz pomyka w kołnierzu, co za różnica, jak tylko ja będę sprzątać? Tylko muszę jeszcze się zorientować w rozmieszczeniu śmietników na osiedlu. 8)

Link to comment
Share on other sites

A u nas straż miejska wlepia mandaty za wyrzucanie odchodów do normalnych koszy na śmieci (dodam, że tych na kupy nie ma w całym mieście). I mandat jest dokładnie tej samej wysokości, co za niesprzątnięcie. A prawa lokalne najczęściej mówią wyraźnie, że odchody wyrzuca się do urządzeń sanitarnych, a do takowych koszy na śmieci na pewno nie można zaliczyć.
Sprzątać i ryzykować, że wlepią mi mandat za wyrzucenie tego do kosza? czy nie sprzątać i ryzykować mandat za niesprzątanie?
Urzędasy niech się zajmą porządkowaniem prawa, bo ta sprawa jest śmierdząca, ale już w samej treści.
Gdyby mój pies załątwił się na chodniku lub w jakimś parku to sprzątnęłabym na pewno, bo nie wyobrażam sobie zostawienia takiej bomby, ale ona i tak dupska na publiczny widok nie wystawia i załatwia się w największych krzakach.
Nie usprawiedliwiam się: nie sprzątam i nie będę sprzątać dopóki nie będę miała gdzie tego wyrzucać. Cokolwiek bym teraz nie zrobiła to i tak złamię prawo.

Link to comment
Share on other sites

Nie no, dziewczyny jestem z was dumna! :bigok:
Prawda jest taka, że wszyscy dogomaniacy powinni dawać dobry przykład i sprzątać koopalony.

Kinia, ja odkąd mam Leona, mogę z pamięci wyrysować mapę topograficzną z rozmieszczeniem śmietników na moim osiedlu... :D

Koma, żebym tylko za długo nie musiała czekać na relację :wink:
Zobaczysz, że po pierwszym razie będzie z górki :wink: :P

Link to comment
Share on other sites

[b]Jonquil[/b]- nie zazdroszczę ci.
Tak właściwie to powinni albo postawić więcej specjalnych śmietników albo przestać wlepiać mandady za wrzucanie psich kup do zwykłych śmietników !
Ciekawe czy oni najpierw zbierają kupe swojego psa i chodzą jeszcze z psem a dopiero po spacerze idą do domu wyrzucić to do swojego śmietnika którego worek ze śmieciami i tak trawi do śmietników?!

Co to za różnica?! :onfire:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jonquil']A u nas straż miejska wlepia mandaty za wyrzucanie odchodów do normalnych koszy na śmieci [/quote]

U nas też może wlepić. Ale nie wmówisz mi, ze u ciebie się roi od straży miejskiej i nie masz możliwości wyrzucenia do kosza, tak aby nie zobaczyli. Poza tym powtarzam: brudne pieluchy też są wyrzucane do zwykłych koszy i co?


[quote] Sprzątać i ryzykować, że wlepią mi mandat za wyrzucenie tego do kosza? czy nie sprzątać i ryzykować mandat za niesprzątanie? [/quote]

Nie sprzątniesz - moooże dostaniesz mandat, a koopa będzie leżała na trawniku.
Sprzątniesz i wyrzucisz do kosza - mooooże dostaniesz mandat, ale na trawniku bedzie czysto. Dla mnie rachunek jest prosty.

[quote] nie sprzątam i nie będę sprzątać dopóki nie będę miała gdzie tego wyrzucać. [/quote]

A gminy nie wystawią koszy, dopóki nie będą w tym widziały sensu.
Nie chcę cię urazić, z góry wybacz, ale ja uważam, że to jest tłumaczenie siebie, tak jak to, że twój pies nie koopa na widoku publicznym. Poza tym jeżeli rzeczywiście chodzi ci tylko o to, że nie chcesz łamać przepisów wyrzucając kupalona do zwykłego kosza, ale generalnie leży ci na sercu dobro trawników, to w takim razie nieś koopsko do domu i wyrzucaj do kibelka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...