Anastazja&Aleksander Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 tatankas z okolic szczecina z tym ze do wałcza 130 km to już z Bydgoszczy 100 km Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 Jeszcze nic nie wiem, czekam. Więc tak, są opcje transportu, zakładając, ze dom okaże się dobry (ws. kontrolera działa mariamc) to: 1. Slay - czekam na koszty trasy 2. Ja wiozę do Łodzi, a z Łodzi pancia naszego byłego podopiecznego Wojtusia - Daria - jedzie do Poznania 3. Ktoś z Częstochowy będzie jechał do mariimc po psa i wteedy ja wiozę do Częstochowy. Jednak wszystko wiąże sie z kosztami, czy ktoś pomoże wspomóc ew. wyprawę ? Operacja robiona na kreskę :( Jadę po sunię, wet dzwonił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Martaipieski jest z Piły chyba i ma 30km do Wałcza to może ją poprosić o wizytę na cito? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Witam jestem za zaproszenie. Można by o bazarkach pomyśleć na spłatę długu lub na paliwo. Na pewno coś zorganizujemy jak trzeba będzie. Koniecznie trzeba też sprawdzić ten domek. Ważne jest też to jak częste wizyty u weta są potrzebne i czy można ja przekazać do prowadzenia innemu weterynarzowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Carrie i Tequila'](...) Koniecznie trzeba też sprawdzić ten domek. Ważne jest też to jak częste wizyty u weta są potrzebne i czy można ja przekazać do prowadzenia innemu weterynarzowi.[/QUOTE] I to solidnie sprawdzić, bo wtopa i powrót suni byłby kosmosem. Tu samo serce i dobre chęci nie wystarczą, ten ktoś musi mieć trochę wiedzy i wprawy, jak opiekować się taką połamaną bidą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Jestem i ja - bidulka :( Ja mogę pomyśleć o bazarku - ale na już niestety nic nie pomogę :( W tamte strony też się nie wybieram, żeby pomóc z transportem ;/ Trzymam kciuki. Na FB poudostępniałam itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='majqa']I to solidnie sprawdzić, bo wtopa i powrót suni byłby kosmosem. Tu samo serce i dobre chęci nie wystarczą, ten ktoś musi mieć trochę wiedzy i wprawy, jak opiekować się taką połamaną bidą.[/QUOTE] No i czasu....bo raczej ciężko będzie ją zostawić na kilka godzin samą... bo i wodę musi mieć blisko i podkłady zmieniane. Lekka rehabilitacja też by się przydała - masowanie mięśni żeby zaniku nie dostała na przykład Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Carrie i Tequila']No i czasu....bo raczej ciężko będzie ją zostawić na kilka godzin samą... (...)[/QUOTE] Jest to racja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Jest ciężko. Akurat jestem na bieżąco. Zastrzyki, nie mozna dopuścić do odleżyn. Ja jeździłam prawie co dzień do weta. A potem rehabilitacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Trzymaj sie maleńka!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 Podejrzewam, że z domu wyjdą nici. Dogadałyśmy się z martaipieski, że ona podsyłała jej psa i ta w odpowiedzi 2 lutego odp. jej, że nie, jednak nie przygarną psa teraz, bo przygarnęły kota ... No nic zobaczymy - zaraz zacytuję tę odpowiedź zainteresowanej. Sunia poskładana, operacja trwała bardzo długo. Wszystko się udało. W następnym poście wstawiam zdjęcia zepsutych i naprawionych łapek. Biedna, cała trzęsąca się po narkozie i do tego korytarza ... :( [IMG]http://img861.imageshack.us/img861/4176/1013348.jpg[/IMG] [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/6956/1013349s.jpg[/IMG] [IMG]http://img197.imageshack.us/img197/7394/1013360w.jpg[/IMG] [IMG]http://img542.imageshack.us/img542/7917/1013358.jpg[/IMG] [IMG]http://img813.imageshack.us/img813/166/1013357.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 [LEFT][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/1963/1013365.jpg[/IMG] [IMG]http://img35.imageshack.us/img35/2077/1013375.jpg[/IMG] [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Nie ma tego złego Elizo. Jak znajdziesz moment wejdź na wydarzenie, które zrobiłam. Ludzie udostępniają je. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siostrzyczki Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Biedaczysko:-( Ja zrobiłam suni banerek... Nie umiem ich zbytnio robić, więc jak ktoś zrobi lepszy to super :D [URL="http://www.dogomania.pl/threads/222366"][IMG]http://img40.imageshack.us/img40/1979/okih.jpg[/IMG][/URL] [HTML] [url=http://www.dogomania.pl/threads/222366][img]http://img40.imageshack.us/img40/1979/okih.jpg[/img][/url] [/HTML] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Jestem na zaproszenie. Udostępniłam wydarzenie na fb. Fizycznie pomóc nie mam jak. Gdy ruszy zbiórka dorzucę kilka grosików. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 [quote name='EVA2406']Jestem na zaproszenie. Udostępniłam wydarzenie na fb. Fizycznie pomóc nie mam jak. Gdy ruszy zbiórka dorzucę kilka grosików.[/QUOTE] Dzięki, wpłacać można już, bo operacja kosztowała 800 zł - jest na kresce u weta ... :( Wysłałam maila do Pani z prośbą o wyjaśnienie, zobaczymy ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='EVA2406']Jestem na zaproszenie. Udostępniłam wydarzenie na fb. Fizycznie pomóc nie mam jak. Gdy ruszy zbiórka dorzucę kilka grosików.[/QUOTE] Dziękuję za udostępnienie. :-) Zbiórka to już chyba ruszyła, w 1 poście są dane do wpłat. Elizo, a co w tytule wpłaty? ..., bo że nick z dogo to jasne, a jakie imię? A może - połamana sznaucerka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='eliza_sk'](...) Wysłałam maila do Pani z prośbą o wyjaśnienie, zobaczymy ...[/QUOTE] No ciekawe ale biorąc pod uwagę wcześniejsze info, które wrzuciłaś, nie brnęłabym w to. Coś mi tu nie halo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='majqa']No ciekawe ale biorąc pod uwagę wcześniejsze info, które wrzuciłaś, nie brnęłabym w to. Coś mi tu nie halo.[/QUOTE] Też bym sobie darowała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 [quote name='mestudio']Jakie są zalecenia weta co do suni? Czy trzeba będzie często jeździć do weta? Czy może stawać na tych nóżkach sama? Trzeba ją będzie wynosić na dwórek - czy można wynosić, czy ma jakieś pieluchy nosić i być tylko w domu? Czy nie jest w ciąży?[/QUOTE] Mestudio, a że nieśmiało zapytam, miałabyś jakąś możliwość pomocy dla suni ? W odpowiedzi na Twoje pytanie, wczoraj jak wet sprawdzał sunię, to miała końcówkę cieczki, nie robił usg, bo to bez sensu ... Ale trzeba się liczyć z tym, że może być w ciąży :( Za 2 tygodnie kontrolne rtg, poza tym dalacin, przeciwbólowe i stabilizacja - tyle z zaleceń. Tytuł - połamana sznaucerka jest ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siostrzyczki Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 A może zrobiłby jej ktoś bazarek imienny?? Nie są to jakieś zawrotne kwoty, ale zawsze trochę grosza wpadnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Elizo, pogadaj z wetem, by jeśli była konieczność podawania dalej dalacinu podmienił go na klimicin. Czemu? To dokładnie to samo, ta sama substancja czynna, za to inny producent i inna cena. Ta różnica w cenie, przynajmniej do końca grudnia ub. roku była powalająca. Skąd wiem, że to jest to samo? Raz, skład na ulotce, dwa dobre rady kumpli lekarzy i farmaceutów. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Ale się bida nacierpiała :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 [quote name='siostrzyczki']A może zrobiłby jej ktoś bazarek imienny?? Nie są to jakieś zawrotne kwoty, ale zawsze trochę grosza wpadnie...[/QUOTE] Dobra ściągnę Rudzię na tek, ona kiedyś tai robiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zefirek2 Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 A jeśli jest w ciąży a to raczej pewne ( niewiarygodne , żeby żaden pies w trakcie cieczki się do niej nie dorwał :-() to co z nią będzie biedulką??:shake: 6 tyg. stabilizacji to ponad połowa ciąży, do tego RTG, narkoza Tragedia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.