Jump to content
Dogomania

Zefirek2

Members
  • Posts

    363
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Warszawa

Zefirek2's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='malagos']O Zefirek, dawno Cię nie widziałam?....W samą porę się zjawiasz![/QUOTE] Witaj Małgosiu :) faktycznie trochę mnie nie było , wsiąkłam na FB ostatnio ;)
  2. Napisałam na jej wydarzeniu ,że mogę ją wziąć na DT jak nic bliżej się nie znajdzie :) tylko do mnie kawałek drogi i pewnie problem z transportem będzie ,bo ja nie mam czym po nią pojechać :(
  3. Czy Ktoś wie czy istnieje jakaś karma dla nerkowców ( sucha i mokra) nie zawierająca chemicznych przeciwutleniaczy BHA i BHT ? Royal, Trovet , Hill's Farmina, wszystkie nafaszerowane rakotwórczą chemią :( BHA i BHT dodatkowo niszczą nerki :(. CZasami są jawnie wymienione na etykiecie bądź zakamuflowane w zapisie przeciwutleniacze i konserwanty dopuszczone w UE.
  4. [quote name='Bijou181']Białka jest 10-13 % w zależności od rodzaju mięsa, poza tym to jest dobrej jakości mięso ,a nie odpady. Najważniejsze dla nerkowca i tak jest niska zawartosc fosforu i wapnia, a te puszki mają bardzo niski procent. Dodawane są mielone skorupki jaj, co daje dodatkowo naturalny węglan wapnia- bardzo ważny dla psów z problemami nerkowymi.. O Terra Canis dowiedziałam się z forum kociego, gdzie poruszony był temat chorych nerek u kotów. Bardzo sobie je chwalili. Dobrze, że jest odpowiednik dla psów ;) Są też BIO puszki z Hermman's ale ich jeszcze nie próbowałam, też skład mają fajny. Ale trzeba dopytac o zawartosc fosforu.[/QUOTE] Doczytałam i faktycznie fajny skład, a jak parametry nerkowe przy takim karmieniu? Od dawna psiak na tej karmie?
  5. [quote name='Bijou181']Kupuje puszki Terra Canis- dostępne są na zooplusie. Mają bardzo fajny skład, wapnia i fosforu jest 1,3 : 1,0. Mają różne smaki, próbowałam już dziczyznę ( mięso mięśniowe z jelenia ) , a teraz mam Łososia z cukinią i dziką różą :D[/QUOTE] A nie za dużo tam białka dla nerkowca?
  6. Witam. Wie ktoś czy karma Animonda Integra Protect Nieren ( sucha i mokra ) zawiera przeciwutleniacze BHA i BHT? I czy są w ogóle jakieś karmy dla nerkowców bez tej chemii? Hill's, Farmina, Royal, Trovet wszystko z BHA i BHT :( albo wymienione jawnie albo zakamuflowane " przeciwutleniacze dopuszczalne w UE"
  7. Super pomysł :multi: z tym wątkiem dziewczyny, dopóki to przeklęte miejsce nie zniknie z powierzchni ziemi przynajmniej kilka biedaków uda się ocalić.
  8. Fundacja pod której opieką był, która ze mną go zabrała i na konto której były zbierane pieniądze dla niego, z sobie tylko wiadomych powodów nagle uznała ,że pies jest pod "moją" opieką i to "mój" pies a nie fundacyjny , więc mam psa zabrać bo hotelik jest fundacyjny i miejsce jest potrzebne dla ratowania ich psów . Zresztą i tak nie stać mnie na opłacanie hotelu, a jako zwykły Kowalski nie mam prawa zbierać deklaracji dla niego . Muszę sobie jakoś poradzić Inaczej pozostaje schronisko :(, widocznie przeszkadzało ,że robię psu wydarzenia, proszę o datki dla niego, szukam mu domu, ogłaszam gdzie się da i robię to jako "kowalski" a fundacja oklasków nie dostaje, więc zabieraj psa i sobie radź, nie znajduję innego wytłumaczenia. Już kilka tygodni wcześniej zadano mi to głupie pytanie czy psy są fundacyjne czy moje, bo "ludzie" ich pytają? Zdziwiłam się bardzo bo niby jak moje? Moje to własne osobiste w domu, ale teraz już wiem po co były te pytania :(
  9. Sytuacja Miska jest tragiczna, w ciągu kilku dni musi opuścić hotel w którym się znajduje, zostałam z nim sama na pastwę losu jako wolontariusz, nie ma DT,propozycji DS , ani pieniędzy na inny hotelik :( Pozostaje odwiezienie do schronu :(. Misiek to młody, fajny, bardzo kontaktowy i wesoły pies. Błagam pomóżcie i poradźcie co z nim dalej począć. :(
  10. [quote name='ailema']Nie ,nie słyszałam są to udokumentowane przypadki ?? Oni jako jedyni przyszli mi do głowy Lupusa można ogłaszać na sos husky[/QUOTE] Ich nie trzeba szukać sami się znajdą ,jak tylko dowiedzą się wyskoczą z pomocą. W tamtym roku szukałam pomocy dla młodego psiaka, który miał być uśpiony, założyłam mu event na Fb. W ciągu dwóch dni zadzwonił do mnie ktoś z rewelacyjną wiadomością ,ze psygarnij znalazło DT dla psa pod Krakowem, a w ogóle to DS już jest. Zabierają psa, już wszystko załatwione, jest tylko jeden warunek MUSZĘ SKASOWAĆ WYDARZENIE NA FB - ciekawe prawda?? Oczywiście psa nie oddałam, znalazłam mu dom i wiem, że na pewno jest cały, zdrowy, bezpieczny i kochany. Kolejny bezpośredni przypadek, to znajoma znajomej adoptowała kilkumiesięczną suczkę szczeniaka ze schroniska. Po krótkim czasie okazało się, że suka rezydentka nie toleruje małej no i klops. Wizja powrotu do schroniska. Moja koleżanka wolontariuszka w schronisku , rozpaczliwie poszukiwała pomocy i oczywiście zjawiło się psygarnij ( wtedy jeszcze nie posiadałyśmy tej wiedzy na ich temat co teraz) i sunię zabrało. Do dzisiaj nie wiemy gdzie trafiła, nawet była właścicielka nie może tego ustalić, na pytania gdzie jest pies i co z nim się dzieje? psygarnij reaguje wyjątkowo agresywnie. Dłuuuuga historia do opowiadania. Fakt jest taki,że ja im NIE UFAM i nigdy przenigdy nie powierzę im psa pod opiekę :(
  11. [quote name='ailema']Aż trudno uwierzyć gdzie się dokładnie psy znajdują ?? Na FB mogłabym napisać do przygarnij.pl tyle że muszę mieć miejscowość i numer kontaktowy .Bez tego nie ma szanse na ogłoszenie psiaków ...[/QUOTE] Nie rozpędzałabym się tak z tym psygarnij :(. Wiele psów ,którym psygarnij "pomogło" przepadło bez wieści. Wiem o kilku nieciekawych przypadkach :( Nikogo nie dziwią te ich nieograniczone możliwości pomocy? Chyba jedyna tak fundacja, ciągle gotowa do "pomocy".
  12. Misio już w bezpieczny w hoteliku :). Podróżował tak jakby wiedział,że jedzie po nowe życie. To niesamowicie fajny, młody pies. Ma w sobie to COŚ co sprawia ,że poznawszy go ciężko o nim zapomnieć. Misio ma około 1,5 - 2 lata ( ząbki piękne i białe jak ser ), waży 28 kg będzie big chłopczyk jak się od karmi. Ma chyba coś z kaukaza :). Na razie nie znamy jego reakcji na inne zwierzaki, będąc jeszcze na łańcuchu przy budzie próbował zjeść sunię shitzu mojego teścia :( , w hoteliku na psy reaguje zainteresowaniem ale nie agresją, obcych ludzi się trochę boi na początku, zdecydowanie unika facetów, nas pokochał już na zabój, możemy przy nim zrobić wszystko, niesamowicie przyjacielski wesoły, szczęśliwy psiak. Mam zdjęcia chłopaka, ale nie potrafię ich tu wstawić :(
  13. Dzisiaj zmarł właściciel Miśka (*)(*) :(. Misio jest już w świetle prawa definitywnie psem bezdomnym :(. W sobotę jadę po niego, dzięki uprzejmości Fundacji noga w łapę mamy awaryjnie zapewniony pobyt w hoteliku w Wołominie przez miesiąc. Co będzie dalej nie mam pojęcia?? Nadal pilnie szukamy DS lub DT. Nie mamy pieniędzy na utrzymanie psiaka w hoteliku, ba nawet na transport zbieramy. Mamy dopiero 60zł, a potrzeba 150 zł. Misiek nieogarnięty a wiem już o kolejnym psiaku w potrzebie :(. Nieduży na długich łapkach ok. 10 miesięczny chudy jak szczapa i strasznie bojący wywalony na przystanku autobusowym, zgarnięty dla odmiany przez mojego teścia ( tylko dlatego,że nie miał już siły uciekać) jak jechał na działkę , teraz jak nieco odżył uciekł z działki i pląta się u sąsiada po nieogrodzonym podwórzu, który absolutnie psa nie chce i "żryć" mu nie będzie dawał mam go zabierać albo go powiesi. Na szczęście pies się nie daje złapać. Dzieje się to wszystko na zabitej dechami wsi oczywiście :( Wyć się chce z bezradności :(
  14. Niestety, deklaracji jak na razie nie mamy żadnych :(. Znaleźć hotelik to nie problem, problemem są pieniądze :(. Mam dwa hoteliki na oku jeden w Rajszewie koło Jabłonnej ( mam tam już jednego psa), drugi w Wołominie. Pies musi być blisko Warszawy, bo nie będę w stanie często do niego jeździć :(. Na tej działce pod Radomiem bywam bardzo rzadko, więc jak pies trafi do hotelu z tamtych okolic , to kto go będzie doglądał i do niego jeździł? Ja już na prawdę nie wiem co robić, obecnie Miśka dogląda moja teściowa, bo ta osoba która sporadycznie do tej pory interesowała sie psem dała sobie już spokój :(. Niestety na początku przyszłego tygodnia teściowa wraca do Warszawy no i co z Miśkiem w tej sytuacji?? Zostaje tam kompletnie sam na uwięzi , w chaszczach, bez wody i jedzenia :(, nikt do niego nie zajrzy. I co robić???? Misio ładnie się oswaja, już podchodzi do głaskania, nawet zaczepia do zabawy :) to młody psiaczek.
  15. Link do wydarzenia na FB [url]https://www.facebook.com/events/218012025016526/?context=create#[/url]
×
×
  • Create New...