Onaa Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 (edited) Ale masz fajną tymczasowiczkę Saro :lol:. [IMG]http://images38.fotosik.pl/1466/1bb4c8b2aef4bdb6gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images37.fotosik.pl/1438/8770db27c7728a1d.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/1421/c904ca09a468228egen.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/1467/b4b0de0bbd9521f3gen.jpg[/IMG] Edited April 2, 2012 by Dogo07 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 I dalej :). [IMG]http://images49.fotosik.pl/1429/325754fc167c1fafgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images42.fotosik.pl/261/c4749efe5da399eagen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 Dziękuję Dogo07 za wstawienie zdjęć, ja niestety jeszcze się tego nie nauczyłam. A tymczasowiczka faktycznie super:-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella1 Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 Oglądam już któryś raz z koleji te fotki i nie mogę się napatrzyć , marzy mi się taki domek na stałe dla Mopki jaki ma teraz u Ciebie droga Saro 2011 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmosia Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 Fotki rzeczywiście robią wrażenie. Taki miód na duszę. Ech, gdyby taki domek dla Mopki znalazł się na stałe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmosia Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 A jak przebiegła wizyta u fryzjera? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 [quote name='marmosia']A jak przebiegła wizyta u fryzjera? ;)[/QUOTE] Wizyta u fryzjera jutro o 17. Obawiam się, ze trzeba będzie Mopkę drastycznie ostrzyc, bo ona ma strasznie sfilcowana sierść na łapkach, na brzuszku i wąsach. Normalnie tak tego nie widać ale jak się ją głaszcze to sama zlepiona sierść w w jednym miejscu wyczułam nawet zaplątaną cieniutką gałązkę w tym filcu. Chciałam jej to jakoś wyciągnąć ale kłapie zębami wtedy więc zostawiam to fryzjerowi. Szkoda mi tego jej futerka bo ja tak lubię takie kudłatki:placz::placz: Zrobię zdjęcia po obcięciu i poproszę znowu Dogo07 o ich wstawienie na wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmosia Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 Odrosną i nie będzie jej tak gorąco :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 [quote name='Bella1']Oglądam już któryś raz z koleji te fotki i nie mogę się napatrzyć , marzy mi się taki domek na stałe dla Mopki jaki ma teraz u Ciebie droga Saro 2011[/QUOTE] Domek dla Mopki musi być najlepszy. I będzie u mnie tak długo aż taki domek dla niej znajdziemy. Nie będziemy Mopeczki dawać do pierwszego lepszego. Zasługuje na najlepszy domuś a osoba/rodzina , która Mopeczkę zaadoptuje będzie szczęsciarzem:-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 13, 2012 Share Posted April 13, 2012 Zrobiłam wpis w środę wieczorem ale wszystko zniknęło. Jutro jadę na wizytę PA do Krosna Odrzańskiego i jeśli wszystko będzie OK i nie będzie żadnych wątpliwości co do nowego domku dla Mopki, to Mopeczka już tam zostanie. Jutro zdam relację, mam nadzieję, że dogo nie będzie szwankowało. A ja przeżywam ogromny stres dzisiaj, nie wiem jak ja Mopce jutro spojrzę w oczy, nie wiem jak zostawię tę kruszynę. Przecież ten piesek przeżyje kolejny stres, kolejny raz zmieni jej się Pani. Mopeczka już tak mi ufa, co kilka minut zmywa mi makijaż z twarzy, tuli się do mnie, bawi się ze mną, a ja być może jutro zostawię ją w obcym dla niej domu. Cóż ta sunieczka musi przeżywać. Jakie to trudne, ehhhh:-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 13, 2012 Share Posted April 13, 2012 Sara2011, rozstania są przeważnie trudne.Na szczęście chyba my bardziej przeżywamy niż psy.Ona jak trafiają do dobrych domków, to szybko sie przyzwyczajają. I pewnie będzie tak z Mopką.Serducho będzie Ci krwawiło,ale będziesz miała satysfakcję ,ze pomogłaś małej i dzięki Tobie nie siedziała w schronie.Trzymaj się i pomagaj bidom nadal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 14, 2012 Share Posted April 14, 2012 [IMG]http://i40.tinypic.com/fld7cm.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/104gm54.jpg[/IMG][IMG]http://i40.tinypic.com/1zvgbja.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/r7kx9j.jpg[/IMG][IMG]http://i39.tinypic.com/33fc6yu.jpg[/IMG] Powyżej kilka fotek z pobytu Mopki na wsi:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 14, 2012 Share Posted April 14, 2012 Mopka już w DS. Jeszcze mam "kluchę" w gardle. Mopeczka zamieszkała w Krośnie Odrzańskim. Nowi Państwo Mopki bardzo ciepli i serdeczni, bardzo pro-zwierzęcy. Pani zachwycona Mopką, już z samego rana dzwoniła do mnie i upewniała się czy aby napewno przyjadę z sunią, nie mogła się jej doczekać. Pan też lubiący psiaki, pogłaskał Mopkę kilka razy po głowie a ta zaraz wpakowała się na wersalkę, położyła mu swoją główkę na kolanach do głaskania. Mopka nie była tam zestresowana w ogóle, zwiedzała mieszkanie i bawiła się swoją piłeczką i rozdawała mi buziaki. Kiedy zamierzałam juz wychodzić, to pędem ruszyła do drzwi żeby wyjść ze mną. Jutro zadzwonię i dowiem się, jak Mopeczka się zachowywała i czy rozpaczała. Mopka nie będzie jedynym zwierzakiem w domu. Państwo mają kota. Po wejściu do mieszkania Mopka obszczekała kotka ale potem chyba o nim zapomniała bo w ogóle nie wykazywała zainteresowania. Kot na początku zrobił duże oczy a potem schował się do drugiego pokoju. Z poprzednią sunią Państwa kot żył w wielkiej komitywie, Pani myśli że i tym razem tak będzie. Oby tak było. Na razie groźnie się nie zapowiada, ale zobaczymy jak Mopka zacznie rządzić w mieszkaniu. Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia, nie mam żadnych obaw o Mopkę, wiem że będzie przez Państwa rozpieszczana i będzie jej tam dobrze. Podpisałam z Państwem umowę adopcyjną. Zaznaczyłam, ze w razie problemów z Mopką, gdyby Państwo zdecydowali się ją oddać, to Mopka wraca do mnie. Wynika to też z umowy. Pani powiedziała, ze mówię straszne rzeczy, taka sytuacja nigdy się nie zdarzy, ona sobie czegoś takiego nie wyobraża. Ale życie życeim, wszyscy wiemy jak jest. Mopeczka będzie dużo czasu spędzała na działce rekreacyjnej, nad wodą (Pan lubi wędkować a Pani czyta wtedy), co roku będzie jeździła nad morze na wakacje i do W-wy, gdzie mieszkają trzy córki Państwa. A ja tęsknię za sunią, płakać mi się chce. Po trzech tygodniach ta sunia zawładnęła moim sercem. I cały czas zastanawiam się, jak można oddać swojego przyjaciela po kilku latach, jak jej poprzednia właścicielka. Nigdy tego nie zrozumiem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted April 14, 2012 Share Posted April 14, 2012 Sara to co opisujesz to Mopka ma wspaniały dom.Oboje Państwo tylko dla Mopki a to jest najważniejsze.Ona szybko pokocha ich,zobaczysz. Wiem,że teraz Tobie jest przykro ale trzeba się cieszyć,że Mopka ma wspaniały dom i oto wszystkim nam chodzi.A Twój dom znów może przyjąć jakąś bidulę taką jaka była Mopka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmosia Posted April 14, 2012 Share Posted April 14, 2012 Piękne dzięki za szczęśliwe zakończenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted April 14, 2012 Share Posted April 14, 2012 Sara zrobiłaś bardzo ważną i bardzo dobrą robote :) mówiac najprosciej, należy Ci sie WIELKI uklon :Rose::bluepaw: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 14, 2012 Share Posted April 14, 2012 Przed chwilą otrzymałam SMS-a z DS. Cytuję [I][B]" Mopka ma się dobrze. Była na działce, bardzo jej się podobało. Jest wesoła, bawi się". [/B][/I]Trochę mi lepiej po tej wiadomości ale i tak chyba dzisiaj czeka mnie nieprzespana noc, myślami będę błądziła koło Mopeczki:-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella1 Posted April 14, 2012 Share Posted April 14, 2012 Saro dzięki takim ludziom jak Ty te biedne, porzucone, niechciane zwierzęta zyskują nowe wspaniałe życie .Mopka jest tego przykładem:loveu: Jesteś wspaniała wielki ukłon :Rose::Rose::Rose:DZIĘKUJĘ Śpij dobrze Saro ,nie martw się Mopka to mądra psinka pewnie szybko pokocha swój nowy domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 15, 2012 Share Posted April 15, 2012 Kolejne wieści z DS Mopki, tym razem mailowe: [B]"[I]Chciałam powiadomić, że Mopka spędziła noc bardzo spokojnie.Powoli docierają się z kotem już zdecydowanie mniej agresywnie-tolerują się wzajemnie. Nie omieszkam donieść, że całkiem zawładnęła moim mężem. Na razie zero problemow o czym z przyjemnością donoszę pozdrawiając obie Panie." [/I][/B]Wygląda na to, ze scysje z kotkiem były. Kotek powinien pokazać Mopce swoje pazurki i ta dała by mu spokój:-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmosia Posted April 15, 2012 Share Posted April 15, 2012 Przywykną i niedługo doczekamy się zdjęć, jak Mopeczka z koteckiem w objęciach zasypia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella1 Posted April 15, 2012 Share Posted April 15, 2012 Kotek w domu to nowość dla Mopki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 15, 2012 Share Posted April 15, 2012 Bardzo dobre wiadomości. Kocio i Mopka dotrą się szybko. Mam nadzieję ,że państwo nie puszczą jej luzem za szybko.Założyli jej adresatkę? Saro, trzymaj się, jutro będzie lepiej i pewnie zagościsz jeszcze u siebie niejedną bidę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella1 Posted April 20, 2012 Share Posted April 20, 2012 Mopka pewnie już się zadomowiła czy imię Mopka państwo jej zostawili Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 20, 2012 Share Posted April 20, 2012 [quote name='Bella1']Mopka pewnie już się zadomowiła czy imię Mopka państwo jej zostawili[/QUOTE] Dzisiaj wieczorem zadzwonię do Państwa, w tygodniu nie dzwoniłam bo nie chciałam być zbyt "natrętana" chociaż nie powiem że mnie nie korciło zeby tam zadzwonić:-). Zapytam się o imię ale myślę, ze Państwo jej zostawią to imię. Napiszę wieczorem co się dowiedziałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted April 20, 2012 Share Posted April 20, 2012 (edited) Rozmawiałam właśnie telefonicznie z DS Mopki. Mopka jest nadal Mopką, tzn. imię nie zostało zmienione bo wszystkim się ono podoba:-). Państwo zakochani w Mopce i vice versa. Mopeczka, kiedy widzi przez okno, ze Pan wraca z pracy to cieszy się jak wariatka, z radości skacze na drzwi wejściowe, popiskuje a potem obskakuje Pana:-). Śpi z Państwem w łóżku, jak tylko Pan wyciągnie pościel to ta już ładuje się do łóżka a w nocy dochodzi tam jeszcze kot, i tak sobie śpią we czwórkę:-). Pani się śmieje, ze w nocy kot z Mopką zawierają rozejm, zatwierdzaja tymczasowy pakt o nieagesji i grzecznie śpią w jednym łóżku, w w dzień ponownie wchodzą na wojenną ścieżkę. W dzień zdarzaja im się jeszcze zatargi ale nie jest tragicznie. Mopka bardzo lubi chodzić na działkę. Działka jest bardzo dobrze ogrodzona, więc biega sobie tam swobodnie, próbuje łapać nornice i inne stwory. Dzisiaj sadziła z Panią pomidory. Pani śmieje się, ze Mopka sika jak piesek a nie jak sunia. Faktycznie tak jest, jak też się z tego śmiałam. Mopka często zadzierała nogę i obsikiwała krzaczki czy słup, zupełnie jak samiec. I co więcej, moja sunia zapatrzyła się w Mopkę, bo też parę razy zdarzyło jej się zadrzeć noge i tak sikać, ale teraz juz wszystko u mojej Sary się unormowało:-). Mopeczka niezbyt chętnie je suchą karmę, najchętniej zjadałaby szyneczkę, serki czyli wszystko to co z lodówki i z obiadu. Chrupki natomiast przynosi sobie do pokoju i dopiero tam zjada, przy Pani (bo miseczki ma w kuchni). Chyba biedna boi się chyba być sama po tych wszystkich przezyciach , chce byc blisko przy Pani. W sumie to fajnie, ze Pani nie pracuje i moze spędzać z Mopką własciwie cały dzień. Pani chwali Mopkę, ze bardzo ładnie jeżdzi samochodem. Mopka odwiedziała już znajomych i rodzinę Panstwa z Krosna, wszystkim bardzo sie podobała i zachowywała się rewelacyjnie, wszystkich zachęcała do zabawy swoją piszczącą piłeczką, którą jej podarowałam:-). Na spacerach Pani nie spuszcza jej ze smyczy. Pani powiedziała, ze Mopka dosyć agresywnie reaguje na inne psy na spacerach, próbuje rzucac się nawet na te wielkie. Państwo często jeżdzą nad morze jak juz jest ciepło i zaprosiłam ich do mnie bo i tak przjeżdzają przez Gorzów. Obiecali, ze na pewno z wielką przyjemnością mnie odwiedzą, razem z Mopeczką oczywiście. Ciekawe, czy mnie pozna mały szkrabek:-). Pani obiecała mnie informować od czasu do czasu co u Mopeczki a i ja zapowiedziałam, ze będę od czasu do czasu do Pani dzwonić. Naprawde bardzo miło się z DS rozmawia:-). Jestem pewna, ze Mopeczka trafiła w "dobre ręce" i będzie tam kochana. Edited April 20, 2012 by Sara2011 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.