Jump to content
Dogomania

Rudi-Portier, Pan na swoich włościach


asiamm

Recommended Posts

  • Replies 516
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

YBOTY własnie na któryms wątku napisałam dziś, że dobrze że jesteście znowu i się na tych wakacjacj nie potopiliście. Mielismy sie spotkać we wrzesniu a tu mamy styczneń i tyle tego wyszło. Ale nic to, może kiedyś. Tylko sie odezwijcie co słychać.

Portierku kochany - może jednak Mosii - a jak nie to tylko hotelik i czekać na Gajowej wolne moce przerobowe. Poogłaszamy w necie. Ja na poczatek 100 zł mogę wysłac na niego, na hotelik. Jednak domek byłby najlepszy.
Tak mi go żal.

Ratunku - listości, dogomaniacy, pomózmy staruszkowi Portierowi. Niech mu się w tym roku poszczęści. On chyba zmęczony tą tułaczka i bezdomnością/.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olesia.b']Rudi częst zieje, nie wiem czy to dlatego, że u mnie jest dosyć ciepło, czy to coś poważniejszego... w każdym razie bardzo dobrze czuje się przy otwartym oknie, więc n ie musi być w cieplarnianych warunkach.[/quote]

wlasnie o tym myslalam ze on moze jednak przyzwyczajony do drogowych warunkow, ze zieje bo nie wie, co to kaloryfer


tak czy inczej zanim gdziekolwiek pojedzie powinien byc przebadany , jak sugerowala olesia

Link to comment
Share on other sites

Eh, a do Norberta nie da rady na parę dni, może u Gajowa by coś wykombinowała albo się rozmiększczyła:cool3: Szkoda psa, rzucany z kąta w kąt. Mam nadzieję, że Kora dała go na znalezione paluchowe.
Jest taki słodki, ta szczęśliwa mina na kanapie i rozpaczliwa kiedy trzeba wychodzić z domu :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiuniap']To ja :evil_lol:[/quote]

no wlasnie jak to dobrze ze kilka glow pracuje...bo o takich adresach sie zapomina w ferworze spraw

zaraz pisze do Mosii
nie mam pod reka jej gg...spojrze do mapy moze bedzie wlasnie na gg
juz wiedzielibysmy co robic - ona chyba tez zdaje sie ze ma znajomych weterynarzy obok
hmmmm
zaraz wracam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiuniap']Eh, a do Norberta nie da rady na parę dni, może u Gajowa by coś wykombinowała albo się rozmiększczyła:cool3: Szkoda psa, rzucany z kąta w kąt. Mam nadzieję, że Kora dała go na znalezione paluchowe.
Jest taki słodki, ta szczęśliwa mina na kanapie i rozpaczliwa kiedy trzeba wychodzić z domu :shake:[/quote]


do Norberta....?
hmmmm Norbert ma suczke w ostatniej fazie cieczki - pol nocy przesiedzial miedzy kuchnia a pokojem, by rotek nie dobral sie do suni, ani tez by Onek nie dobral sie do rotka lub do suni...
mowil ze Portier bardzo piszczal i ze ten placz u olesi to nie za nim tylko za nia..czyli jego suczka

no i ten wspolny korytarz z sasiadka..to podzielone mieszkania
obawiam sie ze odpada..u niego super awaryjnie jedna noc , sama nie wiem jakim cudem, cudem dobrego jego serca, chyba tylko

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiuniap']Eh, a do Norberta nie da rady na parę dni, może u Gajowa by coś wykombinowała albo się rozmiększczyła:cool3: Szkoda psa, rzucany z kąta w kąt. Mam nadzieję, że Kora dała go na znalezione paluchowe.
Jest taki słodki, ta szczęśliwa mina na kanapie i rozpaczliwa kiedy trzeba wychodzić z domu :shake:[/quote]

na pare dni mozna do anetki w Kaniach..tyle ze sam w pomieszczeniu...jak napisala dzis...

wiecie co moze mosii odpowie to zbierzemy razem te propozycje ...nikle...i postaramy sie zdecydowac
choc nadal jest cienko z finansami

bylabym za wykapaniem go jesli mailby isc do hoteliku, bo tam go z pewnoscia wykapia ale i policza za to ...a kazda zlotowka na wage zlota

Link to comment
Share on other sites

wyslalam pytanie do pana skowronskiego, razem z fotkami, czy w przypadku, gdyby nie okazal sie jego psem nie pomoglby nam w dt dla tego psa, mozeby uniego moglby troche pobyc zanim znajdziemy dla niego dom, moze wlasnie w ten sposob ktos pomaga jego psu?

nawet jesli olesia wyslala maila, moze zechce pomoc staruszkowi portierowi
na tym koncze dzis przegladanie watkow, dosc ciezki dzien za mna

Link to comment
Share on other sites

Mnie do glowy przyszla jeszcze Folen, moze ona moglaby zaoferowac DT? Ja was tutaj przepraszam, bo podaje namiary na osoby a tak naprawde nikogo osobiscie nie znam, ale z czytanych watkow dowiaduje sie co nieco o forumowiczach i ich mozliwosciach.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pixie']wyslalam pytanie do pana skowronskiego, razem z fotkami, czy w przypadku, gdyby nie okazal sie jego psem nie pomoglby nam w dt dla tego psa, mozeby uniego moglby troche pobyc zanim znajdziemy dla niego dom, moze wlasnie w ten sposob ktos pomaga jego psu?

nawet jesli olesia wyslala maila, moze zechce pomoc staruszkowi portierowi
na tym koncze dzis przegladanie watkow, dosc ciezki dzien za mna[/quote]
To sie facet ucieszy bo ja tez wyslalam, ale jestem lepsza od Ciebie Pixie bo dalam jeszcze kilka rad gdyby sie nie zdecydowal;) .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kacha_wawa']A co do Folen to fajna kobietka ;)
Miała na tymczasie Bertusię moją i obie były z tego zadowolone ;)[/quote]

Hej Kasiu:lol: a to pieknie ze znacie sie osobiscie, czy zapytasz w takim razie Folen o jej aktualne mozliwosci?:lol:

Link to comment
Share on other sites

Napisałam Folen na gg, zobaczymy...
Zaraz muszę też zrobić wątek kolejnemu szczeniorowi, którego udało mi się ocalić przed zabiciem...
Kurcze ten rok się gorąco zaczyna...
ON-eczek, Mafia i sześć szczeniorków i mix astka, też szczenior...
Ale co nas nie zabije to nas wzmocni ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kora']To sie facet ucieszy bo ja tez wyslalam, ale jestem lepsza od Ciebie Pixie bo dalam jeszcze kilka rad gdyby sie nie zdecydowal;) .[/quote]

zeby bylo smieszniej, to ja mu do tego cudnego maila od Ybot dodalam...ze zdjeciami o placy z trzech krzyzy n ktorym czwartym krzyzem lezal pies..
takiego duszoszczypacielnego, ktory ona wczoraj na poczekaniu napisala i ktory ma isc do studenow Ybota...
taki ladny ze Pan moze nas poratuje..chocby dobrym slowem, a moze i dachem nad glowa dla naszego bohatera

Olesiu jak on sie sprawuje?

Link to comment
Share on other sites

Rudi sprawuje się bardzo dobrze. Jest bezproblemowy. Gorzej z moim kotem - od fazy przyczajenia przechodzi do fazy natarcia, więc go izolujemy.
Rudi robi już ładne koo, został odrobaczony. Głównie śpi na dwóch poduchach (niby bezdomny, ale wie co wygodne), ale widać, że nie jest przyzwyczajony do przebywania w małym pomieszczeniu. Wstaje, zrobi dwa kroki i cofa się na posłanie. Zdecydowanie woli mężczyzn (tzn. mnie też się słucha, ale za Tzem patrzy tęsknie). Jeszcze nie słyszałam jak szczeka. Jak Tz wychodzi to troche "pomiałczy" i kładzie się bliżej drzwi.
Zaczął machać ogonem!!I biega sobe na spacerkach! I pięknie zachowuje się w samochodzie - na siedzeniu czy na pace - no problem!
Kurcze, on zasługuje na dom! Nie widziałam psa, który tak się stara. Chyba czuje jesień życia i marzy o spokojnej przystani...

Link to comment
Share on other sites

To niemożliwe, żeby on był cały czas bezdomny.
Być może poleciał za suką w cieczce, zgubił się i błąkał póki Pixie go nie znalazła. Tylko dlaczego chodzi mi po łbie opcja, że jego właściciel zmarł a rodzinka wywaliła go na zbity pysk...
Ten pies wygląda na zupełnie bezproblemowego.
Pixie jest odpowiedź od Mosii?
Gajowa?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...