karolciaa_mala Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Lepiej nauczyć psa spania na "swoim miejscu", czy w łóżku??;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Zależy jakiego masz psa. Jeśli mastifa to chyba trudno będzie ci z nim spać. Z drugiej strony spanie z psem może zakłucić hierarchię. Pies może poczuć, że jest twoim panem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niufomanka:) Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Pies powinien mieć swoje własne miejsce, swój kąt:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Ja proponuję " na miejscu" bez względy na rozmiary psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia>>> Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 to zależy czy chcesz spać z psem czy nie. Ja tam lubię jak mi w nocy Brutus nóżki grzeje;) Ale jak mu powiem, żeby p[oszedł na miejsce to śpi w posłaniu i nie mam problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciaa_mala Posted January 1, 2007 Author Share Posted January 1, 2007 to jest mały golden retriever Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Źle mnie zrozumieliście. Może spać w łóżku, ale swoje posłanie też musi mieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Generalnie pies powinen mieć swoje posłanie i nie spać w łóżku pana, bo (poza aspektem wygody spania) może nastąpić wtedy zaburzenie hierarchii w stadzie. Może, ale nie musi. Wszystko zależy od rasy, charakteru psa i właściciela oraz ogólnego podejścia do psa (traktowania go na codzień w znaczeniu: ustalanie hierarchii w stadzie). Ja mam 5-letniego doga argentyńskiego, który śpi w łóżku, ale jak go wypraszam ;) to schodzi bez szemrania i nigdy nie miałam sytuacji, by pokazał mi zęby, bo chcę wejść do łóżka albo go zrzucam. Ale nie raz słyszałam o sytuacjach, gdy pies (niezależnie od wielkości) potrafił powarkiwać na właściciela albo wręcz nie wpuścić go do łóżka, bo uznawał je za swoje legowisko (a pan/pani powinna pójść spać na ziemię :) ). Nie ma na to reguły (choć "zasady dobrego wychowania" psa mówią o tym, że pies powienien jednak mieć swoje legowisko, na którym my możemy siadać, ale pies nigdy nie powinien wchodzić na "legowisko" nasze) i jak sądzę, większość z nas śpi ze swoimi czworonogami :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Ja też nie mam z tym problemu. Ale słyszałam nawet o yorkach, które ustawiały swoich właścicieli. Jeśli pies jest dobrze wychowany i zna miejsce w stadzie to ie powinno być problemu ze spaniem w łóżku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 co wy wszyscy z tą dominacją.... :roll: [quote][B] Tłumaczenie rozdziału książki Barry’ego Eaton’a „Dominance: fact or fiction” The Dog In Your Living Room [/B] "Jeśli masz psa, czy jesteś przywódcą stada? Czy jesteś pewien, że z mamą, tatą, dzieckiem i psem, to właśnie pies ma najniższy status w stadzie? Przez wiele lat mówiono właścicielom psów, że muszą być przywódcami stada. Każdy w rodzinie musi dominować nad psem, w przeciwnym razie pies może zacząć dominować nad każdym w rodzinie. Jakikolwiek znak ludzkiej słabości, może spowodować, że pies z tendencjami dominacyjnymi obejmie przewagę nad człowiekiem i osiągnie wyższy status wewnątrz stada. To co nam się mówi, prawdopodobnie prowadzi do problemów behawioralnych albo do oporności psa w posłusznym wykonywaniu komend. Jeśli tak by się działo, radzono nam aby wykorzystać Rank Reduction Programme (Program Redukcji Zachowań), który zawiera między innymi: karmienie psa po naszym posiłku, nie pozwalanie psu na spanie w naszym łóżku, nie bawienie się w przeciąganie, nie pozwalanie psu na przechodzenie pierwszemu przez drzwi. Ponieważ przodkiem psa jest wilk , RRP opiera się na jego zachowaniach, mimo tego, że w naszym domu mamy psa a nie wilka. [...] Przed jego smutną i przedwczesną śmiercią, John Fisher zaczął rozważać kwestię, czy pies postrzega siebie jako członka naszego stada i czy powinien żyć według jego reguł, które rzekomo wzmacniają naszą pozycję jako przywódcy. Niestety, nie miał okazji zbyt wiele napisać na temat swojego zmienionego poglądu, jednak jedno z niewielu stwierdzeń opublikował, a mianowicie:”...jeśli w ten sposób chcecie żyć z waszym psem, to mam dla was wiadomości, które z pewnością rozczarują wielu ludzi, usiłujących osiągnąć status alphy – to dla psa nic nie znaczy ponieważ mieszkając z człowiekiem nie czuje się tak samo jakby żył na wolności.” [/quote] zaczerpnięte : [URL]http://szkoleniepsow.fora.pl/viewtopic.php?t=343&postdays=0&postorder=asc&start=0[/URL] Swoją drogą mój pies ma prawo na mnie warknąć, ma i będzie je miał. Wiem, wtedy, że coś mu się nie podoba i mam szansę, zmienić w jakimś tam stopniu jego podejście do danej sytuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kamcia_14 Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=33874[/URL] - teoria dominacji . Mój pies generalnie śpi ze mną na łóżku i nie wykazuje żadnych obiaw psa dominującego :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Wszystko zależy od Ciebie ;) moj pies ma swoje legowisko, ale spi na nim zadko.. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sprytka Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Całe zycie, ze wszystkimi swoimi psami spałam w łóżku..i naprawde nigdy nie miałam w związku z tym zadnych problemow:lol: . Najpierw były dwa jamniki, teraz jest beagle Filon. spimy razem we trojke - ja, mąż i Filon. Oczywiscie pies ma swoje posłanie....ale korzysta z niego rzadko... Nawet jak w nim zasypia - to i tak budzimy sie rano razem w łożku, hahahah. Ta bestia wchodzi do nas jak spimy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niufomanka:) Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Suczka znajomego nauczyła się otwierać drzwi, więc chcącnie chcąc- spia razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 czy pies spi w lozku czy nie ,to decyzja wlascicieli.ale decyzja powinna byc przemyslana tzn.juz od szczeniaka nalezy sie zastanowic ,czy pupilek moze spac w lozku,czy nie,a nie jako szczeniak przyzwyczaja sie do spania w lozku,a pozniej gdy dorosnie wyrzuca sie psiaka z lozka.Pies nie rozumie tych ludzkich decyzji i zaczyna byc psem problematycznym.Nalezy byc konsekwentnym. Psy o sklonnosciach do domonacji nie powinny spac w lozku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Jedyne, co trzeba wziąć pod uwagę, to czy chcemy spać z psem w łóżku, czy nie, dominacją nie ma co sobie zawracać głowy. Jeśli pies śpi w łóżku, to na przykład trzeba częściej prać i psa i pościel ;). Golden jak dorośnie, to może nam zająć pół łóżka i troszku może nam być niewygodnie. Warto też nauczyć psa, że wchodzi do łóżka na nasze zaproszenie i na naszą komendę bez problemu z niego schodzi. Co kto lubi. xxxx52 ma rację, że trzeba podjąc decyzję i się jej konsekwetnie trzymać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Konsekwencja powinna byc stosowana nie tylko w przypadku spania psow w lozku,dotyczy rowniez wskakiwania i lezenia na kanapie czy fotelu,siedzenia i czekania na kaski przy posilakach itd.nalezy konsekwentnie przestrzegac zasad NIE WOLNO tzn od szczeniaka do seniora, a czesto wlasciciele popelniaja bledy,szczeniakowi wszystko wolno,gdy stanie sie dorosly nic nie wolno.Nie wolno lub wolno dotyczy wszystkich pieskow czy sa to pieski "kieszonkowe" czy wazace 60 kg. Moje pieski maja przyzwolenie na kanapke i lozko.Na kanapach mam pokrowce.Jestem swiadoma ,ze moj dom nie moze byc sterylny!Obecnie mam nascie psow! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Tyle ze warto pamietac, ze kiedy cokolwiek jest zakazane, nalezy jednoczesnie wskazac, co jest dozwolone - np - nie wolno spac w lozku, ale wolno polozyc sie na podlodze obok lozka, nie wolno skakac na widok miski, ale wolno siedziec i czekac - zakazujac czegokolwiek trzeba koniecznie uczyc czynnosci zastepczej, nagradzanej, w tej samej sytuacji. NIE WOLNO to nie jest krzyk, szarpanie czy bicie - to jest spokojna informacja - za takie zachowanie nie bedzie nagrody. I ma byc natychmiast druga informacja - a za inne zachowanie w tej samej sytuacji nagroda bedzie. Zofia PS mnie obecnosc psa na kanapie, fotelu itp nie przeszkadza - wszystkie psy, ktore mialam do tej pory, spaly ze mna w lozku, i wszystkie - na kiwniecie palcem - natychmiast sfruwaly z lozka czy kanapy i czekaly na ponowne zaproszenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lizka Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Borys spi u siebie na legowisku, w dzień lubi czasami połozyc sie na kanapie co mi nie przeszkadza zupełnie ale jak widzi ze rozkładam łozko do spania to sam za nic na nie nie wejdzie chyba, ze dostanie pozwolenie ale i tak długo na nim nie wytrzymuje bo mu za gorąco ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted January 1, 2007 Share Posted January 1, 2007 Moje psy śpią ze mną w łóżku lub u siebie w legowisku ;) Kiedy karzę im zejść z łóżka to bez "gadania" zmieniają miejsce snu na swoje legowisko. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted January 2, 2007 Share Posted January 2, 2007 [quote name='nathaniel']Swoją drogą mój pies ma prawo na mnie warknąć, ma i będzie je miał. Wiem, wtedy, że coś mu się nie podoba i mam szansę, zmienić w jakimś tam stopniu jego podejście do danej sytuacji.[/quote] Hihihi, Nathaniel - widzisz, moje psy nie maja prawa na mnie warknac(nie akceptuje takiego zachowania), a mimo to, widze kiedy im sie cos nie podoba. Np. wiem, ze nie podoba im sie specjalnie czyszczenie uszu (jeden nawet kiedys warczal :evil_lol: ), ale w zaden sposob nie mam zamiaru zmienic swojego podejscia i zaniechac tego zabiegu. Podobnie bylo z podawaniem lekow. Natomiast jesli pies sie nie ma ochoty np. sie bawic - odchodzi, a ja go nie zatrzymuje. Pies zazwyczaj warczy na wlasciciela, bo mu wolno. Na mnie psy nie warcza, choc kapie je, odrobaczam, w razie potrzeby podaje leki (jednemu przez tydzien robilam kroplowki), w jednym przypadku rozczesuje koltuny, regularnie ogladam zeby i wyrywam z pyska smieci, ktore czasem chca skonsumowac na spacerze. A na mojego meza, ktory nie robi zadnej z tych przykrych rzeczy, tylko te przyjemne typu zabawa i spacer, jeden z nich potrafi zawarczec. Malzonek szanowny obudzil sie dopiero po dwoch latach kiedy pies sprobowal go ugryzc w sytuacji, kiedy musial go przytrzymac u weta (natomiast wet mogl go sobie trzymac, a pies mial tylko niezadowolony wyraz pyska - jak ja to nazywam - mine meczennika). Co do spania w lozku - to indywidualna sprawa kazdego wlasciciela (ktorzy podobno dziela sie na tych, ktorzy sie do tego przyznaja i tych, ktorzy nie :evil_lol: ). W przypadku malych psow sprawa jest (chyba) prostsza, bo musimy zdecydowac, czy ciepelko w nogach to cos, co nam odpowiada, czy tez nie. W przypadku psa, ktory duzo urosnie, raczej odradzalabym wspolne spanie, by uniknac sytuacji w przyszlosci - gdy 40 kilogramowe szczescie spycha nas na podloge, a my - zniesmaczeni - zaczynamy odzwyczajac 3-latka od wspolnego spania, a on oczywiscie mocno protestuje. Jak juz ktos napisal - pies powinien miec rowniez swoje poslanie, schodzic z naszego lozka bez protestow na komende, a ja jeszcze dorzuce od siebie, ze w ciagu dnia pies nie powinien sie wylegiwac w ludzkiej poscieli, nawet jesli ma szczescie spedzac tam noce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia_Sz Posted January 2, 2007 Share Posted January 2, 2007 A mój pies nie śpi ze mną w łóżku :eviltong: I to wcale nie dlatego, że uważam to za niehigieniczne, czy coś :shake: Po prostu nigdy go tego nie uczyłam, a on sam też nie przejawiał jakiejś specjalnej ochoty do włażenia do łóżka. Od początku kładł się obok łóżka (naturalnie po mojej stronie) i niech już tak pozostanie :cool3: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kacpru Posted January 2, 2007 Share Posted January 2, 2007 U mnie zasady panuja takie,ze pies bezwzglednie noc spedza na swoim poslaniu,bynajmniej nie dlatego zeby Nuria wiedziala jakie jest jej miejsce w stadzie bo jest wystarczajaco podporzadkowana.Spi na poslaniu dlatego,ze w nocy lozko zarezerwowane jest dla mnie i moich kotow a pies po prostu juz sie nie miesci :lol: :lol: Natomiast w ciagu dnia jak najbardziej moze drzemac na lozku,tymbardziej jezeli ja akurat np. na nim leze i ucze sie.Nuria to pies towarzysz,jest czescia mojego zycia i ma prawo do spedzania ze mna czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vesna Posted January 2, 2007 Share Posted January 2, 2007 Mój Kleksiu nie sypia ze mną w łóżku bo tego nie lubi (chyba za bardzo się rozpycham :evil_lol: ). Czasami wołałam go na tapczan, kiedy np. czytałam ale on albo patrzył się na mnie, merdał ogonem i za nic nie chciał wejść, albo wskakiwał na 5 minut i zaraz schodził na podłogę gdzie rozkładał się "podwoziem do góry" i nareszcie był zadowolony :lol: . Jego miejscem do spania jest wiklinowy koszyk z poduszką koło łóżka i tam najbardziej lubi odpoczywać. Ostatnio jednak kosz spodobał się również mojemu kotu... Kiedy Tytus tam śpi, "psia trąba" wtedy staje przy koszyku, patrzy się na kota błagalnym wzrokiem, jakby chciał powiedzieć:"przepraszam bardzo,że Ci przeszkadzam ale może mógłbyś się przenieść?". Kot oczywiście nawet oka nie otworzy i Kleks, chcąc nie chcąc, kładzie się przy koszu albo przychodzi po kogoś z domowników, żeby przenieśli kota :lol: . (szczerze powiedziawszy jestem troszkę zdziwona postawą mojego psiaka bo na dworze z niego wielki bohater, który chce wszystkie psy ustawiać, a kocur owinął go sobie dookoła palca:shake: ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted January 2, 2007 Share Posted January 2, 2007 Moja suńka ma swój materacyk ale chyba więcej ja z niego korzystam niż ona (leży pod lustrem i siadam na nim jak robię makijaż :lol: ). Śpimy od początku razem mimo protestów rodziców (tylko na początku się burzyli). Jak mnie nie ma w domu to suńka śpi z nimi i wcale tak nie narzekają, chyba że Hexa zaczyna spychać mame z łóżka ;) . Wcześniej miałam jednoosobowe wyrko i bywało, że spaliśmy we trójkę (ja, mój facet i psiulka). Nikt nie narzekał, mimo że miejsca było naprawdę mało. Nie wyobrażam sobie spania bez psiego ciepełka na plecach (Hexia ma swoją podusię obok mojej) lub nogach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.