Ty$ka Posted December 10, 2011 Posted December 10, 2011 Super, że Masza już w swoim domku, zaś na jej miejsce przybyła druga tymczasowiczka ;) Quote
Tigraa Posted December 11, 2011 Posted December 11, 2011 [B]A my w imieniu swoim i Maszy chcemy serdecznie i gorąco podziękować kochanej ciotce Nutusi za przyjęcie suni pod swój dach, opiekę, okazane serce i w ogóle za wszystko [/B] [IMG]http://i44.tinypic.com/2h7qo1v.jpg[/IMG] Wszystkim ciociom i wujkom, którzy pomagali Maszy i wspierali Nutusię, serdeczne podziękowania :Rose: Nutusiu, pisz, jak Maszka w nowym domu, jak się aklimatyzuje, jesteśmy strasznie ciekawi. Quote
AMIGA Posted December 11, 2011 Posted December 11, 2011 Jak widzę, Nutusia wiele czasu na łezki po Maszence nie ma :-) Czekamy na wieści z nowego domku Maszy. A nowa tymczasowiczka - cudeńko :-) Quote
Nutusia Posted December 11, 2011 Author Posted December 11, 2011 Wreszcie jestem... Niestety, wczorajszy dzień miałam praktycznie wyjęty z życiorysu, więc dziś musiałam nadrobić wszystkie domowe zaległości! Maszka była w piątek u Doktora na zdjęciu szwów i szczepieniu na wściekłość. Rana po sterylce zagoiła się jak na przysłowiowym psie i gdyby nie to, że kłaczki na brzusiu wygolone, nie byłoby nic widać! Dostała błogosławieństwo na nowe życie od Doktorów :) Po przyjeździe do nowego domku, Maszka była trochę onieśmielona, nie chciała wejść do domu. Sławek został więc z nią w ogrodzie, żeby sobie pozwiedzała. Obeszła swoje nowe włości, zaszczekała do psiaków sąsiadów, żeby wiedzieli, że teraz ona tu rządzi! :) Po obchodzie wmeldowała się na fotel na tarasie (skąd wiedziała, że to jej fotel?...). My w tym czasie podpisaliśmy umowę, Państwo nam opowiedzieli o swym poprzednim psiaku. Pan niepocieszony, bo dorwały go korzonki i nie bardzo mógł się do Maszki schylić :( W końcu Maszka dała się przekonać, żeby wejść do domku, wszyscy zaczęli ją głaskać i przekupywać ciasteczkami, a my się wymknęliśmy... Dziś dzwoniłam do Pana (z plecami już troszkę lepiej, ale i tak jutro idzie do lekarza...). Maszka już się całkiem zadomowiła i jest przezadowolona, że z żadnym czworonogiem nie musi się dzielić głaskami! :) Pan, pomimo bólu pleców, ugotował wczoraj Maszeńce krupniczek - wcięła podobno całą porcję ze smakiem, a dziś rano sucha karma nie za bardzo wchodziła, więc była powtórka z krupniczku :) Jestem spokojna i przekonana, że Maszka będzie w tym domu szczęśliwa! Siostra Pani wczoraj powiedziała: "ona jeszcze nie wie jakiego wspaniałego pana będzie miała". No! Tak więc jubileuszowa, dziesiąta tymczasowiczka rozpoczęła nowe, szczęśliwe życie! :) Quote
wapiszon Posted December 11, 2011 Posted December 11, 2011 Dzisiaj dopiero trafiłam na wątek Maszki - to klon mojego Reksa , też psa znajdki:) Powodzenia Maszeńko w nowym domu :) Quote
Luna14 Posted December 11, 2011 Posted December 11, 2011 Fajnie sie to czyta i nastepna bajka ma piekne zakończenie ,Nutusia musiała by kiedys napisaać książke o swoich tymczasowiczkach bo jej opowiadania na dogo sa tak cude że sie czyta i czyta :) Quote
jola_li Posted December 11, 2011 Posted December 11, 2011 Życzę Maszeńce by przeprowadzka z jednego wspaniałego domu do drugiego przyniosła jak najmniej stresów :-). Nutusiu, nowej lokatorce życzę jak najkrótszego pobytu w Twoim gościnnym domu - niech znajdzie swój stały jak najszybciej! Quote
AMIGA Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 Ojoj, Nutusiu - Twoje opowiadanie to typowy "wyciskacz łez". Ale łzy wzruszenia sa słodkimi łzami :-) Maszeńko - powodzenia na nowych włościach Quote
Ty$ka Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 Ja także życzę jej powodzenia w nowym domku ;). Quote
Agula99 Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 Maszka miziam cię na resztę twojego fantastycznego życia, a cioteczki proszę o podpisanie petycji [url]http://www.petycje.pl/8123[/url] Quote
M&S Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 [quote name='Nutusia']Wreszcie jestem... Niestety, wczorajszy dzień miałam praktycznie wyjęty z życiorysu, więc dziś musiałam nadrobić wszystkie domowe zaległości! Maszka była w piątek u Doktora na zdjęciu szwów i szczepieniu na wściekłość. Rana po sterylce zagoiła się jak na przysłowiowym psie i gdyby nie to, że kłaczki na brzusiu wygolone, nie byłoby nic widać! Dostała błogosławieństwo na nowe życie od Doktorów :) Po przyjeździe do nowego domku, Maszka była trochę onieśmielona, nie chciała wejść do domu. Sławek został więc z nią w ogrodzie, żeby sobie pozwiedzała. Obeszła swoje nowe włości, zaszczekała do psiaków sąsiadów, żeby wiedzieli, że teraz ona tu rządzi! :) Po obchodzie wmeldowała się na fotel na tarasie (skąd wiedziała, że to jej fotel?...). My w tym czasie podpisaliśmy umowę, Państwo nam opowiedzieli o swym poprzednim psiaku. Pan niepocieszony, bo dorwały go korzonki i nie bardzo mógł się do Maszki schylić :( W końcu Maszka dała się przekonać, żeby wejść do domku, wszyscy zaczęli ją głaskać i przekupywać ciasteczkami, a my się wymknęliśmy... Dziś dzwoniłam do Pana (z plecami już troszkę lepiej, ale i tak jutro idzie do lekarza...). Maszka już się całkiem zadomowiła i jest przezadowolona, że z żadnym czworonogiem nie musi się dzielić głaskami! :) Pan, pomimo bólu pleców, ugotował wczoraj Maszeńce krupniczek - wcięła podobno całą porcję ze smakiem, a dziś rano sucha karma nie za bardzo wchodziła, więc była powtórka z krupniczku :) Jestem spokojna i przekonana, że Maszka będzie w tym domu szczęśliwa! Siostra Pani wczoraj powiedziała: "ona jeszcze nie wie jakiego wspaniałego pana będzie miała". No! Tak więc jubileuszowa, dziesiąta tymczasowiczka rozpoczęła nowe, szczęśliwe życie! :)[/QUOTE] I kolejne bajeczne zakończenie smutnej historii:multi::loveu: Powodzenia w nowym domku malutka!!!!! Quote
feliksik Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 NUtusia nic nie odpoczywa - jedna niunia wydana, to druga już w kolejce była - pokłony wielkie za ratownie kolejnej Quote
M&S Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 [quote name='AMIGA']Są jakieś wieści o księżniczce Maszy?[/QUOTE] O to samo chciałam zapytać..... Quote
Agula99 Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 [quote name='M&S']O to samo chciałam zapytać.....[/QUOTE] A ja podtrzymuję pytanie?? :) Quote
Tigraa Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 I my ciekawi jesteśmy co u Maszki? Nie tęskni za dt? Wszystko ok? Czy po powrocie państwa jest w domu czy wybrała podwórko? Quote
Nutusia Posted December 17, 2011 Author Posted December 17, 2011 Za DT chyba nie tęskni, bo w DS nie musiała się z nikim dzielić Ludziami ;) Rządzi w ogródku, ale gdy tylko Ludzie do domu wracają - przekształca się w malutkiego, nakolankowego psiaczka :) Quote
azalia Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Tak się cieszę,że Maszeńka szczęśliwa. Quote
M&S Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 [quote name='Nutusia']Za DT chyba nie tęskni, bo w DS nie musiała się z nikim dzielić Ludziami ;) Rządzi w ogródku, ale gdy tylko Ludzie do domu wracają - przekształca się w malutkiego, nakolankowego psiaczka :)[/QUOTE] No super, nareszcie szczęśliwa:) Quote
Nutusia Posted December 17, 2011 Author Posted December 17, 2011 Teraz zajrzyjcie do mojej Dwunastki;) Ondra z podpisu... Quote
M&S Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 [quote name='Nutusia']Teraz zajrzyjcie do mojej Dwunastki;) Ondra z podpisu...[/QUOTE] To jest już następna?!!!! Quote
Nutusia Posted December 19, 2011 Author Posted December 19, 2011 [quote name='M&S']To jest już następna?!!!![/QUOTE] Moja droga - masz poważne zaległości! Następna po Maszy (czyli Jedenastka - Słomka) to już właśnie wczoraj do domku pojechała i jest już Dwunastka - czyli Ondra! Nie wiesz, że ja na rekord idę - średnio 1 pies na miesiąc w nowy domu?... ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.