Jump to content
Dogomania

HOTELIK U MURKI - wątek informacyjny:)


Murka

Recommended Posts

No daj troche noooo... ;)

49e514756063bf58med.jpg

Ale ta mordka to przeszczep z innej galaktyki :D Prędzej szczeknie przez sen niż bez snu .Wyłączyłem muchołapkę , bambus ma więcej roboty . No i piękne wysokie na 1,5m backflipy wywija ganiając za ptactwem . Zajęcia terenowe na 3 minus , podpunkt "tarzanie się w przypadkowym łajnie' zaliczony celująco :D

Link to comment
Share on other sites

Bardzo bała się partnera właścicielki, wpadała w panikę, robiła pod siebie itd. Jak pani była sama to sunia ideał. 

U nas na razie ok, w kontaktach z TZem żadnego problemu.

Sunia nazywa się Ciżemka:)

 

Wczoraj do DSów wybyły:

Lilka - w okolice Radzynia Podlaskiego

7899b00f88cb6be7gen.jpg

 

Onkowata Anja pod Lublin

f157ec2f25c4122cgen.jpg

Link to comment
Share on other sites

I od razu mamy nowe nabytki z Radzynia Podlaskiego:

 

Kala - średniej wielkości sunia, która złapała się we wnyki. Tylną łapkę ma krótszą, a w przedniej wybity bark. Bardzo sympatyczna, grzeczna sunia.

dd2ae5d67250478egen.jpg

8eae8cb74164c8a5gen.jpg

8382890509672905gen.jpg

 

Punia - mała ratlerkowata sunia, która uciekła od swoich właścicieli - oprawców (służyła jako worek treningowy).

1fc686fdf934f8d3gen.jpg

3586f934208815d1gen.jpg

Link to comment
Share on other sites

No,  to kolejne biedy :(.  Biedna Ciżemka,  że  zwrot z ds.   Ciekawe,  czemu się bała partnera Pani,   a TZta  Murki nie? - pomijając  fakt,  że  psy się  znają na ludziach.

Biedna Kala -  mam nadzieję,  że nastawienie barku będzie  możliwe,  bo teraz jest praktycznie  dwułapkiem.

I ratlereczka,  jako worek treningowy :(. Płakać  się  chce  :(((

Link to comment
Share on other sites

Muszę odpowiedzieć użytkownikowi konfirm31 - nie wiemy dlaczego suczka bała się mojego partnera... Konsultowaliśmy się z behawiorystą, z innymi psiarzami, pracowaliśmy z suczką - okropnie bolą mnie insynuacje, że mój partner cokolwiek złego robił Ciżemce. Czasami po kilkadziesiąt minut siedział na kanapie z parówką na kolanie i czekał, żeby mała do niego podeszła. Ciżemka znalazła się w hoteliku, bo nie mogłam patrzeć na to, jak bardzo ona jest przerażona, gdy partner jest w domu... Gdy ja byłam z nią w pokoju - jadła mu z ręki, merdała ogonem, gdy tylko wychodziłam, ona ruszała dzikim pędem za mną, robiąc pod siebie. Potem doszło do tego warczenie, gdy siedziała w swojej norce, którą jej zrobiliśmy, by miała"swoje" miejsce, w którym może czuć się bezpiecznie. Nie wiem i nie rozumiem dlaczego tak się zachowywała. Podobnie było z mężczyznami, którzy przychodzili w gości - jedni byli ok, inni nie mogli nawet na nią spojrzeć, bo już się gdzieś chowała.... 

Chciałam jeszcze zaznaczyć, że Ciżemka zrobiła u nas kolosalne postępy - gdy przyszła do nas do domu, nie chciała być dotykana, nie lubiła obecności ludzi, nie wychodziła na spacery, nie chciała wchodzić do windy itp. To, że lubi spacery, nie ciągnie na smyczy, jak wraca do domu, wygląda w miarę normalnie, nie jak żywy szkielet z okropną sierścią, wie, że na ludzi można się cieszyć, nie umiera ze strachu przy odkurzaniu to wszystko wynik naszej pracy. 

Decyzja o oddaniu Ciżemki była najtrudniejszą decyzją dotyczącą zwierząt w moim życiu. Nie jest mi łatwo i niesamowicie za nią tęsknię, a czytając takie wypowiedzi jest mi jeszcze gorzej. Nie wiem jednak, jakie mogłoby być inne rozwiązanie tej sytuacji. Na regularną pracę z behawio mnie nie stać. Szukałam jej domu z samotną kobietą bez dzieci, ale nikt się nie zgłaszał, a poziom stresu u psiny, gdy chłopak przebywał w domu był coraz wyższy. Wydaje mi się, że w Hoteliku u Murki mała ma szansę na nowe życie,  na którym tak bardzo mi zależy, bo psina jest naprawdę cudowna i bardzo kochana ;-( Zrobiliśmy jej ząbki, przebadaliśmy sunię, zapewniliśmy leki uspokajające - wszystko, by było jej tam jak najlżej...

 

13479268_1201070486600512_889420784_n.jpg

13487824_1202496053124622_523018232_n.jpg

13510591_1202496663124561_996095112_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam,  że  sprawiłam  Pani przykrość  swoim postem.  Rzeczywiście,  mogła Pani to źle odebrać.Nie wiemy,  jakie były  wcześniejsze losy Ciżemki i dlaczego tak reagowała.

Życzę  Pani i Pani Partnerowi kochającego Was oboje psiaka,  a Ciżemce  domu  w którym  pokocha wszystkich.

Dziękuję  za  to co dla niej zrobiliście i jeszcze raz przepraszam. 

 

Link to comment
Share on other sites

Wrażliwe psy ze schronisk często mają uraz do mężczyzn ze względu na to, że pracownicy są mężczyznami i nie cackają się z psami np. sprzątając. Były u nas psy, które ewidentnie bały się kiedy TZ był np. w gumowcach. Także być może TZ Darumy90 kojarzy się Ciżemce z jakimś pracownikiem lub kimś z przeszłości jeszcze dalszej. On jest dość wysoki i to też może mieć znaczenie. 

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze jedna nowa lokatorka spod Zamościa, wyeksploatowana suńka w typie ONka wywalona z samochodu, prawdopodobnie służyła tylko do rozmnażania, ma sierść w fatalnym stanie, odlężyny na łapach i ogonie, uszy zjedzone przez muchy. A mimo to wszystko - ma fantastyczny charakter, jest bardzo łagodna i przyjazna. Oto Mara:

800476d136101835gen.jpg

4300486a566ed65bgen.jpg

d4aca551605f0952gen.jpg

936ff8370761637fgen.jpg

d22f4934174ed139gen.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...